rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Oceniam na 6,5/10.

Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś innego i nie potrafię stwierdzić czy to, co otrzymałam mi się podoba czy nie. Akcja rozwijała się powoli, pozwała zapoznać się z Amelią i Jonatanem, a gdy dotarła do punktu zwrotnego wydał mi się on tak nagły i nieprawdopodobny, że trudno jest mi się otrząsnąć i w zasadzie pojąć w całości to, co się wydarzyło.
W mojej głowie pozostaje tyle pytań, a żeby nie spoilerować, to dodam tylko, że czuję się jak Amelia z 299 strony - słabo kojarzę.

Spodziewałam się czegoś bardziej w stronę Trylogii Snów (którą autorka przywołuje w tekście), otrzymałam Poznań z elementem... fantastycznym? Nawet nie wiem jak to określić. Aby uzupełnić te luki w mojej głowie z pewnością sięgnę po drugą część.

Oceniam na 6,5/10.

Muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś innego i nie potrafię stwierdzić czy to, co otrzymałam mi się podoba czy nie. Akcja rozwijała się powoli, pozwała zapoznać się z Amelią i Jonatanem, a gdy dotarła do punktu zwrotnego wydał mi się on tak nagły i nieprawdopodobny, że trudno jest mi się otrząsnąć i w zasadzie pojąć w całości to, co się wydarzyło.
W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sama powieść mnie bardzo wciągnęła, jednak historia nie była aż tak porywająca.
Bardzo lubię pióro Kinga, jak zwykle wsiąknęłam w świat przedstawiony, zaintrygowana czekałam na pojawienie się Holly, dla której zaczęłam czytać tę trylogię. Ciekawym rozwiązaniem, w moim odczuciu, było pojawienie się jej dopiero około połowy książki.
Cieszę się, że trafiłam na tę pozycję i nie mogę się doczekać kolejnych przygód Holly.

Sama powieść mnie bardzo wciągnęła, jednak historia nie była aż tak porywająca.
Bardzo lubię pióro Kinga, jak zwykle wsiąknęłam w świat przedstawiony, zaintrygowana czekałam na pojawienie się Holly, dla której zaczęłam czytać tę trylogię. Ciekawym rozwiązaniem, w moim odczuciu, było pojawienie się jej dopiero około połowy książki.
Cieszę się, że trafiłam na tę pozycję i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Podsumowanie dwóch poprzednich części, dobrze zamknięte, bez niedopowiedzianych wątków. Chociaż ten tom był najnudniejszy przez mnogość opisów hoteli i dań, w których bohater spał i które spożywał, dzięki krótkim rozdziałom czytało się to przyjemnie i szybko.

To jest ten rodzaj książek, które dobrze robią duszy - bohater się nawraca, naprawia błędy, zadośćuczyni. W poprzednich częściach trochę mnie drażniło tak częste odwoływanie się do boga i religii, w tym było już tego trochę mniej, albo przynajmniej w mojej ocenie, nie było to aż tak wymuszone.

Miłe zamknięcie trylogii. Do przeczytania w dwa spokojne wieczory.

Podsumowanie dwóch poprzednich części, dobrze zamknięte, bez niedopowiedzianych wątków. Chociaż ten tom był najnudniejszy przez mnogość opisów hoteli i dań, w których bohater spał i które spożywał, dzięki krótkim rozdziałom czytało się to przyjemnie i szybko.

To jest ten rodzaj książek, które dobrze robią duszy - bohater się nawraca, naprawia błędy, zadośćuczyni. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moja ocena tej książki to jakieś 6,5/10.

Poruszyła ona bardzo wiele tematów, niektórzy nazwaliby je kontrowersyjnymi, i sposób w jaki zostało to przedstawione bardzo mnie poruszył. Jestem wdzięczna autorce, że opisała tyle kwestii w sposób na tyle naturalny, że nie wydawały się one upchnięte tam na siłę. Można odnieść wrażenie, że niektóre były jedynie powierzchowną wzmianką, ale dla mnie ten zabieg oddał realność tematów: powinny się one pojawiać w życiu w sposób niewymuszony, jako właśnie zdania naturalnie wypowiedziane, nie elaboraty i gorące dyskusje wzbudzające wiele emocji.

