-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Biblioteczka
Charlie jest młodą, totalnie nieznaną fotografką, która amatorsko uwielbia robić fotki najbliższemu otoczeniu. Kiedy trafia się jej okazja, by profesjonalnie robić zdjęcia podczas koncertu Fire&Lights, dziewczyna, zaskoczona i niepewna, początkowo odmawia, ale po pierwszej piosence, okazuje się, że Charlie jest więcej niż zdecydowana, by dalej brnąć w ten pomysł. Jednym z ważniejszych powodów, jest Gabe - charyzmatyczny i tajemniczy wokalista Fire&Lights, który niezmiernie intryguje Charlie. Jak potoczy się jej dalsza historia z zespołem?
Wiem, raz już odgrażałam się - dosyć młodzieżówek, czas zrobić sobie przerwę. Ale na dłuższą metę chyba się nie da. Jak się okazuje, system mieszany jest najlepszy - raz coś refleksyjnego, a potem chwila odpoczynku dla umysłu. Idąc tym tropem, sięgnęłam po Piosenki o dziewczynie Chrisa Russela i nawet nie zdałam sobie sprawę, kiedy zakochałam się w tej powieści.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/08/w-swietle-fleszy.html
Charlie jest młodą, totalnie nieznaną fotografką, która amatorsko uwielbia robić fotki najbliższemu otoczeniu. Kiedy trafia się jej okazja, by profesjonalnie robić zdjęcia podczas koncertu Fire&Lights, dziewczyna, zaskoczona i niepewna, początkowo odmawia, ale po pierwszej piosence, okazuje się, że Charlie jest więcej niż zdecydowana, by dalej brnąć w ten pomysł. Jednym z...
więcej mniej Pokaż mimo to
Parker Grant poznać można na dwa sposoby: poprzez charakterystyczne, zawiązane na oczach przepaski w różnych kolorach i wzorach oraz poprzez niemal brutalną szczerość, którą obdarowuje wszystkich naokoło. No, jeśli uda Wam się jeszcze wypatrzyć ją rano, zapewne także po czarnych butach do biegania, bo innych nie nosi. Tak samo, od czasu wypadku mamy i samobójstwa ojca, Parker usilnie stara się robić dobrą minę do złej gry i nigdy, ale to przenigdy nie załamywać się. Z pewnością pomaga jej w tym najlepsza przyjaciółka oraz fakt, że Parker stała się znana w szkole dzięki... udzielaniu porad sercowych. Sytuacja będzie się jednak komplikowała, gdy niewidoma dziewczyna zacznie rozumieć, co naprawdę przydarzyło się ojcu, ale również, dlaczego niegdyś ukochany chłopak, Scott, podjął tak smutną w skutkach decyzję.
Co nowego można dodać do literatury młodzieżowej, w której już niemalże wszystko było? No właśnie - niewiele. Czytając książkę Erica Lindstorma, mimo że z łatwością dałam się porwać tej historii, z każdą kolejną odwracaną stroną uświadamiałam sobie coraz bardziej, że... nic mnie w niej nie zaskoczyło.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/07/z-opaska-na-oczach-jej-do-twarzy.html
Parker Grant poznać można na dwa sposoby: poprzez charakterystyczne, zawiązane na oczach przepaski w różnych kolorach i wzorach oraz poprzez niemal brutalną szczerość, którą obdarowuje wszystkich naokoło. No, jeśli uda Wam się jeszcze wypatrzyć ją rano, zapewne także po czarnych butach do biegania, bo innych nie nosi. Tak samo, od czasu wypadku mamy i samobójstwa ojca,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Na pytanie, czy czujesz się bezpiecznie, Summer już nigdy nie będzie potrafiła odpowiedzieć twierdząco. A wszystko zaczęło się od jednego wyjścia na imprezę...
Wskutek nieszczęśliwych okoliczności, jedno wyjście Summer na imprezę, kończy się dla niej tragicznie - trafia do miejsca, z którego nie ma ucieczki, a każdego dnia, wraz ze swoimi towarzyszkami niewoli musi znosić nie tylko cierpienie i strach, ale również rozłąkę z najbliższymi. Jak skończy się historia czterech dziewczyn?
Od pewnego momentu trudno określić powieść Natashy Preston mianem młodzieżowej. Mimo że początkowa fabuła nie jest tak wymagająca psychicznie od czytelnika, już pierwszymi stronami autorka przekonuje nas, że łatwo nie będzie. Ani Summer, ani pozostałym dziewczynom, ani czytelnikowi. Bo okazuje się, że pisarka zabiera nas w podróż nie tylko do świata Summer, ale również w głąb psychiki porywacza.
