Biblioteczka
2012-04-09
2011-08-27
Mogło by się wydawać że książka o samochodach bez obrazków powinna być nudna. Może nawet i w tym przypadku by tak było, gdyby "Doprowadzony do szału" był tylko i wyłącznie o samochodach. Zamiast tego jest tu sporo o polityce, ekologii, emerytach za kółkiem, oraz estetycznych rozterkach autora - a wszystko ocieka błyskotliwym i ironicznym humorem.
Co istotne, książkę tę czytałem w oryginale, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat jakości przekładu. Wybrałem takie podejście, bo nawet dobry tłumacz prawdopodobnie nie byłby w stanie przetłumaczyć wszystkich smaczków tej książki. Poza tym czytając po angielsku w uszach brzmi znany z programu Top Gear głos Clarksona, a do tego można zachwycić się przebogatym, czysto brytyjskim, słowotokiem autora. I to jest dla mnie główny atut tej pozycji.
Mogło by się wydawać że książka o samochodach bez obrazków powinna być nudna. Może nawet i w tym przypadku by tak było, gdyby "Doprowadzony do szału" był tylko i wyłącznie o samochodach. Zamiast tego jest tu sporo o polityce, ekologii, emerytach za kółkiem, oraz estetycznych rozterkach autora - a wszystko ocieka błyskotliwym i ironicznym humorem.
Co istotne, książkę tę...
2012-01-28
2011-12-30
2011-12-23
Czym byłem zachwycony:
+ Niesamowity klimat na początku. Groza w WOGNie, tajemnice Suchariewskiej.
+ Wiarygodnie i z rozmachem stworzony model życia w metrze, wraz z jego gospodarką i kulturą.
+ Opowieści o odległych zakątkach metra, opowiadane przez mieszkańców.
+ Wartka, trzymająca w napięciu narracja od początku do samego końca, przetykana całkiem sensownymi rozważaniami.
Na co muszę pomarudzić:
- Zdecydowanie zbyt wiele "niespodziewanych" ocaleń głównego bohatera oraz innych równie cudownych zbiegów okoliczności.
- Słabsza, trochę wymuszona fabuła w okolicach środka książki: jakoś tak od Kitaj-Gorodu do Biblioteki.
- Zakończenie, owszem rewolucyjne, ale dość niespójne z tym co działo się wcześniej.
- Radioaktywność okazuje się najlepszą z możliwych odżywką dla flory i fauny na powierzchni: wszystko rośnie kilka razy większe i bez trudu rozszarpuje ludzi. Nie mówiąc już o "czarnych".
Czym byłem zachwycony:
+ Niesamowity klimat na początku. Groza w WOGNie, tajemnice Suchariewskiej.
+ Wiarygodnie i z rozmachem stworzony model życia w metrze, wraz z jego gospodarką i kulturą.
+ Opowieści o odległych zakątkach metra, opowiadane przez mieszkańców.
+ Wartka, trzymająca w napięciu narracja od początku do samego końca, przetykana całkiem sensownymi...
2011-12-25
2011-10-26
Nie jestem fanem komiksu. Kiedy byłem mały to czytałem trochę Batmana, Spidermana czy Punishera. Potem Lobo. Mam znajomych, którzy bardziej interesują się tematem, więc niby wiedziałem że na powyższych pozycjach świat komiksu się nie kończy. W końcu kolega NINuś pożyczył mi Strażników. I łał, to było to! Niby komiks, ale oceniany przeze mnie w kategoriach literackich nadal doskonale się obronił. Niebanalna historia, do bólu ludzkie postacie bohaterów, istotne pytania filozoficzne. Bez oprawy graficznej nadal była by to doskonała powieść. Oczywiście forma komiksu potęguje tylko te wrażenia i czyni dzieło unikatowym.
Nie jestem fanem komiksu. Kiedy byłem mały to czytałem trochę Batmana, Spidermana czy Punishera. Potem Lobo. Mam znajomych, którzy bardziej interesują się tematem, więc niby wiedziałem że na powyższych pozycjach świat komiksu się nie kończy. W końcu kolega NINuś pożyczył mi Strażników. I łał, to było to! Niby komiks, ale oceniany przeze mnie w kategoriach literackich nadal...
więcej mniej Pokaż mimo to
Czasem świeża i błyskotliwa, czasem gówniarska i tandetna - jak Polska lat 90-tych. Każdy kto doświadczył tych czasów i spędzał noce przy Baldur's Gate albo Herosach 3, oraz nie oburza się na wulgarność w formie i treści, może śmiało czytać. Albo zamiast czytać książkę niech posłucha sobie audiobooka mówionego przez Sokoła - za to u mnie ocena o szczebel wyżej.
Czasem świeża i błyskotliwa, czasem gówniarska i tandetna - jak Polska lat 90-tych. Każdy kto doświadczył tych czasów i spędzał noce przy Baldur's Gate albo Herosach 3, oraz nie oburza się na wulgarność w formie i treści, może śmiało czytać. Albo zamiast czytać książkę niech posłucha sobie audiobooka mówionego przez Sokoła - za to u mnie ocena o szczebel wyżej.
Pokaż mimo to