Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Nisha J. Tuli
5
6,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura obyczajowa, romans
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,8/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
315 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tron Królowej Słońca Nisha J. Tuli
7,4
Opis książki tak mnie zaintrygował, że musiałam ją przeczytać. Nie żałuję tej przygody. Bardzo podobał mi się pomysł autorki i kreacja głównej bohaterki, Lor, która przeszła w życiu wiele koszmarów, a jednocześnie zachowała okruchy moralności i dobroci. Dziewczyna trafia do kolejnego z okrutnych miejsc: na dwór Króla Słońca, Atlasa, który pod pozorami uroku skrywa paskudny temperament. Relacja między Lor i Atlasem od początku krzyczała „stop, dziewczyno, czerwona flaga” i cieszę się, że zostało to całkiem nieźle rozwinięte/pokazane. Myślę, że mocną stroną powieści są także wyraziści bohaterowie drugoplanowi, których charaktery zostały dobrze oddane. Klimat złotego pałacu i panująca w nim rozpusta stanowiły całkiem ciekawe tło wydarzeń. A co to są za wydarzenia! Turniej, w którym dziesięć kobiet walczy o pięknego króla - naprawdę bomba! Trybutki biorą udział w czterech okrutnych i dobrze przemyślanych próbach, które sprawiają, że serce czytelnika bije szybciej.
Całościowo powieść robi raczej dobre wrażenie, choć „tajemnice” są całkiem przewidywalne. Książka zdecydowanie nie zaskakuje plot twistami, ponieważ autorka na każdym kroku zostawia czytelnikowi oczywiste wskazówki. Nieco raziły mnie także nieco współczesne wstawki typu gumka do włosów, albo luki takie jak Lor porównująca coś do antylop gnu, o których nie mogła wiedzieć w swoim bardzo ograniczonym świecie - być może to kwestia tłumaczenia. Brakowało mi też jakiegoś bardziej rozbudowanego opisu świata magicznego - nie bardzo rozumiałam jak i czy w ogóle działa tu jakaś magia. Niby tak, a jednak chyba prawie nikt jej nie używa? Dodatkowo prosiłabym o garść ciut dojrzalszych dialogów i będzie cacy.
Więcej plusów, niż minusów, chętnie sięgnę w przyszłości po drugi tom :)
Tron Królowej Słońca Nisha J. Tuli
7,4
Uwielbiam motyw turnieju w prawie każdej postaci, jest to coś co zawsze niesamowicie zachęca mnie do lektury.
W przypadku “Tronu królowej słońca” mamy do czynienia z walką o rękę Króla Słońca. Jednak Lor znalazła się w tym pojedynku zupełnie przypadkiem. Od dziecka przebywała w świecie uwięzionych, a tu nagle pewnego dnia znajduje się na dworze Króla Słońca i jest zmuszona brać udział w turnieju na śmi3rc i życie.
Ten opis totalnie mnie kupił, sam początek książki był też niezwykle interesujący. Przenosimy się do intrygującego i brutalnego świata. Turniej zapowiadał się fantastycznie, czekałam na niego z zapartym tchem…i niestety miałam chyba zbyt wielkie oczekiwania. Same zawody są moim zdaniem poprowadzone nieco pospiesznie, liczyłam na więcej szczegółowych opisów, ale też zdecydowanie więcej samych konkurencji. Chyba nastawiłam się właśnie za bardzo na sam turniej, a książka jednak w głównej mierze opiera się na relacji romantycznej (w którą ciężko było mi uwierzyć).
Lor jest bohaterką, którą trudno lubić, próbowałam ją zrozumieć, jednak jej decyzje były zbyt chaotyczne i nie potrafiłam się w tym połapać. Całe zaangażowanie spadło z czasem, od pewnego momentu wiele wydarzeń było bardzo łatwych do przewidzenia i to ostatecznie mocno mnie zawiodło. Kreacja świata wydaje się ciekawa, jednak w tym tomie nie zostaje on prawie wcale rozwinięty - nad czym mocno ubolewam, ponieważ jest duży potencjał. Były momenty w których wstrzymywałam oddech, ale jednak jest to książka głównie dla fanów romansów. Miałam poczucie, że sceny zbliżeń były mocniej rozbudowane niż opisy samych igrzysk.
To nie jest książka w 100% zła, uważam, że jest to po prostu pozycja nie dla mnie. Jeżeli jednak szukacie rozrywki i romantasy, które osadzone jest w wyjątkowo zapowiadającym się świecie to “Tron królowej słońca” może się okazać książką dla Was!