-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
Bardzo przyjemna lektura z serii #guiltypleasure. Dziękuję autorce za miły czas, książka wstrzeliła się idealnie w sielankowy letni odpoczynek :)
Bardzo przyjemna lektura z serii #guiltypleasure. Dziękuję autorce za miły czas, książka wstrzeliła się idealnie w sielankowy letni odpoczynek :)
Pokaż mimo to
Szalenie czuła, promień słońca, zachwyca od pierwszej do ostatniej strony - gdyby wydawnictwa nie budowały takimi słowami zbyt dużych oczekiwań, byłoby mniej rozczarowań.
Powieść ok, wartka, lekka, z ciekawą intrygą. Ale spodziewałam się czegoś ciepłego dla serduszka, a nie tak bardzo irytującego przez większość książki.
Szalenie czuła, promień słońca, zachwyca od pierwszej do ostatniej strony - gdyby wydawnictwa nie budowały takimi słowami zbyt dużych oczekiwań, byłoby mniej rozczarowań.
Powieść ok, wartka, lekka, z ciekawą intrygą. Ale spodziewałam się czegoś ciepłego dla serduszka, a nie tak bardzo irytującego przez większość książki.
2024-02-25
2024-02-03
Dam dyszkę, jeśli zalecane przez autorkę hacki będą działać ;)
Dam dyszkę, jeśli zalecane przez autorkę hacki będą działać ;)
Pokaż mimo toFajne uzupełnienie doniesień prasowych i artykułów pojawiających się na bieżąco w mediach. Bez znajomości kontekstu jest to zwykły zbiór anegdot. Czyta się raz-dwa.
Fajne uzupełnienie doniesień prasowych i artykułów pojawiających się na bieżąco w mediach. Bez znajomości kontekstu jest to zwykły zbiór anegdot. Czyta się raz-dwa.
Pokaż mimo to2023-11-01
2023-10-28
2023-07-15
Ta seria to moje ulubione "guilty pleasure" :)
Ta seria to moje ulubione "guilty pleasure" :)
Pokaż mimo to2023-05-06
2023-04-09
Co tu się działo! Poradziecka fantasmagoria z odeskim absurdalnym poczuciem humoru, podlana stakanem dobrego bimbru, osadzona na estońskiej prowincji. Trochę mi się kojarzy z "Najdłuższymi czasami" W. Rafiejenki :) tu nic nie ma sensu, jednocześnie ma.
Co tu się działo! Poradziecka fantasmagoria z odeskim absurdalnym poczuciem humoru, podlana stakanem dobrego bimbru, osadzona na estońskiej prowincji. Trochę mi się kojarzy z "Najdłuższymi czasami" W. Rafiejenki :) tu nic nie ma sensu, jednocześnie ma.
Pokaż mimo to2023-04-08
Mniam! :)
Mniam! :)
Pokaż mimo to