Krew z krwi
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2021-05-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-05-19
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382520125
- Tagi:
- literatura polska
Gdy pewnego ranka policjanci z wydziału zabójstw pukają do jego drzwi, Daniel Adamski nie wydaje się zaskoczony. Zaniepokojony, zestresowany, zdenerwowany – tak. Ale tej wizyty akurat się spodziewał. W końcu to dopiero pierwszy raz, kiedy ktoś zabił człowieka dokładnie tak, jak Adamski opisał to w jednej ze swoich książek.
Daniel Adamski jest nie tylko autorem kryminałów. To przede wszystkim samotny ojciec wychowujący śmiertelnie chorego Leosia. Kiedy los uśmiecha się do nich w najbardziej szkaradny sposób, zsyłając mordercę psychopatę, Adamski postanawia zrobić wszystko, by uratować syna. Tego dnia rozpoczyna się przewrotna gra między policją, pisarzem i jego najbardziej zabójczym fanem…
Przemysław Piotrowski, autor rewelacyjnie przyjętej przez czytelników trylogii o komisarzu Igorze Brudnym, powraca z zupełnie nowym tytułem. "Krew z krwi" to poruszająca książka o ojcowskiej miłości, która nie zna żadnych granic.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ile jesteś w stanie poświęcić i jak daleko się posuniesz, żeby uratować własne dziecko?
Przemysław Piotrowski powraca z nową powieścią po bestsellerowej serii z Igorem Brudnym. Autor, który podbił w zeszłym roku rynek kryminału, teraz swoim czytelnikom serwuje coś zupełnie innego. Nie będzie grozy, nie będzie krwi i flaków. Najlepiej oddzielić poprzednie utwory Piotrowskiego od „Krew z krwi” grubą kreską, bo inaczej można się naprawdę srogo rozczarować. Bo choć jest to naprawdę dobra pozycja, to dla tych, którzy spodziewają się powtórki z rozrywki, może się okazać wielkim rozczarowaniem. A szkody byłoby spisać na straty tę powieść już na samym początku.
To powieść zupełnie inna niż poprzednia trylogia tego autora. Piotrowski skupia się bardziej na rodzinnej tragedii Adamskiego niż na dziejącym się, gdzieś w tle śledztwie dotyczącym morderstwa. I zapewne w trakcie mojego czytania tej książki, gdy załamywałam bezradnie ręce i nieustannie kręciłam nosem przy dość leniwym początku, pisarz bezwstydnie się ze mnie naśmiewał. Bo gdy przysnęłam i straciłam czujność, on przygotowywał dobrze wymierzony cios. A ja, jak taki totalny żołtodziób, dałam się zrobić w konia. Znowu!
Daniel Adamski jest pisarzem kryminałów, które do tej pory raczej nie wybiły się na liście bestsellerów. Teraz jednak musi stać się przede wszystkim ojcem, opoką dla swojego śmiertelnie chorego syna Leona. I gdy nagle dochodzi do morderstwa, przypominające te opisane przez Adamskiego w swoich książkach, dotąd w miarę ułożone życie pisarza i jego syna zostaje wywrócone do góry nogami. Autor wprowadza nas do świata, w którym liczy się tylko jedna walka, ta o zdrowie własnego dziecka. Pozostałe pojedynki przypominają raczej małe potyczki.
To nie jest książka o umieraniu, chociaż momentami może przypominać taką. Nie jest to też stuprocentowy kryminał, bo niejeden czytelnik zapewne zauważy, że samo śledztwo dzieje się gdzieś w tle. Najważniejsza, w powieści Piotrowskiego, jest relacja między ojcem a synem i jedno podstawowe pytanie, które główny bohater zadaje sobie bardzo często na kartach tej historii. Ile jesteś w stanie poświęcić i jak daleko się posuniesz, żeby uratować własne dziecko?
