-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać357
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Biblioteczka
2024-05-13
2024-05-10
Książka zaczeła się obiecująco, jednak bardzo szybko historia zaczyna obniżać loty i mniej więcej od połowy książki absurd zaczyna gonić absurd. Rozumiem że to książka z gatunku fantasy ale została osadzona w realiach współczesnego świata który funkcjonuje w dobrze znany nam sposób dlatego niektóre sytuacje zawarte w książce powinny być porostu przedstawione bardziej realistyczne. Bez tego książka wydaje się trochę płaska, naiwna, odklejona i śmieszna w miejscach w których autorka pewnie nie miała zamiaru nas bawić. Myślę tu np. o momencie w którym główni bohaterowie biorą się za opracowanie szczepionki, robią to w super nowoczesny laboratorium i wchodzą tam sobie od tak tylko dlatego że ojciec głównego bohatera jest właścicielem czy sytuacjach związanych ze szpitalem gdzie bohaterowie swobodnie przemieszczają się po nim i są wstanie praktycznie bez problemu wejście w posiadanie danych pacjentów. Tego typu kwiatków jest w tej książce sporo i to zdecydowanie zaniża jej jakość. Do tego dochodzi jeszcze styl pisania który bardzo kojarzył mi się z Wattpadem. Wszystko to niestety sprawia że książka wypada raczej blado na tle innych książek które czytałam.
Książka zaczeła się obiecująco, jednak bardzo szybko historia zaczyna obniżać loty i mniej więcej od połowy książki absurd zaczyna gonić absurd. Rozumiem że to książka z gatunku fantasy ale została osadzona w realiach współczesnego świata który funkcjonuje w dobrze znany nam sposób dlatego niektóre sytuacje zawarte w książce powinny być porostu przedstawione bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-03
Z okazji tego że dostałam to nowe piękne wydanie na urodziny postanowiłam zrobić sobie re-read tej książki. I znowu się w niej zakochałam. Już zapomniała jaki książkowy Edward był super i jak ekranizacja która tak btw strasznie kiepsko się zestarzała niszczy nie tylko postać Edwarda ale całą te książkę. Miło było wrócić do tej historii po takim czasie i odkryć że moje odczucia względem niej się nie zmieniły. Czytanie tego po raz kolejny było trochę jak spotkanie ze starym przyjacielem z dzieciństwa z którym dawno się nie gadało ale upływ czasu nic nie zmienił i gadacie ze sobą tak jakbyście rozmawiali ze sobą zaledwie wczoraj a nie kilkanaście lat temu. Zawsze będę mieć sentyment do całej tej serii aczkolwiek to właśnie pierwsza część jest według mnie najlepsza.
Szkoda też że po takim czasie nie ukazała się żadna nowa książka z tego uniwersum bo historia pozostawia duże pole do popisu, chętnie przeczytała bym coś np. o historii Alice, albo Volturi. Szkoda że autorka przepisuje tylko te historie na prawo i lewo zamiast pokusić się o napisanie czegoś nowego. Była bym pierwsza w kolejce po taką książkę.
Z okazji tego że dostałam to nowe piękne wydanie na urodziny postanowiłam zrobić sobie re-read tej książki. I znowu się w niej zakochałam. Już zapomniała jaki książkowy Edward był super i jak ekranizacja która tak btw strasznie kiepsko się zestarzała niszczy nie tylko postać Edwarda ale całą te książkę. Miło było wrócić do tej historii po takim czasie i odkryć że moje...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-10
Bardzo dużo emocji przyniosła mi ta część, czasami nawet niektóre rzeczy czy działania bohaterów były dla mnie mega irytujące np. Mor i cała ta sprawa z Azrielem jakby nie kupuje tego wyjaśnienia sprawy jakie padło w książce xD 🙈 dla mnie powód który został podany i niby miał w jakiś sposób wytłumaczyć zachowanie Mor moim zdaniem jest serio słaby i absolutnie nie usprawiedliwia jej bardzo dziecinnego zachowania i chyba ono wkurzało mnie najbardziej bo niby kobita ma 500 lat a zachowuje się jak 15 latka. Poza tym książka super ❤️ zakończenie oczywiste ale tu akurat to bardzo dobrze 😉 czytając tego typu książki raczej wolę oczywiste i oklepane happy endy niż jakieś dramaty lub smutne zakończenia. Chętnie sięgnę po dalsze części jestem bardzo ciekawa co dalej z Nestą i Kasjanem, chociaż przyznaje że nie jestem fanką tak rozbudowanych uniwersów jak to nam w tym przypadku serwuje S.J.Mass i trochę przeraża mnie ilość i grubość książek z serii Ksieżycowe Miasto które będę musiała przeczytać żeby rozumieć co dalej będzie się działo w Dworach 😔 🥺 Jakaś część mnie czuję się nieelegancko zmuszona do zakupu innych książek autorki.