Bohaterów bardzo polubiłam, wydawali się na tyle realni na ile można ich przedstawić na kartach powieści o projektowaniu gier. Podobało mi się również ujęcie czasowe i mimo przeskoków w czasie mogłam zauważyć zmiany, które zaszły w bohaterach. Nie byli oni z pewnością jednowymiarowi.
Sama historia wręcz prowadziła się sama. Nie miałam wrażenia, że punkty zwrotne pojawiają się, gdy kończy się robić ciekawie. Powieść przez wszystkie strony jest napisana równo, przyjemnie mi się przez nią płynęło.

Moja ocena tej książki to jakieś 6,5/10.

Poruszyła ona bardzo wiele tematów, niektórzy nazwaliby je kontrowersyjnymi, i sposób w jaki zostało to przedstawione bardzo mnie poruszył. Jestem wdzięczna autorce, że opisała tyle kwestii w sposób na tyle naturalny, że nie wydawały się one upchnięte tam na siłę. Można odnieść wrażenie, że niektóre były jedynie powierzchowną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka dobra, ale momentami przydługa.
Autor zrobił bardzo ciekawe wprowadzenie, po przeczytaniu go nie mogłam się doczekać pełnej lektury, jednak w pewnym momencie coś się zmieniło i przewracanie kolejnych stron już nie przychodziło mi tak łatwo.
Trochę za wiele było w niej prywatnych dygresji, które w zasadzie nic nie wnosiły, a niekiedy rozwlekały się na kolejne akapity.
Autor wspomniał, że czytał książki autorstwa Richarda Shepherda, które też mogę polecić z czystym sumieniem.

Książka dobra, ale momentami przydługa.
Autor zrobił bardzo ciekawe wprowadzenie, po przeczytaniu go nie mogłam się doczekać pełnej lektury, jednak w pewnym momencie coś się zmieniło i przewracanie kolejnych stron już nie przychodziło mi tak łatwo.
Trochę za wiele było w niej prywatnych dygresji, które w zasadzie nic nie wnosiły, a niekiedy rozwlekały się na kolejne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Była zupełnie inna niż się spodziewałam.
Zaczęłam ją z myślą, że to będzie lekki kryminał z ciekawym tłem. Otrzymałam spory kawałek historii Anglii i Indii, zaskakujące zwroty akcji, nietypową narrację i nowe doświadczenie.

Była zupełnie inna niż się spodziewałam.
Zaczęłam ją z myślą, że to będzie lekki kryminał z ciekawym tłem. Otrzymałam spory kawałek historii Anglii i Indii, zaskakujące zwroty akcji, nietypową narrację i nowe doświadczenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Koniec tomu drugiego." Dawno żadne zdanie mnie tak nie ucieszyło.

Wysłuchałam tę część z trudem, momentami przysypiając. Świat wykreowany został... poprawnie, natomiast główna bohaterka zbyt idealnie, a przez to nierealistycznie. Trudno się z nią utożsamić, gdy jest taka niezwykła, niespotykana, idealna do bólu.

"Koniec tomu drugiego." Dawno żadne zdanie mnie tak nie ucieszyło.

Wysłuchałam tę część z trudem, momentami przysypiając. Świat wykreowany został... poprawnie, natomiast główna bohaterka zbyt idealnie, a przez to nierealistycznie. Trudno się z nią utożsamić, gdy jest taka niezwykła, niespotykana, idealna do bólu.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ma jak zacząć czytelniczy nowy rok od przeczytania 3 części trylogii jako pierwszej. Być może dlatego z takim trudem mi się ją czytało.
Z początku byłam zaintrygowana, przerzucałam kolejne strony z zainteresowaniem. W pewnym momencie, kiedy tekst zaczął się powtarzać (przemyślenia i opisy sytuacji z perspektywy Willa), złapałam się na tym, że przeskakuje całe akapity, ponieważ nie wnosiły one nic nowego do lektury. Co i rusz później przewracałam oczami, gdy pojawiały się momenty, które, miałam wrażenie, już przeczytałam.

