-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2024-04-26
2024-04-23
Dalsza część przygód przebojowego Astry, który za wszelką cenę chce udowodnić światu, że jest czego wart i osiągnie to co sobie wymyślił! No brzmi to znajomo, brzmi ale jednak tu mamy inny rodzaj magii. Wywodzi się on z książek co jest ciekawym zabiegiem. Poznajemy coraz więcej towarzyszy młodego chłopaka i wnikamy w jego życie. Przygody które stają na jego drodze nie zawsze są łatwe wręcz trzeba mierzyć się z walka o życie. A to wszystko przy pięknej kresce i humorze. Dobrze się przy tym bawię.
Dalsza część przygód przebojowego Astry, który za wszelką cenę chce udowodnić światu, że jest czego wart i osiągnie to co sobie wymyślił! No brzmi to znajomo, brzmi ale jednak tu mamy inny rodzaj magii. Wywodzi się on z książek co jest ciekawym zabiegiem. Poznajemy coraz więcej towarzyszy młodego chłopaka i wnikamy w jego życie. Przygody które stają na jego drodze nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-23
Nie mogłam się doczekać finału histori tej specyficznej dwójki bohaterów. Spiesząc ku końcowi poznajemych ich bardziej i dowiadujemy się wiele faktów z ich przeszłości. W międzyczasie czasie wydarza się wiele kwesti które karza nam się zatrzymać by chwilę pomyśleć głębiej. Zworow akcji również ru nie brakuje a zakończenie jest ciepłe niczym otulająca kocyk na wiosnę. Przyjemność z tym mi się finalnie kojarzy manga
Nie mogłam się doczekać finału histori tej specyficznej dwójki bohaterów. Spiesząc ku końcowi poznajemych ich bardziej i dowiadujemy się wiele faktów z ich przeszłości. W międzyczasie czasie wydarza się wiele kwesti które karza nam się zatrzymać by chwilę pomyśleć głębiej. Zworow akcji również ru nie brakuje a zakończenie jest ciepłe niczym otulająca kocyk na wiosnę....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
Tym razem manga która znam spod postaci anime i które wykonanie kocham całym sercem. Póki co jest to dla mnie najlepsze anime jakie oglądałam więc musiałam ale to musiałam poznać pierwowzór nie było innej opcji. No i co mi zostaje do powiedzenia. No pięknie to jest narysowane, kreska jest bajeczna zwracajaca mocno uwagę, gdy wymaga scena jest wszystko podkreślone. Fabuła powoli się rozkręca. Poznajemy Tanjirou i jego siostrę Nezuko która została przemieniona w demona. Chłopak nie spocznie dopóki nie znajdzie wyjścia z tej sytuacji przez co będzie walczył o dostanie się do elitarnej grupy Zabójców demonów. Mocno fantastyczny świat, bogaty w demonicznych zwyroli pragnących krwi ludzkiej. Uwielbiam.