I choć Piotrowski nie postawił tym razem na grozę, to ciężko przejść obok tej powieści obojętnie. Ona obezwładnia czytelnika w zupełnie inny sposób niż trylogia z Igorem Brudnym. Rosnące bezradność i niemoc atakują czytelnika ze wszystkich stron, pokazując tę stronę walki z nieuleczalną chorobą, której większość z nas nie jest w stanie zobaczyć. A dodatkowo jest to bardzo misternie utkana intryga, którą Piotrowski, w sposób wręcz bezczelny ukrywa za wątkiem obyczajowym, aby w ostatnim akcie podnieść kurtynę i pokazać czytelnikom przepiękną pajęczynę, która powstała tuż przed ich oczami, ale większość z pewnością w trakcie czytania, nie była w stanie dostrzec nawet pojedynczej nitki.
Można lubić Piotrowskiego w zdecydowanie bardziej krwistym i mrocznym wydaniu, ale jednego autorowi odmówić nie można. Pisać potrafi jak mało kto. To pisarz, który po swoim sukcesie nie dał się zaszufladkować i sprezentował swoim fanom coś zupełnie innego, nowego i nie zawiódł przy tak gwałtownym oraz ryzykownym manewrze. A po takiej niespodziance, jaką sprezentował mi tą książką, już nie mogę się doczekać jego kolejnych utworów. Bo kto wie, co tym razem wymyśli?
Kinga Kolenda
Oceny
Książka na półkach
- 1 991
- 752
- 240
- 136
- 70
- 34
- 29
- 28
- 26
- 18
OPINIE i DYSKUSJE
Książka bardzo słaba.Chyba autor napisał ją rzeczywiście dla syna i tylko syn powinien ją przeczytać.Szkoda czasu i pieniędzy.
Książka bardzo słaba.Chyba autor napisał ją rzeczywiście dla syna i tylko syn powinien ją przeczytać.Szkoda czasu i pieniędzy.
Pokaż mimo toPomysł na historię świetny - każdy (nie tylko ojciec) może zrozumieć głównego bohatera. Mam jednak problem z długimi przestojami, powtórzeniami, zbędnymi, nic nie wnoszącymi rozdziałami oraz miejscami "zgrzytającym" flow. No ale jak już wiemy, autor w kwestii warsztatu na szczęście wyrobił się w kolejnych powieściach :)
Pomysł na historię świetny - każdy (nie tylko ojciec) może zrozumieć głównego bohatera. Mam jednak problem z długimi przestojami, powtórzeniami, zbędnymi, nic nie wnoszącymi rozdziałami oraz miejscami "zgrzytającym" flow. No ale jak już wiemy, autor w kwestii warsztatu na szczęście wyrobił się w kolejnych powieściach :)
Pokaż mimo toCzytałam tę książkę chyba w zeszłym roku i pamiętam ją tak pobieżnie. Trochę denerwowało mnie dlaczego ojciec (Daniel) nie chciał wytłumaczyć synowi (Leoś) powodu dla którego odeszła mama Leosia (teraz już wiem dlaczego, bo to kluczowe dla fabuły). I dlaczego główny bohater nie chciał nawiązać bliższej relacji (mimo że teoretycznie był wolnego stanu) z opiekunką swojego syna (to już teraz też rozumiem). A samo zakończenie? Smutne jednak i nie takiego się spodziewałam, ale widać taki był zamysł autora, możliwe że dla podkreślenia ojcowskiej miłości do syna - chociaż? Czy ja wiem?
Czytałam tę książkę chyba w zeszłym roku i pamiętam ją tak pobieżnie. Trochę denerwowało mnie dlaczego ojciec (Daniel) nie chciał wytłumaczyć synowi (Leoś) powodu dla którego odeszła mama Leosia (teraz już wiem dlaczego, bo to kluczowe dla fabuły). I dlaczego główny bohater nie chciał nawiązać bliższej relacji (mimo że teoretycznie był wolnego stanu) z opiekunką swojego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIle jesteś w stanie poświęcić dla własnego dziecka? Przed takim pytaniem staje Daniel Adamski ojciec ciężko chorego Leosia. Kilka milionów złotych, tyle warte jest życie i zdrowie ukochanego syna. Kiedy okrutny i przewrotny los zsyła na mężczyznę seryjnego mordercę, autor niezbyt poczytnych kryminałów nie cofnie się przed niczym, by spełnić wolę mordercy. Wystarczy tylko pisać, okrutnie mocno i bez ustanku. Tylko tyle i aż tyle.