Więcej na: https://faaantasyworld.blogspot.com/2017/07/do-czego-posunie-sie-psychopata.html
Na pytanie, czy czujesz się bezpiecznie, Summer już nigdy nie będzie potrafiła odpowiedzieć twierdząco. A wszystko zaczęło się od jednego wyjścia na imprezę...
Wskutek nieszczęśliwych okoliczności, jedno wyjście Summer na imprezę, kończy się dla niej tragicznie - trafia do miejsca, z którego nie ma ucieczki, a każdego dnia, wraz ze swoimi towarzyszkami niewoli musi znosić...
Kiedy żyjesz w świecie pozbawionym skrupułów, w którym toczy się odwieczna walka między dwoma, werbującymi dusze frakcjami, już wiesz, że twoje Pierwsze Życie nigdy nie będzie łatwe. Grunt jednak, to dobrze zdecydować, tak, abyś twoje Wieczne Życie spędził tam, gdzie twoje miejsce. Właśnie dlatego Ten nie potrafi się zdecydować i postanawia zostać Niezwerbowaną. Ani Trojka, ani Miranda nie zamierzają jednak odpuścić i postanawiają dalej toczyć walkę o duszę dziewczyny. Do kogo zdecyduje się dołączyć Ten? I co się stanie, gdy obie frakcje dadzą się poznać z zupełnie innej perspektywy?
Gena Showalter i jej pierwsza, wydana w Polsce powieść Alicja w krainie zombie nie tak dawno szturmem zdobyły rynek i sądzę, że nie przesadzę, kiedy powiem, że różnorodne opinie widziałam dosłownie wszędzie. Mimo ciekawości, nigdy jednak nie sięgnęłam po serię, za to, kiedy pojawiła się możliwość zapoznania z trochę bliższą mi tematycznie dystopią, zdecydowałam, że muszę się przekonać, czy i mnie urzeknie styl pisania i świat wykreowany przez autorkę.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/04/liczy-sie-tylko-wieczne-zycie-firstlife.html
Kiedy żyjesz w świecie pozbawionym skrupułów, w którym toczy się odwieczna walka między dwoma, werbującymi dusze frakcjami, już wiesz, że twoje Pierwsze Życie nigdy nie będzie łatwe. Grunt jednak, to dobrze zdecydować, tak, abyś twoje Wieczne Życie spędził tam, gdzie twoje miejsce. Właśnie dlatego Ten nie potrafi się zdecydować i postanawia zostać Niezwerbowaną. Ani Trojka,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Alex żyje w świecie pełnym niepewności - nie może zaufać do końca swoim zmysłom, bo cierpi na schizofrenię. Mimo że usilnie walczy z nią od kiedy pamięta, wie, że są momenty, kiedy nie może zaufać nawet sobie samej. W klasie maturalnej dziewczyna zmienia szkoły i próbuje dostosować się do nowego środowiska, znajomych, szkolnych imprez i chłopaka. Wszystko to wygląda normalnie, ale ile z tego jest prawdziwe? Czy dziewczyna może zaufać sama sobie, czy choroba potrafi ją oszukać?
Do mojej biblioteczki często i gęsto trafiają różnego rodzaju romanse i młodzieżówki, co na pewno już zauważyliście. Mimo że spora część z nich nie należy do najambitniejszych lektur, nie zaprzeczam, że miło spędzam z nimi czas, a większość tych historii potrafi naprawdę świetnie odstresować po trudniejszym dniu. Książka Francesci Zappi jest jest jednak nieco inna - może nie tyle tematycznie, co w kontekście przywołania całego tematu i ukazania go przez autorkę. Historia Alex jest bowiem zarówno przyjemna i relaksująca jak i miejscami trudna do zrozumienia - bo jak tutaj zrozumieć świat, jaki otacza schizofreniczkę?