Tym razem manga która znam spod postaci anime i które wykonanie kocham całym sercem. Póki co jest to dla mnie najlepsze anime jakie oglądałam więc musiałam ale to musiałam poznać pierwowzór nie było innej opcji. No i co mi zostaje do powiedzenia. No pięknie to jest narysowane, kreska jest bajeczna zwracajaca mocno uwagę, gdy wymaga scena jest wszystko podkreślone. Fabuła...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
Nie mogłam się doczekać kontynuacji więc szybki wypad do empik i mam i zatracam się w tej bajecznej kresce i płynę przez kolejne dymki, a fabuła zaskakuje, wzrusza i ciekawi z każdą kolejną przerzucana strona. Poznajemy bardziej przeszłośc Kusonokiego, jego motywy wydają nam się teraz bardziej zrozumiałe. Ale dostajemy tez okruchy z życia Miyagi które rzucają wiele światła na te hostorie. Przez nią się po prostu płynie z prądem. Boję się jednak trzeciego tomu i rozwiązania histori
Nie mogłam się doczekać kontynuacji więc szybki wypad do empik i mam i zatracam się w tej bajecznej kresce i płynę przez kolejne dymki, a fabuła zaskakuje, wzrusza i ciekawi z każdą kolejną przerzucana strona. Poznajemy bardziej przeszłośc Kusonokiego, jego motywy wydają nam się teraz bardziej zrozumiałe. Ale dostajemy tez okruchy z życia Miyagi które rzucają wiele światła...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-19
Ta manga kojarzy mi się z takim typowym anime, gdzie główny bohater jest głośny i wszędzie go pełno niczym Naruto. Astra bo tak nazywa się nastolatek, nie wykazuje żadnych zdolności magicznych zyjac w świecie gdzie ta jest codziennością. A mimo to zakłada, że zostanie arcymagiem i nie omieszka wszystkim o tym przypominać. Z uśmiechem w kąciku śledzi się jego zmagania z codziennością, z magia, z kolejnymi przeszkodami i innymi bohaterami. Manga bogata jest w humor ale i wciąga coraz bardziej rozwijającą się fabuła. Kreska jest po prostu ładna, przyciąga wzrok i chce się śledzić te rysunki z uwaga.
Ta manga kojarzy mi się z takim typowym anime, gdzie główny bohater jest głośny i wszędzie go pełno niczym Naruto. Astra bo tak nazywa się nastolatek, nie wykazuje żadnych zdolności magicznych zyjac w świecie gdzie ta jest codziennością. A mimo to zakłada, że zostanie arcymagiem i nie omieszka wszystkim o tym przypominać. Z uśmiechem w kąciku śledzi się jego zmagania z...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-21
Możecie co chcecie, ale dla mnie to Eragon to klasyka fantastyki, ogromną dawka sentymentu i powrót do dzieciństwa 💙 Wiem, że nie jestem obiektywna w ocenie tej książki, ale wiąże się z nią zbyt wiele wspomnień i emocji bym mogła myśleć o niej inaczej niż w samych superlatywach. To od niej zaczęła się moja miłość do czytania i tak już pozostanie.
Możecie co chcecie, ale dla mnie to Eragon to klasyka fantastyki, ogromną dawka sentymentu i powrót do dzieciństwa 💙 Wiem, że nie jestem obiektywna w ocenie tej książki, ale wiąże się z nią zbyt wiele wspomnień i emocji bym mogła myśleć o niej inaczej niż w samych superlatywach. To od niej zaczęła się moja miłość do czytania i tak już pozostanie.
Pokaż mimo to2024-01-30
Szeroko rozbudowana magia w tej książce to coś co uwielbiam. Nie dość że mamy genialnie wykreowanych bohaterów, z których każdy jest mocno indywidualnie przedstawiony i nie sposób pomieszać ich wzajemnie, to jeszcze akcja jest dynamiczna i pełna niespodzianek. Uwielbiam
Szeroko rozbudowana magia w tej książce to coś co uwielbiam. Nie dość że mamy genialnie wykreowanych bohaterów, z których każdy jest mocno indywidualnie przedstawiony i nie sposób pomieszać ich wzajemnie, to jeszcze akcja jest dynamiczna i pełna niespodzianek. Uwielbiam
Pokaż mimo to2024-01-20
Ah Ci Kruczy chłopcy, jak dobrze się ich poznaje i wnika w dziwny magiczny świat, na czele ze specyficzną Blue, która jeszcze wiele namiesza. Podoba mi się świat stworzony przez autorkę i chce jak najszybciej poznać dalsze losy tej dziwnej paczki znajomych.
Ah Ci Kruczy chłopcy, jak dobrze się ich poznaje i wnika w dziwny magiczny świat, na czele ze specyficzną Blue, która jeszcze wiele namiesza. Podoba mi się świat stworzony przez autorkę i chce jak najszybciej poznać dalsze losy tej dziwnej paczki znajomych.
