Jesteśmy społecznością, która kocha książki

trudna nie tylko ze wzgledu na tematyke ale tez forme. snuje sie jak ulotny strumień swiadomosci,. metafora godzi metafore, poetyckie bardzo, oniryczne, wymaga sporo skupienia

trudna nie tylko ze wzgledu na tematyke ale tez forme. snuje sie jak ulotny strumień swiadomosci,. metafora godzi metafore, poetyckie bardzo, oniryczne, wymaga sporo skupienia

Do lektury wzięłam się z entuzjazmem i głodem w oczach. Książka ślicznie wydana, pomysł na alternatywna steampunkowa historię zacny i bardzo obiecujący. Pierwsze wrażenie – wielkie łaaaał: toż to jak terminator tylko od drugiej strony. Potem mój entuzjazm zaczął przygasać zastąpiony przez nieufność i podejrzliwość. Czy aby na pewno ten swat trzyma się kupy? Czy to przedstawienie bohaterów i ich motywacji musi być takie obcesowe i pozbawione subtelności? Czy ten szpieg musi być takim bałwanem? Jak to możliwe ze dotychczas go nie złapano. Wyczuwam u autora grzech marysuizmu – bohaterowie niczym się szczególnym nie wyróżniają ale z jakiegoś powodu przez 250 lat nie pojawił się nikt taki jak oni i dopiero to ich działania odmienia utarty bieg historii. Ale wybaczam. Bo wciąga i bawi. Mam co prawda zastrzeżenia do scen walki i pościgów, ale nie wykluczam, że problem może leżeć po mojej stronie – nigdy nie byłam mocna w wizualizowaniu sobie tych rzeczy – wyobraźnia przestrzenna w zaniku. Ostatnie kilkadziesiąt stron czytałam już bez kłopotania się wątpliwościami i krytykanctwem – po prostu mnie wciągnęło, a i bohaterowie nieco się ogarnęli – dali się trochę polubić w końcu. Bez zwłoki rzucam się na kolejny tom.

Zapraszam i polecam :P

Do lektury wzięłam się z entuzjazmem i głodem w oczach. Książka ślicznie wydana, pomysł na alternatywna steampunkowa historię zacny i bardzo obiecujący. Pierwsze wrażenie – wielkie łaaaał: toż to jak terminator tylko od drugiej strony. Potem mój entuzjazm zaczął przygasać zastąpiony przez nieufność i podejrzliwość. Czy aby na pewno ten swat trzyma się kupy? Czy to...

sympstyczne, ale zupełnie nie tego sie spodziewałam. bardzo mało tresci, krociutka fabuła, no i opowiastka dziecieca raczej. mam niedosyt, jakby to był zalazek opowiesci a nie opowiesc

sympstyczne, ale zupełnie nie tego sie spodziewałam. bardzo mało tresci, krociutka fabuła, no i opowiastka dziecieca raczej. mam niedosyt, jakby to był zalazek opowiesci a nie opowiesc

dobre, no dobre, ale nie zakochałam się, dołujące, przygnębiające i ,mocno przerysowane, numer z kotkiem okrutny, zakończenie naciągane.

dobre, no dobre, ale nie zakochałam się, dołujące, przygnębiające i ,mocno przerysowane, numer z kotkiem okrutny, zakończenie naciągane.

nawet fajne, chociaz zaczyna sie ciezko, potem rozkreca nieco potem nuzy potem konczy z przytupem

nawet fajne, chociaz zaczyna sie ciezko, potem rozkreca nieco potem nuzy potem konczy z przytupem

lekkie, fajne, dobre

lekkie, fajne, dobre

lepsze niz pierwszty tom. zobaczymy co dalej

lepsze niz pierwszty tom. zobaczymy co dalej

dobre nawet

dobre nawet

znakomita rzecz. zaskakujaco dobrze sie zestarzała, wciaga, chociaz irystuje mnie wyobrazenie energi jadrowej jako szczytu techniki i fakt ze co rozdział to nowi bohaterowie

znakomita rzecz. zaskakujaco dobrze sie zestarzała, wciaga, chociaz irystuje mnie wyobrazenie energi jadrowej jako szczytu techniki i fakt ze co rozdział to nowi bohaterowie

znakomite. pod koniec drugiego rozdzialu zaczelam odczuwac lekkie znuzenie i zadziwienie tym ze wszystko tak dobrze idzie, ale konczy sie pieknie i zabied z epilogiem tez rewelacyjny

