Tysiąc pocałunków

Okładka książki Tysiąc pocałunków Tillie Cole
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Okładka książki Tysiąc pocałunków
Tillie Cole
8,0 / 10
Logo plebiscytu Książka Roku Nominacja w Plebiscycie 2017
Wydawnictwo: Filia Cykl: Tysiąc pocałunków (tom 1) literatura obyczajowa, romans
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Tysiąc pocałunków (tom 1)
Tytuł oryginału:
A Thousand Boy Kisses
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2017-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-17
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380752535
Tłumacz:
Katarzyna Agnieszka Dyrek
Tagi:
literatura angielska nastolatka odmiana losu pierwsza miłość powieść dla młodzieży powieść obyczajowa problemy młodzieży rozpacz rozstanie samotność tajemnica
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
2055 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
235
86

Na półkach:

Istnieje coś takiego jak połączenie dusz? Co waszym zdaniem oznacza określenie bratnie dusze?

Poppy i Rune poznają się, gdy mają po 5 lat, od pierwszej chwili rodzi się między nimi niezwykła więź. Kiedy Poppy ma 8 lat, babcia daje jej słoik wypełniony tysiącem papierowych serc, które ma wypełnić pocałunkami, ale nie tymi zwyczajnymi:

„Chowaj w nim wszystkie te, dzięki którym twoje serce niemal wyrwie ci się z piersi. Te naprawdę wyjątkowe. […] Te, które sprowadzą uśmiech na twoją twarz, gdy sobie o nich przypomnisz”.

Poppy postanawia, że jej nową życiową przygodą będzie wypełnienie słoja. Rune oznajmia, że on będzie tym, który da jej wszystkie tysiąc pocałunków …

„Pocałunek numer jeden.
Z moim Runem.
W sadzie wiśniowym.
Serce niemal wyrwało mi się z piersi”.

Historia Poppy i Runa sprawiła, że moje serce rozpadło się na tysiąc kawałków. Tillie Cole napisała epicki romans o miłości i dojrzewaniu, który zmiażdżył moją duszę a moje serce prawie pękło. Autorka umiejętnie kierowała moimi emocjami, szarpiąc moje najwrażliwsze struny, doprowadzając mnie tym do płaczu. Nie żałuje ani jednej wylanej łzy, ani chwili łamiącej serce, bo na koniec otrzymałam ukojenie i ogarnął mnie spokój.

Poppy to postać, która skradła moje serce. Jest wyjątkową dziewczyną o czystym sercu i pięknej duszy. Potrafi dostrzegać piękno w prostych rzeczach oraz szczęście i radość w zwykłych chwilach. Uwielbiam też oddanie Runa względem Poppy, jego wszechogarniającą miłość do niej oraz to, kim się przy niej staje. Niektórzy z pewnością stwierdzą, że ich historia jest przewidywalna, pewnie momentami nawet tandetna, a może nawet absurdalna w dzisiejszym zdeprawowanym świecie, ale ja uważam, że ta historia ma poruszać i to właśnie robi.

„Tysiąc pocałunków” skłania do refleksji nad własnym życiem. Chcę patrzyć na życie tak jak Poppy, kochać, tak jak Rune i cieszyć się tym, co życie ma do zaoferowania. Miłość Poppy i Runa jest niezwykle inspirująca i najlepiej zagłębić się w nią w ciemno. Nie pytać i nie myśleć po prostu czuć!
Jest to książka z kategorii YA, chociaż jej bohaterowie są niezwykle dojrzali. Myślę, że ci, którzy nie czytają tego gatunku, powinni sięgnąć po tę książkę, zwłaszcza jeżeli szukają czegoś, co ich głęboko poruszy. To Young Adult w najlepszym wydaniu!

Istnieje coś takiego jak połączenie dusz? Co waszym zdaniem oznacza określenie bratnie dusze?

