-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać370
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2020-12-28
2020-12-17
2020-12-12
2020-12-10
2020-12-07
2020-12-06
2020-12-05
Bardzo się ucieszyłem na powrót do czasów młodości, lat liceum i pierwszego komputera 286 z kartą graficzną Hercules (bez dysku twardego). Ciekawie opisany rozwój niedocenianej branży gier komputerowych w Polsce, jej wzloty i upadki, zawirowania związane z czynnikiem ludzkim, ale i zależnościami od firm zachodnich.
Od czasów "Electro Body" po pierwszego "Wieśka" i "Bulletstorma".
Tylko dlaczego autor nie wspomniał o kapeli Mech przy "Painkillerze"...
Bardzo polecam, aczkolwiek tylko fanom.
Bardzo się ucieszyłem na powrót do czasów młodości, lat liceum i pierwszego komputera 286 z kartą graficzną Hercules (bez dysku twardego). Ciekawie opisany rozwój niedocenianej branży gier komputerowych w Polsce, jej wzloty i upadki, zawirowania związane z czynnikiem ludzkim, ale i zależnościami od firm zachodnich.
Od czasów "Electro Body" po pierwszego "Wieśka" i...
2020-11-29
2020-11-29
Spodziewałem się raczej zbioru charakterystycznych, króciutkich komiksów. Ale i tak jest wesoło.
Spodziewałem się raczej zbioru charakterystycznych, króciutkich komiksów. Ale i tak jest wesoło.
Pokaż mimo to2020-11-29
2020-11-29
2020-11-26
2020-11-23
2020-11-23
Dawno nie czytałem dobrego horroru, może dlatego "Dom na Wyrębach" mi tak smakował. Zobaczymy jak z grozą bedzie w kolejnych tomach. Na razie jest na idealnym dla mnie poziomie.
Bardzo dobra książka, samotny dom w lesie to temat oklepany jak kasownik w Pestce, autor dał jednak radę i chwała mu za to. Polecam.
Dawno nie czytałem dobrego horroru, może dlatego "Dom na Wyrębach" mi tak smakował. Zobaczymy jak z grozą bedzie w kolejnych tomach. Na razie jest na idealnym dla mnie poziomie.
Bardzo dobra książka, samotny dom w lesie to temat oklepany jak kasownik w Pestce, autor dał jednak radę i chwała mu za to. Polecam.
2020-11-19
Ćwirlej jak zwykle trzyma wysoki poziom. A Teoś ze swoim kontrolowanym chaosem rozbawia do łez.
Czekam na kolejny tom.
Ćwirlej jak zwykle trzyma wysoki poziom. A Teoś ze swoim kontrolowanym chaosem rozbawia do łez.
Czekam na kolejny tom.
2020-11-17
2020-11-15
2020-11-13
Rzadko czytam kryminały. A jeżeli chodzi o skandynawskich autorów kryminałów - to chyba pierwszy mój z nimi kontakt.
Niestety, zadowolony jestem połowicznie. Pierwsza połowa książki bardzo nudna, druga o wiele, wiele lepsza.
Za pierwszą połowę 5/10, za drugą - 7/10
Średnia daje 6/10.
Rzadko czytam kryminały. A jeżeli chodzi o skandynawskich autorów kryminałów - to chyba pierwszy mój z nimi kontakt.
Niestety, zadowolony jestem połowicznie. Pierwsza połowa książki bardzo nudna, druga o wiele, wiele lepsza.
Za pierwszą połowę 5/10, za drugą - 7/10
Średnia daje 6/10.
2020-11-11
2020-11-08
Ważna książka. Nawet bardzo ważna. Niestety, ukazuje się kilka lat za późno. Jej część stanowią felietony z roku 2012, trochę to zmienia siłę przekazu.
Ważna książka. Nawet bardzo ważna. Niestety, ukazuje się kilka lat za późno. Jej część stanowią felietony z roku 2012, trochę to zmienia siłę przekazu.
Pokaż mimo to
Oj, jak ja lubię takie książki. Samotna wyprawa na północ Szwecji, bez GPSa, komórki, cordury, goreteksów, puchowych kurtek itp. Kiedy? A kilka miesięcy temu, w środku lata. Wspomnienia walą w tę atawistyczną część mojej duszy jak w szamański bęben Saamów. Fotografie? Oczywiście są - bardzo, ale to bardzo klimatyczne - wykonywane techniką fotografii otworkowej.
Cóż tu opisywać, trzeba samemu przeczytać.
Bardzo gorąco polecam. I czekam na następne. Ma człowiek talent.
Oj, jak ja lubię takie książki. Samotna wyprawa na północ Szwecji, bez GPSa, komórki, cordury, goreteksów, puchowych kurtek itp. Kiedy? A kilka miesięcy temu, w środku lata. Wspomnienia walą w tę atawistyczną część mojej duszy jak w szamański bęben Saamów. Fotografie? Oczywiście są - bardzo, ale to bardzo klimatyczne - wykonywane techniką fotografii otworkowej.
więcej Pokaż mimo toCóż tu...