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/04/czy-to-istnieje-naprawde-wymysliam-cie.html
Alex żyje w świecie pełnym niepewności - nie może zaufać do końca swoim zmysłom, bo cierpi na schizofrenię. Mimo że usilnie walczy z nią od kiedy pamięta, wie, że są momenty, kiedy nie może zaufać nawet sobie samej. W klasie maturalnej dziewczyna zmienia szkoły i próbuje dostosować się do nowego środowiska, znajomych, szkolnych imprez i chłopaka. Wszystko to wygląda...
więcej mniej Pokaż mimo to
Cassie i Ethan poznali się jako ambitni, młodzi aktorzy, a każde z nich - gotowe na nowe wyzwania, miało plany, by szturmem podbić scenę. Wielką szansą okazał się dla nich spektakl "Romeo i Julia", w którym oboje wcielili się w główne role. Okazało się, że uczucie, które połączyło ich na scenie, wykracza również poza nią. Tyle tylko, że nie wszystko poszło jak z płatka. Gdy więc ich ścieżki ponownie przecinają się parę lat później, Cassie nie chce już ponownej konfrontacji z człowiekiem, który niegdyś złamał jej serce. Teraz chce jedynie zapomnieć i na nowo pozbierać się po tamtym. Ale jak zapomnieć o dawnej miłości, kiedy na każdym kroku pełno jest dawnego, czarującego Ethana?
Tragiczna historia miłosna Romeo i Julii, tym razem była jedynie inspiracją do powieści Leisy Rayven, bowiem autorka historię Cassie i Ethana czyni na tyle unikalną, że chyba jedynie początkowe perturbacje miłosne sprawiają, że w jakiś sposób można się do niej odwołać. Jeśli zaś o samą tematykę chodzi, to bardziej skłaniałabym się do wersji, że to Romeo i Julia w znacznie bardziej rozbudowanej opowieści.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/04/role-sie-zmieniaja-zy-romeo-leisa-rayven_3.html
Cassie i Ethan poznali się jako ambitni, młodzi aktorzy, a każde z nich - gotowe na nowe wyzwania, miało plany, by szturmem podbić scenę. Wielką szansą okazał się dla nich spektakl "Romeo i Julia", w którym oboje wcielili się w główne role. Okazało się, że uczucie, które połączyło ich na scenie, wykracza również poza nią. Tyle tylko, że nie wszystko poszło jak z płatka. Gdy...
więcej mniej Pokaż mimo to
Johanna Kern - scenarzystka i reżyserka filmowa, opowiada swoją historię z tajemniczych wizyt w formie transu, w starożytnej świątyni, podczas których ma szansę poznać Mistrza przeprowadzającego ją przez wszystkie etapy zrozumienia pewnych praw rządzących światem. Na podstawie kolejnych lekcji zdobywa wiedzę m.in na temat filozofii, religii czy samorozwoju.
Książka Johanny Kern zdecydowanie wyróżnia się spośród tych, które zwykłam czytać. Kiedy pierwszy raz usłyszałam o powieści, miałam w głowie raczej typowy poradnik, o jakich ostatnio zrobiło się głośno i jakich pełno na księgarnianych półkach. Johanna Kern zabiera nas jednak w nieco inną podróż, w której nauka i wiedza przeplatają się z zabawnymi scenami ze starożytnej świątyni i z życia codziennego autorki.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/02/w-starozytnej-swiatyni-mistrz-i.html
Johanna Kern - scenarzystka i reżyserka filmowa, opowiada swoją historię z tajemniczych wizyt w formie transu, w starożytnej świątyni, podczas których ma szansę poznać Mistrza przeprowadzającego ją przez wszystkie etapy zrozumienia pewnych praw rządzących światem. Na podstawie kolejnych lekcji zdobywa wiedzę m.in na temat filozofii, religii czy samorozwoju.
Książka...
Kara jest idealna. Przez duże „I”. W końcu musi taka być jeśli chce utrzymać idealne oceny i dostać się na świetną uczelnię. Wszystko zmieni się jednak w momencie, gdy pojawią się problemy z egzaminem – a konkretniej z tym konkretnym, który w dużej mierze może zaważyć na jej przyszłości. Kara będzie więc musiała zaryzykować – i to tak jak jeszcze nigdy nie ryzykowała. A następnie zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Tylko czy uda jej się utrzymać perfekcyjną maskę? I czy to jest to, czego rzeczywiście chce?
Już w momencie, w którym dowiedziałam się, że nowa powieść Michelle Falkoff pojawi się w polskich księgarniach, wiedziałam, że absolutnie i z całą pewnością MUSZĘ być jedną z jej czytelniczek. Dlaczego? Playlist for the Dead zachwyciła mnie od samego początku. I to wszystkim, bez wyjątku. Pomysłem, całym soundtrackiem do książki, poruszonym w niej tematem i realnymi, niemal namacalnymi, wzbudzającymi emocje bohaterami. Pod presją jest inne. Bardziej... przyziemne, dotykające problemu, z którym bez wątpienia styka się niemal każdy i to prawie każdego dnia. Jak poradziła sobie z tym zadaniem Michelle Falkoff?