Pokaż mimo to2024-01-17
Bardzo ładnie napisana, autorka umie w opisy które nie nudzą ale są po prostu piękne i wpływają na wyobraźnię. Fabuła jest bardzo rozciągnięta w czasie, chwilami dość leniwa. Sama nie wiem czego oczekiwałam od tej książki, liczyłam może na trochę więcej wniknięcia w syreni świat, ale nie jest to broń boże zła książka.
Bardzo ładnie napisana, autorka umie w opisy które nie nudzą ale są po prostu piękne i wpływają na wyobraźnię. Fabuła jest bardzo rozciągnięta w czasie, chwilami dość leniwa. Sama nie wiem czego oczekiwałam od tej książki, liczyłam może na trochę więcej wniknięcia w syreni świat, ale nie jest to broń boże zła książka.
Pokaż mimo to2024-01-07
To już trzecia książka autora, którą mam za sobą. I pierwsze wrażenie, jakie odczuwam poznając tą twórczość to fakt, że te historie są mocno dziwaczne, a przy tym na maksa empatyczne. Zarys fabuły każdy może sobie przeczytać, ja już nie będę tego przybliżać i po samym opisie jesteśmy w stanie wywnioskować, że wkroczymy w fantastyczny świat. I to prawda, pojawi się magia, pojawią się wilkołaki ale oprócz tego pojawia się głębokie relacje i mocne więzy rodzinne. Przedstawione romanse mogą wydawać się niejasne, ale jeśli skupimy się na przedstawionym fantastycznym świecie, jesteśmy w stanie łatwo wydedukować skąd się każdy element wziął. Wilcza pieśń to książka, ktora niesie w sobie mocny przekaz. A mianowicie wszyscy zasługują na miłośc i wsparcie, a pozorne różnice międzygatunkowe czy pochodzeniowe nie definiują jakim jesteśmy człowiekiem i każdy z nas zasługuje na szacunek. Książki autora objawiają się magia uczuć a przy tym są niejednoznaczne, ponieważ mamy fantastyczną hostorie pełna emocji i uczuć a przy tym momentami dość wulgarne sytaucje i zachowania. Nie będzie to książka dla każdego.
To już trzecia książka autora, którą mam za sobą. I pierwsze wrażenie, jakie odczuwam poznając tą twórczość to fakt, że te historie są mocno dziwaczne, a przy tym na maksa empatyczne. Zarys fabuły każdy może sobie przeczytać, ja już nie będę tego przybliżać i po samym opisie jesteśmy w stanie wywnioskować, że wkroczymy w fantastyczny świat. I to prawda, pojawi się magia,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-04
Najlepsza powieści 2018 wg Amazona - zawsze miałam się na baczności widząc tak górnolotne podsumowania książki, ale ta trafiła w moje łapki przez przypadek więc już wzięłam się za poznanie treści. O ile początkowo jest bardzo ekscytująco, ponieważ fabuła sprawia wrażenie takiej jakiej jeszcze do tej pory nie spotkałam i przez to powoli wnikamy w świat ludzi którzy tracą swój cień, a przy tym i wspomnienia. Tak im głębiej tym robi się bardziej bezsensownie nawet jak na książkę z gatunku fantasy. Okazuje się że bezcienisci mają pewna magiczna moc która im dalej tym staje się tak abstrakcyjna, ze nawet moja bujna wyobraźnia nie była w stanie poradzić sobie z kreacja pewnych obrazów. Na swój sposób jest to książka z wizja zagłady świata, chaosu gdy ludzie stają przeciwko sobie walcząc o ostatni kawałek chleba, gdzie tworzą się jakieś wyznania. Pomiędzy tym wszystkim trafimy na małe wątki romantyczne, które będą wnosić jakąś nadzieję ale i przy tym ból. Finalnie dla mnie ta książka była przekombinowana, jakby autor miał kilka wizji i wszystkie chciał upchnąć akurat w jednej książce. No nie przekonuje mnie To
Najlepsza powieści 2018 wg Amazona - zawsze miałam się na baczności widząc tak górnolotne podsumowania książki, ale ta trafiła w moje łapki przez przypadek więc już wzięłam się za poznanie treści. O ile początkowo jest bardzo ekscytująco, ponieważ fabuła sprawia wrażenie takiej jakiej jeszcze do tej pory nie spotkałam i przez to powoli wnikamy w świat ludzi którzy tracą...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-29
Uwielbiam sięgać po debiuty, a tym samym poznawać nowych obiecujących autorów. Dlatego bez zawahania zaczęłam czytać Rubinowa wyspę nie widząc o niej nic, poza gatunkiem.