Jedyny plus, po przeczytaniu innych opinii, że to jest powtórzenie tego, co działo się w pierwszej i drugiej części: nie muszę już ich czytać.

Nie ma jak zacząć czytelniczy nowy rok od przeczytania 3 części trylogii jako pierwszej. Być może dlatego z takim trudem mi się ją czytało.
Z początku byłam zaintrygowana, przerzucałam kolejne strony z zainteresowaniem. W pewnym momencie, kiedy tekst zaczął się powtarzać (przemyślenia i opisy sytuacji z perspektywy Willa), złapałam się na tym, że przeskakuje całe akapity,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przez pierwszą połowę ledwo przebrnęłam, ale za to końcówka wciągnięta na jednym wdechu. Tak jak to właśnie z panią Maas bywa.

Dla mnie lektura bardzo nierówna. Niby zagadka, punkty kulminacyjne, odkrywanie sekretów, ale z drugiej strony jakieś to było płytkie i miałam z tyłu głowy myśl, że to tylko zapchaj-dziura i akcja rozwinie się w trochę innym kierunku. Niektóre wydarzenia może i były delikatnym zaskoczeniem, ale nie aż tak, żeby odłożyć książkę i zastanowić się nad nimi chwilę.

Cały świat mimo, że bardzo ciekawy, bo to połączenie Dworów z naszą rzeczywistością, wydał mi się przez to trochę mało... realny. Cała magia, zmiennokształtni, anioły, Fae, demony i wszystkie inne w połączeniu z telefonami, ekranami, "elektrycznością", samochodami, mnie nie przekonały. Trochę za dużo w nieodpowiednich proporcjach.

Jako, że kolejna część również opowiada historię Bryce i Hunta, chyba będę musiała odczekać chwilę za nim po nią sięgnę.

Przez pierwszą połowę ledwo przebrnęłam, ale za to końcówka wciągnięta na jednym wdechu. Tak jak to właśnie z panią Maas bywa.

Dla mnie lektura bardzo nierówna. Niby zagadka, punkty kulminacyjne, odkrywanie sekretów, ale z drugiej strony jakieś to było płytkie i miałam z tyłu głowy myśl, że to tylko zapchaj-dziura i akcja rozwinie się w trochę innym kierunku. Niektóre...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Partnerstwo bliskości. Jak teoria więzi pomoże ci stworzyć szczęśliwy związek Rachel Heller, Amir Levine
Ocena 8,0
Partnerstwo bl... Rachel Heller, Amir...

Na półkach: , ,

Interesujące spostrzeżenia, które można przełożyć na życie codzienne. Mam nadzieję, że opisane aspekty zostaną ze mną na dłużej, abym mogła bardziej świadomie budować związek i lepiej się komunikować.

Interesujące spostrzeżenia, które można przełożyć na życie codzienne. Mam nadzieję, że opisane aspekty zostaną ze mną na dłużej, abym mogła bardziej świadomie budować związek i lepiej się komunikować.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miły przerywnik podczas konkretniejszych lektur.
Jak zawsze wpadłam do świata przedstawionego, bohaterowie byli wykreowani w porządku, na tyle na ile pozwala objętość ok 150 stron. W tym wydaniu zaskoczyły mnie ilustracje. Taka w sam raz na raz.

Miły przerywnik podczas konkretniejszych lektur.
Jak zawsze wpadłam do świata przedstawionego, bohaterowie byli wykreowani w porządku, na tyle na ile pozwala objętość ok 150 stron. W tym wydaniu zaskoczyły mnie ilustracje. Taka w sam raz na raz.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jako, że to już któryś z kolei tom opowiadający historię z tego świata, zaczynają się one zlewać. Styl autorki jest równy, też ze względu na to, że bohaterowie są kreowani podobnie. Niemniej dobrze było wrócić do Londynu i zapoznać się z historią Helen.

Jako, że to już któryś z kolei tom opowiadający historię z tego świata, zaczynają się one zlewać. Styl autorki jest równy, też ze względu na to, że bohaterowie są kreowani podobnie. Niemniej dobrze było wrócić do Londynu i zapoznać się z historią Helen.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza część bardziej mnie pochłonęła, jednak tę też szybko i przyjemnie się czytało. Ponownie zwrot akcji jest pod koniec książki i zachęca do dokończenia tej historii.