Więcej na: https://faaantasyworld.blogspot.com/2017/01/byc-perfekcyjna-pod-presja-michelle.html
Kara jest idealna. Przez duże „I”. W końcu musi taka być jeśli chce utrzymać idealne oceny i dostać się na świetną uczelnię. Wszystko zmieni się jednak w momencie, gdy pojawią się problemy z egzaminem – a konkretniej z tym konkretnym, który w dużej mierze może zaważyć na jej przyszłości. Kara będzie więc musiała zaryzykować – i to tak jak jeszcze nigdy nie ryzykowała. A...
więcej mniej Pokaż mimo to
Lily jest prawdziwą miłośniczką muzyki i gry na gitarze. Nic dziwnego, że w jej głowie nie ma miejsca na naukę, a jedynie na teksty kolejnych piosenek. Podczas jednej z lekcji chemii, dziewczyna zapisuje na ławce początek ukochanego utworu. Tak po prostu, nie oczekując po tym niczego wielkiego. Nazajutrz jednak, na ławce pojawia się kontynuacja dobrze znanego jej kawałka. Niepozorna korespondencja, wkrótce zaczyna dotykać innych problemów - szkoły, przyjaciół, rodziny. Kim jest tajemniczy nieznajomy i jak Lily ma się tego dowiedzieć?
Kiedy wydawnictwo pierwszy raz ogłaszało premiery na Nowy Rok, książka Kasie West była podana w zapowiedziach jako niespodzianka - bez opisu, tytułu czy chociażby okładki. Zaciekawiła mnie ta nietypowa forma promocji książki, a że z powieścią tej autorki miałam już wcześniej do czynienia - przy okazji lektury Chłopaka na zastępstwo - spodziewałam się lekkiej, wciągającej młodzieżówki. I nietrudno się domyślić, że to właśnie otrzymałam.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/01/wystarczy-trafic-w-odpowiednia-piosenke.html
Lily jest prawdziwą miłośniczką muzyki i gry na gitarze. Nic dziwnego, że w jej głowie nie ma miejsca na naukę, a jedynie na teksty kolejnych piosenek. Podczas jednej z lekcji chemii, dziewczyna zapisuje na ławce początek ukochanego utworu. Tak po prostu, nie oczekując po tym niczego wielkiego. Nazajutrz jednak, na ławce pojawia się kontynuacja dobrze znanego jej kawałka....
więcej mniej Pokaż mimo to
Co roku, na rynku ukazują się kolejne wydania serii przygód młodego czarodzieja w wersji ilustrowanej. Na październik tego roku przypadła premiera drugiego tomu sagi przygód młodego czarodzieja, który kolejny rok nauki rozpoczyna w najsłynniejszej na świecie Szkole Magii i Czarodziejstwa - w Hogwarcie. Tym razem, w świat Harry'ego, wzbogacony ilustracjami Jima Kaya, przeniesiemy się by znowu rozprawić się ze złem, opanowującym Szkołę przez groźnego Voldemorta.
Cokolwiek by nie powiedzieć o serii o Harry'em Potterze, jednego absolutnie nie można jej odmówić - w znacznym stopniu stała się już fundamentem kultury literackiej, w szczególności, jeśli o literaturę fantasy chodzi. Kolejne pokolenia sięgają po sagę o przygodach młodego czarodzieja, tym samym poszerzając fandom "pottermaniaków". Nic więc dziwnego, że prędzej czy później musiała powstać wersja, która umożliwiałaby również tym młodszym przeniesienie się w świat czarodzieja w bardziej graficzny sposób. Idąc tym tropem, powstała pierwsza część wydania ilustrowanego sagi, a teraz, co rok, na rynku ma, według zapowiedzi, pojawiać się kolejna - ja, będąc po dokładnej lekturze i studiowaniu dwóch pierwszych, z absolutnym zachwytem i niecierpliwością wyczekują trzeciego, mam nadzieję, równie baśniowego wydania tej serii.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/kolorowo-w-komnacie-tajemnic-harry.html
Co roku, na rynku ukazują się kolejne wydania serii przygód młodego czarodzieja w wersji ilustrowanej. Na październik tego roku przypadła premiera drugiego tomu sagi przygód młodego czarodzieja, który kolejny rok nauki rozpoczyna w najsłynniejszej na świecie Szkole Magii i Czarodziejstwa - w Hogwarcie. Tym razem, w świat Harry'ego, wzbogacony ilustracjami Jima Kaya,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Conor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że od kiedy jego mama rozpoczęła leczenie, nikt już nie postrzega go tak samo. Ani koledzy i koleżanki z klasy, ani nauczyciele ani najbliżsi. Chłopak uczy się więc, jak żyć życiem wyrzutka, z którym nikt nie chce się zadawać. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy, równo siedem minut po północy, przed jego domem zjawia się potężny, majestatyczny i groźny potwór. Wyjawia on Conorowi, że ten usłyszy od niego trzy historie, po których będzie musiał wyznać tajemniczemu gościowi prawdę. Mimo wszystko, chłopak nie tego potwora oczekiwał - sądził, że na progu jego domu pojawi się inna bestia. Ta, która nawiedza go każdej nocy w koszmarach. Od teraz Conor sam będzie musiał zadecydować, który potwór przeraża go bardziej... i któremu wyjawi prawdę.
