-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2017-07
2016-12-16
2016-07-06
Czy to możliwe, żeby dwoje ludzi przeznaczonych sobie, przez wiele lat nie dopuszczało do siebie tej myśli? Starało się tłumić swoje prawdziwe uczucia? Okłamywać samych siebie? Żyć razem, ale jakby oddzielnie?
Rosie Dunne i Alex Stewart są przyjaciółmi od wczesnych lat dzieciństwa. Wspólnie spędzają czas, planują swoją przyszłość, chodzą na imprezy, piją, wpadają w tarapaty, a potem próbują się z nich wyciągnąć. Razem przeżywają zarówno te radosne jak i te smutne chwile. Każdy, kto zna tą dwójkę, wie, że są nierozłączni. Jednak pewnego dnia życie postanawia splatać im figla. Rodzice Alexa wyjeżdżają do Ameryki i zabierają ze sobą chłopca. Alex wyjeżdża - przekonany, że niedługo Rosie do niego dołączy. On ma studiować medycynę na Harvardzie, ona hotelarstwo w Bostonie. Ale i tym razem los nie okazuje się dla nich zbyt łaskawy...
"Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już myślisz, że wszystko sobie poukładałeś, kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony świata, północ staje się południem, wschód zachodem i kompletnie się gubisz. Tak łatwo jest się zgubić."
"Love, Rosie", wcześniej znana jako "Na końcu tęczy", jest zupełnie inna od dotychczas czytanych przeze mnie powieści. Na jej treść składają się listy, e-maile, wydruki smsów, rozmów z czatu i innych pism. Na początku nie mogłam się do tego przyzwyczaić i wciągnąć w akcję powieści, ale wraz z kolejnymi kartkami czytało mi się coraz lepiej.
Historia Rosie i Alexa jest pięknym przykładem prawdziwej przyjaźni i miłości, która przetrwa najgorsze próby. Przypomina, że po burzy zawsze wychodzi słońce, a wszystkie przeszkody, które każdego kolejnego dnia życie rzuca nam pod nogi, powinniśmy pokonywać z podniesionym czołem.
"Wszyscy musimy mieć jakieś marzenia. I nadzieję, że możemy osiągnąć coś więcej, niż mamy."
Muszę przyznać, że podczas czytania wiele razy chciałam rzucić książkę w kąt i już do niej nie wracać. Przez tyle lat główni bohaterowie mijali się ze sobą, a los nie szczędził im kłopotów. Rosie swym zachowaniem i wyborami często doprowadzała mnie do szału, a ja mogłam się tylko temu bezsilnie przyglądać. Wydaję mi się, że autorka za bardzo skomplikowała losy Rosie i Alexa, już i tak bardzo skomplikowane. Kilka rzeczy mogło zostać pominiętych. Nie chcę spoilerować, więc nie będę dokładnie przytaczać, jakich.
"Love, Rosie" posiada wiele wartości i jak najbardziej jest godna polecenia. Historię Rosie i Alexa napisało samo życie, a kto wie? Może także wśród nas znajdują się osoby podobne do tej dwójki, a ta powieść pomoże uniknąć im podobnych błędów w przyszłości? :)
"Pokrewne dusze zawsze potrafią znaleźć do siebie drogę."
http://meandrymoichmysli.blogspot.com/
Czy to możliwe, żeby dwoje ludzi przeznaczonych sobie, przez wiele lat nie dopuszczało do siebie tej myśli? Starało się tłumić swoje prawdziwe uczucia? Okłamywać samych siebie? Żyć razem, ale jakby oddzielnie?
Rosie Dunne i Alex Stewart są przyjaciółmi od wczesnych lat dzieciństwa. Wspólnie spędzają czas, planują swoją przyszłość, chodzą na imprezy, piją, wpadają w...
2016-06-30
2015-10-16
ZANIM KOMUŚ ZAUFASZ, UPEWNIJ SIĘ, ŻE JEST TEGO WART
Black Ice to thriller z elementami romansu. Zaskakujące zwroty akcji, chłód, dreszcze, niepokój, a także podekscytowanie - te wszystkie odczucia towarzyszą nam do końca powieści.
Główna bohaterka - Britt, od dawna przygotowywała się do wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton, na którą miała wybrać się wraz z przyjaciółką Korbie. Jednak następuje gwałtowna zmiana planów. Do dziewczyn ma dołączyć były chłopak Britt - Calvin. Żadna ze stron nie jest z tego powodu szczególnie zachwycona.
Czy ten wspólny wypad w góry okaże się beztroskim, spokojnym wypoczynkiem? Niekoniecznie... Ale z pewnością przyniesie niezapomniane przeżycia, które na długo pozostaną w pamięci bohaterów.
Wszystko zapowiada się bezproblemowo - dopisuje słoneczna, bezchmurna pogoda, sprzęt został spakowany. Jednak taka idylliczna, usłana różami sceneria nie pasuje do tego rodzaju powieści. W końcu coś musi pójść NIE TAK. W drodze do miejsca docelowego, gdy tylko na horyzoncie zamajaczyły góry, zaczyna padać rzęsisty deszcz, który stopniowo zmienia się w burze śnieżną. Przemoczone oraz zdesperowane dziewczyny postanawiają poszukać tymczasowego schronienia i przeczekać śnieżyce. Po długiej tułaczce ich oczom ukazuje się niewielki domek. W środku palą się światła, co wskazuje na to, że ktoś już tam przebywa. Przyjaciółki korzystają z gościnności dwóch przystojnych nieznajomych - na pozór miłych i szarmanckich. Ale pozory mylą... Mężczyźni okazują się być przestępcami. Britt zostaje ich zakładniczką. Jeżeli chce ujść z życiem, musi bezpiecznie wyprowadzić ich z gór.
