-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-04-14
"Miasteczko Salem" to moja druga powieść Stephena Kinga, zaraz po debiutanckiej "Carrie".
W pierwszej chwili spodziewałam się historii o czarownicach, w końcu sam tytuł na to wskazywał. Nic bardziej mylnego.
Tytułowe fikcyjne Salem leży w stanie Maine, nieopodal Portland. Kto by się spodziewał, że to małe, niepozorne miasteczko może stać się świadkiem makabrycznych wydarzeń?
Ben Mears to młody pisarz mający w swoim dorobku literackim kilka niezłych powieści. Po latach wraca do Salem, aby zmierzyć się z demonami przeszłości. Zainspirowany mroczną historią miasteczka, zamierza napisać kolejną książkę. Jego początkowym zamiarem było kupno Domu Marstenów, górującego nad Salem, usytuowanego na samotnym, posępnym wzgórzu. Kiedyś rozegrało się tam coś przerażającego. Właściciel rezydencji - Hubie Marsten zastrzelił swoją żonę, a potem sam się powiesił. Dlaczego? Tak naprawdę nikt tego nie wie. Od tej pory dom stoi pusty, przez nikogo nie zamieszkany. Krążą słuchy, że jest nawiedzony, opętany, przesiąknięty złem. Dzieci opowiadają sobie o nim straszne historie. Niektórzy śmiałkowie podjęli się nawet próby zajrzenia do środka...
Jednak krótko po przybyciu Mears'a do Salem dom znajduje swojego nabywcę. Kto mógł być aż na tyle szalony, aby go kupić? I dlaczego wraz z wprowadzeniem się nowych lokatorów w miasteczku zaczyna dochodzić do niewyjaśnionych zjawisk? Giną ludzie i zwierzęta, a znad przeklętego wzgórza niczym jakiś bożek spogląda Dom Marstenów.
Książka podzielona jest na kilka części. Początkowe 100 stron specjalnie nie wciąga, ale potem akcja zaczyna nabierać rozpędu. Błyskotliwy język, wyraźnie zarysowane postacie i talent autora szybko sprawią, że powieść zostanie przeczytana jednym tchem. Niepokojący klimat, napięcie oraz płynny tok akcji będą towarzyszyć nam do samego końca. Jeśli chodzi o same elementy grozy, książka nie wzbudziła we mnie zanadto przerażenia. Widocznie trudno mnie wystraszyć. Mimo to przeczytałam ją z dużym zainteresowaniem i zaliczam ją do tych lepszych przeczytanych przeze mnie pozycji.
"Miasteczko Salem" to moja druga powieść Stephena Kinga, zaraz po debiutanckiej "Carrie".
W pierwszej chwili spodziewałam się historii o czarownicach, w końcu sam tytuł na to wskazywał. Nic bardziej mylnego.
Tytułowe fikcyjne Salem leży w stanie Maine, nieopodal Portland. Kto by się spodziewał, że to małe, niepozorne miasteczko może stać się świadkiem makabrycznych...
2016-04-17
2016-04-04
NIEMOŻLIWE STAJE SIĘ MOŻLIWE
Chyba każdy słyszał legendę o Krwawej Mary. Podobno, gdy o północy stojąc przed lustrem w ciemnym pokoju, gdzie jedynym źródłem światła będzie płomień świecy, wypowiesz jej imię, ona po ciebie przyjdzie.
To tylko legenda, zmyślona historia, będąca świetną rozrywką dla amatorów mocnych wrażeń. Tymczasem w każdej legendzie tkwi krztyna prawdy.
W pewną halloweenową noc, Bobbie - uczennica Piper's Hall, postanawia wystawić swoją odwagę na próbę i wraz z grupką znajomych wypowiedzieć te "słynne" słowa. Jednak nic się nie dzieje. Wszyscy śmieją się, poirytowani faktem, że wzajemnie napędzili sobie stracha.
Następnego dnia Bobby dostaje wiadomość: PIĘĆ DNI. Niewinna zabawa przeistacza się w zaciętą walkę o przetrwanie. Bohaterów nawiedzają niezwykle realne, budzące grozę sny, halucynacje. Zdeterminowani postanawiają rozwiązać zagadkę Krwawej Mary - jak okazuje się, byłej uczennicy Piper's Hall, o której nikt już nie mówi, nikt nie pamięta, nie chce pamiętać. Uczennicy, której historię wyparto z pamięci już przed latami. Ich każdy kolejny krok śledzi uważnie Mary... I czeka.
Książkę czyta się bardzo szybko, nie jest ona co prawda pierwszej klasy horrorem, ale w niektórych momentach da się wyczuć tą nutkę niepokoju.
Jeśli szukacie mrożącej krew w żyłach historii, po której nie będziecie mogli zasnąć w nocy, nie zadowoli Was ta powieść. Ale dla nieco mniej wymagających, zdecydowanie polecam.
NIEMOŻLIWE STAJE SIĘ MOŻLIWE
więcej Pokaż mimo toChyba każdy słyszał legendę o Krwawej Mary. Podobno, gdy o północy stojąc przed lustrem w ciemnym pokoju, gdzie jedynym źródłem światła będzie płomień świecy, wypowiesz jej imię, ona po ciebie przyjdzie.
To tylko legenda, zmyślona historia, będąca świetną rozrywką dla amatorów mocnych wrażeń. Tymczasem w każdej legendzie tkwi krztyna prawdy.
W...