Poppy i Rune poznają się, gdy mają po 5 lat, od pierwszej chwili rodzi się między nimi niezwykła więź. Kiedy Poppy ma 8 lat, babcia daje jej słoik wypełniony tysiącem papierowych serc, które ma wypełnić pocałunkami, ale nie tymi zwyczajnymi:

„Chowaj w nim wszystkie te, dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
61
61

Na półkach:

Miłość od najmłodszych lat? Czy taka miłość rzeczywiście jest w stanie przetrwać i trwać w dorosłym życiu?
Czy mam tu takie pary, które od dziecka kochały się w sobie, a teraz są już małżeństwem?
Książka, którą przeczytałam już jakiś czas temu, wywołała u mnie wielkie emocje. To książka o miłości, która wyciska łzy, rozrywa serce, skleja i znów rozrywa. To też pozycja o tym, że trzeba doceniać każdą chwilę, bo nic nie jest nam dane na zawsze i tutaj boleśnie jest to pokazane.
Cała historia Rune i Poppy ściska za serce. Nastawiałam się na typową miłość nastolatków, która jest po prostu miła do czytania. A tutaj totalne zaskoczenie. Autorka bardzo poważnie i dojrzale podeszła do tematu. Brawa dla niej za to.
Książka, o której trudno mi zapomnieć. Czytałam ją już jakiś czas temu, a do tej pory wywołuje u mnie wiele emocji na samo wspomnienie.
Kto już czytał i podziela moje zdanie?

Miłość od najmłodszych lat? Czy taka miłość rzeczywiście jest w stanie przetrwać i trwać w dorosłym życiu?
Czy mam tu takie pary, które od dziecka kochały się w sobie, a teraz są już małżeństwem?
Książka, którą przeczytałam już jakiś czas temu, wywołała u mnie wielkie emocje. To książka o miłości, która wyciska łzy, rozrywa serce, skleja i znów rozrywa. To też pozycja o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1047
931

Na półkach: ,

Wyobraź sobie, że dostajesz tysiąc karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia…

Powieść Tillie Cole wielokrotnie przewijała mi się na na portalach książkowych. Nie potrafię zliczyć, ile razy byłam namawia, by przeczytać tę książkę i ile razy wmawiałam sobie, że to nie jest powieść dla mnie. Od lat jestem wierna powieściom, które dostarczają mi mocnych wrażeń, więc próżno u mnie szukać romansów, czy powieści obyczajowych. W końcu uległam, skusiłam się, bo poniekąd potrzebowałam w ostatnim czasie takiej lektury, która dostarczy mi emocji, których nie dostanę, czytając historię kryminalną.

„Ten słoiczek jest dla ciebie, byś wypełniła go pocałunkami. Chowaj w nim te naprawdę wyjątkowe. Te, które będziesz chciała pamiętać”.

Poppy i Rune. Dwoje młodych ludzi, których połączyło niezwykłe uczucie. Zakładali, że ich wielka miłość, przetrwa na zawsze. Jednak niespodziewanie Rune musi opuścić swoją przyjaciółkę i wraz z rodzicami wrócić do Oslo.
Kiedy po dwóch latach nieobecności, wraca z Norwegii do Blossom Grove, małego miasteczka, w którym wychowywał się od najmłodszych lat, ma w głowie tylko jedno pytanie: dlaczego Poppy, dziewczyna, która była częścią jego duszy odcięła się od niego bez słowa wyjaśnienia?

