Urodzona w 1981 roku gdańszczanka, lekarka, specjalistka patomorfologii. Autorka popularnonaukowego bloga „Patolodzy na klatce”, za który otrzymała główną nagrodę w kategorii Media w XIV edycji konkursu Popularyzator Nauki organizowanego przez Polską Agencję Prasową (serwis Nauka w Polsce) oraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W kwietniu 2019 r. ukazała się jej pierwsza książka, „Patolodzy. Panie doktorze, czy to rak?”, w październiku 2020 – kolejna, „Na własnej skórze”. Matka dwóch kotów, królowa prokrastynacji, beznadziejnie uzależniona od literek czytelniczka wszystkiego, co się pod rękę nawinie. Zakochana w obrazach mikroskopowych wielbicielka anegdot medycznych i przyrodniczych.
O książce zostało już dużo napisane i zgadzam się z większością opinii - lektura bardzo ciekawa, choć nierzadko przytłaczająca fachowymi pojęciami. Chętnie zobaczyłabym w niej więcej zdjęć.
Fascynuje mnie jednak obraz autorki, który wyłania się z tej książki. Jawi mi się jako osoba, którą chciało by się poznać - kobieta z pasją, klasą i poczuciem humoru, oczytana, fachowiec w swej dziedzinie, ale wszechstronnie wykształcona i obyta. Podziwiam.
Patomorfologia to dziedzina medycyny traktowana trochę po macoszemu. No bo co to za lekarz, który siedzi za mikroskopem i ogląda szkiełka bawiąc się przy tym kolorowymi barwnikami? W Polsce szczególnie rzadka, bo przecież mało kogo interesują molekularne zawiłości, kształty komórek i wszechobecny róż. Paulina Łopatniuk znana ze swojego bloga i funpage patolodzy na klatce wprowadza nas w ten na pozór nudnawy świat chorób. Dzięki tej książę uświadomiłam sobie to jak ważna jest praca patomorfologa, jak odpowiedzialna i to, ze choroby i przypadki chodzące po ludziach mogą być niezwykle zaskakujące .