Pierwsza część bardziej mnie pochłonęła, jednak tę też szybko i przyjemnie się czytało. Ponownie zwrot akcji jest pod koniec książki i zachęca do dokończenia tej historii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zmęczyła mnie ta lektura. Skuszona dobrymi opiniami sięgnęłam po nią, nie zauważając angielskiego humoru i ubiegłowiecznego stylu pisania. Gdyby nie audiobook raczej bym jej nie skończyła.

Zmęczyła mnie ta lektura. Skuszona dobrymi opiniami sięgnęłam po nią, nie zauważając angielskiego humoru i ubiegłowiecznego stylu pisania. Gdyby nie audiobook raczej bym jej nie skończyła.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Była w porządku, ale fabuła nie porwała mnie tak jak w innych powieściach tej autorki.
Podoba mi się, że za każdym razem tworzy silne postacie kobiece, mam nadzieję, że Bryce nie utraci tej iskry w dalszych częściach.

Była w porządku, ale fabuła nie porwała mnie tak jak w innych powieściach tej autorki.
Podoba mi się, że za każdym razem tworzy silne postacie kobiece, mam nadzieję, że Bryce nie utraci tej iskry w dalszych częściach.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Ta książka to moja pierwsza pozycja, którą przeczytałam drugi raz. Za pierwszym razem czytałam ją w 2014 roku, gdzieś pomiędzy 2 a 3 tomem. Opisywane wtedy wydarzenia mnie zaskoczyły, ponieważ nawiązywały i zdradzały fabułę 4 tomu, którego wtedy jeszcze nie przeczytałam.
Teraz zabrałam się za to jako ostatnią część, po wszystkich 16 tomach i Tajemnicach Ali.

Polecam czytanie to w kolejności: tomy 1-4, Sekrety, 5-16, Tajemnice Ali.
Wydaje mi się, że wtedy historia jest najbardziej spójna i nie natrafi się na spojlery.

Ten tom był o tyle inny od pozostałych, że autorka zdecydowała się na rozbicie narracji na poszczególne dziewczyny w danej części (najpierw Hanna, później Emily, Aria i Spencer), a nie jak w innych, że te narracje się przeplatały. Najbardziej znużyła mnie opowieść o przygodach Hanny i Spencer. Najciekawsza natomiast była część o Arii i wydarzenia opisane rzeczywiście były dodatkową ciekawostką, ale u pozostałych bohaterek te opisy były w zasadzie zbędne.

Tom zdecydowanie nieobowiązkowy, można go przeczytać, ale jak się go pominie, to niewiele się straci.

Ta książka to moja pierwsza pozycja, którą przeczytałam drugi raz. Za pierwszym razem czytałam ją w 2014 roku, gdzieś pomiędzy 2 a 3 tomem. Opisywane wtedy wydarzenia mnie zaskoczyły, ponieważ nawiązywały i zdradzały fabułę 4 tomu, którego wtedy jeszcze nie przeczytałam.
Teraz zabrałam się za to jako ostatnią część, po wszystkich 16 tomach i Tajemnicach Ali.

Polecam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Całkiem niezła, umiarkowanie trzymająca w napięciu.
Podobało mi się prowadzenie narracji z trzech stron - Summer, Lewisa i Clovera i mimo przewidywalności z ciekawością i niecierpliwością do niej wracałam.

Całkiem niezła, umiarkowanie trzymająca w napięciu.
Podobało mi się prowadzenie narracji z trzech stron - Summer, Lewisa i Clovera i mimo przewidywalności z ciekawością i niecierpliwością do niej wracałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miłe uzupełnienie serii i wejście do głowy Ali. Możemy się tutaj dowiedzieć kilku ważnych szczegółów oraz tego, co wydarzyło się w noc zaginięcia Ali.

Po tej lekturze odniosłam wrażenie, że gdyby Courtney nie starała się naśladować Ali, tylko być sobą (milszą, rozważną, empatyczną) to być może wszystkie te nieprzyjemne wydarzenia nie miałyby miejsca.

