-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
"Nastał zatem czas sprawdzianu. Dotknijcie swych bohaterów, poznajcie ich, poczujcie. Zobaczcie ich strach, ból i łzy. Doświadczcie tego wszystkiego, co zrobią. Przekonajcie się o tym, w jaki sposób będą prosić, błagać o darowanie im życia..."
Proszę Państwa przedstawiam Wam książkę, która rozwaliła mnie na tysiąc małych kawałków. Nie spodziewałam się, że lektura, aż tak mną wstrząśnie, dobitnie zniszczy psychicznie.
Poznajcie troje młodych ludzi z Lublińca, dla których świat horroru jest małą cząstką w ich życiu, dlatego postanowili wybrać się na krakowski festiwal miłośników grozy. To tam mieli spotkać i otrzymać autografy od swoich idoli, lecz wszystkie plany się pokrzyżowały na ich niekorzyść.
Czas start...od teraz zaczyna się wyścig z czasem, a zaginionych zaczyna przybywać...lecz detektyw Michał Majer spróbuję zaradzić nieszczęściu, czy jednak wystarczy mu tyle sił?
Przyznaję bez bicia, że autor od samego początku zafascynował mnie historią i genialną fabułą. Pierwsze dwieście stron przedstawiało świat kryminalny, każdy z bohaterów miał swoje 5 minut dotyczące analizy profilu, więc tym sposobem widziałam ich każdy mocny jak i słaby punkt.
Brutalność, obrzydzenie pojawiło się w drugiej części książki. Krew lała się strumieniami, flaki przelatywały między kartkami. Koszmar gonił jeszcze większy koszmar. Zaczynałam popadać w obłęd.
"Eksperyment" zaczynał wymykać się spod kontroli...
Mam jedno malutkie zastrzeżenie co do samej końcówki. Wątki fantastyczne, które zaburzyły mój krwisty obraz. Otwarte zakończenie mówi samo za siebie, może autor szykuję dla nas kolejną perełkę? Któż to wie...😎
Książkę polecam! Warta przeczytania!
"Nastał zatem czas sprawdzianu. Dotknijcie swych bohaterów, poznajcie ich, poczujcie. Zobaczcie ich strach, ból i łzy. Doświadczcie tego wszystkiego, co zrobią. Przekonajcie się o tym, w jaki sposób będą prosić, błagać o darowanie im życia..."
Proszę Państwa przedstawiam Wam książkę, która rozwaliła mnie na tysiąc małych kawałków. Nie spodziewałam się, że lektura, aż tak...
Przedstawiam Wam moi drodzy książkę, która zasłużyła sobie na numer jeden przeczytanych lektur w tym roku! Jestem również świadoma, że do końca grudnia jest jeszcze czas, ale już żadna książka nie przebije "Cheruba". 😎
Komisarz Brudny powraca i szybko nie da o sobie zapomnieć. Koszmary przeszłości odnowią się, lecz teraz cały wydział śledczy poczuje jak naprawdę wygląda strach! ( sorry nic więcej nie zdradzę)
Nie potrafię opisać co autor zrobił z moją głową. Po pierwsze ten kryminał jest tak emocjonujący, nie wiem jakim cudem ryczałam cztery razy, może jestem miękka buła, ale myślę, że czytając i Was poruszy 😩
Po drugie ogromne wrażenie zrobiła na mnie fabuła. Wiedziałam, że czytając będzie dobrze, ale że aż tak???😳
Co do brutalności, żądzy krwi, sadystycznych zbrodni, nie mogę narzekać. Jest tyle nielitościwych zachowań, że czasami obrzydzenie bierze górę.
Pan Przemysław w znakomity sposób stworzył bohaterów, gdzie niejeden czytelnik będzie rozpoczać, że to koniec tak genialnej serii, choć łudzę się, że jednak może i pojawi się czwarta część. Każdy w inny sposób odbierze zakończenie "Cheruba".
Cóż mogę rzec, polecam z czystym sumieniem całą serię! Każdy kryminał napisany przez autora jest na bardzo wysokim poziomie, choć "Cherub" przebił wszystkie😎
Nic tylko czytać!
Przedstawiam Wam moi drodzy książkę, która zasłużyła sobie na numer jeden przeczytanych lektur w tym roku! Jestem również świadoma, że do końca grudnia jest jeszcze czas, ale już żadna książka nie przebije "Cheruba". 😎
Komisarz Brudny powraca i szybko nie da o sobie zapomnieć. Koszmary przeszłości odnowią się, lecz teraz cały wydział śledczy poczuje jak naprawdę wygląda...
Rok 1990, Kiona wraz ze swoją rodziną pracuję na farmie pereł, małej wyspie Manihiki. Odcięta od całego świata. Brak radia, telewizji, samochodów, nawet gazet, natomiast był szum fal, piękna malownicza laguna, ludzie, którzy tworzyli te małe zżyłe społeczeństwo.
Pewnego ranka fale wyrzuciły na brzeg zaglówkę wraz z młodym, rannym mężczyzną o imieniu Erik.