Zagłębiając się w lekture poznajemy kilka kluczowych postaci i przy kolejnych rozdziałach przeskakujemy między nimi, mogąc z szerszej perspektywy śledzić bieżące wydarzenia, które właśnie przez wzgląd na różnych bohaterów mimo tego samego zalążka przedstawiają zupełnie różne obrazy sytuacji. Bardzo podobał mi się właśnie taki sposób przedstawienia, ponieważ nie ograniczamy się do jednego światopoglądu.
Bohaterowie są totalnie różni, a najlepsze jest to, że jako czytelnicy nie jesteśmy w stanie z góry określić kto jest dobrą, a kto złą postacią. Śmiem nawet wysunąć wniosek, że są oni wykreowany w barwach szarości a nie tylko czarni lub biali w końcu nie ma do końca złych postaci, każda podjemowana decyzja popierana jest jakimś zdarzeniem, doświadczeniem bądź przekonaniem i to jest świetnie tu przedstawione.
Akcja jest raczej dynamiczna, dzieje się sporo. Początkowo dostajemy szczątkowe informacje świata w którym się znajdziemy, ale im głębiej im więcej kartek przerzucimy tym coraz bardziej przesiąknięmy Rekką, będziemy zapanbrat z jej mieszkańcami i będziemy mieć się na baczności słysząc o żelaznych.
Fabuła bogata jest w wiele zwrotów akcji, nie do końca jesteśmy w stanie jednoznacznie określić czy ktoś nas prowadzi prawilna ścieżka czy może robi nas właśnie w konia, przez co czytamy z zapartym tchem kolejne rozdziały.
Zakończenie mocno zaskakujące ale i pozostawiające wiele pytań, bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie można rozwiać wątpliwości w kolejnych częściach bo chociażby wątek bękarciej siostry mocno mnie intryguje i nie chce wierzyć, że to koniec.
Autorze robisz to obiecująco, więc nie przestawaj a ja czekam na dalsze losy bohaterów.
Uwielbiam sięgać po debiuty, a tym samym poznawać nowych obiecujących autorów. Dlatego bez zawahania zaczęłam czytać Rubinowa wyspę nie widząc o niej nic, poza gatunkiem.
Zagłębiając się w lekture poznajemy kilka kluczowych postaci i przy kolejnych rozdziałach przeskakujemy między nimi, mogąc z szerszej perspektywy śledzić bieżące wydarzenia, które właśnie przez wzgląd na...
2023-08-24
Bardzo ciekawa książka dla osób które są mieszkańcami województwa Dolnośląskiego.
Czytamy o miejscach które kojarzymy, znamy a nawet mamy blisko. To takie historyczne spojrzenie przez legendy i baśnie oraz wnikanie ile w nich może być prawdy. Autorki bardzo rzetelnie podchodzą do każdego tematu, widać szereg różnych opcji które mogły mieć wtedy miejsce. Książka dopracowana w każdym calu. Zabrakło mi trochę więcej dreszczyka czytając tytuł książki
Bardzo ciekawa książka dla osób które są mieszkańcami województwa Dolnośląskiego.
