-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
-
ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać2
Biblioteczka
2017-10-18
2017-08-12
lepsze niz pierwszty tom. zobaczymy co dalej
lepsze niz pierwszty tom. zobaczymy co dalej
Pokaż mimo to2017-08-12
2017-07-29
2017-07-26
znakomita rzecz. zaskakujaco dobrze sie zestarzała, wciaga, chociaz irystuje mnie wyobrazenie energi jadrowej jako szczytu techniki i fakt ze co rozdział to nowi bohaterowie
znakomita rzecz. zaskakujaco dobrze sie zestarzała, wciaga, chociaz irystuje mnie wyobrazenie energi jadrowej jako szczytu techniki i fakt ze co rozdział to nowi bohaterowie
Pokaż mimo to2017-07-01
fajne. bardzo swietne ilustracje bardzo fantastyczne realia. rewelacyjny steampunk i alternatywna historia, ale wkurza mnie troche poziom zblazowania bohaterów
fajne. bardzo swietne ilustracje bardzo fantastyczne realia. rewelacyjny steampunk i alternatywna historia, ale wkurza mnie troche poziom zblazowania bohaterów
Pokaż mimo to2017-06-26
posapo dla dzieci. rewelacja. tylko krótkie troche. czekam na drugi tom
posapo dla dzieci. rewelacja. tylko krótkie troche. czekam na drugi tom
Pokaż mimo to2017-06-11
przyjemne czytadło, w swietnym klimacie i przyznam ze jeszcze tydzien po lekturze mnie trzyma. troche jak magia "w poszukiwaniu ptaka czasu", chociaz pierwsze skojarzenie jakie mi sie nasuwa to filmowy hellboy
przyjemne czytadło, w swietnym klimacie i przyznam ze jeszcze tydzien po lekturze mnie trzyma. troche jak magia "w poszukiwaniu ptaka czasu", chociaz pierwsze skojarzenie jakie mi sie nasuwa to filmowy hellboy
Pokaż mimo to2017-06-10
rozkreca sie powoli, troche sie zmuszalam do lektury, jakos trzeba te kupke wstydu rozładowac, na ostatnich stronach nabiera tempa i pozstawia niedosyt. entuzjastycznie siegnełam po druga czesc i wkreciłam sie na dobre
rozkreca sie powoli, troche sie zmuszalam do lektury, jakos trzeba te kupke wstydu rozładowac, na ostatnich stronach nabiera tempa i pozstawia niedosyt. entuzjastycznie siegnełam po druga czesc i wkreciłam sie na dobre
Pokaż mimo to2017-05-21
chyba nie wszystko zrozumiałam ale sam koncept mnie zachwycił
chyba nie wszystko zrozumiałam ale sam koncept mnie zachwycił
Pokaż mimo to2017-05-19
2017-05-02
wow. jestem pod urokiem. połaczenie iscie genialne. idealna kreska i niesamowity scenariusz. jedyna wada - to nie jest zamknieta całosc a kolejnej czesci jeszcze nie ma
wow. jestem pod urokiem. połaczenie iscie genialne. idealna kreska i niesamowity scenariusz. jedyna wada - to nie jest zamknieta całosc a kolejnej czesci jeszcze nie ma
Pokaż mimo to2017-05-02
fajny klimacik tylko czemu to takie krótkie a kolejne tomy tak daleko?
fajny klimacik tylko czemu to takie krótkie a kolejne tomy tak daleko?
Pokaż mimo to2017-04-21
2017-04-20
przyjemny klimacik. poczułam sie prawie jak przy lekturze poszukiwania ptaka czasu. a postac Pauline? mistrzostwo, miałam ochote wdłubac jej serce łyzeczką
przyjemny klimacik. poczułam sie prawie jak przy lekturze poszukiwania ptaka czasu. a postac Pauline? mistrzostwo, miałam ochote wdłubac jej serce łyzeczką
Pokaż mimo to2017-04-15
2017-01-04
2017-01-03
2016-12-28
2016-08-16
Do lektury wzięłam się z entuzjazmem i głodem w oczach. Książka ślicznie wydana, pomysł na alternatywna steampunkowa historię zacny i bardzo obiecujący. Pierwsze wrażenie – wielkie łaaaał: toż to jak terminator tylko od drugiej strony. Potem mój entuzjazm zaczął przygasać zastąpiony przez nieufność i podejrzliwość. Czy aby na pewno ten swat trzyma się kupy? Czy to przedstawienie bohaterów i ich motywacji musi być takie obcesowe i pozbawione subtelności? Czy ten szpieg musi być takim bałwanem? Jak to możliwe ze dotychczas go nie złapano. Wyczuwam u autora grzech marysuizmu – bohaterowie niczym się szczególnym nie wyróżniają ale z jakiegoś powodu przez 250 lat nie pojawił się nikt taki jak oni i dopiero to ich działania odmienia utarty bieg historii. Ale wybaczam. Bo wciąga i bawi. Mam co prawda zastrzeżenia do scen walki i pościgów, ale nie wykluczam, że problem może leżeć po mojej stronie – nigdy nie byłam mocna w wizualizowaniu sobie tych rzeczy – wyobraźnia przestrzenna w zaniku. Ostatnie kilkadziesiąt stron czytałam już bez kłopotania się wątpliwościami i krytykanctwem – po prostu mnie wciągnęło, a i bohaterowie nieco się ogarnęli – dali się trochę polubić w końcu. Bez zwłoki rzucam się na kolejny tom.
Zapraszam i polecam :P
Do lektury wzięłam się z entuzjazmem i głodem w oczach. Książka ślicznie wydana, pomysł na alternatywna steampunkowa historię zacny i bardzo obiecujący. Pierwsze wrażenie – wielkie łaaaał: toż to jak terminator tylko od drugiej strony. Potem mój entuzjazm zaczął przygasać zastąpiony przez nieufność i podejrzliwość. Czy aby na pewno ten swat trzyma się kupy? Czy to...
więcej Pokaż mimo to