Życie Kiony zmieni się całkowicie, przysporzy jej wiele dobrych jak i tragicznych chwil. Jesteście ciekawi jakich? Również byłam, a ta historia otworzyła mi oczy na wiele spraw, czy za wszelką cenę, trzeba iść po trupach do celu? 🤔
🏝
Początek książki mnie nużył, jednak z czasem akcja nabierala tempa i ciężko było się oderwać od lektury. Intrygowała mnie. Jest to fascynująca i przykuwająca uwagę powieść, która nie raz skłoni człowieka do myślenia.
🏝
Miał wyjść z tego kryminał, gdzie w moim odczuciu była to obyczajówka z wątkami romansu, choć autorka wplotła namiastkę kryminału.
Książkę czytało się świetnie, jestem nią oczarowana. Jest również jeden cytat, który pozostał w mojej głowie...
"Jeśli dobrze się zastanowisz, zrozumiesz, że życie to bezlitosny eksperyment, któremu wszyscy jesteśmy poddani. Wszystkie istoty na ziemi zostały zaprogramowane na przeżycie za wszelką cenę, bez względu na koszty. I wszyscy poniesiemy porażkę. Wszyscy bez wyjątku: zwierzęta, rośliny, ludzie. Całe życie walczymy jak głupcy, robimy wszystko żeby nie umrzeć. A przecież nie mamy szans..."
Niezbyt brzmi optymistycznie, choć czy nie jest prawdziwy?
Rok 1990, Kiona wraz ze swoją rodziną pracuję na farmie pereł, małej wyspie Manihiki. Odcięta od całego świata. Brak radia, telewizji, samochodów, nawet gazet, natomiast był szum fal, piękna malownicza laguna, ludzie, którzy tworzyli te małe zżyłe społeczeństwo.
Pewnego ranka fale wyrzuciły na brzeg zaglówkę wraz z młodym, rannym mężczyzną o imieniu Erik.
Życie Kiony...
Przychodzę dziś do Was z książką "Wszystko do nas wraca" Arkadiusza Lawrenca. Słyszałam, że jest to debiut autora, więc postanowiłam przeczytać, tym bardziej, że okładka przyciąga uwagę. 👤
Jest to kryminał w moim odczuciu połączony z komedią, ale tu akurat muszę przyznać na duży plus. Dawno się tak nie uśmiałam. Co do samej fabuły...potencjał był, ale nie do końca wykorzystany. Brakowało emocji i napięcia, choć w niektórych momentach robiło się mrocznie. Za to bohaterowie powalili mnie na łopatki. Poznacie Brajanka, który kocha jarać zielsko, jego teksty są "wyrąbane" w kosmos, a pech to jego drugie imię. Na obrzeżach Gniezna znajduję okaleczoną dziewczynę w płomieniach wraku samochodu, gdzie okazuje się pierwszym podejrzanym, tylko czy słusznie?
Śledztwem zajmuję się "tłuścioch" komisarz Zenon Wiśniewski oraz "łysy" podkomisarz Radosław Sokołowski. Jest to jedna z ważniejszych spraw policyjnych w ich karierze, czy uda się złapać nieuchwytnego zabójce? 👤
Książkę polecam przede wszystkim ze względu na humor, który ukazuje się w lekturze oraz dobrze wykreowanych bohaterów.
Jeśli lubicie kryminał z nutą żartobliwośći to możecie śmiało czytać! 😎
Przychodzę dziś do Was z książką "Wszystko do nas wraca" Arkadiusza Lawrenca. Słyszałam, że jest to debiut autora, więc postanowiłam przeczytać, tym bardziej, że okładka przyciąga uwagę. 👤
Jest to kryminał w moim odczuciu połączony z komedią, ale tu akurat muszę przyznać na duży plus. Dawno się tak nie uśmiałam. Co do samej fabuły...potencjał był, ale nie do końca...
"Czerń " to drugi tom z cyklu kolory zła Małgorzaty Oliwii Sobczak. Pamiętam kiedy miałam przyjemność czytać pierwszą część "Czerwień " byłam bardzo zadowolona z książki czy "Czerń" również skradła moje serce...? Jak najbardziej! Śmiem twierdzić, że jest lepiej dopracowana, czuć klaustrofobiczny klimat. Autorka poruszyła trudne tematy, które są na porządku dziennym. 🍐
Jest to kryminał, który dostarczy Wam wielu niezapomnianych wrażeń. Malownicze kaszubskie miasteczko Kartuzy, zaginione dzieci, wielkie śledztwo, które przyniesie wiele wstrząsających wydarzeń. Można rzec, że miasteczko jest jedną wielką tajemnicą, którą trzeba rozwiązać. Czy prokuratorowi uda się zmierzyć z sekretami i niewyjaśnionymi sprawami, czy złapie potwora z Kartuz? Przeczytajcie, a wszystkiego się dowiecie 😈
🍐
Muszę przyznać, że autorka przez cały czas zwodziła mnie, usypiała moją czujność. Byłam pewna, że dobrze wytypowałam sprawcę, a co się okazało? Wyprowadziła mnie w pole🤷♀️
Brawo! Na takie kryminały się czeka.
Polecam, warto sięgnąć po lekturę i zmierzyć się z czernią......