Bardzo dużo emocji przyniosła mi ta część, czasami nawet niektóre rzeczy czy działania bohaterów były dla mnie mega irytujące np. Mor i cała ta sprawa z Azrielem jakby nie kupuje tego wyjaśnienia sprawy jakie padło w książce xD 🙈 dla mnie powód który został podany i niby miał w jakiś sposób wytłumaczyć zachowanie Mor moim zdaniem jest serio słaby i absolutnie nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-17
W przypadku trzeciej części serii Okrutny Książe mam bardzo podobne odczucia jak do części poprzedniej. Ogólnie fajna książka, historia z potencjałem, bardzo komfortowo się czyta, ale znowu zabrakło mi rozwinięcia niektórych wątków np. morderstwo Lokiego czemu tak szybko i po macoszemu potraktowano ten wątek? Nie wiem ale szkoda że nie było na ten temat więcej napisane, Cardan który tęskni za Jude i chcę jej powrotu kocham 🥰 tylko znowu czemu ten wątek ledwie zaistniał, potrzebowałam w tej książce znacznie więcej takiego Cardana, i ostatecznie całość relacji Cardana i Jude która rozwija się w dzikim tempie i praktycznie skacze od punku A do punktu B a pomiędzy jest w sumie nic.
Gdybym miała podsumować cała serię jednym zdanie to napisała bym: Fajne książki ciekawa historia tylko szkoda że tak mało rozbudowana.
W przypadku trzeciej części serii Okrutny Książe mam bardzo podobne odczucia jak do części poprzedniej. Ogólnie fajna książka, historia z potencjałem, bardzo komfortowo się czyta, ale znowu zabrakło mi rozwinięcia niektórych wątków np. morderstwo Lokiego czemu tak szybko i po macoszemu potraktowano ten wątek? Nie wiem ale szkoda że nie było na ten temat więcej napisane,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-06
2024-02-01
Czy tylko ja dobrze się bawiłam przy tej książce ?
Na pewno nie jest to napisane jakoś super. Styl pisania rzeczywiście nie najlepszy bardzo toporny, ale do przeżycia. Zdarzyło mi się czytać o wiele gorsze pod tym względem książki. Natomiast sama fabuła była nie najgorsza, zaciekawiła mnie na tyle że chętnie się dowiem co będzie dalej i na pewno sięgnę po następny tom.
Z rzeczy które jeszcze mi się nie podobały to tak wstawki pisane z perspektywy Ryder'a sam fakt że są jest super tylko czemu na litość boską sprowadzają się tylko do tego jak bardzo jest on napalony na Syn. Dla mnie trochę szkoda, mogły być o wiele bardziej rozbudowane. Druga rzecz jaka mi nie weszła to sposób w jaki autorka doprowadziła do pierwszej spaicy sceny zajechało mi takim no wręcz zmuszeniem Syn do tego co było kiepskie, nie fajne i zdecydowanie nie potrzebne można to było jakoś inaczej napisać.
Z rzeczy na plus to tak na pewno ładne wydanie okładka jest super tak jaki i wstawki w środku. Podobało mi się zamieszczenie ostrzeżenia na początku książki i to że było ono humorystycznie napisane. Wstawki z mową Yody były super parsknęłam śmiechem. Z śmieszny rzeczy zdanie "Jego dusza pieprzyła mnie od wewnątrz" zostanie ze mną na dłużej, myślałam że padnę jak to przeczytałam. Na plus jest też tak jak już wcześniej wspomniałam fabuła. Pomysł mi się podobał, zakończenie super urwane w ciekawym momencie aż się chce sięgnąć po następny tom.
Podsumowując jest to dobra lektura żeby dać mózgowi odpocząć i przy okazji trochę się pośmiać. Ja się dobrze przy niej bawiłam.
Czy tylko ja dobrze się bawiłam przy tej książce ?