Czytamy o miejscach które kojarzymy, znamy a nawet mamy blisko. To takie historyczne spojrzenie przez legendy i baśnie oraz wnikanie ile w nich może być prawdy. Autorki bardzo rzetelnie podchodzą do każdego tematu, widać szereg różnych opcji które mogły mieć wtedy miejsce. Książka dopracowana...
2023-07-13
Myślę, że każdy kto dogłębnie poznał Chylke zamierza sięgnąć po tę pozycję. Tak było w moim przypadku. Nie dość że została rzucona aura tejemniczosci gdy wyszła owa książka bo nie oszukujmy się opis " Piotr Langer nie wymaga opisu" to żaden opis 😅 dodatkowo sama postać z którą mogliśmy się już spotkać przyciaga nas niczym światełko ćmy tylko pamiętajcie, to światło zazwyczaj niesie śmierć nie inaczej jak sam Langer.
Cholernie podobały mi się wątki z jego dzieciństwa przy cyzm jednocześnie czułam ogromny strach, bo w głowie się nie mieściły zdarzenia które miały tam miejsce.
Kolejna rzecz to zwroty akcji, których mamy tu całkiem sporo, i w kulminacyjnym momencie okazuje się że coś jednak po coś i szczęka na ziemi murowana.
A zakończenie hmm dość mocne chociaż szczerze liczyłam na coś innego co nie umniejsza temu w żadnym razie po prostu kurde no 🤷🏽♀️
Myślę, że każdy kto dogłębnie poznał Chylke zamierza sięgnąć po tę pozycję. Tak było w moim przypadku. Nie dość że została rzucona aura tejemniczosci gdy wyszła owa książka bo nie oszukujmy się opis " Piotr Langer nie wymaga opisu" to żaden opis 😅 dodatkowo sama postać z którą mogliśmy się już spotkać przyciaga nas niczym światełko ćmy tylko pamiętajcie, to światło...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-06
Było obiecująco, nawet bardzo. Temat na książkę był genialny, chwytajacy za serce, emocjonujący. Ale wykonanie było już bardzo mierne. Więcej tu obyczajówki niż czegokolwiek innego. Główna bohaterka delikatnie mówiąc naiwna do granic możliwości. Aż było mi żal patrząc na jej osobę że można być aż tak głupim. A jakbym jeszcze raz przeczytala że nie wezwie pomocy bo nie ma zasięgu to wzięłabym telefon i wsadzile jej go w ucho. Podsumowując. Niewykorzystany potencjał z bohaterką od czapy i bez polotu.
Było obiecująco, nawet bardzo. Temat na książkę był genialny, chwytajacy za serce, emocjonujący. Ale wykonanie było już bardzo mierne. Więcej tu obyczajówki niż czegokolwiek innego. Główna bohaterka delikatnie mówiąc naiwna do granic możliwości. Aż było mi żal patrząc na jej osobę że można być aż tak głupim. A jakbym jeszcze raz przeczytala że nie wezwie pomocy bo nie ma...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-18
"Czasem wyrok nie ma znaczenia."
Tyle czekania, tylko obaw przed otwarciem książki i jednocześnie taka chęć by wrócić do Chylki I Zordona. Dwa dni i właśnie przewracam ostatnią stronę i czuje ogrom emocji szczególnie towarzyszący mi przy zakończeniu, które nie dość że niecodzienne to jeszcze dalej stawiające wiele pytań na przyszłość.
Co tu dużo mówić, podobało mi się.
Uwielbiam główny duet i myślę, że nie znudzi mi się, a tym bardziej że los stawia przed nimi coraz to ciekawsze zadania i ja musze przekonać się jak oni sobie z nimi poradzą.
