Opinie użytkownika
Bardzo przyjemna lektura z serii #guiltypleasure. Dziękuję autorce za miły czas, książka wstrzeliła się idealnie w sielankowy letni odpoczynek :)
Pokaż mimo to
Szalenie czuła, promień słońca, zachwyca od pierwszej do ostatniej strony - gdyby wydawnictwa nie budowały takimi słowami zbyt dużych oczekiwań, byłoby mniej rozczarowań.
Powieść ok, wartka, lekka, z ciekawą intrygą. Ale spodziewałam się czegoś ciepłego dla serduszka, a nie tak bardzo irytującego przez większość książki.
Fajne uzupełnienie doniesień prasowych i artykułów pojawiających się na bieżąco w mediach. Bez znajomości kontekstu jest to zwykły zbiór anegdot. Czyta się raz-dwa.
Pokaż mimo toCo tu się działo! Poradziecka fantasmagoria z odeskim absurdalnym poczuciem humoru, podlana stakanem dobrego bimbru, osadzona na estońskiej prowincji. Trochę mi się kojarzy z "Najdłuższymi czasami" W. Rafiejenki :) tu nic nie ma sensu, jednocześnie ma.
Pokaż mimo toBardzo oszczędna w stylu, ale ładna opowieść pisana na faktach: o życiu pierwszych w Norwegii armatorek, które kupiły swój pierwszy statek jeszcze zanim kobiety w ich kraju wywalczyły prawa wyborcze.
Pokaż mimo toKsiążka ta z wszelkimi niuansami opowiada o powstaniu tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych i w moim odczuciu jest w danym momencie najlepszą rzeczą o wojnie w Donbasie, jaka się zdarzyła na polskim rynku wydawniczym.
Pokaż mimo toCzytałam z zapartym tchem, nie dowierzając w niektóre przytaczane liczby i sugestie. Wstrząsająca lektura.
Pokaż mimo toŚwietna ta książka. Taka "żulczykowa", gdzie z jednej strony masz wyrazistych bohaterów i bohaterki, zdarzenia, które nie mają prawa się zdarzyć, a jednocześnie doskonale wiesz, że się zdarzają. A z drugiej strony - sporo przestrzeni na swoje własne myśli, przetrawienie wszystkiego, co przed chwilą przeczytałaś/łeś. Wartka akcja. Poruszający portret Doniecka i wojny w...
więcej Pokaż mimo toCzytać tę książkę było ogromną przyjemnością. Z zaskoczeniem przeczytałam opinie z niskimi ocenami na LC, bo skrytykowane zostało to, co uznaję za ogromny atut tej książki - nielinearność i przeplatanie historii z teraźniejszością. Mnogość nazwisk wcale nie uwiera, bo nie ma potrzeby wszystkiego spamiętać - to nie jest podręcznik ani książka historyczna. Jednak dzięki...
więcej Pokaż mimo toGratka dla miłośników latarni. Na pocztówkach i starych zdjęciach można prześledzić, jak się zmieniała dana latarnia i jej otoczenie, oraz jak się zmienia estetyka kart pocztowych.
Pokaż mimo to
Morrissey to autorka z Belfastu. W jej wierszach czuć wyspiarski wiatr, zapach portu i dużą więź z rodziną. Poezja służy jej do opisywania świata i te wiersze czyta się najlepiej.
Dwa, moim zdaniem, najlepsze to: "Jętka" - siostrzany hołd dla Lilian Bland (pierwsza kobieta, która skonstruowała samolot, rok 1910) i pełna czułości opowieść o dziadku pt. "Śpiewające...
Książka, która wchodzi sama, przeczytałam w jeden dzień. Dla mnie bomba, mocna, przemawia do mnie wrażliwość społeczna autora i anarchizujące podejście do władzy i establishmentu. Dosadny język może faktycznie nie każdemu będzie pasował, ale według mnie jest autentyczny, przez co całość wybrzmiewa jeszcze dobitniej.
Pokaż mimo to
Właściwie nie jest to reportaż o Kamerunie czy katastrofie w dolinie Nyos.
Dla chętnych zostawiam link do mojej recenzji w formie podcastu: https://soundcloud.com/ana-matusevic/o-ksiazce-ktora-wcale-nie-jest-ksiazka-o-afryce/comment-756227164
Tak na szybko, tuż po lekturze: trochę inna perspektywa, ważny głos w polskiej narracji o Gruzji. Ciekawy debiut autorki, liczę na więcej.
Pokaż mimo to
Punktem wyjścia dla rozważań o ustroju świata w tej powieści jest siła - przewaga fizyczna mężczyzn pozwoliła stworzyć patriarchalne i męskocentryczne systemy, w których kobiety są dyskryminowane, wykorzystywane, poniżane. Kiedy sytuacja się odwraca i kobiety otrzymują od ewolucji swoistą broń - możliwość rażenia prądem - świat staje na głowie.
Czyżby?
Jedyną właściwie...