Gruszka_czyta

Profil użytkownika: Gruszka_czyta

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 2 lata temu
110
Przeczytanych
książek
110
Książek
w biblioteczce
110
Opinii
838
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano

Opinie


Na półkach:

Cześć!🖐

Muszę przyznać, że pierwszy raz mam problem, aby wyrazić swoją opinię.

Od pisarza oczekuję odrobinę ukazania siebie, pokazania historii, która w jakimś stopniu mnie zachęci, pokaże świat z całkiem innej strony. Czasami tej dobrej jak i tej złej.
Kiedy do tego dochodzi obraz abstrakcji, iluzji połączony z egipskimi ciemnościami to wiem, że to jest to czego szukam. W tym przypadku było tak z książką Bartłomieja Grubicha "Koniec" Baśń o mieście, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat.

Brzydgoszcz, a przepraszam Bydgoszcz, która ukazuję się jak sen, gdzie fikcja miesza się z rzeczywistością. To w niej znika Ania. Jej śladem wyrusza wielka trójca, najlepsza przyjaciółka Kasia, ksiądz Zbigniew Mikołaj oraz zakochany po uszy chłopak Artur. Każdy z nich diament zmienia swoje zachowanie, tylko czy są tego świadomi? Czy wiedzą po co trafili do krainy przesiąkniętej mrokiem, do surrealistycznych postaci, miejsc i wydarzeń? Wszystko na końcu się wyjaśni...a może jednak to będzie tylko złudzenie...

Autor zafundował nam nieziemski klimat, otoczony dziwnymi zjawiskami. Czytając tę historię można się poczuć jak w prawdziwej baśni. Klaun, który był odzwierciedleniem zła i tragedii, szatan, który dreptał za cieniem każdego z bohaterów. Nie moge nie wspomnieć o Panie Gwidonie i jego pięciu różach,skradł moje serce💙 oraz o relacji matki z synem.
" Wiek człowieka to coś zaskakującego. Nie dostrzegasz go, patrząc na dwudziestolatka, nie zwracasz na niego uwagi, rozmawiając z czterdziestolatkiem...Ale później już nie widzisz po prostu człowieka, tylko starość. Minione lata..."

Jestem zauroczona książką, prostym stylem autora, który przez tę prostotę potrafił wzbudzić we mnie wiele wzruszających jak i wstrząsających chwil.
Jedynym minusem jest niezrozumiałe zakończenie, wyprane z emocji...

Książkę oczywiście polecam, bo jest inna, ale dobra!

Cześć!🖐

Muszę przyznać, że pierwszy raz mam problem, aby wyrazić swoją opinię.

Od pisarza oczekuję odrobinę ukazania siebie, pokazania historii, która w jakimś stopniu mnie zachęci, pokaże świat z całkiem innej strony. Czasami tej dobrej jak i tej złej.
Kiedy do tego dochodzi obraz abstrakcji, iluzji połączony z egipskimi ciemnościami to wiem, że to jest to czego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnio przeczytałam książkę Pana Piotrowskiego "Krew z Krwi" i wiedziałam doskonale, że to będzie coś innego więc przygotowałam się na to.

Poznajcie Daniela Adamskiego, ojca, który samotnie wychowuję śmiertelnie chorego Leosia. Mężczyzna jest autorem kryminałów, gdzie pewnego ranka spodziewa się wizyty policjantów. Adamski ma w swoim gronie psychofana, który zabija ludzi tak jak Daniel opisywał to w jednej ze swoich książek. Rozpoczyna się wyścig za zabójcą, ale również uciekający czas przed śmiercią chorego chłopca, czy los będzie sprawiedliwy?

Ciężko czyta się lekturę przesiąkniętą bólem, ludzkim cierpieniem, bezgraniczną miłością do swojego dziecka, gdzie wszystkie metody pomocy zawodzą. Chcesz pomóc, ale zaczyna powoli Cię to przerastać. Więc przychodzi taki dzień, że stawiasz wszystko na jedną kartę, nie patrząc na konsekwencję.
Mimo, iż książka jest trudna, a smutek wylewa się strumieniami, to nie mogłam się wbić w fabułę.
Czasami miałam wrażenie, że to jednak nie pisał Pan Piotrowski, styl pisowni nie zgadzał mi się z poprzednimi książkąmi.
Może przez te ciągłe powtórzenia? Nie wiem.

