-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2023-06-16
2020-06-19
2020-06-04
2020-05-14
Historia Joanny, która przez dotyk jest wstanie poznać losy i tajemnice ludzi, bardzo porusza. Zwłaszcza że ta opowieść to dogłębna analiza psychologiczna bohaterki, która wskutek wypadku, a także innych czynników – niekoniecznie zależnych od niej, traci kontakt z rzeczywistością. Jest dom, jest mąż, ale gdzie jest córka? Dlaczego wszelkie próby kontaktu z dzieckiem kończą się fiaskiem? Otumaniona lekami błądzi pomiędzy czasem i przestrzenią, atakują ją wspomnienia, sny i halucynacje. Zdecydowanie coś jest nie tak, tylko jak wydostać się grząskiego gruntu, który z każdym ruchem pochłania jeszcze mocniej.
Powieść bardzo mi się podobała. Dostałaby ode mnie jeszcze wyższą ocenę, gdyby roztrząsanie stanu psychicznego bohaterki, skutkowało zwrotami akcji, a tak przez całą książkę mamy wymagający skupienia spacer przez zakamarki umysłu Joanny. Nie powiem (pomijając dłużyzny i powtórzenia) często zagadkowy, niepokojący, bo pojawiają się elementy horroru i paranormalnych doświadczeń. Wyrazisty i esencjonalny styl autorki też robił swoje, wywoływał złowieszczy klimat, ale niestety ciągle czekałam na to COŚ, bo skoro jest przyczyna musi być skutek. Oczywiście tutaj też mamy zaskakujący finał, ale ma on miejsce już na ostatnich stronach. Czułam się jak małe dziecko, któremu przez kilka dni tłumaczy się jak będzie fajnie na wycieczce rowerowej, a gdy wreszcie do niej dochodzi, to po przejechaniu kilku metrów schodzi powietrze z kół. Bez dwóch zadań czuję się lekko zawiedziona, ale że powieść często wywoływała u mnie wewnętrzne napięcie i melancholijny nastrój, to dostaje ode mnie dobrą ocenę. A'propos, przypisanie książki do kategorii sensacja/thriller to jakieś nieporozumienie. Według mnie to rasowy dramat psychologiczny, dlatego wybierając ten tytuł trzeba mieć to na uwadze.
Historia Joanny, która przez dotyk jest wstanie poznać losy i tajemnice ludzi, bardzo porusza. Zwłaszcza że ta opowieść to dogłębna analiza psychologiczna bohaterki, która wskutek wypadku, a także innych czynników – niekoniecznie zależnych od niej, traci kontakt z rzeczywistością. Jest dom, jest mąż, ale gdzie jest córka? Dlaczego wszelkie próby kontaktu z dzieckiem kończą...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-06
2020-03-05
2020-03-03
2020-02-13
2020-01-12
2018-11-21
2019-08-15
2019-08-26
2019-07-03
Roksana po rocznej nieobecności wraca do domu. Po części zmuszają ją do tego niepokojące mejle, nawiązujące do zaginięcia jej młodszej siostry, która wyszła nocą z domu i ślad po niej zaginął. Dom, do którego wraca Roksana, nie przypomina radosnego miejsca sprzed dramatu. Rodzice żyją w permanentnym smutku, a przyjaciele próbują tłumić emocje irytacją i niedostępnością. Dziewczyna postanawia wszcząć swoje prywatne śledztwo. Ku jej zaskoczeniu pojawiają się nowe fakty, ale też sporo tajemnic i niedomówień. Przytłoczona smutkiem Roksana będzie musiała się też zmierzyć ze swoją przeszłością, w której nieźle namieszali dwaj przystojni mężczyźni. Niech Was nie zmyli obietnica miłosnego trójkąta Owszem znajdą się w historii miłosne uniesienia a nawet kilka gorących sen. Na szczęście bez nadmiernych wzdychań i infantylizmu. Autorka dojrzale podeszła do tematu. Mądrze poprowadziła historię, w której oprócz ciekawego wątku kryminalnego oraz bohaterów z krwi i kości, znalazły się również wskazówki jak radzić sobie z zaginięciem bliskiej osoby i gdzie szukać pomocy. Wszystko to okrasiła emocjonalnym przekazem, zaskakującą intrygą i rozsądną dawką erotyki, dzięki czemu książkę czyta się z przejęciem i zaciekawieniem. Dla mnie była to wyjątkowa powieść, którą szczerze Wam polecam.
Roksana po rocznej nieobecności wraca do domu. Po części zmuszają ją do tego niepokojące mejle, nawiązujące do zaginięcia jej młodszej siostry, która wyszła nocą z domu i ślad po niej zaginął. Dom, do którego wraca Roksana, nie przypomina radosnego miejsca sprzed dramatu. Rodzice żyją w permanentnym smutku, a przyjaciele próbują tłumić emocje irytacją i niedostępnością....
więcej mniej Pokaż mimo to2018-03-13
2017-11-26
2017-10-09
2017-06-20
2017-06-01
Trudna rada z tą książką. Przez większość czasu miałam ochotę rzucić ją w kąt. Hipokryzja bohaterów, ich bezrefleksyjne podejście do życia oraz wynurzenia wywracały mi wnętrzności. Jakby tego było mało nadmierna wyobraźnia autorki w tworzeniu opisów, zwłaszcza ubrań drogich marek, a jest tego od diabła i cut ciut, doprowadzała mnie do irytacji. Dla przykładu "(...)ubrana w marszczoną plażówkę w kolorach mandarynki, zachodu słońca i motyla monarchy." albo "(...)wyglądałaby znacznie bardziej interesująco, gdyby tunika miała kolor fuksji lub nawłoci." Konia z rzędem dla tego, kto wie jak wygląda nawłoć! W każdym razie tego typu porównania rządzą w tej książce. Poza tym przez większość historii protagoniści zastanawiają się w co się ubrać, czego się napić i jakie przystawki podać. Teoretycznie dziwić to nie powinno, bo obracamy się wśród śmietanki towarzyskiej w Nantucked, mimo to mdli bardzo. Jednak podobała mi się intryga kryminalna. Co prawda trudna do śledzenia przez zabawę czasem i licznych narratorów. Trzeba ciągle kodować daty wydarzeń, mimo to zakończenie mnie zaskoczyło i zasmuciło. Ponieważ motyw przewodni daje do wiwatu, bo pokazuje jak potrafimy komplikować życie sobie i innym. Niby to ludzkie, powiedźmy, ale mimo to przykre, że jednak lojalność, uczciwość czy odwaga dla niektórych nic nie znaczą. Podsumowując, książka nie najlepsza, nużąca, słodko-lepka, ale ma intrygujący motyw, który w paskudny sposób pokazuje ludzką naturę. Czy do przeczytania? niekoniecznie, ale jak komuś zależy...
Trudna rada z tą książką. Przez większość czasu miałam ochotę rzucić ją w kąt. Hipokryzja bohaterów, ich bezrefleksyjne podejście do życia oraz wynurzenia wywracały mi wnętrzności. Jakby tego było mało nadmierna wyobraźnia autorki w tworzeniu opisów, zwłaszcza ubrań drogich marek, a jest tego od diabła i cut ciut, doprowadzała mnie do irytacji. Dla przykładu...
więcej Pokaż mimo to