Często mamy ochotę ostrzec bohaterkę przed czyhającym na nią niebezpieczeństwem, krzyknąć: "Nie rób tego!" Z zapartym tchem śledzimy jej poczynania. Jej emocje stają się naszymi emocjami.
Książka obrazuje dzisiejszy świat - pełen ukrytych pułapek i zagrożeń. Utwierdza nas w przekonaniu, że nie należy ufać obcym ludziom. Nie każdy bowiem okazuje się być takim, na jakiego się kreuje.
Przeczytajcie, na pewno nie pożałujecie ;)
ZANIM KOMUŚ ZAUFASZ, UPEWNIJ SIĘ, ŻE JEST TEGO WART
Black Ice to thriller z elementami romansu. Zaskakujące zwroty akcji, chłód, dreszcze, niepokój, a także podekscytowanie - te wszystkie odczucia towarzyszą nam do końca powieści.
Główna bohaterka - Britt, od dawna przygotowywała się do wyprawy wzdłuż łańcucha górskiego Teton, na którą miała wybrać się wraz z przyjaciółką...
2015-12-21
"Wszystko przez ten Nowy Jork" to debiutancka powieść młodej autorki Cassandry Rocca. To kolejna książka ze świątecznym klimatem w tle, wprost idealna na długie zimowe wieczory. Pozwoli wczuć się w urzekającą barwę Bożego Narodzenia i nieco zwolnić, odetchnąć...
W końcu ten czas nie powinien być dla nas powodem do stresu, nerwów, smutku, pośpiechu. Święta mają dostarczać nam wiele radości, rodzinnego ciepła, życzliwości i pogodnej atmosfery. Ta lektura przeniesie nas do tętniącego życiem Nowego Jorku i pozwoli uwierzyć w magię nadchodzących świąt.
Clover O'Brian to dziewczyna o ognistym temperamencie i nie mniej ognistym kolorze włosów. Niesamowita gaduła, która mówi wszystko, co jej ślina na język przyniesie. Łatwo traci równowagę, jest chaotyczna oraz wiecznie zabiegana. W głębi duszy niepoprawna romantyczka, która szuka prawdziwej miłości. To również zagorzała fanka świąt i ich magicznej aury. Jej dom jest zawsze pełen świątecznych dekoracji, których z roku na rok przybywa coraz więcej. Dwudziestoośmiolatka pracuje jako personal shopper. Jest genialna w wybieraniu prezentów. Jeszcze nigdy nie zdarzyło jej się, aby ktoś poczuł się zawiedziony. Upominek zawsze trafia w dziesiątkę, dostarczając mnóstwo radości i uśmiechu na twarzach obdarowanych osób.
Wszakże życie młodej kobiety nie jest usłane różami. Rodzina jej nie wspiera. Matka nie potrafi jej zrozumieć, ciągle ją krytykuje i wytyka wszystkie, choćby najmniejsze błędy. Nie docenia córki, nie zauważa jej sukcesów. Brat całkiem ją ignoruje, mają ze sobą słaby kontakt. Nawet najbliższe osoby są dla niej tak naprawdę obce. Zupełnie jej nie znają, nie wiedzą, co lubi, czym się interesuje. Święta Clover jest zmuszona spędzać samotnie w zaciszu własnego mieszkania. Jej przyjaciele nie raz zapraszali ją do siebie, jednak dziewczyna odmawiała.
Tuż przed Bożym Narodzenie do sąsiedniej willi wprowadza się sławny aktor Cade Harrison - marzenie kobiet w całej Ameryce. Jego burzliwe rozstanie z dziewczyną, nagłośnione przez media, zmusiło go do chwilowego opuszczenia Los Angeles. Mężczyzna szybko poznaje swoją nową sąsiadkę. Nie da się ukryć, że jej złośliwe zachowanie często działa mu na nerwy. Jednak w tej rudowłosej paniusi jest coś, co go niezmiernie intryguje...
"Wszystko przez ten Nowy Jork" to lekka, przyjemna powieść, której przeczytanie zajęło mi zaledwie kilka godzin. Akcja szybko się rozwija, jest dynamiczna. Fabuła jest prosta, nieskomplikowana. Można jej zarzucić przewidywalność, choć jest to dość powszechna cecha książek tego gatunku. Nic nas tutaj nie zaskoczy. Wiele z tego już było, ale nie zmienia to faktu, że całość czyta się bardzo miło. Jeśli szukacie czegoś nowego, co was głęboko zaskoczy i wstrząśnie waszym wewnętrznym światem, to ta pozycja nie będzie najlepszym wyborem. Jednak, jeśli potrzebujecie chwili wytchnienia, relaksu, chcecie poczuć świąteczną atmosferę i otulić się białym puchem nowojorskiego śniegu - powieść będzie idealna.
http://meandrymoichmysli.blogspot.com/
"Wszystko przez ten Nowy Jork" to debiutancka powieść młodej autorki Cassandry Rocca. To kolejna książka ze świątecznym klimatem w tle, wprost idealna na długie zimowe wieczory. Pozwoli wczuć się w urzekającą barwę Bożego Narodzenia i nieco zwolnić, odetchnąć...
więcej Pokaż mimo toW końcu ten czas nie powinien być dla nas powodem do stresu, nerwów, smutku, pośpiechu. Święta mają dostarczać...