"Czerń " to drugi tom z cyklu kolory zła Małgorzaty Oliwii Sobczak. Pamiętam kiedy miałam przyjemność czytać pierwszą część "Czerwień " byłam bardzo zadowolona z książki czy "Czerń" również skradła moje serce...? Jak najbardziej! Śmiem twierdzić, że jest lepiej dopracowana, czuć klaustrofobiczny klimat. Autorka poruszyła trudne tematy, które są na porządku dziennym. 🍐
Jest...
Życie pokazuje wiele obliczy, te dobre i te złe...niestety w Auschwitz nie mieli tyle szczęścia, zło czyhało na nich tuż za rogiem...😣 " Była samotna bardziej niż kiedykolwiek i zdana na łaskę swego wroga, człowieka odpowiedzialnego za morderstwa, za piekło, w jakim żyła. I ten człowiek śmiał jej napisać, że ją kocha. Była przekonana, że Weimert miał jakiś kaprys i że ona stała się częścią tej fanaberii. Po prostu nazwał ten kaprys miłością. Milena nie wierzyła, że ktoś taki jak Weimert może być zdolny do miłości. Nie rozumiała, że uczucie do niej, teraz uczciwie przez Franza nazwane, stało się ostatnią rubieżą dzielącą go od piekła."
😢
Jest to powieść o miłości, tej trudnej miłości, która dała chwilę zapomnienia i wiarę o lepsze jutro.
Wszystkie książki dotyczące Auschwitz wzbudzają w nas wiele emocji. Czytając zastanawiamy się czy to możliwe, czy to działo się naprawdę? Nie jesteśmy wstanie wyobrazić sobie co człowiek musiał czuć bedac w niewoli, ale dzięki tej książce dowiecie się jak ludzie zmierzyli się z tym całym okrucieństwem. "Czerń i Purpura" to jedna z niewielu książek, która pozostanie w moim sercu. Jest to opowieść, przy której nie da się przejść obojętnie. Czytając czujesz żal i cierpienie, ale wiesz, że takie lektury warto czytać!
Ludzie ludziom zgotowali ten los...
Życie pokazuje wiele obliczy, te dobre i te złe...niestety w Auschwitz nie mieli tyle szczęścia, zło czyhało na nich tuż za rogiem...😣 " Była samotna bardziej niż kiedykolwiek i zdana na łaskę swego wroga, człowieka odpowiedzialnego za morderstwa, za piekło, w jakim żyła. I ten człowiek śmiał jej napisać, że ją kocha. Była przekonana, że Weimert miał jakiś kaprys i że ona...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Całopalenie to jedna z najważniejszych powieści grozy "złotego okresu" literackiego horroru w Stanach Zjednoczonych. Wydano po raz pierwszy w 1973 roku stała się jednym z kanonicznych dzieł tej epoki" Powieść nigdy nie ukazała się w Polsce, aż do teraz...
🏚
Rolfe'owie, rodzina cierpiąca na brak gotówki, mieszka w ciasnym, głośnym i dusznym mieszkaniu na Brooklynie. Latem udaje im się wynająć luksusową rezydencję za jedyne 900 dolarów za cały wakacyjny sezon.
Marian Rolfe jest wniebowzięta, natomiast jej mąż Ben, sceptycznie i z dystansem podchodzi do zamieszkania w tej posiadłości.
Oczywiście jest mały, malusieńki haczyk!
Za dziwnymi drzwiami mieszka starsza kobieta, która nigdy nie wychodzi ze swojego pokoju. Marian zobowiązana jest do przygotowania jej posiłków.
Kiedy rodzina myśli, że wygrała los na loterii, że ich szarobury świat zmieni się w końcu na lepsze, dostrzegają po czasie, że to była najgorsza podjęta decyzja w ich życiu...
🏚
Jeśli myślicie, że na kartkach papieru będzie rozlewać się krew to jesteście w błędzie. Ten horror przedstawia psychologiczną grę bohaterów. Wzbudza lęk, a z każdym przeczytanym rozdziałem w naszym ciele będzie pojawiać się niepokój.
Ten dom, te złowrogie siły dostarczą Wam wielu niepowtarzalnych wrażeń...
Gdzieś za rogiem będzie czyhać na Ciebie, zła, demoniczna moc...
🏚
Czytając miałam wrażenie, że zagłębiam się w książce Kinga "Lśnienie". Jak się okazało i słusznie, tylko, że "Całopalenie" powstało jako pierwsze 😊 (lśnienie oczywiście skradło bardziej moje serce💛) 🏚
Jeśli nawiedzone domy to Twoja bajka...ta lektura jest dla Ciebie!
Ja bawiłam się przy niej świetnie👻👿
"Całopalenie to jedna z najważniejszych powieści grozy "złotego okresu" literackiego horroru w Stanach Zjednoczonych. Wydano po raz pierwszy w 1973 roku stała się jednym z kanonicznych dzieł tej epoki" Powieść nigdy nie ukazała się w Polsce, aż do teraz...
🏚
Rolfe'owie, rodzina cierpiąca na brak gotówki, mieszka w ciasnym, głośnym i dusznym mieszkaniu na Brooklynie. Latem...
Rok 1997 na warszawskiej Pradze zostaję porwana córka milionera. Porywacze nie są dla niej łaskawi...
Tortury, gwałty odbywają się niemal codziennie...
