Zmęczyłam się czytając tą książkę przeokrutnie. Żałuję, że wcześniej nie zerknęłam w komentarze i nie oszczędziłam sobie tej banalności.
Akcja dzieje się w dwóch ramach czasowych, główna bohaterka w żadnej z nich nie zachowuje zdrowego rozsądku i niby wydaje się, że między jednym etapem jej życia a drugim mija sporo czasu tak nie przekłada się to w żadnym wypadku na jej dojrzewanie emocjonalne. Niekiedy czytając dialogi między głównymi bohaterami można nie do końca być pewni w którym czasie aktualnie się znajdujemy.
Irytacja moja sięgnęła zenitu podczas próby nachalnych zbliżeń ze strony głównej bohaterki. Nie w moim guście są zalecające się nastolatki do wybrakowanych psychicznie i „lepiej się we mnie nie zakochuj” chłopców.

Niestety, książka ta ma kontynuację w kolejnych dwóch tomach na które napewno się nie skuszę.

Zmęczyłam się czytając tą książkę przeokrutnie. Żałuję, że wcześniej nie zerknęłam w komentarze i nie oszczędziłam sobie tej banalności.
Akcja dzieje się w dwóch ramach czasowych, główna bohaterka w żadnej z nich nie zachowuje zdrowego rozsądku i niby wydaje się, że między jednym etapem jej życia a drugim mija sporo czasu tak nie przekłada się to w żadnym wypadku na jej...

Niech ten tytuł was nie zmyli! Początkowo pomyślałam, że może być to sztampowa opowieść o bad boyu i słodkiej dziewczynie z prowincji, ale na szczęście, nieco się pomyliłam w tym początkowym osądzie.
Owszem, po części ta historia posiada oklepane wątki, jednak jej całość naprawdę mile zaskakuje.
Cassie to młoda i ambitna dziewczyna, która podąża za marzeniami o byciu aktorką.
Ethan to wysoki i przystojny nastolatek trzymający się na uboczu, ale za to z ciętym językiem.
Ich drogi krzyżują się w Groove, gdzie oboje walczą o przyjęcie do szkoły aktorskiej.
Niezwykle istotnym elementem wypełniającym powieść są emocje – one przepełniają tę historie niemal na każdej kolejnej stronie. Czytając możemy poczuć całą ich gamę- od radości przez pożądanie aż po smutek i żal.
Akcja rozgrywa się równolegle w dwóch czasach – ukazane jest to co dzieje się obecnie oraz to, co wydarzyło się sześć lat wcześniej. Opisywane wątki dają jasne i płynne wyjaśnienie tych obecnie podejmowanych przez bohaterów decyzji. Nie są to jednak informacje podane na tacy. Przez większą część powieści czytelnik musi się domyślać do czego tak naprawdę doszło i jakie trudne wydarzenia zawarzyły na losie Cassandry i Ethana.
Warto zaznaczyć, że całość fabuły skrzętnie otoczona jest aurą teatru, aktorów i sztuki – przede wszystkim właśnie Szekspirowskiego „Romea i Julii” których to role przypadło odgrywać głównym bohaterom powieści.
Wspominając wyżej o emocjach koniecznym będzie wspomnieć o stronicach wypełnionych pożądaniem i pragnieniem bliskości. Och! Ileż tego było. Co więcej, niezwykle podobało mi się właśnie, że namiętność nie była ukazana nad wyraz. Opisy były bardzo prawdziwe co pozwalało odczuwać emocje razem z bohaterami. Ponadto Autorka nigdzie się nie spieszyła. Powoli i dokładnie pozwoliła na zrozumienie od podszewki duszy naszych bohaterów.
Lekturę bardzo polecam! Na odstresowanie i ucieczkę od codzienności jest idealna.

Niech ten tytuł was nie zmyli! Początkowo pomyślałam, że może być to sztampowa opowieść o bad boyu i słodkiej dziewczynie z prowincji, ale na szczęście, nieco się pomyliłam w tym początkowym osądzie.
Owszem, po części ta historia posiada oklepane wątki, jednak jej całość naprawdę mile zaskakuje.
Cassie to młoda i ambitna dziewczyna, która podąża za marzeniami o byciu...

Jeśli miałabym w jednym zdaniu opisać tą książkę, to powiedziała bym, że to jest za bardzo przesączony erotyzmem romans, w którym nie widziałam co się dzieje teraz, a co w przeszłości.

Nie czytało mi się tej książki dobrze, erotyzm był chamski i źle się go czytało. Główna bohaterka mnie irytowało, jej zaślepienie i ciągle te same błędy były wkurzające. Rozdziały w książce działy się na zmianę, raz w teraźniejszości, raz w przeszłości, a wydarzenia były tak do siebie podobne, że po prostu mi się mieszało i myliło, a nie znoszę zedozrientacji w książkach.

Sięgnęłam w prawdzie po drugi tom serii, ale na jego początku go sobie darowałam, bo nie miałam najmniejszej ochoty na powtórkę z rozrywki, odrzuciła mnie ta nieprzyjemna erotyka.

