-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2015-08-05
2015-01-30
2015-01-24
2014-11-02
2014-11-22
2014-11-08
2013-10-06
„Jeżeli czytasz to samo, co inni ludzie, potrafisz myśleć tylko tak jak oni.”
W chwili, kiedy piszę ten tekst, Haruki Murakami jest jednym z głównych faworytów do Literackiej Nagrody Nobla 2013. Jego książki przyniosły mu dużą popularność w Japonii i niedługo później rozsławiły go na całym świecie. Większość jego dzieł wydana została w Polsce przez wydawnictwo Muza; jedną z jego najbardziej znanych i najciekawszych powieści jest recenzowane dziś przeze mnie "Norwegian Wood", które w samym kraju Kwitnącej Wiśni sprzedało się w liczbie ponad czterech milionów kopii. Na podstawie książki nakręcony również został film o tym samym tytule, wyreżyserowany przez Tran Anh Hung w 2010 roku.
„Dla pewnego rodzaju ludzi miłość zaczyna się od czegoś zupełnie drobnego, od głupstwa. Albo nie zaczyna się wcale.”
Historia rozpoczyna się od spotkania z Toru Watanabe, trzydziestosiedmioletnim mężczyzną. W pewnym momencie słyszy on utwór, która natychmiastowo przypomina mu o tym, co przeżył ponad dwadzieścia lat temu - jest to właśnie tytułowe "Norwegian Wood" zespołu The Beatles. Nie mogąc się powstrzymać od natłoku wspomnień, po raz kolejny przeżywa wydarzenia z lat sześćdziesiątych, kiedy to powoli wkraczał w dorosłość. Okres ten nieodzownie związany był z osobą Naoko, z którą Toru łączyły więzy naznaczone samobójczą śmiercią ich przyjaciela i jednocześnie jej chłopaka. Niedługo później w życie Watanabe wkroczyła również Minori, jego towarzyska i energiczna koleżanka ze studiów. Chłopak zmuszony jest więc funkcjonować jednocześnie w dwóch światach, tak bardzo różniących się pomiędzy sobą.
Powieść Murakamiego jest idealna na długie, jesienne wieczory, spędzane przy akompaniamencie świec i kubku gorącej herbaty. Czytelnik jest wciągany do świata niejednoznacznych postaci, tak specyficznych dla tego japońskiego autora. Podczas lektury ogarnia go piękna i smutna nostalgia, której uczucie pozostaje jeszcze na długo.
Tematy poruszane w "Norwegian Wood" zdecydowanie nie są łatwe: szczególnie rzuca się w oczy problem chorób psychicznych i samobójstwa. Co prawda tematyka oddziałuje na odbiorcę, nie sprawia jednak, że lektura jest ciężka. Haruki Murakami opisuje, jak odebranie sobie życia przez ich przyjaciela wpływa na bohaterów. Toru powoli stara się przystosować do samotnego życia na studiach, Naoko jednak nie daje sobie rady i zaczynają jej dotykać te same problemy, co jej byłego chłopaka. Czy uda jej się z nimi poradzić?
Kolejną barwną postacią jest Midori, wspomniana już przyjaciółka Watanabe ze studiów. Jest całkowitym przeciwieństwem Naoko; chociaż ją również dotyka śmierć bliskiej osoby i nie wiedzie idealnego życia, stara się korzystać z niego najlepiej, jak tylko potrafi. Istnienie tych antonimów w życiu Toru sprawia, że to od niego zależy decyzja, jak przeżyje swoje życie.
Jest to jedna z pierwszych powieści napisanych przez Harukiego Murakamiego. Nie spotkamy tutaj aż takiego surrealizmu jak w innych jego dziełach, jednak problem samotności i alienacji oddziałuje na wszystkich bohaterów, również tych drugoplanowych, a każdy z nich radzi sobie z nim inaczej, w zależności od swojej osobowości, ambicji i filozofii życiowej. Interesująco jest przyglądać się, jak te różne systemy wartości stykają się i oddziałują na siebie nawzajem.
„Nawet bez naszego udziału wszystko ułoży się tak, jak ma się ułożyć, i choćby człowiek nie wiem jak się starał, prędzej czy później ktoś zostanie zraniony. Takie jest życie.”