"Poczułam strach tak intensywnie, że zrozumiałam, czym jest strach w najbardziej przerażającym, bezlitosnym wydaniu, jakim bywa, kiedy dotyczy życia i śmierci..." Ojciec dziewczyny powiadamia policję, kiedy śledztwo nie przynosi żadnych postępów, wynajmuje detektywa i informuje dziennikarzy. Niebawem wybucha skandal...
Dochodzenie nadal trwa, tylko teraz sprawą zajmuję się "siedmiu wspaniałych" na czele z Emilem Stomporem. Sierżantem, który nie da sobie w kaszę dmuchać. Inteligentnym, a zarazem brutalnym kiedy sytuacja tego wymaga. Ten facet dąży po trupach do celu, czy w tym przypadku uda mu się uratować córkę milionera? 🤔
🍐
Mocny kryminał, inspirowany najgłośniejszym porwaniem III RP.
Jestem zachwycona stylem autora. Surowe, brudne lata 90. Świetnie przedstawiona praca policji. Prawdziwa, brutalna i realistycznie przedstawiona historia, która na długo zostanie w pamięci. Wulgarność może niektórych razić w oczy, ale to dodaję pikanterii 😈
Wisienką na torcie jest muzyka, którą autor przeplata między rozdziałami.
Mistrzostwo!
Polecam z całego serca " Czas Wagi" będziecie zachwyceni 😎
Rok 1997 na warszawskiej Pradze zostaję porwana córka milionera. Porywacze nie są dla niej łaskawi...
Tortury, gwałty odbywają się niemal codziennie...
"Poczułam strach tak intensywnie, że zrozumiałam, czym jest strach w najbardziej przerażającym, bezlitosnym wydaniu, jakim bywa, kiedy dotyczy życia i śmierci..." Ojciec dziewczyny powiadamia policję, kiedy śledztwo nie...
2019-09-25
Witam Was moliki! 🤗
W końcu skonczyłam tę książkę 🙈
Ciężko jest mi cokolwiek o niej napisać...na pewno nie będzie ochów i achów...
Miał być to thriller, a niestety wyszła to obyczajówka z romansem bo nawet erotykiem też nie mogę tego nazwać.
Lekturę czyta się szybko i przyjemnie, tylko czy thriller można czytać przyjemnie? No nieee...czekałam na wybuch emocji, na zwrot akcji na to WOW! Niestety nic takiego się nie pojawiło, a szkoda bo fabuła miała potencjał 🤗
Jedynie bohaterowie zostali dobrze wykreowani, tu daję dużego plusa!
Więc podsumowując jeśli szukacie dobrej obyczajówki z wątkami romansu to polecam jak najbardziej przeczytać 😉
Witam Was moliki! 🤗
W końcu skonczyłam tę książkę 🙈
Ciężko jest mi cokolwiek o niej napisać...na pewno nie będzie ochów i achów...
Miał być to thriller, a niestety wyszła to obyczajówka z romansem bo nawet erotykiem też nie mogę tego nazwać.
Lekturę czyta się szybko i przyjemnie, tylko czy thriller można czytać przyjemnie? No nieee...czekałam na wybuch emocji, na zwrot...
Muszę stwierdzić, że dopiero dziś dochodzę do siebie po przeczytaniu książki "Białe kłamstwa" Piotra Borlika. Śmiem twierdzić, że jest to jedna z lepszych serii jakie miałam dotychczas przeczytać. Jestem wielką fanką Agaty Stec, jak już wcześniej wspominałam kobieta z jajami, która dokopie każdemu co zajdzie jej za skórę! W pierwszej części sceptycznie podchodziłam do jej osoby, teraz z czystym sumieniem stwierdzam, że pokochałam tę babę! 😍 Natomiast jej brat Artur...toż to czyste zło! Facet grający mi na nerwach. 😈
W lekturze nie znajdziecie brutalnych scen, żądzy krwi czy okrutnych zabójstw ale za to pojawi się psychologiczna gra siostry z bratem. Kto wygra to starcie...Agata, a może Artur? 🤔 😈
Wierzę, że pani komisarz powróci, przywiązałam się do niej i nie wyobrażam sobie, żeby miało jej zabraknąć...tak więc czekam na kolejne części, mam nadzieję, że się pojawią, a dla pana Piotra wielkie brawa za tak świetne kryminały, które stworzył 😍
Kto nie czytał to zachęcam do przeczytania! Warto kochani...oj warto! 😈🤗
Muszę stwierdzić, że dopiero dziś dochodzę do siebie po przeczytaniu książki "Białe kłamstwa" Piotra Borlika. Śmiem twierdzić, że jest to jedna z lepszych serii jakie miałam dotychczas przeczytać. Jestem wielką fanką Agaty Stec, jak już wcześniej wspominałam kobieta z jajami, która dokopie każdemu co zajdzie jej za skórę! W pierwszej części sceptycznie podchodziłam do jej...
więcej mniej Pokaż mimo to
"A pewnego ranka wszystko się paliło
I pewnego ranka ognie buchały z ziemi
Pożerając istnienia
I od tego czasu
I od tego czasu krew
Bandyci z samolotami i Maurami
Bandyci z pierścieniami i księżnymi
Bandyci z czarnymi mnichami błogoslawiącymi
Lecieli niebem, by zabijać dzieci
i ulicami krew dzieci płynęła
płynęła zwyczajnie jak krew dzieci
[...]