Było wprawdzie parę jasnych aspektów, parę żartów śród tekstowych czy nawet całkiem spoko styl jakim książka została napisana.

Jeśli miałabym w jednym zdaniu opisać tą książkę, to powiedziała bym, że to jest za bardzo przesączony erotyzmem romans, w którym nie widziałam co się dzieje teraz, a co w przeszłości.

Nie czytało mi się tej książki dobrze, erotyzm był chamski i źle się go czytało. Główna bohaterka mnie irytowało, jej zaślepienie i ciągle te same błędy były wkurzające. Rozdziały w książce...

" Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć tam, gdzie naprawdę istnieje." (str.124)

Nie wybrałam tej książki sama, to nie są moje klimaty, wygrałam ją w losowaniu walentynkowym no i trzeba było przeczytać. Okazuje się że są jeszcze dwie części.
Bohaterami są studenci Cassie i Ethan, którzy poznali się podczas egzaminów do szkoły teatralnej. Od razu między nimi zaiskrzyło.

Cassie była jedynaczką chowaną pod kloszem i w całkowitym posłuszeństwie rodzicom. Nie piła, nie paliła i nie miała chłopaka. Ku niezadowoleniu rodziców podjęła decyzję o edukacji w szkole aktorskiej. Lubiła teatr, czuła się tam w swoim żywiole i chciała uwolnić się spod wpływu rodziców. Była ambitną , lecz skromną dziewczyną, starającą się przypodobać innym i lubiącą się wcielać w kogoś kim nie była, tak by otoczenie widziało to, co chciało w niej zobaczyć. Studia trochę ją zmieniły. Zakosztowała życia studenckiego, co nie zawsze wychodziło jej na dobre. Jej pragnienie bycia akceptowaną przez innych nie zawsze się spełniało.

Ethan był zamkniętym w sobie człowiekiem. Był odludkiem. Nie lubił okazywać swoich uczuć. Kiedyś został bardzo zraniony i to odbiło się na jego psychice. Zadecydował o swojej przyszłości wbrew planom ojca, z którym nie mógł się dogadać. Kochał teatr lubił wcielać się w różne role. Ponadto skrywał mroczny sekret.

Zostali obsadzeni w rolach Romea i Julii. To bardzo ich zbliżyło. Początkowo nie przyznawali się do uczucia, które nimi zawładnęło. Swoje skrywane, osobiste emocje ujawnili w odgrywanych przez siebie rolach. Relacje między nimi były bardzo skomplikowane. Cały czas się na przemian przyciągali lub odpychali od siebie. Oboje darzyli się wielkim uczuciem. Ona cały czas pragnęła jego, on ją odpychał. Ona inicjowała szereg akcji, on był powściągliwy. Była zaślepiona żądzą, ignorowała własne potrzeby. Podporządkowała mu się całkowicie. Byli parą a jednocześnie nie byli. Ukrywali przed otoczeniem swoje uczucia. Ethan chciał chronić Cassie przed decyzją , której mogła później żałować, dlatego wzbraniał się przed seksem, do którego ona usilnie dążyła. Mimo że płonął z pożądania kiedy ona była blisko, wyrobił w sobie umiejętność panowania nad sobą. Aż złamał jej serce.

Po ich rozstaniu przysyłał jej maile, w których przyznawał się że ją skrzywdził, lecz uważał ,że postąpił słusznie. Mimo iż byli daleko od siebie nadal marzyli o sobie i dręczyli się wspomnieniami. Ona w każdym mężczyźnie poszukiwała jego, on przestał się interesować kobietami. Spotykają się po latach na deskach sceny, gdzie rozkwitła ich miłość. Jednak ich role się odwróciły. On naciskał, chciał zacząć wszystko od nowa, ona odpychała go. Spotkanie po latach uświadamia im, jak bardzo się zmienili, dojrzeli. Chcieli naprawić to co zepsuli w przeszłości. Podczas grania sceny miłosnej ich uczucia eksplodują. Mechanizmy obronne które ona wypracowała w czasie ich rozłąki legły w gruzach.
Jak dalej potoczą się ich losy dowiem się z kolejnych części. Powieść nasycona jest erotyzmem, przestawionym w przystępny sposób.

" Nie da się odnaleźć miłości tam, gdzie jej nie ma, ani ukryć tam, gdzie naprawdę istnieje." (str.124)

Nie wybrałam tej książki sama, to nie są moje klimaty, wygrałam ją w losowaniu walentynkowym no i trzeba było przeczytać. Okazuje się że są jeszcze dwie części.
Bohaterami są studenci Cassie i Ethan, którzy poznali się podczas egzaminów do szkoły teatralnej. Od razu...

kocham absolutnie

kocham absolutnie

Mi osobiście ta książka bardzo się podobała, choć to zwykłe romansidło i smut w jednym. Trochę frustrujące jest to, że w relacji Cassie i Ethana głównie chodzi o seks. Jak najbardziej rozumiem chęć Cassie do utracenia dziewictwa, jednak momentami przesadza, nie daje ze sobą porozmawiać, tylko wręcz rzuca się na Ethana. To żenujące, jakby tylko o jedno jej chodziło, a chłopak pod innymi względami w ogóle jej nie obchodził.