Końcówkę mogę porównać do jednego z filmu, tu nie wskaże jakiego bo większość z Was pewnie oglądała, ale zakończenie jest jednak na plus, choć w głowie pojawiły się pytania, jak to? dlaczego? a po co to wszystko? I wtedy przychodzi epilog, który odpowiada na wszystkie nurtujące mnie pytania.

Podsumowując, powieść będzie miała pewnie spore grono zadowolonych osób, mnie niestety książka nie powaliła na łopatki, choć były momenty gdzie dobrze mi się ją czytało.

Ostatnio przeczytałam książkę Pana Piotrowskiego "Krew z Krwi" i wiedziałam doskonale, że to będzie coś innego więc przygotowałam się na to.

Poznajcie Daniela Adamskiego, ojca, który samotnie wychowuję śmiertelnie chorego Leosia. Mężczyzna jest autorem kryminałów, gdzie pewnego ranka spodziewa się wizyty policjantów. Adamski ma w swoim gronie psychofana, który zabija...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka "Battle Royale" jest porównywalna do "Igrzysk Śmierci"...dobra wróć, skąd mam to wiedzieć jak nigdy nie trzymałam w ręku "Igrzysk" a co dopiero miałam przyjemność je czytać. Gdzieś obiło się o uszy i tyle...😎

Dwa tygodnie czytania tego grubasa, i nie chodzi o to, że lektura jest zła. Tylko wakacje rządzą się swoimi prawami🤷‍♀️

42 osoby, a raczej uczniów zamieszkujących w Republice Wielkiej Azji Wschodniej, zostaje uprowadzonych ze szkolnej wycieczki. Dowiadują się o eksperymencie, który polega na zmuszaniu do walki ze sobą nawzajem do momentu, aż pozostanie tylko jedna osoba.
Wyobrażasz sobie walczyć ze swoim najlepszym przyjacielem, zabić i wygrać życie? Tylko za jaką cenę? Bo ja nie...
" Wszyscy walczyli o jedno krzesło, które oznaczało przeżycie. Tak, to była najokropniejsza w historii gra o gorące krzesła".

Jesli myślicie, że to koniec eksperymentu, to jesteście w błędzie. Krew, ucięte głowy, wydłubane oczy, połamane karki...będą w tej książce towarzyszyć Wam do ostatniej strony.

Barbarzyńska, nieludzka, bezlitosna powieść, która nieraz poruszy Wasze serca, tak było w moim przypadku. Choć zdarzało się na chwilę podnieść kącik ust.
Co do samej książki, przyzwoity styl, dobrze opracowana fabuła, bohaterowie wykreowani na wysokim poziomie... ale! Utrudnienia przy nazwiskach, można było się pogubić.
Następny minus to dużo nierealistycznych sytuacji. Myślisz, że gościu, który dostanie parę kulek w plecy, leży i nikt nie jest wstanie mu pomóc, a tu okazuję się, że to jakiś RoboCop😅

Ogólnie lekture oceniam na 7, bo szczerze dobrze się przy niej bawiłam i jest warta przeczytania😎

Książka "Battle Royale" jest porównywalna do "Igrzysk Śmierci"...dobra wróć, skąd mam to wiedzieć jak nigdy nie trzymałam w ręku "Igrzysk" a co dopiero miałam przyjemność je czytać. Gdzieś obiło się o uszy i tyle...😎

Dwa tygodnie czytania tego grubasa, i nie chodzi o to, że lektura jest zła. Tylko wakacje rządzą się swoimi prawami🤷‍♀️

42 osoby, a raczej uczniów...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Gruszka_czyta

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
110
książek
Średnio w roku
przeczytane
18
książek
Opinie były
pomocne
838
razy
W sumie
wystawione
110
ocen ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
752
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
23
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]