"Kiedy pisze powieści, muszę udać się do bardzo głębokiego, ciemnego i samotnego miejsca. Później trzeba wrócić na powierzchnię. Jest to bardzo niebezpieczne. Należy być silnym, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, aby móc robić to codziennie", powiedział kiedyś Murakami w wywiadzie dla pisma New Yorker. Podczas lektury "Norwegian Wood", czytelnik również udaje się do świata przesyconego poczuciem samotności, alienacji i nostalgii... naszego świata. Okazuje się jednak, że mamy prawo wyboru, jak do tego pójdziemy: postaramy się korzystać z życia jak Midori, czy poddamy się jak Naoko.
"And when I awoke, I was alone, this bird had flown
So I lit a fire, isn't it good, norwegian wood."
„Jeżeli czytasz to samo, co inni ludzie, potrafisz myśleć tylko tak jak oni.”
W chwili, kiedy piszę ten tekst, Haruki Murakami jest jednym z głównych faworytów do Literackiej Nagrody Nobla 2013. Jego książki przyniosły mu dużą popularność w Japonii i niedługo później rozsławiły go na całym świecie. Większość jego dzieł wydana została w Polsce przez wydawnictwo Muza;...
2014-08-23
2014-07-25
Jedna z lepszych monografii poświęconych Mickiewiczu, z jakimi się zetknęłam.
Alina Witkowska zgrabnie łączy elementy biografii z analizą dzieł Mickiewicza, sprawiając, że jej książka jest wciągająca. Jej spostrzeżenia są ciekawe, na niektóre rzeczy prawdopodobnie nigdy nie zwróciłabym sama uwagi. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce poznać życie wieszcza oraz jego dzieła.
Jedna z lepszych monografii poświęconych Mickiewiczu, z jakimi się zetknęłam.
Alina Witkowska zgrabnie łączy elementy biografii z analizą dzieł Mickiewicza, sprawiając, że jej książka jest wciągająca. Jej spostrzeżenia są ciekawe, na niektóre rzeczy prawdopodobnie nigdy nie zwróciłabym sama uwagi. Lektura obowiązkowa dla każdego, kto chce poznać życie wieszcza oraz jego...
Ta część przypadła mi do gustu o wiele bardziej, niż poprzednia. Akcja o wiele przyśpiesza, a czytelnik już od pierwszej strony zostaje wciągnięty w świat dworskich intryg, które okazują się być o wiele bardziej tajemniczymi, niż można by się spodziewać.
Dużym plusem było dla mnie rozwinięcie wątku mocy nadprzyrodzonych; o magii w Erilei mogliśmy przeczytać trochę w "Szklanym tronie", ale dopiero teraz tak naprawdę odkrywamy jej historię. Dowiadujemy się także więcej o bohaterach, którzy - ciekawie wykreowani - są jedną z największych zalet tej książki. Przede wszystkim cieszy mnie, że nareszcie lepiej poznajemy Celaenę: po przeczytaniu tylu peanów na temat tego, że jest "silną, młodą kobietą" i bohaterką dość nietypową dla książek młodzieżowych jej kreacja w pierwszym tomie trochę mnie zawiodła, ale czytając "Koronę" po każdym rozdziale zaczynałam lubić ją coraz bardziej. Choć w niektórych powieściach wątki miłosne mnie drażnią i wydają się sztuczne, tutaj akurat spodobało mi się, jak zostały poprowadzone.
Zdecydowanie nie mogę się doczekać premiery następnego tomu oraz dalszego rozwinięcia fabuły. :)
http://szuflada-beatrycze.blogspot.com/2015/08/korona-w-mroku-sarah-j-maas.html
Ta część przypadła mi do gustu o wiele bardziej, niż poprzednia. Akcja o wiele przyśpiesza, a czytelnik już od pierwszej strony zostaje wciągnięty w świat dworskich intryg, które okazują się być o wiele bardziej tajemniczymi, niż można by się spodziewać.
więcej Pokaż mimo toDużym plusem było dla mnie rozwinięcie wątku mocy nadprzyrodzonych; o magii w Erilei mogliśmy przeczytać trochę w...