Gdy otworzyłam paczkę, w której przywędrowało do mnie Siedem minut po północy i zobaczyłam cieniutką, ledwie nieco ponad 200-stronicową powieść, z jeszcze większym niż do tej pory zaintrygowaniem i zaciekawieniem, zastanawiałam się, co też takiego kryje się w tej powieści, że nie tylko stała się bazą dla filmu, a zjednała sobie także miliony wiernych fanów. Rozpoczęłam lekturę z nastawieniem na fantastyczną bajkę dla nieco starszych czytelników. Kończyłam zaś z ogromnym wzruszeniem i licznymi refleksjami - na temat cierpienia, straty i miłości i... strachu, który paraliżuje nas do końca, nie pozwalając wybrać tego, co oczywiste.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/czego-tak-naprawde-boimy-sie.html
Conor doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że od kiedy jego mama rozpoczęła leczenie, nikt już nie postrzega go tak samo. Ani koledzy i koleżanki z klasy, ani nauczyciele ani najbliżsi. Chłopak uczy się więc, jak żyć życiem wyrzutka, z którym nikt nie chce się zadawać. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy, równo siedem minut po północy, przed jego domem zjawia się potężny,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Fallon i Ben poznają się pewnego 9 listopada, w nie najbardziej sprzyjających okolicznościach. Chłopak, pod wpływem chwili, decyduje się bowiem pomóc jej w konfrontacji z ojcem, po której, mimo odmiennych planów, marzeń i celów w życiu, postanawiają spotykać się każdego 9 listopada, przez następne pięć lat, po to, by dalej pisać wymyśloną przez nich historię. Kolejne dni, tygodnie, miesiące przynoszą jednak zmiany w ich życiu, których ani Ben, ani Fallon się nie spodziewali. Czy uda im się wytrwać w złożonym sobie postanowieniu? Co stanie się po minionych pięciu latach?
Nie musicie mi mówić tytułu książki. Ani opisu. Ani treści. Ale wystarczy, że powiecie: Colleen Hoover. I od razu wiem, że książka jest warta przeczytania. Tak samo było i w wypadku tego tytułu. Opis mocno mnie zaciekawił, ale to, co liczyło się naprawdę, to to, że powieść jest napisana przez CoHo i to właśnie dlatego absolutnie musiałam ją mieć. Co mogę powiedzieć już po lekturze?
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/szczegolny-9-listopada-november-9.html
Fallon i Ben poznają się pewnego 9 listopada, w nie najbardziej sprzyjających okolicznościach. Chłopak, pod wpływem chwili, decyduje się bowiem pomóc jej w konfrontacji z ojcem, po której, mimo odmiennych planów, marzeń i celów w życiu, postanawiają spotykać się każdego 9 listopada, przez następne pięć lat, po to, by dalej pisać wymyśloną przez nich historię. Kolejne dni,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Kiedy Tom przybywa do niewielkiego, australijskiego miasteczka, by ostatecznie wypłynąć na niewielką wysepkę Janus i objąć posadę latarnika, nie spodziewa się, że spotka Isabel. Nie spodziewa się też, że ich wspólna przyszłość okaże się tak pełna trudnych wyborów i decyzji...
