- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Krzysztof Miller
Rodowity warszawiak. Wielokrotny mistrz Polski w skokach do wody z wieży i trampoliny. Studiował na Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie. Po zakończeniu kariery zawodniczej poświęcił się fotografii. Autor zdjęć do pism ukazujących się w czasach PRL w tzw. drugim obiegu. Fotografował obrady Okrągłego Stołu. Wieloletni fotoreporter "Gazety Wyborczej". Na łamach tego dziennika specjalizował się głównie w fotoreportażach. Był z aparatem w miejscach wielu konfliktów zbrojnych i wojen domowych, np. w Bośni i Ruandzie. Odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. W 2013 r. na rynku wydawniczym ukazała się książka Krzysztofa Millera i Andrzeja Niziołka zatytułowana "13 wojen i jedna. Prawdziwa historia reportera wojennego" (Społeczny Instytut Wydawniczy "Znak"). Krzysztof Miller od kilku lat zmagał się z zespołem szoku pourazowego. Zmarł w wieku 54 lat.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Listonosz puka dwa razy. Fotoreporter do skutku. A żołnierz burundyjski ani razu. Rzuca przez drzwi, okno, lufcik granat ręczny i czeka.
Bojownicy. Fedaini, powstańcy, mudżahedini, partyzanci, peszmergowie. Kto ich tam zliczy. Małe oddziały zakazanych armii działają w grupie. ...
Bojownicy. Fedaini, powstańcy, mudżahedini, partyzanci, peszmergowie. Kto ich tam zliczy. Małe oddziały zakazanych armii działają w grupie. Czasem mniejszej, czasem większej, ale w grupie. Fotoreporter, nawet jeśli pracuje w grupie, działa sam. Zdany tylko na siebie. Sam z historią, która przed nim się dzieje i staje się jego informacją. Sam z obrazem, który jego oko widzi.
2 osoby to lubiąZaczęły mnie męczyć sny - opowiadał mi w klinice psychiatrycznej, do której trafił na leczenie. - Były kolorowe, pełnowymiarowe, jak żywe. I...
Zaczęły mnie męczyć sny - opowiadał mi w klinice psychiatrycznej, do której trafił na leczenie. - Były kolorowe, pełnowymiarowe, jak żywe. I wszystkie o wojnie, o przemocy, strachu, które mnie dopadają po kolei, a ja, zupełnie bezsilny, nie mogę uciec ani się schować. Nigdy nie ginąłem, ale cierpiałem męczarnie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dyskusje związane z autorem
Dołącz do grupy "Rozmowy z autorami" i zaproponuj pytania - my zorganizujemy wywiad