Przemysław Piotrowski rozkochał czytelnika serią z Igorem Brudnym. Dynamiczna akcja, dobrze wykreowani bohaterowie i nieszablonowe pomysły, to tylko niektóre z cech, które przyciągają czytelnika. Tym razem autor na chwile dał odpocząć odbiorcom, serwując im nieco inny kaliber opowieści. I to dosłownie, bo jest to zupełnie inna półka. I to pod każdym możliwym względem.
"Krew z krwi" to nie jest typowy kryminał, do którego przyzwyczaił nas Piotrowski. Nie ma tu zbytnio krwi, choć jest ona w tytule, to nie pełni dosłownej funkcji, nie ma makabrycznych zbrodni, czy szybkiej i zmieniającej się akcji. Jest za to ogromna miłość ojca do syna, nie przesłodzona, nie polukrowana, że aż mdła, tylko piękna, czysta z ogromną odwagą i determinacją. To taka relacja, którą chciałby mieć każdy rodzic z własnym dzieckiem. Daniel to mężczyzna, którego nie da się nie polubić. Na zewnątrz osty, nieco sarkastyczny, a w środku ciepły i oddany facet, który zrobi wszystko, by pomóc Leosiowi. Pozostali bohaterowie również skradli moje serce, nawet matka, miejscami wścibska wlewała odrobinę humoru i kolorytu.
Choć akcja nie jest dynamiczna, to od pozycji nie sposób się oderwać. Cały czas kręcimy się w miejscu, tropimy seryjnego mordercę, by na końcu dostać prawdziwy strzał. Choć strzał, to złe słowo. Prawdziwą bombę, a nawet serię, bo takiego zakończenia się nie spodziewałam. Autor wodził mnie za nos przez niemal całą książkę, by w epilogu wywrócić wszystko do góry literami. Ostatnie zdania, ostatnie myśli nadal dźwięczą mi w głowie i jeszcze długo będzie słychać echo: ile jesteś w stanie poświecić dla swojego dziecka?
Przemysław Piotrowski kolejny raz pokazał, że jest w absolutnej czołówce autorów polskich kryminałów.
Ile jesteś w stanie poświęcić dla własnego dziecka? Przed takim pytaniem staje Daniel Adamski ojciec ciężko chorego Leosia. Kilka milionów złotych, tyle warte jest życie i zdrowie ukochanego syna. Kiedy okrutny i przewrotny los zsyła na mężczyznę seryjnego mordercę, autor niezbyt poczytnych kryminałów nie cofnie się przed niczym, by spełnić wolę mordercy. Wystarczy tylko...
więcej Pokaż mimo toKsiążkę przeczytałam w dwa dni, mimo że się w niej nie działo dużo tj. rozlew krwi, flaki na wierzchu to była baardzo ciekawa. Wątek wciągający, w połowie książki coś tam już podejrzewałam ale i tak zakończenie było zaskakującym potwierdzeniem :) Polecam
Książkę przeczytałam w dwa dni, mimo że się w niej nie działo dużo tj. rozlew krwi, flaki na wierzchu to była baardzo ciekawa. Wątek wciągający, w połowie książki coś tam już podejrzewałam ale i tak zakończenie było zaskakującym potwierdzeniem :) Polecam
Pokaż mimo toJuż któraś książka Przemka Piotrowskiego udowadnia że naprawdę ma talent pisarski . Doskonały thriller z tragedią rodzinną głównego bohatera oraz nieuchwytnym mordercą który zabija według działań książkowego mordercy o pseudonimie motyl . Książka napisana w stylu Sebastiana Fitzka. Polecam bo warto po nią sięgnąć.
Już któraś książka Przemka Piotrowskiego udowadnia że naprawdę ma talent pisarski . Doskonały thriller z tragedią rodzinną głównego bohatera oraz nieuchwytnym mordercą który zabija według działań książkowego mordercy o pseudonimie motyl . Książka napisana w stylu Sebastiana Fitzka. Polecam bo warto po nią sięgnąć.
