Słabsi
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Vulnerables
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Pauza
- Data wydania:
- 2024-01-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-01-10
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788396888822
- Tłumacz:
- Dobromiła Jankowska
Najnowsza powieść Sigrid Nunez, autorki książek „Przyjaciel”, „Pełnia miłości”, „Dla Rouenny” i „Sempre Susan: Wspomnienie o Susan Sontag”, to rozgrywająca się w pandemicznym Nowym Jorku historia niezwykłej przyjaźni dwojga zupełnie różnych ludzi oraz… papugi.
Elegia plus komedia – jak twierdzi narratorka – to jedyny sposób, by wyrazić, jak teraz żyjemy. A jeśli nawet coś w prawdziwym życiu nie jest zabawne, to jeszcze nie znaczy, że nie można o tym pisać tak, jakby było. Tak właśnie prowadzi narrację Nunez, zastanawiając się, czy w post-covidowym świecie da się budować prawdziwe relacje? Jak to jest żyć w tak złożonym momencie historii i jak bardzo teraźniejszość wpływa na sposób, w jaki postrzegamy własną przeszłość? Humor to zdaniem autorki bezcenne schronienie. Równie ważne są zaś relacje z innymi – w tej akurat powieści ze słownikowym (z pozoru) przedstawicielem pokolenia Z i przemądrą arą o imieniu Eureka. „Słabsi” pokazują, co dzieje się, kiedy obcy sobie ludzie zechcą otworzyć się na drugiego i jak nawet najmniejsze akty dobroci mogą złagodzić niepokoje innego człowieka. A amerykańska autorka nie byłaby sobą, gdyby nie rozważała przy tym także istoty i sensu pisania.
„Przezabawna i głęboko refleksyjna.”
- „Time”
„Komiczna i mądra. Nunez udało się z wielką swobodą napisać historię śmiertelności.”
- „Publishers Weekly”
„Przenikliwa analiza charakteru czytania, pisania, tworzenia fikcji – szczególnie w czasach wszechobecnego zagrożenia.”
- „Shelf Awareness”
„Przedmiotem badania Nunez jest sama istota życia: wątłe piękno ludzkich relacji, to, czym jest pamięć, sens pisania, upływ czasu… a wynik okazuje wręcz uderzająco nieskomplikowany. Oszczędny, niedopowiedziany, często zabawny zapis mniej przypomina powieść, a bardziej podsłuchiwanie czyjegoś mózgu. „Słabsi” są dziwnie, uroczo pełni nadziei. Czujni – i zaskakująco czuli.”
- „Kirkus”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Czas powitać nowe
Mam słabość do Sigrid Nunez, powinnam to zaznaczyć zaraz na początku tej recenzji. Chociaż jej tytuły nie pojawiłyby się na mojej liście ulubieńców wszech czasów, to „Pełnia miłości” ma kawałek mojego serca już na zawsze. Nie da się tej książki stamtąd wyrzucić. Gdy tylko zobaczyłam okładkę i tematykę „Słabszych”, wiedziałam, że to może być coś, co wkradnie się do tego organu ponownie i skradnie znowu trochę miejsca dla siebie.
Nunez ponownie wykorzystuje lubiane przez siebie motywy. Przyjaźń między dwoma kobietami i nie tylko – oraz zwierzątko! Kto czytał „Przyjaciela”, ten wie, o czym mówię. Tym razem zwierzęcym kompanem bohaterów jest papuga. I ta grupa niezwykłych bohaterów przeprowadza czytelnika ponownie przez jedne z najbardziej traumatycznych wydarzeń ostatnich lat. Pandemię, którą wszyscy musieliśmy spędzić w totalnej izolacji. Pandemię, która ukradła nam lata życia, niektórym młodość i teoretycznie najpiękniejszy czas, innym pożegnanie, na które zasługiwali. Nunez ubiera to w czarny humor i rozległe książkowe myśli.
To jest właśnie to, za co czytelnicy pokochali Nunez. Za jej nieoczywiste powieści, pełne książkowych nawiązań, które powodują, że po zamknięciu książki człowiek ma ochotę na więcej literatury. Nagle lista książek do przeczytania wzrasta dzięki tytułom wspomnianym przez autorkę.