Generałowie,
Zdrajcy,
Zobaczcie mój martwy dom
Zobaczcie Hiszpanię rozdartą..."
😟
Po "Czerni i Purpurze" spodziewałam się zaskakującej i tak samo dobrej lektury. Czy "kurier z Toledo" wywarł na mnie wrażenie...? Tak i to przeogromne.
Nie chcę Wam zdradzać fabuły , mogłabym za dużo wspomnieć. W książce znajdziecie zdradę, wojne, cierpienie, ale także miłość, która nie miała prawa zaistnieć, lecz z wielkim uczuciem się nie wygra. Łzy same cisną się do oczu. Z każdą kolejną stroną moje serce biło jak oszalałe, a ręce drżały z emocji. Mimo iż nie przepadam za historią, tak pan Wojciech przedstawił ją w sposób ciekawy i szokujący. Byłam zachwycona i przyznaje wielki szacunek do autora i jego pióra, posiada ogrom wiedzy i potrafi zaciekawić tym czytelnika. 😮
Jest to moim zdaniem lektura obowiązkowa i gwarantuje, że będziecie usatysfakcjonowani!
Czekam na kolejne wybitne książki Pana Dutki😍
"A pewnego ranka wszystko się paliło
I pewnego ranka ognie buchały z ziemi
Pożerając istnienia
I od tego czasu
I od tego czasu krew
Bandyci z samolotami i Maurami
Bandyci z pierścieniami i księżnymi
Bandyci z czarnymi mnichami błogoslawiącymi
Lecieli niebem, by zabijać dzieci
i ulicami krew dzieci płynęła
płynęła zwyczajnie jak krew...
Jednych rozczarowała, drugich oczarowała. 🤔
Osobiście stwierdzam, że była to dobra lektura.Tak podobała mi się, ale nie do takiego stopnia żebym skakała z zachwytu. Lekki thriller z wątkiem obyczajowym, a może i nawet odrobiną romansu. 👰
Książka przedstawia dzień ślubu w którym ginie Evie panna młoda. Wszystko wskazuję na to, że kobieta popełniła samobójstwo rzucając się z klifu do morza. Najciekawsze jest to, że policja nie znajduję zwłok. Najbliższa przyjaciółka Evie, Rebecca Thompson wie dlaczego kobieta podjeła się tak drastycznych działań podczas swojego ślubu...
👰
Czytając "Noc, kiedy umarła" zagłębiasz się w świat kłamstw, obłudy, obsesji i wielu nie wyjaśniony zagadek.
Mimo, iż thriller nie wywołał u mnie wiele emocji, to czytało się szybko i przyjemnie. Ostatnio za dużo brutalnych książek przeszło przez mój umysł, dlatego to była miła odskocznia, a moja głowa zrobiła się bardziej czystsza (haha😂) Czy polecam? Jeśli chcecie czegoś lekkiego, bez mroku w tle to możecie zaopatrzyć się w tę lekturę!
Jednych rozczarowała, drugich oczarowała. 🤔
Osobiście stwierdzam, że była to dobra lektura.Tak podobała mi się, ale nie do takiego stopnia żebym skakała z zachwytu. Lekki thriller z wątkiem obyczajowym, a może i nawet odrobiną romansu. 👰
Książka przedstawia dzień ślubu w którym ginie Evie panna młoda. Wszystko wskazuję na to, że kobieta popełniła samobójstwo rzucając się z...
2019-09-05
"Nie mógł wyrzucić z głowy obrazu nabrzmiałej, sinej, zdeformowanej twarzy pozbawionej ust. Wyraźnie widział twarde, czerwone dziąsła, z których wystawały długie, białe, idealnie równe zęby. Przymknął powieki i otrząsną się jak pies strącający z siebie nieprzyjemne kropelki wody..." 💋
Na sopockiej plaży kobieta spacerująca z psem znajduję ciało dziewczyny. Policjanci, którzy zostali wezwani, na pierwszy rzut oka stwierdzają, że to mogło być samobójstwo, lecz gdy odwracają ciało kobiety są w dużym szoku, dostrzegają zdeformowaną twarz pozbawionej ust. Prokurator Bilski zaczyna śledztwo, które prowadzi go do podobnej zbrodni sprzed siedemnastu lat. Czy te dwie sprawy łączą się ze sobą, czy zabójcą jest ten sam człowiek, a może ma swojego klona? 💋
Autorka przedstawia nam mroczną do rozwiązania zagadkę kryminalną. Mafia, zabójstwo, kobiety i psychopatyczny morderca. Książka przedstawia nam świat brutalny, przestępczy, gdzie nie zawsze można ufać tym, którzy na to zasługują. Lektura ma swój nietuzinkowy klimat. Mimo, iż czasami gubiłam się w fabule, to zaraz wracałam na właściwe tory czekając na więcej 😎
💋
Jak na debiut uważam za bardzo udany i czekam na kolejne części.