„Tysiąc pocałunków” to powieść, która od pierwszych stron mocno mnie wciągnęła i zaintrygowała do tego stopnia, że nie potrafiłam oderwać się od lektury nawet na moment. Tillie Cole stworzyła trudną i naładowaną ogromnymi emocjami powieść, która niejednokrotnie doprowadziła mnie do łez i zalała moje serce falą niewyobrażalnego smutku.
„Tysiąc pocałunków” to powieść, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Choć jest to typowa powieść dla młodzieży, to jednak niesie ona ze sobą ważne przesłanie. Tillie Cole historią Poppy i Rune'a uświadamia nam, że życie mamy tylko jedno i musimy czerpać z niego garściami, bo nie wiemy, co przygotował dla nas los i jak długo jeszcze będzie nam dane cieszyć się życiem.
„Tysiąc pocałunków” to pierwsza powieść, przy której nie potrafiłam powstrzymać łez. Czytałam ją z zapartym tchem i niedowierzaniem. Tillie Cole zaserwowała mi prawdziwy rollercoaster emocji, jakich jeszcze nigdy nie doświadczyłam podczas czytania książek. Żałuję, że tak długo opierałam się, by po nią sięgnąć, ale dzisiaj, będąc już po lekturze, wiem, że jeszcze nie raz do niej wrócę. Z całego serca polecam.

Wyobraź sobie, że dostajesz tysiąc karteczek i masz wypełnić je najpiękniejszymi momentami swojego życia…

Powieść Tillie Cole wielokrotnie przewijała mi się na na portalach książkowych. Nie potrafię zliczyć, ile razy byłam namawia, by przeczytać tę książkę i ile razy wmawiałam sobie, że to nie jest powieść dla mnie. Od lat jestem wierna powieściom, które dostarczają mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
120

Na półkach:

,,Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie.
Chłopak i dziewczyna. Wielka miłość, która miała przetrwać na zawsze. A przynajmniej tak zakładali.
Kiedy Rune wraca z rodzinnej Norwegii do sennego miasteczka Blossom Grove w stanie Georgia, gdzie jako dziecko przyjaźnił się z Poppy, myśli tylko o jednym. Dlaczego dziewczyna, która była drugą połową jego duszy i przysięgała czekać na jego powrót, odcięła się od niego bez słowa wyjaśnienia?(...)"

Rzadko czytam opinie innych czytelników przed sięgnięciem po książkę, jednak tym razem zrobiłam inaczej. Zauważyłam, że tą książkę albo się kocha, albo nienawidzi. Zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy.

Poppy to bardzo pozytywna postać. Choć wielu czytelników uważa, że jest to przesadzone, ja myślę że do tego zmusiła ją sytuacja. Rune to z kolei bardzo wrażliwy chłopak. Jego okres buntu również ma mocne uzasadnienie.

Zakochałam się w tej historii. Choć okres nastoletni mam już sporo za sobą, tak ta książka była po prostu piękna niezależnie od wieku czytelnika. Pokazuje prawdziwą pierwszą miłość. W towarzystwie tej pięknej miłości, autorka postanowiła poruszyć trudny temat przedwczesnej niesprawiedliwej śmierci.

Ostatnie sto stron to dla mnie najbardziej bolesne momenty. Łzy lały się bez przerwy. Uwielbiam książki, pełne emocji, a ta właśnie taka jest. Bardzo żałuję, że wcześniej nie przeczytałam tej książki, nie przeżyłam tych emocji w nastoletnich czasach. Wiem jednak, że jeszcze nie raz do niej wrócę.

,,Jeden pocałunek trwa chwilę. Tysiąc pocałunków może wypełnić całe życie.
Chłopak i dziewczyna. Wielka miłość, która miała przetrwać na zawsze. A przynajmniej tak zakładali.
Kiedy Rune wraca z rodzinnej Norwegii do sennego miasteczka Blossom Grove w stanie Georgia, gdzie jako dziecko przyjaźnił się z Poppy, myśli tylko o jednym. Dlaczego dziewczyna, która była drugą połową...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
2

Na półkach:

Nie jest to na pewno ambitna literatura, ale od pierwszych stron książki leciały mi łzy. Podkoloryzowana i słodka, ale naprawdę piękna historia. Polecam przeczytać, jeśli chcesz sobie popłakać!

Nie jest to na pewno ambitna literatura, ale od pierwszych stron książki leciały mi łzy. Podkoloryzowana i słodka, ale naprawdę piękna historia. Polecam przeczytać, jeśli chcesz sobie popłakać!