A pomijając pandemiczny świat, ta książka wbrew pozorom jest bardzo ciepła. Trzeba jej co prawda lekko wybaczyć dość wyboisty początek, ale środek to najlepsze, co literatura ma do zaproponowania. W tę książkę wsiąka się całkowicie, a jednocześnie w środku czuje się dyskomfort niedawnych traumatycznych wspomnień. Ciągłego lęku i niepewności.
„Kiedy świat płonie, a system się rozpada, tutaj, tam, wszędzie – kiedy jedna nadzieja po drugiej okazuje się fałszywa – komu jeszcze potrzebna jest taka diagnoza”.
Sigrid Nunez rozszarpuje traumatyczne rany prostymi zdaniami, by pozwolić im się w końcu zagoić. By uświadomić czytelnikowi, że oto ten świat przed chorobą został już pogrzebany i każdy powinien zakończyć swoją żałobę za tym, co nie powróci. „Słabsi” to takie oficjalne pożegnanie świata, który znaliśmy, i otwarcie się na nowe, które już nadeszło, gdy my jeszcze opłakiwaliśmy stare.
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 242
- 224
- 53
- 18
- 11
- 11
- 9
- 9
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Nadrabiam zaległości z Pauzy i przyszła kolej na „Słabszych”. O wiele bardziej porusza mnie tytuł w oryginale: „The Vulnerables”, który kryje w sobie całą bezbronność ludzi wrażliwych, czujących silniej, zalewanych strumieniami świadomości w nieczułym świecie. Dokładnie tacy są bohaterowie tego niejako pandemicznego dzieła Nunez.
W warstwie powieściowej tej książki, autorka zaprasza nas do Nowego Jorku z czasów pandemii, gdzie narratorce powierza się opiekę nad wymagającą papugą, która zamieszkuje wykwintny apartament. To czas izolacji, kiedy ludzie zmuszeni przebywać na kwarantannie, lądowali niekiedy w nie swoich mieszkaniach, a czasami również w towarzystwie, na które niekoniecznie się godzili. Tak sytuacja spotyka Iris, do której po czasie dołącza Vetch, o wiele młodszy niespokojny duch, z którym początkowo się wymija, by później podejmować głębsze interakcje. Papuga o imieniu Eureka jest tu tylko z pozoru jedyną żyjącą w zamknięciu, ponieważ skłania również do refleksji nad wszystkimi ludzkimi i nieludzkimi istotami zmuszonymi do izolacji.
To, co jednak najbardziej spodobało mi się w „Słabszych” to jej forma. Chwilami książka zamienia się w powieść-esej, w której Nunez przemyca wiele intertekstualności i odwołuje się do takich twórców, jak Woolf, Larkin czy Rilke. Rozważania na temat własnego pisania i pisania ogólnie udowadniają, że autorka ma w sobie wiele cennych przemyśleń, uwag i niepodważalny talent do tworzenia dobrze przemyślanych postaci. To, co we mnie zostaje po tej lekturze to właśnie jej część eseistyczna, a nie powieściowa, i to może jedyna, niewielka wada, która jest jedynie moim subiektywnym odczuciem.
„Słabsi”, Sigrid Nunez, tłum. Dobromiła Jankowska, styczeń 2024, Wydawnictwo Pauza, pierwsze wydanie 2023
Nadrabiam zaległości z Pauzy i przyszła kolej na „Słabszych”. O wiele bardziej porusza mnie tytuł w oryginale: „The Vulnerables”, który kryje w sobie całą bezbronność ludzi wrażliwych, czujących silniej, zalewanych strumieniami świadomości w nieczułym świecie. Dokładnie tacy są bohaterowie tego niejako pandemicznego dzieła Nunez.
więcej Pokaż mimo toW warstwie powieściowej tej książki,...
6 i pół gwiazdki
6 i pół gwiazdki
Pokaż mimo toW sumie to nigdy nie miałam wygórowanych oczekiwań do książek tej autorki, więc ta była po prostu dobra. Raczej za dwa miesiące nie będę już o niej pamiętać.
W sumie to nigdy nie miałam wygórowanych oczekiwań do książek tej autorki, więc ta była po prostu dobra. Raczej za dwa miesiące nie będę już o niej pamiętać.
Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z tą autorką i nie do końca mi przypadła do gustu. Akcja książki toczy się w trakcie wybuchu pandemii covid. O ile sam wątek utknięcia głównej bohaterki z młodym chłopakiem i papugą jest ciekawy, to dokładanie do tego swoich przemyśleń na temat pisania etc. jest moim zdaniem niepotrzebny. Duża ilość cytatów z innych książek powoduje, że po prostu kiepsko się to czyta. Bez rewelacji.
To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i nie do końca mi przypadła do gustu. Akcja książki toczy się w trakcie wybuchu pandemii covid. O ile sam wątek utknięcia głównej bohaterki z młodym chłopakiem i papugą jest ciekawy, to dokładanie do tego swoich przemyśleń na temat pisania etc. jest moim zdaniem niepotrzebny. Duża ilość cytatów z innych książek powoduje, że po prostu...
więcej Pokaż mimo toJak bardzo czas pandemii wytrącił naszą egzystencję ze znanych, bezpiecznych torów? Byliśmy osamotnieni, zamknięci w domach, z obarazami oblężonych szpitali, umierających zanjomych. Zwykłe wyjście z domu było jak wystawianie się na strzał snajpera. Zestawia to z niewolą Eureki, snuje przy tym różne myśli znanych autorów. Nadaje temu często zabawny odcień.
Jak bardzo czas pandemii wytrącił naszą egzystencję ze znanych, bezpiecznych torów? Byliśmy osamotnieni, zamknięci w domach, z obarazami oblężonych szpitali, umierających zanjomych. Zwykłe wyjście z domu było jak wystawianie się na strzał snajpera. Zestawia to z niewolą Eureki, snuje przy tym różne myśli znanych autorów. Nadaje temu często zabawny odcień.
Pokaż mimo toAbsolutna precyzja, każde zdanie jest dokładnie tym, czym musi być. Podzielam z narratorką lęk o utratę okularów.
Absolutna precyzja, każde zdanie jest dokładnie tym, czym musi być. Podzielam z narratorką lęk o utratę okularów.
Pokaż mimo toTo jest pozycja dla tych co lubią kminić.
Potwierdza to sama Nunez pisząc w pewnym momencie mniej więcej tak: tam gdzie inni przeszliby marszem obserwacji przez pewną scenę, ona woli postać i przyglądać się. I raczej chwała jest za to bo daje do zrozumienia, że nie zna wszystkich odpowiedzi.
Lepiej zostać przy pytaniu. Czasem takie ćwiczenie prowokuje do zmiany perspektywy.
To jest pozycja dla tych co lubią kminić.
więcej Pokaż mimo toPotwierdza to sama Nunez pisząc w pewnym momencie mniej więcej tak: tam gdzie inni przeszliby marszem obserwacji przez pewną scenę, ona woli postać i przyglądać się. I raczej chwała jest za to bo daje do zrozumienia, że nie zna wszystkich odpowiedzi.
Lepiej zostać przy pytaniu. Czasem takie ćwiczenie prowokuje do zmiany perspektywy.
Zdarza się Wam czytać jeden tytuł wielokrotnie? Do jakiej książki wracacie mimo upływu czasu? Mnie zdarzyło się to niedawno za sprawą tytułu "Słabsi" Sigrid Nunez. W krótkim czasie przeczytałam tę opowieść dwa razy z nadzieją, że ten drugi raz wzbudzi we mnie miłość do tej historii, jakiej początkowo się spodziewałam. Czy się udało? Odpowiem Wam niżej.
"Słabsi" to historia oparta na relacjach z innymi ludźmi i emocjach z nimi związanymi. Z tego właśnie powodu przeczytałam tę książkę, bo zwykle takie zajmują szczególne miejsce w moim sercu. Tytuł ten obrazuje Nowy Jork w tak niedawnych czasach pandemii, ale nakreśla także rodzącą się przyjaźń między skrajnie różnymi osobami. Całość za to domyka postać Eureki, papugi o nietuzinkowej osobowości.
Dla mnie ten tytuł stanowił układankę, na której elementy składały się rozsypane historie różnych osób. Początkowo chłonęłam je kolejno z zachwytem, który jednak z biegiem czasu zaczął ulatywać. Autorka w osobliwym stylu przelewa swe myśli na papier, nie da się go nie docenić, jednak dla mnie zabrakło któregoś z elementów, jaki spiąłby w moich oczach tę opowieść w klarowną całość. Wydaje mi się, że to jest ten typ literatury, który każdy odbiorca zinterpretuje całkowicie odmiennie. Faktycznie czuć ten klimat zamknięcia podczas pandemii, który przytłacza, lecz mimo to człowiek gubi się w poszukiwaniu sedna.