Na pewno nie jest to napisane jakoś super. Styl pisania rzeczywiście nie najlepszy bardzo toporny, ale do przeżycia. Zdarzyło mi się czytać o wiele gorsze pod tym względem książki. Natomiast sama fabuła była nie najgorsza, zaciekawiła mnie na tyle że chętnie się dowiem co będzie dalej i na pewno sięgnę po następny tom.
Z...
2022-12-18
Co to była za przygoda ! Piękny rozbudowany świat, bohaterowie z krwi i kości, cudna nieoczywista historia pełna zwrotów akcji. Tak wciągająca książka że człowiek najchętniej nie ruszał by się z miejsca tylko czytał dalej. Bardzo długo wzbraniałam się przed ta książką myśląc że będzie to po prostu naiwna łzawa słodko-pierdząca historyjka miłosna dla nastolatek. Jakże się pomyliłam. Uwielbiam takie literackie zaskoczenia. Czytając tę książkę co chwila przyłapywałam się na tym że się uśmiecham kiedy czytam. Ta opowieść wzbudziła we mnie ogrom emocji od radości do złości, to ten rodzaj książki który po przeczytaniu zostaje z nami na długo. Styl pisania był bardzo dobry lekki sprawiał że bardzo przyjemnie i szybko się te książkę czytało. Zakończenie świetne urwane w takim miejscu że po prostu trzeba sięgnąć po kolejny tom serii. Jeżeli ktoś jest fanem romatasy na pewno się nie zawiedzie.
Co to była za przygoda ! Piękny rozbudowany świat, bohaterowie z krwi i kości, cudna nieoczywista historia pełna zwrotów akcji. Tak wciągająca książka że człowiek najchętniej nie ruszał by się z miejsca tylko czytał dalej. Bardzo długo wzbraniałam się przed ta książką myśląc że będzie to po prostu naiwna łzawa słodko-pierdząca historyjka miłosna dla nastolatek. Jakże się...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-13
2023-07-17
Fajna książka, bardzo miły kawałek fantastyki szczególnie jeżeli ktoś lubi wózkowe baśniowe klimaty.
Ta książka była bardzo mocno obecna w bookmediach dlatego w końcu i ja się za nią zabrałam. Ten duży rozgłos sprawiła że miałam bardzo duże oczekiwania a propos tej książki. I myślę że trochę zaszkodziły one mojemu odbiorowi tej historii. Bo pamiętam że w pierwszym momencie i tuż po przeczytaniu tej pierwszej części byłam raczej nastawiona fajna ale dupy mi nie urwała liczyłam na coś więcej. Zupełnie nie ogarniałam fenomenu Cardana, jak dla mnie w tej pierwszej części jest rozkapryszonym złośliwym dzieciakiem, który sprawiał że miałam chwilami ochotę wyrzucić te książkę przez okno. Główna bohaterek Jude też mnie z samego początku nie porwała, nie bardzo odpowiadała mi ta relacja którą miała z Madokiem jakby hello zabił ci rodziców na twoich oczach a ty teraz mówisz do niego tato. Niejasne też dla mnie było to dlaczego Jude tak bardzo chce zostać w Elysium. Trzecia i ostatnia rzecz która niezbyt mi przypasowała to takie nw. jak to ująć wymieszanie? wróżki z elfem stosowanie tych nazw wymiennie. Jakby dla mnie zawsze to były dwa osobne stworzenia. Myślę że do mojej pierwszej negatywnej rekcji na taki stan rzeczy doprowadziło po prostu to że chyba za bardzo przywiązałam się do wizji elfów jaką przedstawił Tolkien. Jest to oczywiście moje bardzo subiektywne spojrzenie na ten temat. Zresztą czym dalej w te historię tym bardziej spodobał mi się ten wózkowo baśniowy klimat i teraz jestem nim zachwycona.
W tej książce bardzo podobał mi się styl pisania, miło i szybko się dzięki niemu czytało. Bardzo podobały mi się te wszystkie intrygi i dworskie klimaty. No i najlepsza była końcówka to ona mnie zmobilizowała do tego by sięgnąć po drugą część.
I teraz po czasie i z perspektywy przeczytania tomu drugiego ta historia dużo zyskuje. Teraz kiedy zyskałam szerszy obraz tej historii jestem w niej absolutnie zakochana i na pewno sięgnę po kolejną część.