Kiedy, po paru latach małżeństwa i poronieniach, jakie przydarzają się Isabel, ta dowiaduje się, że nie może mieć dzieci, popada w depresję. Do czasu, kiedy na wyspę przybywa łódź ze zwłokami nieznanego mężczyzny i z płaczącym dzieckiem. Niewiele myśląc, para podejmuje decyzję, która zaważy nie tylko na ich losach...
Nie można chyba siedzieć w nowościach wydawniczych i przegapić premierę tego tytułu - a od czasu, kiedy do kin weszła kultowa ekranizacja z Michaelem Fassbenderem i Alicią Vikander w rolach głównych, w ogóle trzeba chyba żyć w innym świecie, by o historii się nie dowiedzieć. Mimo tego (przyznaję - trochę już męczącego) medialnego szumu, intrygowała i ciekawiła mnie ta powieść, tym bardziej, kiedy zobaczyłam, że była na przecenie na tegorocznych Krakowskich Targach Książki. Niewiele myśląc, stwierdziłam, że najwyższy czas zobaczyć, czy książka rzeczywiście jest warta tego całego zamieszania wokół niej.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/do-jakiego-kamstwa-sie-posuniesz-by.html
Kiedy Tom przybywa do niewielkiego, australijskiego miasteczka, by ostatecznie wypłynąć na niewielką wysepkę Janus i objąć posadę latarnika, nie spodziewa się, że spotka Isabel. Nie spodziewa się też, że ich wspólna przyszłość okaże się tak pełna trudnych wyborów i decyzji...
Kiedy, po paru latach małżeństwa i poronieniach, jakie przydarzają się Isabel, ta dowiaduje się,...
Emma O'Donavan jest klasyczną pięknością, za którą ugania się każdy chłopak - i dziewczyna doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Korzysta z życia jak może - częste imprezy z najlepszymi przyjaciółkami stały się już codziennością. Wszystko zmienia się jednego dnia. A właściwie jednej nocy. Nocy, podczas której Emma zdecydowała, że nie chce już być dziewczyną, po której wszyscy wiedzą, czego oczekiwać. Rano, jej rodzice znajdują ją na progu domu - zakrwawioną, brudną i na wpół przytomną. Emma nie pamięta nic z minionego wieczoru - wszystkie twarze, ręce, nogi się zacierają, nic nie jest pewne. W szkole wszyscy się od niej odwracają, nikt nie chce nawiązać z nią kontaktu. Dziewczyna nie rozumie, nic nie rozumie - co stało się tamtego wieczoru? Do czasu kiedy widzi zdjęcia. Zdjęcia, która ją zniszczą. Zdjęcia, których nigdy nie będzie potrafiła wyrzucić z pamięci. Zdjęcia, które na zawsze zmienią jej życie...
Jak zapewne pamiętacie, nie tak dawno na blogu gościła recenzja mojego pierwszego patronatu, a zarazem książki tematycznie, bardzo podobnej do Sama się prosiła - Co mnie zmieniło na zawsze autorstwa Amber Smith. Pamiętam jaki wstrząs wywołała we mnie lektura tej powieści i jak głębokie refleksje wywołała, wzbudzając cały wachlarz emocji. Do Sama się prosiła podeszłam z nieco większym dystansem, mimo faktu, że książka oczywiście mocno mnie ciekawiła - miałam pewne obawy, związane z podobieństwem między lekturami, a także uczuciem, że to już było i o tym już czytałam. Czy okazały się słuszne?
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/01/wystarczyo-tylko-byc-grzeczna.html
Emma O'Donavan jest klasyczną pięknością, za którą ugania się każdy chłopak - i dziewczyna doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Korzysta z życia jak może - częste imprezy z najlepszymi przyjaciółkami stały się już codziennością. Wszystko zmienia się jednego dnia. A właściwie jednej nocy. Nocy, podczas której Emma zdecydowała, że nie chce już być dziewczyną, po której...
więcej mniej Pokaż mimo to
Feyra wygrała ostatnim razem, jednak czy zło udało się ostatecznie pokonać?