"Nie mógł wyrzucić z głowy obrazu nabrzmiałej, sinej, zdeformowanej twarzy pozbawionej ust. Wyraźnie widział twarde, czerwone dziąsła, z których wystawały długie, białe, idealnie równe zęby. Przymknął powieki i otrząsną się jak pies strącający z siebie nieprzyjemne kropelki wody..." 💋
Na sopockiej plaży kobieta spacerująca z psem znajduję ciało dziewczyny. Policjanci,...
2019-08-17
Zazwyczaj do debiutów podchodzę sceptycznie. Obawiam się, że książka może nie przypaść mi do gustu. Jednak w przypadku lektury "Wrota Mordoru" Tomasza Brucha, muszę przyznać, że niepotrzebnie się martwiłam. 😊
👨🏫
Jest to powieść, która ukazuje świat młodzieży i ich walke ze złem. Zło, które czyha na nich w szkole, a szczególnie w sali 422, a w niej psychopatyczny nauczyciel fizyki pastwiący się nad uczniami. Niestety nie tylko licealiści, ale także koledzy po fachu obawiają się samego pana Flopa. Do akcji wkracza szesnastoletni Hubert, który na pierwszy rzut oka wydaję się być cichym, dobrym chłopakiem. Podejmuje walkę z podłym, chamskim i wulgarnym nauczycielem. Czy uda się wygrać walkę? Czy w szkole zapanuję spadek napięcia oraz spokój ducha? 👨🏫
Książka pokazuję również więzy rodzinne. Miłość i zażyłość do drugiej osoby, która jest lekiem na całe zło. Która powinna napawać się szczęściem, wiedząc, że gdzieś daleko w przeszłości brakowało szacunku, zrozumienia i wiele cierpienia. 👨🏫
Jedynym minusem lektury były rozwlekłe opisy rodzinne. Brakowało mi psychopatycznych wyczynów pana Flopa! 😎
Za to warsztat autora jak na debiut,jest naprawdę na dobrym poziomie.
Warto przeczytać i wgłebić się w lata szkolne. 😁
👨🏫
Zazwyczaj do debiutów podchodzę sceptycznie. Obawiam się, że książka może nie przypaść mi do gustu. Jednak w przypadku lektury "Wrota Mordoru" Tomasza Brucha, muszę przyznać, że niepotrzebnie się martwiłam. 😊
👨🏫
Jest to powieść, która ukazuje świat młodzieży i ich walke ze złem. Zło, które czyha na nich w szkole, a szczególnie w sali 422, a w niej psychopatyczny nauczyciel...
Pewnie sceptycznie podchodzicie do książek, które przedstawiają treść o kościele, o księżach i ich poczynaniach. Niektórzy z Was myślą sobie jak to? Kryminał i kościół? Przecież to nie może być dobre? A ja Wam zagwarantuję, że to jest genialne! Mistrzostwo pod każdym względem. Bardzo dobra fabuła, pełno tajemnic. Lektura trzyma w napięciu od pierwszej strony. W tej książce tempo nie spada, a wręcz przeciwnie, z każdym rozdziałem wzrasta. Chcesz więcej i dostajesz więcej. A wiecie co jest najlepsze w tym bardzo dobrym kryminale?🤔 Bohaterowie!
Każdy bohater jest na swój sposób świetnie przedstawiony.
Spotkacie biskupa Stanisława Waltera. Czlowieka podłego i odrażającego, śmiem twierdzić "szatańskiego". Dla niego słowo "umiar" nie istnieje. To co dla niego jest niemożliwe, staje się możliwe, po trupach do celu 😨
Walterowi towarzyszy tajemniczy chłopak Julian, który nie raz pokaże swoje prawdziwe oblicze.
Na straży prawa staje brat Stanisława. Jerzy Walter, komendant miejskiej policji, który podejmuję najtrudniejszą decyzję w swoim życiu. Jaką? Sami się przekonajcie. 😎
Jest to debiut Marcina Dudzińskiego, bardzo udany debiut! Polecam każdemu!
Nie martwcie się...bracia powrócą! 😲
Pewnie sceptycznie podchodzicie do książek, które przedstawiają treść o kościele, o księżach i ich poczynaniach. Niektórzy z Was myślą sobie jak to? Kryminał i kościół? Przecież to nie może być dobre? A ja Wam zagwarantuję, że to jest genialne! Mistrzostwo pod każdym względem. Bardzo dobra fabuła, pełno tajemnic. Lektura trzyma w napięciu od pierwszej strony. W tej książce...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Jako badacze zjawisk nadprzyrodzonych Loraine i ja szczególnie interesujemy się cmentarzami. Wiemy, jak nasłuchiwać- i czego- w świecie duchowym. Oboje kilkakrotnie rozmawialiśmy ze zmarłymi" 😨
No, no, no...jeśli ktoś nie wierzy w duchy i ich moc to po tej książce gwarantuję, że uwierzy! 👻
Słyszałam, że książka Warrenów "demonolodzy" była lepsza i bardziej wstrząsająca. Nie zgadzam się z tym, "Nawiedzenia" przysporzą Wam pełno strachu...dowiecie się, że "pismo automatyczne to jeden z podstawowych środków komunikacji z duszami(...) . W trakcie pisania medium zazwyczaj jest świadome, duch poprzez podświadomość kontroluje tylko tę część mózgu, która porusza ręką"
"Pewien człowiek donosił, że jego córka została "opętana" i że w wieku dziewięciu lat była w stanie spojrzeniem "spopielać" przedmioty"
Mogłabym Wam tak wymieniać cały czas, co duch, demon potrafi zrobić z człowiekiem, ale po co? Lepiej sami przeczytajcie! Ostrzegam, tylko nie w nocy, koszmary nocne zawładną Waszym umysłem😱😈
😨
"Jako badacze zjawisk nadprzyrodzonych Loraine i ja szczególnie interesujemy się cmentarzami. Wiemy, jak nasłuchiwać- i czego- w świecie duchowym. Oboje kilkakrotnie rozmawialiśmy ze zmarłymi" 😨
No, no, no...jeśli ktoś nie wierzy w duchy i ich moc to po tej książce gwarantuję, że uwierzy! 👻
Słyszałam, że książka Warrenów "demonolodzy" była lepsza i bardziej wstrząsająca....