Doszłam też do wniosku, że trochę współczuję bliźniaczkom, ponieważ kreacje, które sobie dla siebie stworzyły wywarły bardzo niekorzystny wpływ na nie. Musiały cały czas być czujne, pamiętać co komu powiedziały, tak, aby nikt się nie połapał, że jednak nie są tak pewne siebie i nieskazitelne.
Drugą refleksją jest to, że wszystkie zachowania każdego z bohaterów są odzwierciedleniem kurczowego trzymania się pozorów, robieniu dobrej miny do złej gry i zdecydowanie nadaje się na głęboką analizę psychologiczną.

Polecam czytanie w kolejności: tomy 1-4, Sekrety, 5-16, Tajemnice Ali.
Wydaje mi się, że wtedy historia jest najbardziej spójna i nie natrafi się na spojlery.

Miłe uzupełnienie serii i wejście do głowy Ali. Możemy się tutaj dowiedzieć kilku ważnych szczegółów oraz tego, co wydarzyło się w noc zaginięcia Ali.

Po tej lekturze odniosłam wrażenie, że gdyby Courtney nie starała się naśladować Ali, tylko być sobą (milszą, rozważną, empatyczną) to być może wszystkie te nieprzyjemne wydarzenia nie miałyby miejsca.

Doszłam też do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ta pozycja potrafiła przyprawić mnie zarówno o wzruszenie jak i zdenerwowanie. Podobało mi się, że Diana nie była przedstawiona jako szara myszka z dobrego domu. Podziwiam, że udało się autorce pokazać przyczyny zachować bohaterki, że nie były one jedynie jej myślami, a znajdowały odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przyprawiały mnie te wydarzenia o frustrację, ale uważam, że pokazywanie nieidealnego obrazu rodziny jest potrzebne, aby czytelnicy łatwiej się mogli zidentyfikować z postaciami, bo przecież jak wszystko idzie jak po maśle, to nie może być realne. Rzeczywistość w końcu nie jest tylko piękna, łatwa i przyjemna. Tak jak i ta książka.

Ta pozycja potrafiła przyprawić mnie zarówno o wzruszenie jak i zdenerwowanie. Podobało mi się, że Diana nie była przedstawiona jako szara myszka z dobrego domu. Podziwiam, że udało się autorce pokazać przyczyny zachować bohaterki, że nie były one jedynie jej myślami, a znajdowały odzwierciedlenie w rzeczywistości. Przyprawiały mnie te wydarzenia o frustrację, ale uważam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Akcja "Na ostrym ogniu" toczy się podczas całego roku szkolnego. Główną bohaterką jest 17-letnia Emoni, która próbuje połączyć ostatnią klasę liceum, pracę oraz wychowanie dziecka.
Rozdziały w tej książce są tak krótkie, że miałam wrażenie, iż słucham urywek rozmów, a nie czytam powieść. Z początku dobrze się to czytało, jednak później zaczęło mnie nużyć skakanie między stronami. Brakowało mi opisu otoczenia bohaterki, łączenia wydarzeń, które były przerzucone do kolejnego rozdziału. Odniosłam nawet wrażenie, że to może celowy zabieg, aby książka miała więcej stron.
Poza ładnymi ilustracjami ta pozycja niestety nie ma za dużo do zaoferowania. Poza kilkoma ciekawszymi dialogami czy sytuacjami, to niewiele się tam dzieje. Dodatkowo przez tytuły rozdziałów można od razu domyślić się co będzie się działo przez tę jedną, może dwie strony.
Polecam tylko podczas oczekiwania, aż obiad się zrobi.

Akcja "Na ostrym ogniu" toczy się podczas całego roku szkolnego. Główną bohaterką jest 17-letnia Emoni, która próbuje połączyć ostatnią klasę liceum, pracę oraz wychowanie dziecka.
Rozdziały w tej książce są tak krótkie, że miałam wrażenie, iż słucham urywek rozmów, a nie czytam powieść. Z początku dobrze się to czytało, jednak później zaczęło mnie nużyć skakanie między...

więcej Pokaż mimo to