Mimo wszystko autorka świetnie opisuje chemię między bohaterami. Rzeczywiście, niemal od pierwszego rozdziału towarzyszyło mi uczucie, że łączy ich coś niezwykłego. Osobiście bardziej czekałam na wątki z przeszłości, ciekawa co takiego konkretnie Ethan zrobił Cassie, choć tego tak naprawdę nietrudno się domyślić.

Nie mogę się doczekać kolejnej części :)

Mi osobiście ta książka bardzo się podobała, choć to zwykłe romansidło i smut w jednym. Trochę frustrujące jest to, że w relacji Cassie i Ethana głównie chodzi o seks. Jak najbardziej rozumiem chęć Cassie do utracenia dziewictwa, jednak momentami przesadza, nie daje ze sobą porozmawiać, tylko wręcz rzuca się na Ethana. To żenujące, jakby tylko o jedno jej chodziło, a...

Daje mocną 6! Nie jest to lektura najwyższych lotów, ale umówmy się chyba nie tego się spodziewamy sięgając po tą pozycję.
Napisana prostym językiem, fajnie się czyta, główna bohaterka ma naprawdę cięty język i miejscami można się uśmiechnąć.
Tematyka dosyć przewidywalna, ale wciąga!

Z pewnością przeczytam kolejny tom. Mam nadzieję, że się nie rozczaruje i będą równie wciągające.

Daje mocną 6! Nie jest to lektura najwyższych lotów, ale umówmy się chyba nie tego się spodziewamy sięgając po tą pozycję.
Napisana prostym językiem, fajnie się czyta, główna bohaterka ma naprawdę cięty język i miejscami można się uśmiechnąć.
Tematyka dosyć przewidywalna, ale wciąga!

Z pewnością przeczytam kolejny tom. Mam nadzieję, że się nie rozczaruje i będą równie...

"Zły Romeo" od Leisy Rayven to pierwsza część trylogi. Przedstawia losy Cassie i tytułowego złego Romea - Ethana. Oboje studiuowali w Szkole Teatralnej. To właśnie jedna z perspektyw Cassie, gdzie przedstawia nam ich historie, cały początek ich relacji, który był więcej niż skomplikowany. Uczucia, zamęt i napięcie jakie im towarzyszyły były bardzo realistyczne i czasami wręcz namacalne. Wątki erotyczne od których także nie stroniła autorka były napisane "ze smakiem" nie powodując większego zażenowania prymitywnymi opisami. Pożądanie znacznie przysłoniło uczucie prawdziwej miłości, na którą miałam nadzieję.

Druga perspektywa, to także perspektywa Cassie. Starszej Cassie, dojrzalszej, bardziej otwartej na świat. Nie tej ułożonej jedynaczki, starającej się o opinie innych. Pomimo tego jak irytująca, niezdecydowana i czasem żenująca była, patrząc na ten przeskok czasowy widzimy zmiany jakie zaszły w bohaterce. Jak mocno przeżyła te kilka lat i jak na nią wpłynęły. Kiedy los ponownie łączy ją i Ethana jako kochanków w dramacie Szekspira znowu zatracamy się w uczuciach targających młodymi aktorami. Czy ich relacja upadnie tak samo jak związek Romea i Julii?

"Zły Romeo" od Leisy Rayven to pierwsza część trylogi. Przedstawia losy Cassie i tytułowego złego Romea - Ethana. Oboje studiuowali w Szkole Teatralnej. To właśnie jedna z perspektyw Cassie, gdzie przedstawia nam ich historie, cały początek ich relacji, który był więcej niż skomplikowany. Uczucia, zamęt i napięcie jakie im towarzyszyły były bardzo realistyczne i czasami...

Poznajemy losy dwójki osób, których zniszczyło coś więcej niż tylko niepewność, zakończenie w takim momencie sprawiło,że musiałam sięgnąć po drugą część 😏

Poznajemy losy dwójki osób, których zniszczyło coś więcej niż tylko niepewność, zakończenie w takim momencie sprawiło,że musiałam sięgnąć po drugą część 😏

Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Podobała mi się, wciągnęła mnie, czytało się przyjemnie. Bohaterowie trochę popieprzeni i nie do końca złapałam ich motywacje, ale szybko ich polubiłam. Historia zręcznie opowiedziana, dialogi zabawne. Ale… mam wrażenie, jakbym w moim egzemplarzu zabrakło ze 100 stron. Opowieść nagle się urywa i zostawia czytelnika z jednym wielkim: hę? I to już? Tak naprawdę nie dowiedziałam się, co on jej takiego zrobił, że aż tak ją zranił.

Nie wiem, co mam myśleć o tej książce. Podobała mi się, wciągnęła mnie, czytało się przyjemnie. Bohaterowie trochę popieprzeni i nie do końca złapałam ich motywacje, ale szybko ich polubiłam. Historia zręcznie opowiedziana, dialogi zabawne. Ale… mam wrażenie, jakbym w moim egzemplarzu zabrakło ze 100 stron. Opowieść nagle się urywa i zostawia czytelnika z jednym wielkim:...