Zimą 1992 roku Thomas i Maxime, najlepsi przyjaciele dokonują makabrycznej zbrodni, a ciało ukrywają w sali gimnastycznej. Czy jest to możliwe? Jak najbardziej, tylko pytanie samo się nasuwa, jak?🤔
Żyli ze świadomością przez 25 lat czy okrutne zabójstwo wyjdzie na jaw. Niestety wiosną 2017 roku mężczyźni dowiaduja się o zjeździe absolwentów, a największym koszmarem będzie rozebranie szkoły, co za tym idzie? Odnalezienie zwłok, czy tak się stanie? Czy Thomas i Maxime zostaną złapani? Co ich skłoniło do tak wstrząsającej zbrodni? 🤔
Styl pisania autora jest na wysokim poziomie. Czytając człowiek chcę więcej i dostaje więcej. Napięcie rośnie z każdym rozdziałem, aż tu nagle pojawia się zakończenie i buumm...zastanawiasz się jak?co?i dlaczego? 😨
Czytałam tylko jedną książkę Musso "Central Park" i stwierdzam, że o wiele za mało, bo autor potrafi wciągnąć czytelnika w swój emocjonujący świat! 😎
Chcesz się wgłebić w niebanalny, klimatyczny kryminał? To śmiało czytaj "Zjazd absolwentów" 🤗
Zimą 1992 roku Thomas i Maxime, najlepsi przyjaciele dokonują makabrycznej zbrodni, a ciało ukrywają w sali gimnastycznej. Czy jest to możliwe? Jak najbardziej, tylko pytanie samo się nasuwa, jak?🤔
Żyli ze świadomością przez 25 lat czy okrutne zabójstwo wyjdzie na jaw. Niestety wiosną 2017 roku mężczyźni dowiaduja się o zjeździe absolwentów, a największym koszmarem będzie...
Kiedy w moim czytelniczym świecie panuje mrok, krew, obrzydzenie oraz brutalność...przychodzi ten moment, moment na urozmaicenie gatunku literackiego. Podchodziłam sceptycznie do książki "Las zna Twoje imię" wiedząc, że znajdziemy w niej wątek magii. Niepotrzebnie, lektura przypadła mi do gustu z wielu powodów...
🌲Malownicza Hiszpania, która stworzyła niepowtarzalny klimat.
🌲Las pełen mrocznych zakamarków, tajemniczy, pełen głębokich sekretów, skradł moje serce, czytając przeniósł mnie do świata dzikich stworzeń. 🌲Siostry bliźniaczki, Alma i Estrella, które od samego początku mnie intrygowały. Córki bogatego markiza, kapryśne, zawistne z wielkimi darami, a także straszną przepowiednią- jedna z nich nie dożyję piętnastych urodzin...która? Sami musicie się przekonać.
Autorka przedstawia w swojej lekturze nie tylko magię i cukierkowe czary. To powieść obyczajowa przeplatana z mrocznym kryminałem. Dostarczy Wam wiele emocji, wzruszeń, wrażliwości ale także szokujących i tragicznych zdarzeń. Poruszy trudne tematy. Tematy o kobietach, które były podporządkowane mężczyznom. Świat dominacji i posłuszeństwa...świat okrutny i opanowany przez płeć męską.
🌲
Dzięki tej lekturze, dostrzegłam, że nie wolno zamykać się na jeden styl literacki, można czerpać przyjemność z takich książek jak "Las zna Twoje imię"
Polecam i zachęcam do przeczytania 😊
Kiedy w moim czytelniczym świecie panuje mrok, krew, obrzydzenie oraz brutalność...przychodzi ten moment, moment na urozmaicenie gatunku literackiego. Podchodziłam sceptycznie do książki "Las zna Twoje imię" wiedząc, że znajdziemy w niej wątek magii. Niepotrzebnie, lektura przypadła mi do gustu z wielu powodów...
🌲Malownicza Hiszpania, która stworzyła niepowtarzalny...
"Mimo, że czynniki genetyczne odgrywają czasami pewną rolę, bardzo rzadko zdarza się, aby człowiek urodził się zły. Zwykle potrzeba wielu lat zaniedbań i znęcania się, aby postała struktura osobowości tak uszkodzona, że jednostka ma zaburzoną zdolność do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie i w związkach".