Pokaż mimo to

avatar
707
701

Na półkach:

Są takie książki, które rozbijają nasze serca na milion drobnych kawałków. Takie, których nie zapomnimy choć byśmy bardzo chcieli. Takie, które sprawiają, że sami chcemy być lepszymi ludźmi. Oto jedna z takich książek. Nie wiem, jak to się stało, że do tej pory jej nie czytałam ale wierzę, że tak miało być. Myślę, że to był odpowiedni moment w moim życiu by ją poznać. Poznałam ją z dodatkowym rozdziałem i przyznam szczerze, że długo rozmyślałam o całej historii.

Poppy i Rune. Dwie bratnie dusze, sąsiedzi, przyjaciele. Poznają się jako dzieci. Wkrótce jednak stają się nierozłączni. Kiedy Poppy dostaje od babci słoik, do którego ma wrzucić karteczki z wypisanym tysiącem pocałunków, ich relacja się zmienia. Rune postanawia, że to on da jej ten tysiąc pocałunków. Tak rodzi się między nimi miłość. Niestety w wieku 15 lat musieli się rozłączyć, bo Rune wraz z rodzicami zmuszony był wyjechać do rodzinnej Norwegii. W międzyczasie urywa się jego kontakt z Poppy. Kiedy po dwóch latach wraca do Georgii, jest zupełnie innym człowiekiem. Zbuntowany, zamknięty w sobie. Co się stało? Dlaczego się tak zmienił? Czemu Poppy przestała utrzymywać z nim kontakt?

Historia Poppy i Rune'a pokazuje, że prawdziwa miłość istnieje i warto o nią walczyć. Miłość jaką Rune darzył Poppy... Sposób, w jaki ona patrzyła na świat... Jest ważny powód, dla którego Poppy zerwała kontakt z chłopakiem. Może niezbyt rozsądny i niekoniecznie fair ale jednak powód. Nie chcę zdradzać, o co chodzi bo wiem, że wciąż są osoby, które nie poznały tej historii. Jedno wiem napewno. Poppy zmieniła moje życie. Jej postać pokazała mi, żeby cieszyć się ze wszystkiego bo nic nie jest wieczne. My również. Bezinteresowna miłość, wsparcie, zaufanie, dojrzałość... Ta książka jest przepełniona tymi emocjami ale również bólem i bezradnością. Tak dojrzałej książki o nastolatkach nie czytałam bardzo dawno. Na zawsze pozostanie w moim sercu. Polecam ją każdemu. Żałuję, że nie mogę jej poznać na nowo i jeszcze raz przeżyć tej historii.

Są takie książki, które rozbijają nasze serca na milion drobnych kawałków. Takie, których nie zapomnimy choć byśmy bardzo chcieli. Takie, które sprawiają, że sami chcemy być lepszymi ludźmi. Oto jedna z takich książek. Nie wiem, jak to się stało, że do tej pory jej nie czytałam ale wierzę, że tak miało być. Myślę, że to był odpowiedni moment w moim życiu by ją poznać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1085
1067

Na półkach: , , , , , ,

"Tysiąc pocałunków" to pierwsza książka od Tillie, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Na przestrzeni lat poznałam jej łagodną, bardzo emocjonalną oraz tę mroczną i brutalną odsłonę pióra. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie tę książkę pokochałam najbardziej!

Trudno jest mi opisać wszystkie emocje, jakie aktualnie mi towarzyszą. Z pewnością przeważa smutek, wręcz rozpacz. Autorka genialnie bawi się wrażeniami czytelnika, a dodatkowy rozdział doszczętnie zmiażdżył mi serce.

Ta książka to zdecydowanie mocna historia. Pełna smutku, prawdziwego życia, nadziei, wiary i walki do samego końca. Płakałam niemal cały czas, w dalszym ciągu czuję łzy na policzkach. Nie tylko mamy do czynienia z okropną chorobą, ale też ze śmiercią członka rodziny, z brakiem zrozumienia i z kłodami, które los podkłada pod nogi młodym ludziom.