Sama sprawa w tej części, jest bardzo emocjonujaca. Taka na granicy wytrzymałości emocjonalnej, zakrawająca o złamanie tej cienkiej granicy a przecież to sprawa o której w ostatnich latach jesg głośno w naszym kraju 🤷🏽♀️ Cholernie lubię to że autor przemyca takie tematyki i wątki w tych sprawach i jeszcze zostawia czytelnika z milionem myśli na koniec.
Jak ktoś dotarł do tego tomu to nie trzeba go przekonywać by czytał Mroza bo to już fiksacja jak nic !
"Czasem wyrok nie ma znaczenia."
Tyle czekania, tylko obaw przed otwarciem książki i jednocześnie taka chęć by wrócić do Chylki I Zordona. Dwa dni i właśnie przewracam ostatnią stronę i czuje ogrom emocji szczególnie towarzyszący mi przy zakończeniu, które nie dość że niecodzienne to jeszcze dalej stawiające wiele pytań na przyszłość.
Co tu dużo mówić, podobało mi...
2023-08-16
"Zaczynał rozumieć, że niektóre zagadki są piękne właśnie dlatego, że nie mają rozwiązania, i że są pytania, na które lepiej nie znać odpowiedzi."
Siedzę pod kocem, z zamkniętą już książką i patrze przez okno na rozciągające się po niebie błyskawice. Zastanawiam się jakim cudem dopiero za czwartym podejściem udało mi się wkręcić w metro2033, a poprzedni trzy kończyłam na niespełna pierwszym rozdziale. Jakim cudem, skoro rym razem wciągnęłam się tak, że nie mogłam się oderwać. Błądziłam stacjami metra razem z Artemem i z zapartym tchem obserwowałam jak wygląda życie w świecie po apokalipsie. Jeju jaki to jest dobry kawał fantastyki. Mocno zbudowany świat który porusza wyobraźnię do granic możliwości. Bohaterowie, którzy mocno wpływają na przebieg zdarzeń i nie są tylko pobocznymi postaciami przemykającymi jak cień. Fabuła która pędzi niczym dzialajace metro w latach swojej świetności. Po prostu majstersztyk przy którym nie raz wstrzymywałam oddech, czułam ciarki na ciele i poczucie strachu. Cholernie potrzebowałam tak dobrej fantastyki I Glukhovsky mi ją dal.
"Zaczynał rozumieć, że niektóre zagadki są piękne właśnie dlatego, że nie mają rozwiązania, i że są pytania, na które lepiej nie znać odpowiedzi."
Siedzę pod kocem, z zamkniętą już książką i patrze przez okno na rozciągające się po niebie błyskawice. Zastanawiam się jakim cudem dopiero za czwartym podejściem udało mi się wkręcić w metro2033, a poprzedni trzy kończyłam na...
2023-08-06
"Droga do prawdy bywa kręta,ale gdyby zakręty wyprostować,wcale nie byłaby krótsza."
Totalnie dawno nie czytałam fantastyki, a już na pewno tak rozbudowanej w bohaterów, w krainy i w akcje.
Pierwsze co mi przychodzi na myśl, gdy patrze na Strach Stary i nowy to myśl co zemsta potrafi zrobić z człowiekiem. Jak bardzo potrafi się zakorzenić w nas, by dać nam siłę na przetrwanie i później zmotywować do działania.
722 strony porządnie wykreowanego świata, w którym mamy do czynienia z wieloma krainami, zarówno pustynnyki, jak i zielonymi dżunglami czy skalistymi szczytami.
A w tych miejscach akcji rozgrywa się wojna jakiej jeszcze nikt nie widział. Wróg jest tajemniczy i niesie spustoszenie jakiego nie widział nikt.
Chwilami gubiłam się pomiędzy kolejnymi bohaterami ale finalnie jestem bardzo zadowolona z wprowadzenia i jestem bardzo ciekawa co może zadziała się dalej.
Czytajcie bo to kawał dobrej fantasy.
"Droga do prawdy bywa kręta,ale gdyby zakręty wyprostować,wcale nie byłaby krótsza."