znakomite. pod koniec drugiego rozdzialu zaczelam odczuwac lekkie znuzenie i zadziwienie tym ze wszystko tak dobrze idzie, ale konczy sie pieknie i zabied z epilogiem tez rewelacyjny

fajne. bardzo swietne ilustracje bardzo fantastyczne realia. rewelacyjny steampunk i alternatywna historia, ale wkurza mnie troche poziom zblazowania bohaterów

fajne. bardzo swietne ilustracje bardzo fantastyczne realia. rewelacyjny steampunk i alternatywna historia, ale wkurza mnie troche poziom zblazowania bohaterów

napalona nieco sie rozczarowałam. po pierwsze ksiazeczka jest cieniutka. do tego czcionka wieeelka. a marginesy ogromne - czyli sprawia wrazenie sztucznie nadmuchanej. krótka jest. po drugie to zbiorek felietonów poza moze trzema luzno tylko zwiazanych z tematem sugerowanym tytułem. a szkoda bo temat wazny i potrzebny. nie umniejszam tu zamieszczonym tekstom bo sa swietne i bardzo madre. po prostu nie tego chcialam.

napalona nieco sie rozczarowałam. po pierwsze ksiazeczka jest cieniutka. do tego czcionka wieeelka. a marginesy ogromne - czyli sprawia wrazenie sztucznie nadmuchanej. krótka jest. po drugie to zbiorek felietonów poza moze trzema luzno tylko zwiazanych z tematem sugerowanym tytułem. a szkoda bo temat wazny i potrzebny. nie umniejszam tu zamieszczonym tekstom bo sa swietne i...

znakomite rymy, urocze rysunki rewelacyjne walory edukacyjne

znakomite rymy, urocze rysunki rewelacyjne walory edukacyjne

proste krótkie a genialne. błyskotliwe, przenikliwe i tak cholernie prawdziwe. polityka i demagogia i filizofia dla dzieci. och ach i wow.

proste krótkie a genialne. błyskotliwe, przenikliwe i tak cholernie prawdziwe. polityka i demagogia i filizofia dla dzieci. och ach i wow.

posapo dla dzieci. rewelacja. tylko krótkie troche. czekam na drugi tom

posapo dla dzieci. rewelacja. tylko krótkie troche. czekam na drugi tom

kiedys rozentuzjazmowana podeszlam do lektury nieco nieufnie bo poznałam nieco Filipa poprzesz serie trójkowego archipelagu miast. poczatek zniecheca, nudne fakty z poczatków miasteczka, jakies opisu kto co zbudowal i z jakiej cegły. ugh. ale potem przechodzimy do dobrego - ludzkich historii, dramatów i przemijania niszczenia i nostalgii. super ksiazka, chce tam pojechac, zobaczyc te kupke kamieni na własne oczy

kiedys rozentuzjazmowana podeszlam do lektury nieco nieufnie bo poznałam nieco Filipa poprzesz serie trójkowego archipelagu miast. poczatek zniecheca, nudne fakty z poczatków miasteczka, jakies opisu kto co zbudowal i z jakiej cegły. ugh. ale potem przechodzimy do dobrego - ludzkich historii, dramatów i przemijania niszczenia i nostalgii. super ksiazka, chce tam pojechac,...

mocne, smutne i brzydkie jak ta wojna

mocne, smutne i brzydkie jak ta wojna

przyjemne czytadło, w swietnym klimacie i przyznam ze jeszcze tydzien po lekturze mnie trzyma. troche jak magia "w poszukiwaniu ptaka czasu", chociaz pierwsze skojarzenie jakie mi sie nasuwa to filmowy hellboy

przyjemne czytadło, w swietnym klimacie i przyznam ze jeszcze tydzien po lekturze mnie trzyma. troche jak magia "w poszukiwaniu ptaka czasu", chociaz pierwsze skojarzenie jakie mi sie nasuwa to filmowy hellboy

rozkreca sie powoli, troche sie zmuszalam do lektury, jakos trzeba te kupke wstydu rozładowac, na ostatnich stronach nabiera tempa i pozstawia niedosyt. entuzjastycznie siegnełam po druga czesc i wkreciłam sie na dobre

rozkreca sie powoli, troche sie zmuszalam do lektury, jakos trzeba te kupke wstydu rozładowac, na ostatnich stronach nabiera tempa i pozstawia niedosyt. entuzjastycznie siegnełam po druga czesc i wkreciłam sie na dobre

cholernie przygnebiajaca. uh

cholernie przygnebiajaca. uh