Opowieść jest o młodych bohaterach, ale bardzo dojrzałych. Poznajemy ich myśli, pierwsze rozmowy, przyjaźń, uczucia. Towarzyszymy im podczas rozłąki. To genialna historia prawdziwej miłości. To historia o pasji, uczuciu tak wielkim, że aż pragnie się dla niego umrzeć. To powieść która dosłownie mnie zmiażdżyła. To książka, która mnie pochłonęła do tego stopnia, że aż chcę do niej wracać ponownie. Mimo że czytałam ją już więcej nic cztery razy.

Autorka pokazuje czytelnikowi, że warto cieszyć się każdą sekundą naszego życia. Każdym wschodem słońca, każdą sprzeczką, każdym wiatrem, każdym liściem na drzewie. Nie wiadomo, kiedy nasze ulotne życie się skończy. Bądźmy dla siebie oparciem, bądźmy dojrzali i kochajmy nie tylko samych siebie, ale też naszych bliskich.

Polecam tę książkę każdej osobie. To emocjonalna bomba, która powinna zagościć w Waszych sercach. Nie zwlekajcie, zaopatrzcie się w swój egzemplarz!

"Tysiąc pocałunków" to pierwsza książka od Tillie, jaką kiedykolwiek przeczytałam. Na przestrzeni lat poznałam jej łagodną, bardzo emocjonalną oraz tę mroczną i brutalną odsłonę pióra. Nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie tę książkę pokochałam najbardziej!

Trudno jest mi opisać wszystkie emocje, jakie aktualnie mi towarzyszą. Z pewnością przeważa smutek, wręcz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
533
487

Na półkach:

✨️ „Dam ci tysiąc pocałunków Poppymin”.

Zwlekałam z tą książką, może to moja intuicja podpowiadała mi, że to będzie TA KSIĄŻKA… Historia, która trafia tam, gdzie trzeba. Prosto w serce, myśli, dusze.

Zniszczyła mnie.
Odbudowała.
Nie pamiętam, kiedy aż tak płakałam.
Nie pamiętam żadnej historii, którą by mnie tak poruszyła.
Nie zapomnę jej nigdy.

Historia o pięknej miłości, która ma termin ważności…

Trzeba ją przeczytać, choć raz, aby poczuć jej ciężar.

Rune pokazał mi jak można mocno kochać. Poppy pokazała mi, że warto doceniać wszystko, co jest obok. Teraz.

Czytajcie.

Ja na razie nie mogę się po niej pozbierać.

✨️ „Każdy dzień jest darem Rune".

💔🌸

✨️ „Dam ci tysiąc pocałunków Poppymin”.

Zwlekałam z tą książką, może to moja intuicja podpowiadała mi, że to będzie TA KSIĄŻKA… Historia, która trafia tam, gdzie trzeba. Prosto w serce, myśli, dusze.

Zniszczyła mnie.
Odbudowała.
Nie pamiętam, kiedy aż tak płakałam.
Nie pamiętam żadnej historii, którą by mnie tak poruszyła.
Nie zapomnę jej nigdy.

Historia o pięknej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
810
554

Na półkach: , ,

Rune i Poppy znają się praktycznie od zawsze. Poznali się mając kilka lat, gdy Rune razem z rodzicami przeprowadzili się z Norwegii. Stali się nie tylko sąsiadami, ale najlepszymi przyjaciółmi, darzącymi się wielką miłością. Pewnego dnia Poppy dostaje od swojej babci słoik wypełniony tysiącem różowych serduszek, na których ma zapisywać wyjątkowe pocałunki. Oczywiście to Rune zostaje wybrankiem jej serca i to za jego sprawą dziewczyna zapisuje powoli karteczki w kształcie. Gdy dziewczyna i chłopak mają po 15 lat niestety rodzice Rune oznajmiają, że firma ojca wysyła go ponownie do Norwegii na jakiś czas i wszyscy muszą się tam przeprowadzić. Rozłąka nie jest łatwa, tym bardziej, że nagle i niespodziewanie Poppy urywa kontakt z Rune. Chłopak nie wiedząc co się dzieje, z rozpaczy i złości zmienia się o 180 stopni. Z wrażliwego, kochającego fotografię, zmienił się w niedostępnego przepełnionego nienawiścią młodego chłopaka. Po dwóch latach wracają, a Rune i Poppy muszą zmierzyć się zarówno ze swoim uczuciem jak i z tym, co przygotował im los...