Kim są tytułowi "Słabsi" oraz jakie historie zawiera w sobie ta opowieść, odkryjecie sami dając szansę tej książce. Lektura ta jest napisana w przystępny sposób, jednak mimo moich chęci pozostawiła mnie z poczuciem niedopowiedzenia.
https://www.instagram.com/p/C4DHkzGNLND/?igsh=MXJ3YXVib2pyMGt6aQ==
Zdarza się Wam czytać jeden tytuł wielokrotnie? Do jakiej książki wracacie mimo upływu czasu? Mnie zdarzyło się to niedawno za sprawą tytułu "Słabsi" Sigrid Nunez. W krótkim czasie przeczytałam tę opowieść dwa razy z nadzieją, że ten drugi raz wzbudzi we mnie miłość do tej historii, jakiej początkowo się spodziewałam. Czy się udało? Odpowiem Wam niżej.
więcej Pokaż mimo to"Słabsi" to historia...
Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorka. Książka napisana w charakterystyczny sposób. Ciąg myśli, wspomnień i gdzieś pomiędzy życie podczas pandemii. Dużo nawiązań do twórczości innych autorów. O ile początek zapowiadał, że to może być coś mojego, tak niestety pod koniec myślałam już tylko o tym, żeby tę książkę jak najszybciej skończyć ( a jest ona króciutka). Dla mnie taka trochę o wszystkim i o niczym. Mnie nie zachwyciła.
Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorka. Książka napisana w charakterystyczny sposób. Ciąg myśli, wspomnień i gdzieś pomiędzy życie podczas pandemii. Dużo nawiązań do twórczości innych autorów. O ile początek zapowiadał, że to może być coś mojego, tak niestety pod koniec myślałam już tylko o tym, żeby tę książkę jak najszybciej skończyć ( a jest ona króciutka). Dla...
więcej Pokaż mimo toCzy nie macie tak czasem, oglądając, bo ja wiem, łyżwiarstwo figurowe, że myślicie - ależ to lekko wygląda, jakby bez wysiłku, tylko włożyć łyżwy i jechać…
Taka jest właśnie proza Sigrid Nunez, mojej nowej mistrzyni lekkości. Pamiętam, jak niedawno, u kogoś przeczytałam o tej książce, i już wiedziałam - to jest to, co kocham w literaturze najbardziej. Książka została kupiona z marszu i bez pardonu wepchnęła się w czytelniczą kolejkę.
I tu zaczyna się ta przygoda, ta euforia, tu stajesz się piórkiem, które unosi się nad kartkami razem z autorką. Siedzisz sobie na chmurce i machasz nóżkami. Jest tak błogo. Gdyby autorka wykładała literaturoznawstwo, tu w Polsce, chyba zamieszkałabym w jej sali wykładowej. Tyle mamy wspólnego, tyle wspólnych autorytetów i najwyraźniej ulubionych książek.
W ogóle nie chce Wam pisać o czym jest ta książka, bo nie chce jej spłycać pisaniem o fabule. Kim są ci słabsi? Tobą, mną. Chcą czegoś więcej? Mniej? Inaczej? Wałęsają się po parkach w pandemii i zachwycają się przestrzenią. Przyjaźnią się z papugą i chłopakiem z… nieoczywistymi zaletami. Piszą, tworzą, zachwycają.
To jakby Bridget Jones zamiast pisać o tym ile waży, pisała o tym, co czyta. Znacie kogoś takiego ? 😉
Czy nie macie tak czasem, oglądając, bo ja wiem, łyżwiarstwo figurowe, że myślicie - ależ to lekko wygląda, jakby bez wysiłku, tylko włożyć łyżwy i jechać…
więcej Pokaż mimo toTaka jest właśnie proza Sigrid Nunez, mojej nowej mistrzyni lekkości. Pamiętam, jak niedawno, u kogoś przeczytałam o tej książce, i już wiedziałam - to jest to, co kocham w literaturze najbardziej. Książka została...