Fajna książka, bardzo miły kawałek fantastyki szczególnie jeżeli ktoś lubi wózkowe baśniowe klimaty.
Ta książka była bardzo mocno obecna w bookmediach dlatego w końcu i ja się za nią zabrałam. Ten duży rozgłos sprawiła że miałam bardzo duże oczekiwania a propos tej książki. I myślę że trochę zaszkodziły one mojemu odbiorowi tej historii. Bo pamiętam że w pierwszym...
2023-12-12
Na co dzień moje czytelnicze wybory ograniczają się do fantastyki, romansu lub jakiejś klasyki literatury, jakoś nie po drodze było mi z jakąkolwiek mitologią no może oprócz mitologii grecko/rzymskiej ta pojawia się nawet w szkole.
Jako wielbicielka fantastyki od dawna chciałam zacząć zgłębiać rożne mitologie, wierzenia i rytuały. Także kiedy wpadła mi w ręce ta pozycja nie wahałam się ani chwili z zakupem tym bardzie że mówimy tu o ciemnej stronie celebracji Świąt Bożego Narodzenia. Już sam pomysł na powstanie takiej książki no dla mnie super.❤️
Jeżeli chodzi o samą książkę to spodobała mi się, szybciutko i bardzo przyjemnie mi się ja czytało. Miło było dla odmiany sięgnąć po coś poszerzającego horyzonty. Informacje zawarte w książce są podane w lekkiej nie przytłaczającej formie. Bardzo ciekawie było czytać o elfach, gnomach, czarownicach, świątecznych demonach oraz dawnych boginiach, które może nie są już czczone w dzisiejszych czasach mimo to jakaś ich zmieniona forma dalej funkcjonuje w obecnym świecie. Bardzo fajne było podążanie po ich śladach i zobaczenie tego jak ewoluowały przez wieki.
Ta książką jest w zasadzie dla każdego, mimo iż tematyka wydaje się być niszowa to polecam zbłądzić na chwile ze swoich utartych czytelniczych szlaków i spróbować czegoś nowego, a nóż się wam spodoba?
Na co dzień moje czytelnicze wybory ograniczają się do fantastyki, romansu lub jakiejś klasyki literatury, jakoś nie po drodze było mi z jakąkolwiek mitologią no może oprócz mitologii grecko/rzymskiej ta pojawia się nawet w szkole.
Jako wielbicielka fantastyki od dawna chciałam zacząć zgłębiać rożne mitologie, wierzenia i rytuały. Także kiedy wpadła mi w ręce ta pozycja nie...
2023-12-29
2018
2023-12-03
2023-11-25
2023-11-18
2023-06-13
Kolejna propozycja dla osób lubiących książki w mrocznym klimacie i przede wszystkim dla wielbicieli wampirów❤️
Swojego czasu byłam absolutnie zafiksowana na tematyce wampirów 😂 i do tej pory chętnie sięgam po tego typu książki.
Dar krwi jest o tyle ciekawą pozycją że pokazuje nam inne spojrzenie na historię chyba najsławniejszego wampira na świecie hrabiego Draculi (chociaż nw czy teraz ten tytuł nie przypada Edwardowi Cullenowi ze Zmierzchu 😅) oczami jego pierwszej narzeczonej Constanty.
Książka nie jest długa, do przeczytania w jeden dwa wieczory. Historia zawarta w książce napisana jest w formie listu Constanty do Draculi i opowiada ich wspólne życie od momentu przemiany Constanty z biednej wieśniaczki w narzeczoną króla wampirów.
Książkę czytało mi się bardzo dobrze może nie odkrywa ona ameryki, ale była sprawnie napisana i wciągająca. Całość była spójna i logiczna, forma listu dla mnie super bardzo mi się ten zabieg podobał i wg nie wpływało to na odbiór treści czy szybkość czytania.
Był to mile spędzony czas. Polecam wszystkim miłośnikom wampirów powinna wam się spodobać.
Kolejna propozycja dla osób lubiących książki w mrocznym klimacie i przede wszystkim dla wielbicieli wampirów❤️
Swojego czasu byłam absolutnie zafiksowana na tematyce wampirów 😂 i do tej pory chętnie sięgam po tego typu książki.
Dar krwi jest o tyle ciekawą pozycją że pokazuje nam inne spojrzenie na historię chyba najsławniejszego wampira na świecie hrabiego Draculi...
