Z wykształcenia etnolog. Wyróżniona przez Fundację Kultury Gugara jest owocem jego podróży na północ Kraju Krasnojarskiego. Autor jest także współtwórcą filmu pod tym samym tytułem o rozpadzie społeczności ewenkijskich pasterzy reniferów. Dokument uhonorowano między innymi nagrodą Złotego Lajkonika na 48. Krakowskim Festiwalu Filmowym oraz nagrodą za najlepszy debiut reżyserski na festiwalu filmowym Era Nowe Horyzonty. Swoje teksty drukuje w "Lampie", "Studium" i "Autoportrecie". W styczniu 2012 w "Twórczości" opublikował Szkło, tekst opowiadający o niezwykłym spotkaniu z kabulskimi rzemieślnikami.http://
W książce tej Andrzej Dybczak opisuje życie Ewenków- jednego z ludów zamieszkujących Syberię, zajmującego się głównie pasterstwem i żyjącego z dala od cywilizacji. Dla ludu tego ważne jest obcowanie z naturą, kultywowanie tradycji i podkreślanie własnej odrębności wobec Rosjan. Tam życie koncentruje się wokół wędrówek, polowań, zbierania drewna i gry w szachy.
Andrzej Dybczak przedstawia czytelnikom obraz ludu, którego tradycje i przemijają na skutek rusyfikacji, alkoholizmu oraz porzucania koczowniczego stylu życia. Ewenkowie przedstawiani są jako lud, gdzie życie przebiega w zgodzie z rytmem natury i wszystko przebiega nieśpiesznie. Stopniowo otwierają się oni przed autorem i opowiadają mu chętnie o swoich losach, zwyczajach, próbach asymilowania się z Rosjanami, relacjach z otoczeniem, a także o swoim szacunku dla dusz przodków.
Choć książka ta jest klasyfikowana jako reportaż, to tak naprawdę stylem bliżej jej jest do powieści czy zbioru opowiadań. Mamy tu bowiem mozaikę wątków dotyczących różnych aspektów życia Ewenków. Z jednej strony lektura ta posiada sporo ciekawych fragmentów, jednakże i z drugiej strony są i momenty, które mnie nużyły i wydawały mi się zbędne. Wadą tej książki dla mnie jest tez brak chronologii i brak subiektywnych odczuć autora, dotyczących Ewenków. Dużym jej walorem za to jest jej narracja, a przede wszystkim tematyka. I myślę, że z tego ostatnio powodu warto zwrócić uwagę na tę pozycję.
Reportaż nieco różniący się od standardów gatunku. Ale to nie oznacza, że gorszy. Poetycki język nie jest przesadzony - przynajmniej w większości opisów. Akcja toczy się wolno. Jest jednak idealnie wpisana w specyfikę życia gdzieś w Syberii, w odległej Rosji.
Nawet jeśli przedstawione dialogi i zdarzenia z życia Ewenków nie są dynamiczne i nie zawsze wiele wnoszą, zawsze zaciekawiają - przez chęć poznania specyfiki egzotycznej dla nas rzeczywistości.
Życie z tamtej perspektywy wygląda zupełnie inaczej.
To dobra lektura.