👾
Przedstawiam Wam książkę Paula Brittona "Mordercza układanka", która zawładneła moim sercem, umysłem i ilością łez, których w żaden sposob nie potrafiłam opanować. Pewnie zastanawiacie się jak można płakać przy takiej książce? A no można...
Paul zabiera nas do swojego gabinetu, gabinetu psychologa sądowego i przedstawia mroczne sekrety ludzkiej natury. Mimo, iż lektura dostarcza nam wiele brutalności, a przede wszystkim brutalnych przestępców od których chcemy dowiedzieć się kim są i dlaczego stali się groźnymi oprawcami, to książka jest bliska mojemu sercu, nie ze względu na morderstwa lub gwałty (w żadnym wypadku) tu chodzi głównie o stany lękowe, obsesje, fobie i problemy psychosomatyczne. Nie będe wdawać się w szczegóły, bo to trudny temat, ale czytając powiedziałam WOW! Nie jestem z tym sama! Paulina, jesteś silna! Dasz sobie radę! 😎
Wracając do książki, stwierdzam, iż życie pisze nam różne scenariusze...Rodzisz się nie wiedząc czy za parę lat " zostaniesz zabita, zgwałcona, porwana. Wszyscy sądzimy, że ofiarami brutalnych przestępstw padają inni ludzie, że nas to nie dotyczy"
Do tej pory też tak sądziłam...
👾
Lekturą jestem zachwycona, mocna, brutalna i prawdziwa!
Chcesz prześledzić od A do Z najgłębsze zakamarki umysłu brutalnego przestępcy? Proszę bardzo "Mordercza układanka" takich wrażeń Wam dostarczy.
"Mimo, że czynniki genetyczne odgrywają czasami pewną rolę, bardzo rzadko zdarza się, aby człowiek urodził się zły. Zwykle potrzeba wielu lat zaniedbań i znęcania się, aby postała struktura osobowości tak uszkodzona, że jednostka ma zaburzoną zdolność do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie i w związkach".
👾
Przedstawiam Wam książkę Paula Brittona "Mordercza...
"Lęk" przeczytałam parę dni temu, musiałam ostudzić emocje. Pojawiła się czarna dziura, pustka w głowie jak ubrać w słowa moje przeżycie, mój lęk spowodowany po lekturze.
"...to był dziwny lęk pomieszany z zazdrością, irytacją i pożądaniem."
Otwórz oczy, spójrz przed siebie, co widzisz?
Tak, tak nie mylisz się, jesteś w lesie, stoisz za drzewem i spoglądasz na drewnianą chatę, otoczoną niedbałym płotem. Przechylasz głowę i dostrzegasz również pustynie, pustynia, która wydaję się być końcem świata.
Nie tracisz czasu, wychodzisz z mrocznego lasu, bo jesteś ciekaw, kto zamieszkuje w tej dziczy. Widzisz mężczyznę, jego imię to Jakub, podchodzi do studni, nalewa wody do wiadra, za nim stoi kobieta, to pewnie jego żona Julia, czy ona jest chora? Możliwe...
Zaczynasz podsłuchiwać rozmowę, dotyczy ona dziecka...nagle, z rozmowy powstaje kłótnia, uciekasz znowu do lasu, brak Ci tchu.
Wiesz, że to mogą być ostatni ludzie, których widzisz po śmiercionośnym wirusie, ale nie! Z pustyni wyłania się przemoczona od deszczu, piękna, młoda, ale wzbudzająca niepokój dziewczyna. Jakub wpuszcza ją do chaty, a Ty od teraz zobaczysz rzeczy, których nigdy nie zapomnisz, będą prześladować Cię w snach do końca Twojego życia...
Tomasz stworzył historię przesiąkniętą bólem, niewyobrażalnym strachem. Z jednej strony ogarnia nas przytłaczająca cisza, a z drugiej jesteśmy rozdarci na tysiąc kawałków, "demony", które nam towarzyszą, z coraz większą mocą powodują na naszej twarzy przerażenie, koszmar, który nigdy się nie skończy.
Czytając "lęk" czujesz się zagubiony, skołowany, wręcz onieśmielony...
Zazdrość, pycha i szaleństwo wylewa się z każdej strony. Z czasem obłęd goni obłęd.
Mimo, iż akcja zaczyna się dość powoli, to z każdym kolejnym rozdziałem nabiera tempa, aż w końcu czytelnik poczuję się jak w klaustrofobicznym horrorze.
Zakończenie szokuję, zostawia rysę na sercu...
Jestem zachwycona w jaki sposób autor przedstawił tę historię i nie muszę chyba pisać, że polecam? 😎
"Lęk" przeczytałam parę dni temu, musiałam ostudzić emocje. Pojawiła się czarna dziura, pustka w głowie jak ubrać w słowa moje przeżycie, mój lęk spowodowany po lekturze.
więcej Pokaż mimo to"...to był dziwny lęk pomieszany z zazdrością, irytacją i pożądaniem."
Otwórz oczy, spójrz przed siebie, co widzisz?
Tak, tak nie mylisz się, jesteś w lesie, stoisz za drzewem i spoglądasz na drewnianą...