Jest to opowieść bardzo niepozorna. Przyznam szczerze, że nie czytałam opisu i kompletnie nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Dopiero po skończonej lekturze przeczytałam opinie osób na jej temat. Tę książkę jedni kochają, inni uważają, że jest przekoloryzowana. Mnie ta historia urzekła, złamała, wylałam przez nią morze łez. Może zachowanie głównej bohaterki jest nieco ubarwione, jednak ja tego w ten sposób nie odbieram. Patrząc na jej sytuację i w jakim położeniu się znalazła takie zachowanie można zrozumieć i wytłumaczyć. Powieść jest przepięknie napisana, trafiła w najwrażliwsze punkty mojej duszy, wycisnęła z moich oczu wiele łez. Wiedziałam jak ta historia się zakończy, wiedziałam czego się mam spodziewać, jednak autorka przedstawiła to w taki emocjonalny i uczuciowy sposób, że moja dusza i serce zostało rozerwane na milion kawałków. Od połowy książki nie byłam w stanie pohamować łez, a ostatnie 100 stron to był istny potok. To była piękna historia, dająca do myślenia, poruszająca bardzo trudne i ważne tematy. Ja jestem oczarowana tą książką, poruszyła mnie do głębi i na pewno o niej szybko nie zapomnę. Cudowna 🥲

Rune i Poppy znają się praktycznie od zawsze. Poznali się mając kilka lat, gdy Rune razem z rodzicami przeprowadzili się z Norwegii. Stali się nie tylko sąsiadami, ale najlepszymi przyjaciółmi, darzącymi się wielką miłością. Pewnego dnia Poppy dostaje od swojej babci słoik wypełniony tysiącem różowych serduszek, na których ma zapisywać wyjątkowe pocałunki. Oczywiście to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
31
29

Na półkach:

Niestety, jedno z większych rozczarowań. Może dlatego, że ta książka była wszędzie promowana jako coś genialnego, a może po prostu dla tego, że genialna nie jest.

Sam pomysł z zapisywaniem pocałunków uroczy. Powieść sama w sobie jest infantylna i trochę nudna.

Główna bohaterka przesadnie pozytywna. Wiem, że autorka chciała pewnie pokazać, że w obliczu największych tragedii trzeba szukać powodów do radości, no ale... bez przesady.

Myślę, że trafi bardziej do młodszego czytelnika. Dla nastolatek jako wyciskacz łez będzie idealna. Mnie nie porwała.

Niestety, jedno z większych rozczarowań. Może dlatego, że ta książka była wszędzie promowana jako coś genialnego, a może po prostu dla tego, że genialna nie jest.

Sam pomysł z zapisywaniem pocałunków uroczy. Powieść sama w sobie jest infantylna i trochę nudna.

Główna bohaterka przesadnie pozytywna. Wiem, że autorka chciała pewnie pokazać, że w obliczu największych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 257
  • Chcę przeczytać
    3 622
  • Posiadam
    547
  • Ulubione
    290
  • Teraz czytam
    110
  • 2022
    89
  • 2018
    85
  • 2023
    57
  • Chcę w prezencie
    53
  • 2017
    48

Cytaty

Więcej
Tillie Cole A Thousand Boy Kisses Zobacz więcej
Tillie Cole Tysiąc pocałunków Zobacz więcej
Tillie Cole Tysiąc pocałunków Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także