2023-11-05
Zacznę od tego że książka utrzymała poziom pierwszej części i bardzo mi się podobała. Główna bohaterka która tak mnie irytowała na początku w tej części już tego nie robiła 😂.
Ta cześć była ... bardziej bogata w emocje czym dalej końca historii tym większy roollercoaster uczuć. Końcówka trzymająca w napięciu prawie do ostatniej strony. Aż mnie to w pewnym momencie przytłoczyło, minimalnie za dużo było tych zwrotów akcja przy końcu opowieści. Oprócz tych drobnych mankamentów do niczego nie mogę się przyczepić.
Byłam też bardzo zadowolona z zakończenia tej historii ponieważ kibicowałam tej postaci od samego początku. Oczywiście mowa tu o jednym z książąt fae, ale nie napiszę wam któremu kibicowałam bo od razu zdradziłoby to zakończenie historii. 😂
Jeżeli lubicie fantastykę, albo porostu dobry romans mogę wam te dylogie z czystym sercem polecić.
Zacznę od tego że książka utrzymała poziom pierwszej części i bardzo mi się podobała. Główna bohaterka która tak mnie irytowała na początku w tej części już tego nie robiła 😂.
Ta cześć była ... bardziej bogata w emocje czym dalej końca historii tym większy roollercoaster uczuć. Końcówka trzymająca w napięciu prawie do ostatniej strony. Aż mnie to w pewnym momencie...
2023-10-29
Już jutro Halloween o którym odkąd pamiętam chciałam dowiedzieć się jak najwięcej, bo absolutnie się w nim zakochałam kiedy po raz pierwszy zobaczyłam jakąś Halloweenową bajkę w TV. Od tego czasu minęło już trochę czasu 😂 ale mnie moja miłość do tego święta nie przeszła od tamtej pory pochłaniam każdy film książkę i odc. serialu z motywem Halloween jaki tylko wpadnie mi w ręce. Wiec jak tylko zobaczyłam te książeczkę w zapowiedziach wiedziałam że muszę ją mieć 😍.
Halloween. Mały przewodnik, to Halloween w pigułce. Znajdziecie tu trochę historii, dowiecie się więcej o symbolice oraz tradycjach związanych z tym świętem. Dla mnie osobiście nie było w tych informacjach dużo nowego, ale podoba mi się że wszystko jest zebrane w jednym miejscu i podane w przystępny i nie nudny sposób.
Co do wydania okład jest super ładna, kieszonkowy format też mi nie przeszkadza, jedyny minus to środek tani cieki papier i niestety wszystkie wstawki graficzne szare, szkoda brakowało tych kolorów z okładki w środku książki.
Polecam wszystkim zafiksowanym na punkcie tego święta.
Już jutro Halloween o którym odkąd pamiętam chciałam dowiedzieć się jak najwięcej, bo absolutnie się w nim zakochałam kiedy po raz pierwszy zobaczyłam jakąś Halloweenową bajkę w TV. Od tego czasu minęło już trochę czasu 😂 ale mnie moja miłość do tego święta nie przeszła od tamtej pory pochłaniam każdy film książkę i odc. serialu z motywem Halloween jaki tylko wpadnie mi w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-22
Kto nie zna tej jednej ciotki ten trąba! Sięgając po tę książkę miałam wobec niej wielkie oczekiwania. Jako obserwatorka konta tej jednej ciotki na tiktoku miałam szczerą nadzieję że w książce zostanie zachowany charakter i klimat tych filmików i na szczęście się nie zawiodłam. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że książka bardzo mi się podobała. Było ciekawie, zabawnie i w stylu ciotki. Historia miała ręce i nogi, wszystko logicznie składało się w całość. Styl pisania bardzo lekki i przyjemny w czytaniu.
Mateusz Glen zaliczył udany debiut literacki i mam nadzieję że na tym nie poprzestanie. Myślę że po przeczytaniu tej książki nie tylko ja nabrałam apetytu na następne przygody Ciotki.
Kto nie zna tej jednej ciotki ten trąba! Sięgając po tę książkę miałam wobec niej wielkie oczekiwania. Jako obserwatorka konta tej jednej ciotki na tiktoku miałam szczerą nadzieję że w książce zostanie zachowany charakter i klimat tych filmików i na szczęście się nie zawiodłam. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć że książka bardzo mi się podobała. Było ciekawie, zabawnie i...
więcej Pokaż mimo to