Pokaż mimo toO Matko Boska!!!! Brak mi słów, aby cokolwiek napisać. Po prostu przeczytajcie! I tyle.
O Matko Boska!!!! Brak mi słów, aby cokolwiek napisać. Po prostu przeczytajcie! I tyle.
Pokaż mimo toMam dość mieszane odczucia co do tej książki. Generalnie spodziewałam się może trochę innej narracji, lekko irytował mnie sposób pisania historii w pierwszej osobie, jako że nie do końca przemawiał do mnie styl przekazany przez głównego bohatera.
Nie do końca poczułam sympatię do Daniela, jednak ujęła mnie relacja między ojcem a synem. Ojcowska miłość została pięknie ukazana. Wydaje mi się, że każdy rodzic skoczyłby w ogień za swoim dzieckiem i zrobiłby wszystko co w jego mocy by pomóc mu w cierpieniu. Mimo, że to niekoniecznie byłoby zgodne z prawem i sumieniem.
Wątek morderstw był niejaki drugoplanowy, przynajmniej ja tak to odebrałam. Historia dość ciekawie ukazana, jednak moim zdaniem czegoś zabrakło. Męczyło mnie trochę czytanie tych samych zdań co kilka stron. Rozumiem, że nawiązanie do tytułu jak najbardziej wpisuje się w kanon książki, jednak dość męczące było czytać go co rozdział. Opis żony głównego bohatera zapamiętałam za pierwszy razem, więc moim zdaniem było niepotrzebne ciągle powtarzać czym się zajmowała.
Końcówka książki zaskoczyła i nie zaskoczyła. Ostatni rozdział nie był dla mnie niespodzianką, spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Jednak epilog to inna sprawa, tu wdarło się lekkie zdziwienie.
Książka z pewnością jest ciekawą pozycją. Pokazuje jak wiele można zdziałać miłością do dziecka, nie cofając się przed niczym.
Mam dość mieszane odczucia co do tej książki. Generalnie spodziewałam się może trochę innej narracji, lekko irytował mnie sposób pisania historii w pierwszej osobie, jako że nie do końca przemawiał do mnie styl przekazany przez głównego bohatera.
więcej Pokaż mimo toNie do końca poczułam sympatię do Daniela, jednak ujęła mnie relacja między ojcem a synem. Ojcowska miłość została pięknie...
Można posłuchać przy gotowaniu; ale lepiej jednak posłuchać czegoś innego. Wszystkie postacie są takie jakieś przejaskrawione. Idiotyczne.Chaotyczne.I nie jest to zabawne. Trzonem całej akcji jest śmiertelna choroba nowotworowa 5 letniego Leonarda i postępujący obłęd jego ojca.. Więc książka zupełnie nie jest zabawna.
Ani to historia obyczajowa, ani kryminał. Zakończenie bez sensu.
Można posłuchać przy gotowaniu; ale lepiej jednak posłuchać czegoś innego. Wszystkie postacie są takie jakieś przejaskrawione. Idiotyczne.Chaotyczne.I nie jest to zabawne. Trzonem całej akcji jest śmiertelna choroba nowotworowa 5 letniego Leonarda i postępujący obłęd jego ojca.. Więc książka zupełnie nie jest zabawna.
więcej Pokaż mimo toAni to historia obyczajowa, ani kryminał. Zakończenie...
Książka interesująca, wciągająca, ale niestety niezaskakująca. Dosyć szybko przewidziałam zakończenie i stąd mały niedosyt.. Uwielbiam powieści Piotrowskiego za wielowątkowość, wartką akcję i ciekawych bohaterów., Tej brakuje napięcia i elementów zaskoczenia. Niemniej to dobrze napisana książka na zimne, wiosenne wieczory.
Książka interesująca, wciągająca, ale niestety niezaskakująca. Dosyć szybko przewidziałam zakończenie i stąd mały niedosyt.. Uwielbiam powieści Piotrowskiego za wielowątkowość, wartką akcję i ciekawych bohaterów., Tej brakuje napięcia i elementów zaskoczenia. Niemniej to dobrze napisana książka na zimne, wiosenne wieczory.
Pokaż mimo to