Biblioteczka
Powiem tak: powieść nie dla każdego. Z opisu Endgame przypominać może troszkę Igrzyska Śmierci, jednak po rozpoczęciu czytania widać, że to zupełnie coś innego. Powodem negatywnych opini może być to, że nie jest wszystko odrazu podane na tacy. W Igrzyskach Śmierci po pierwszym rozdziale wiesz już mniej więcej o co chodzi w głodowych igrzyskach, świat wymyślony przez autora jest dogłębnie ukazany czytelnikowi już na pierwszych kartach powieści. Tu tak nie jest. Czytasz, nie wiadomo do końca o co chodzi, co to jest Endgame, jakie są zasady. Historie masz pokazaną z różnych punktów widzenia, niby nie ma głównego bohatera, chociaż potem można się łatwo domyśleć kogo tak naprawde autor faworyzuje. Fabuła książki co z niechęcią przyznaje oryginalna nie jest. Jest nawet troche banalna w sobie, jednak coś w niej jest co sprawia, że nie możesz się od niej oderwać, chcesz czytać coraz więcej i więcej. Może ta cała tajemniczość książki sprawia, że nie możesz się od niej oderwać. Może... A co do samej gry. W książce poumieszczane są często dziwne instrukcje, ciągi cyfr, teksty, które na pierwszy rzut oka nie mają żadnego znaczenia. Nie przeszkadza to w czytaniu powieści. Zagadka jest napewno trudna, ale dla cierpliwych może być świetnym pomysłem, by poczuć się choć troche jak bohaterowie tej książki. Podsumowując: pozycja naprawde ciekawa, interesująca, warta uwagi, zdecydowanie nie żałuje zakupu i z zapartym tchem czekam na następną część :)
Powiem tak: powieść nie dla każdego. Z opisu Endgame przypominać może troszkę Igrzyska Śmierci, jednak po rozpoczęciu czytania widać, że to zupełnie coś innego. Powodem negatywnych opini może być to, że nie jest wszystko odrazu podane na tacy. W Igrzyskach Śmierci po pierwszym rozdziale wiesz już mniej więcej o co chodzi w głodowych igrzyskach, świat wymyślony przez autora...
więcej mniej Pokaż mimo toZawiodłam się. Pomysł, przyznaje, całkiem niezły, ale wykonanie... Czytając miałam wrażenie, że mam do czynienia z amatorską pozycją młodego, początkującego pisarza z ciut przy dużą wyobraźnią. Bohaterowie byli nie do końca dopracowani, a ich reakcje i zachowania były jakby nienaturalne. Za dużo treści w tak małą ilość tekstu. Nie jestem co prawda fanką "Zmierzchu", ale jest to książka na o wiele wiele lepszym poziomie niż ta.
Zawiodłam się. Pomysł, przyznaje, całkiem niezły, ale wykonanie... Czytając miałam wrażenie, że mam do czynienia z amatorską pozycją młodego, początkującego pisarza z ciut przy dużą wyobraźnią. Bohaterowie byli nie do końca dopracowani, a ich reakcje i zachowania były jakby nienaturalne. Za dużo treści w tak małą ilość tekstu. Nie jestem co prawda fanką "Zmierzchu", ale...
więcej mniej Pokaż mimo toPowiem tak, wstrząsająca historia baaardzo młodej jak na takie doznania narkomanki, którą powinien myślę poznać każdy, bo to książka poruszająca ciężkie tematy, ale nie jest ciężka do czytania :)
Powiem tak, wstrząsająca historia baaardzo młodej jak na takie doznania narkomanki, którą powinien myślę poznać każdy, bo to książka poruszająca ciężkie tematy, ale nie jest ciężka do czytania :)
Pokaż mimo to
Powiem, że nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele. Może to za sprawą "Poradnika Pozytywnego Myślenia" tego samego autora, który poprostu nie podszedł mi do gustu. Jednak dostałam o wiele więcej niż się spodziewałam. Przemyślenia głównego bohatera, jego własne postrzeganie świata, tak bardzo przypominały mi... mnie. Po części utożsamiłam się z Leonardem, opinie na niektóre tematy mamy praktycznie takie same. Powieść jest napisana bardzo przyjemnym, łatwym językiem, jednak porusza dość trudne, ale niestety niezwykle prawdziwe tematy. Jest to dla mnie książka głównie o nadzieji i o tym, że nie warto jej tak naprawde tracić. Zdecydowanie polecam :)
Powiem, że nie oczekiwałam od tej książki zbyt wiele. Może to za sprawą "Poradnika Pozytywnego Myślenia" tego samego autora, który poprostu nie podszedł mi do gustu. Jednak dostałam o wiele więcej niż się spodziewałam. Przemyślenia głównego bohatera, jego własne postrzeganie świata, tak bardzo przypominały mi... mnie. Po części utożsamiłam się z Leonardem, opinie na...
więcej Pokaż mimo to