Teraz, dziewczyna znajduje się na Dworze Wiosny i wkrótce będzie żoną niejakiego Tamlina - księcia Dworu Wiosny. Okazuje się jednak, że im więcej przebywa z ukochanym, tym bardziej zaczyna czuć się jak w złotej klatce - kochana, ale zamknięta na świat. A, po pokonaniu Amaranthy, dziewczyna wie jedno - nie chce być tylko pionkiem w grze. Poza tym, wciąż obowiązuje ją umowa z Rhysandem, księciem Dworu Nocy, który chce, by Feyra tydzień z każdego miesiąca spędzała na jego Dworze. W międzyczasie, do Prythianu docierają pogłoski o królu Hybernii, który grozi zarówno krainom fae, jak i śmiertelników wojną, w której zginąć mogę setki niewinnych osób, Feyra zdaje sobie sprawę, że nie może pozostawić biegu zdarzeń własnemu rytmowi. Komu powinna zaufać, by uratować Prythian?
Kiedy ostatni raz zaglądałam do Prythianu było tam niebezpiecznie i nieciekawie - rządy sprawowała bezwzględna i brutalna Amarantha, a jedyną szansą uwolnienia fae spod jarzma tyranki była niepozorna, ludzka dziewczyna. Feyra. Cudem, udało jej się pokonać władczynię, przywrócić spokój i wyzwolić lud spod niszczącej ręki królowej. Wracając do świata Prythianu, zdawałam sobie sprawę, że nic nie może wiecznie trwać - byłam jedynie ciekawa, jakie problemy tym razem zaserwuje swoim bohaterom autorka i z czym każe im się zmierzyć, by pokonać pradawne zło.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/miosc-zdrada-i-przeznaczenie-dwor-mgie_31.html
Feyra wygrała ostatnim razem, jednak czy zło udało się ostatecznie pokonać?
Teraz, dziewczyna znajduje się na Dworze Wiosny i wkrótce będzie żoną niejakiego Tamlina - księcia Dworu Wiosny. Okazuje się jednak, że im więcej przebywa z ukochanym, tym bardziej zaczyna czuć się jak w złotej klatce - kochana, ale zamknięta na świat. A, po pokonaniu Amaranthy, dziewczyna wie...
Alexis myślała, że to co najgorsze już za nią - pokonanie złego Aralta a także uratowanie własnej siostry przed duchem, okazuje się jednak, że jest inaczej. Po pamiętnej śmierci Lydii, Alexis chce po prostu wrócić do normalnego życia jakie niegdyś wiodła. Niestety, okazuje się, że dziewczyna nie tylko niespodziewanie zaczyna widywać duchy na fotografiach, ale także znajduje się w niebezpieczeństwie, ze względu na podstępną naturę pewnego wyjątkowo złośliwego ducha...
Seria pani Alender już od pierwszego tomu zwraca uwagę jednym, szczególnym detalem - jest nieco inna niż większość młodzieżówek. To nie jest kolejna historia z cyklu paranormal romance, ale, patrząc przez pryzmat kategorii, to książka, która plasuje się gdzieś między thrillerem a horrorem, z mocnym jednak wskazaniem na: dla młodzieży. Właśnie dlatego na trzeci tom trylogii Katie Alender czekałam z niecierpliwością, ciekawa, co zaserwuje nam w finale autorka i jakie niespodzianki czekają dalej Alexis.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/przygode-z-duchami-czas-zakonczyc.html
Alexis myślała, że to co najgorsze już za nią - pokonanie złego Aralta a także uratowanie własnej siostry przed duchem, okazuje się jednak, że jest inaczej. Po pamiętnej śmierci Lydii, Alexis chce po prostu wrócić do normalnego życia jakie niegdyś wiodła. Niestety, okazuje się, że dziewczyna nie tylko niespodziewanie zaczyna widywać duchy na fotografiach, ale także znajduje...
więcej mniej Pokaż mimo to
Od pamiętnego lata w Nowym Jorku, Eden obiecała sobie, ze nie będzie rozpamiętywać przeszłości - to co było, powinno zostać na zawsze zapomniane. Dziewczyna, po pamiętnej awanturze z ojcem i późniejszym wyjeździe Taylera chce jedynie zacząć nowe życie - z dala od rodzinnych problemów.
Ale los chce inaczej. Gdy pierwszy raz, po roku spędzonym bez chociażby znaku od chłopaka, Tayler znowu zjawia się w życiu Eden - to już nie jest agresywny i impulsywny człowiek, jakiego poznała tamtego pamiętnego lata w Santa Monica. Tylko czy dla tej dwójki, mimo wszystko wciąż jest szansa? I jak wybaczyć komuś tak bolesne zdrady, jakich się dopuścił?
