Mam mieszane uczucia.
Klasyczna dziecięca opowieść podana w formie "dla dorosłych" - przy czym ta "dorosłość" nie objawia się tutaj jakąś zwiększoną głębią przekazu, ale epatowaniem nagością i elementami często mocno niesmacznej seksualności (chociaż nie w rozumieniu XIX-wiecznej rzeczywistości rzecz jasna),a także surowością świata, wydarzeń oraz elementami motywacji postaci rodem z "Władcy much", plus co za tym idzie, lub po prostu przy okazji (uwaga na krokodyle!!) sporą dawką dosłownej brutalności, krwi, śmierci.
Całość okraszona specyficznymi (na modłę znakomitej serii o "Ptaku czasu"),ale technicznie bardzo dobrymi rysunkami, stylistyka i kolory zawsze pasujące do miejsca i czasu akcji (żywe w świecie Nibylandii, ponure w świecie prawdziwym),robi to robotę i pasuje do przyjętej konwencji, dla fanów tej kreski zdecydowanie +1 do oceny, chociaż jeśli komuś się ta specyficzna "brzydota" nie widzi, to w powiązaniu z powyższymi uwagami sugeruję się zastanowić nad siadaniem do tej lektury.
Mam mieszane uczucia. Raczej już nigdy w życiu tego nie przeczytam, ale uważam, że warto było poznać i tę wersję tej klasycznej opowieści.
Ciekawa reinterpretacja powieści Barrie’go. Loisel opowiada m.in. o tym jak główny bohater stał się Piotrusiem Panem i jak Kapitan Hak stracił swoją prawą dłoń. Z komiksu dowiadujemy się również jak wyglądało dzieciństwo chłopca, jaką relacje miał ze swoją matką i co ostatecznie doprowadziło go do tego, że za wszelką cenę nie chciał dorosnąć i gardził światem dorosłych. W kolejnych rozdziałach nasz bohater poznaje nowych przyjaciół, mierzy się z Kapitanem Hakiem, a także ze stratą bliskiej mu osoby. Komiks jest bardzo ciekawy, dobrze narysowany i świetnie wydany. Chętnie zobaczyłbym jego filmową adaptację utrzymaną w bardziej poważnym tonie, przeznaczoną bardziej dla dorosłych widzów.