Maya Angelou urodziła się jako Marguerite Ann Johnson na Południu USA. To największa afroamerykańska poetka. Poza tym aktywistka na rzecz Afroamerykanów i kobiet. Sporadycznie występowała w filmie. Dwukrotnie była nominowana do nagrody Tony jako aktorka: w 1973r. za "Look Away"(rola debiutancka) i w 1977r. za kreację w serialu "Korzenie". Wybrane dzieła: autobiografie: "I Know Why the Caged Bird Sings" ("Wiem, dlaczego ptak w klatce śpiewa", polskie wydanie 1996),"Gather Together in My Name" (1974),"A Song Flung Up To Heaven" (2002). wiersze: "Just Give Me a Cool Drink of Water 'fore I Diiie" (1971),"On the Pulse of Morning" (1993, wyrecytowany z okazji inauguracji prezydentury Billa Clintona),"Poetry for Young People" (2007). eseje: "Lessons in Living" (1993),"Hallelujah! The Welcome Table" (2004),"Letter to My Daughter" (2008) poza tym książki dla dzieci, scenariusze filmowe, sztuki teatralne.
Trzykrotnie zamężna: 1. Tosh Angelos (1947-1952, rozwód); 2. Vusumzi Make (do 1963, rozwód); 3. Paul Du Feu (1973-1981, rozwód); Syn Claude "Guy" Johnson (ur. 1945) ze związku pozamałżeńskiego.http://mayaangelou.com/
Trzeci tom autobiografii "Śpiewaj, tańcz i wesel się" przenosi nas w świat dorosłej Mayi Angelou, która musi radzić sobie z przeciwnościami jakie spotyka na swojej drodze, ale także cieszyć się chwilami sukcesu oraz radości. Opowiada o problemach i radościach życia opisując swoje doświadczenia z pracy jako piosenkarki. Nie brakuje tu również opisów nieudanego małżeństwa, życia rodzinnego czy podróży po świecie oraz trudności związanych z samotnym macierzyństwem.
Maya w niezwykle barwny i poruszający sposób potrafi opowiedzieć o swoich doświadczeniach, uczuciach, dylematach czy refleksjach. Jej narracja jest pełna emocji, siły i mądrości, co sprawia, że nie tylko poznajemy historię jej życia, ale mamy okazję czerpać z niej inspirację i siłę do pokonywania problemów. Do tego dostajemy przejmujący opis tęsknoty za synem i rozłąki z nim, do którego była zmuszona aby zadbać o finanse oraz jego przyszłość. Przenikające ją poczucie winy i tęsknota za synem sprawiają, że czytelnik odczuwa głębokie współczucie i zrozumienie dla niej. Obserwujemy również jak zmienił się jej sposób patrzenia na wiele spraw, jak dojrzała.
Autobiografia Angelou to nie tylko zbiór wspomnień, ale także hołd dla życia, miłości, macierzyństwa i człowieczeństwa. Książka porusza ważne tematy jak samoakceptacja, walka z przeciwnościami losu czy droga do szczęścia. Jest to opowieść, która mimo trudności, pokazuje, że warto wierzyć w siebie i dążyć do spełnienia swoich marzeń.
"Śpiewaj, tańcz i wesel się" to piękna i poruszająca książka. Książka jest pełna emocji, prawdziwych uczuć i refleksji na temat życia czy miłości. Ta część ma swój rytm niczym dobrze napisana pieśń. Czytając można odnieść wrażenie, iż uczestniczymy w jej życiu przenosząc się jednocześnie w miejscu i czasie. Gorąco polecam tę książkę tak jak i poprzednie tomy każdemu.
Autobiograficzna seria opublikowana po raz pierwszy w 1976 roku. Oto jej trzeci tom.
Opowiada o dorosłości Mayi Angelou. Obejmuje lata 40 i 50 XX wieku. Kobieta zmaga się z samotnym macierzyństwem i rozdarciem między czasem z dzieckiem, a konieczną do przeżycia pracą. Ale są też blaski, scena, reflektory, bo Maya rozpoczyna swoją karierę estradową. Nie byle jaką, bo międzynarodową. Trzecie część to też historia jej tourne po świecie. Jest śpiewaczką i tancerką w rewii muzycznej. Maya wyjeżdża za pracą. Decyduje się opuścić syna, by poprawić ich sytuację finansową. Tymczasem znajduje tam coś o wiele cenniejszego. Jest to jej osobisty rozwój i odnalezienie sensu życia.
Czyta się jednym tchem. To pasjonując opowieść o wyjątkowo zdeterminowanej czarnej kobiecie, o jej zmaganiach z codziennością i o wynikającej z nich sile. O macierzyństwie, które jest tak piękne jak trudne. O rodzinie, która zawsze jest siłą. I o tej rodzinie, z którą nie wiążą nas więzi krwi, a która bywa podporą w trudnych momentach. To też tekst o dyskryminacji, bo czarna kobieta, artystka napotyka trudności na każdym kroku. Pomimo tego stara się zachować godność i wymaga od innych, by również widzieli w niej człowieka.
Mnie zaciekawiło również tło. Amerykańskie, europejskie i afrykańskie miasta w połowie XX wieku.
Z czystym sumieniem polecam.
Jestem ciekawa całej tej serii.
„Zarechotałyśmy jak dwie stare baby wspominające sekretną przeszłość. Śmiech był gorzki i tak naprawdę niewymierzony w białe kobiety. Stosowałyśmy tradycyjny wybieg służący za tarczę dla czarnej wrażliwości; śmiałyśmy się, by nie płakać”. Tamże, s.17.
„Moja urodziwa matka, która autokratycznie zarządzała interesami oraz mężczyznami, nauczyła mnie wiosłować we własnej łódce, napędzać własne canoe, stawiać własne żagle. Ostrzegała nawet: „Jeśli chcesz, żeby coś zostało zrobione, zrób to sama”. Tamże, s.20.