Gdybym miała wybrać najbardziej relaksującą i wciągającą młodzieżówkę ostatniego czasu, to mój wybór zdecydowanie padłby na DIMILY. Nie ważne, że to nie jest wybitnie ambitna czy skłaniająca do refleksji powieść - wystarczy raz otworzyć pierwszy tom serii, by na dobre przepaść w historii wykreowanej przez Estelle Maskame. A więc drogie miłośniczki serii - jeśli sądzicie, że poprzednie dwa tomy serii były wciągające, to przygotujcie się na jeszcze więcej emocji w tomie trzecim!
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/12/czy-na-te-miosc-jest-jeszcze-szansa-czy.html
Od pamiętnego lata w Nowym Jorku, Eden obiecała sobie, ze nie będzie rozpamiętywać przeszłości - to co było, powinno zostać na zawsze zapomniane. Dziewczyna, po pamiętnej awanturze z ojcem i późniejszym wyjeździe Taylera chce jedynie zacząć nowe życie - z dala od rodzinnych problemów.
Ale los chce inaczej. Gdy pierwszy raz, po roku spędzonym bez chociażby znaku od...
Maria uważa się za szczęśliwą osobę - ma dobrą pracę, kochaną i wspierającą rodzinę, własne mieszkanie i cieszy się z tego życia. Collin jest jej kompletnym przeciwieństwem. Najpierw szkoła wojskowa, potem nawracające nieustannie napady agresji, których przez lata nie mógł się pozbyć aż w końcu próba uporządkowania sobie życia na nowo. Dopóki nie poznaje Marii, nie wierzy w coś takiego jak przeznaczenie. A jednak - to właśnie dzięki niej chłopak czuje, że dostał od życia drugą szansę. Problemy zaczynają się, kiedy Maria otrzymuje niepokojące wiadomości od anonimowego nadawcy - kto za tym stoi i jakie są jego motywy?
Prozę Sparksa zna z pewnością każda dziewczyna/kobieta, jeśli nie bezpośrednio, to na pewno ze sklepowych półek z bestsellerami czy z działu z romansami. "Król romansów", jak został powszechnie nazwany, tym razem tworzy powieść, która w równym stopniu może roztopić serce czytelnika, jak je zmrozić - bo Spójrz na mnie, to w równym stopniu ckliwa powieść miłosna jak i niepokojący thriller.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2016/11/thriller-czy-romans-spojrz-na-mnie.html
Maria uważa się za szczęśliwą osobę - ma dobrą pracę, kochaną i wspierającą rodzinę, własne mieszkanie i cieszy się z tego życia. Collin jest jej kompletnym przeciwieństwem. Najpierw szkoła wojskowa, potem nawracające nieustannie napady agresji, których przez lata nie mógł się pozbyć aż w końcu próba uporządkowania sobie życia na nowo. Dopóki nie poznaje Marii, nie wierzy w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Przeżyliśmy. Ale na jak długo? Savage i jej znajomi budzą się w trumnach - nie wiedzą gdzie są, co tam robią, ani jaki jaki był cel zamknięcia ich w grobowcach. Po szaleńczej próbie buntu i znalezienia wyjścia z pułapki, grupa w końcu trafia na statek ku planecie Omeyocan - ich zbawieniu, lub zniszczeniu. Ale teraz nie ma już szansy, żeby się wycofać. Muszą stawić czoła obcej cywilizacji i zagrożeniom czyhającym na nich w nowym środowisku. Kto jednak okaże się prawdziwym niebezpieczeństwem? Czy uda im się przeżyć na nieznanej ziemi?
Minęło sporo czasu od mojego ostatniego spotkania z powieścią Siglera. Na tyle dużo, że otwierając kontynuację nie byłam nawet pewna imion bohaterów! Jedno jednak z lektury Alive zapamiętałam: pamiętałam, że autor potrafi bawić się emocjami i fabułą powieści tak płynnie i lekko, że czytelnik, może nie od pierwszej strony, potrafi jednak bezproblemowo wciągnąć się w historię.
Więcej na: http://faaantasyworld.blogspot.com/2017/09/jestesmy-zywi.html
Przeżyliśmy. Ale na jak długo? Savage i jej znajomi budzą się w trumnach - nie wiedzą gdzie są, co tam robią, ani jaki jaki był cel zamknięcia ich w grobowcach. Po szaleńczej próbie buntu i znalezienia wyjścia z pułapki, grupa w końcu trafia na statek ku planecie Omeyocan - ich zbawieniu, lub zniszczeniu. Ale teraz nie ma już szansy, żeby się wycofać. Muszą stawić czoła...
więcej Pokaż mimo to