Totalnie dawno nie czytałam fantastyki, a już na pewno tak rozbudowanej w bohaterów, w krainy i w akcje.
Pierwsze co mi przychodzi na myśl, gdy patrze na Strach Stary i nowy to myśl co zemsta potrafi zrobić z człowiekiem. Jak bardzo potrafi się zakorzenić w nas, by dać nam siłę na...
2023-07-24
Będąc w Tatrach jako turysta, podczas odpoczynku od szlaków nie mogłam sobie nie pozwolić zajść do pobliskiej księgarni i czegoś nie kupić. Padło na książkę Kamienny Sufit bo nie ma nic bardziej inspirującego niz kobiety sięgające po swoje marzenia i pędzące za głosem serca nawet gdy to wyrywa je na strome górskie zbocza w momencie gdy jeszcze inne nawet o tym nie myślały. Totalnie podziwiam kobiety które zostały przedstawione w tej książce ponieważ ja w XXI wieku zaopatrzona w odpowiednie ubrania i buty miałam chwile zawahania chodząc nieco bardziej wymagającymi ścieżkami a one wspinały się na skały które były jeszcze nie przetarte i nie myślały o tym że może coś się stać uparcie parly na przód. Książka Annh Król to zbiór pomniejszych biografi kobiet które zasłynęły w taternictwie, zostawiły tam swoje serce i nie każdej historia kończyła się dobrze a mimo to wielu o nich wspomina. Książka wzbogacona w przemyślenia autorki, jej próby przejść tras dawnych wspinaczek i przepiękne zdjęcia.
Będąc w Tatrach jako turysta, podczas odpoczynku od szlaków nie mogłam sobie nie pozwolić zajść do pobliskiej księgarni i czegoś nie kupić. Padło na książkę Kamienny Sufit bo nie ma nic bardziej inspirującego niz kobiety sięgające po swoje marzenia i pędzące za głosem serca nawet gdy to wyrywa je na strome górskie zbocza w momencie gdy jeszcze inne nawet o tym nie myślały....
więcej mniej Pokaż mimo to
"Kiedy mówi o ukochanych książkach, jej oczy błyszczą, bez względu na to, kto jest słuchaczem."
Wyobraźcie sobie teraz to, uwaga. Spokojne, klimatyczne, polskie górskie miasteczko. W centrum wydarzeń mała cieplutka księgarnia, a w niej Mila. Miłośniczka lokalnej kultury, zakochana w książkach i będąca na bakier z nowsza technologia nasza główna bohaterka.
No czy to nie brzmi jak zalążek idealnej książki dla tych co te książki kochają.
Bo ja się nie musiałam zastanawiać, tym bardziej, że to górskie miasteczko to Szklarska Poręba, a otaczające je góry to nic innego jak moje ukochane Karkonosze w których zakątkach zostawiłam cząstki swego serducha.
To jednak nie koniec, bo oto cały na biało wkracza On. Alex. Z pozoru typowo stereotypowy warszawiak. Odstawiony, wypachniany w górskim miasteczku wygląda niemalże na zagubionego. A jednak jest tak w określonym celu, a ten cel to wybudowanie nowego kurortu. Wiecie najlepiej im bardziej ekstrawagancki tym lepiej.
Tylko co na to społeczność i czy mają oni coś jeszcze do powiedzenia gdy w grę wchodzą duże pieniądze i ogromne firmy. Losy tej dwójki się splotą i bez wątpienia będą to wybuchowe spotkania patrząc na kolosalne różnice między nimi.
Nie myliłam się, te spotkania były burzliwe a przy tym opisane w tak lekko zabawny sposób, że z uśmiechem śledzi się przekąsy ale i argumenty rzucane z jednej strony na drugą. Mila to babka która nie da sobie w kaszę dmuchać, jej korzenie są głęboko zakopane w górskim miasteczku i jej serce się kraje gdy widzi jak ono zmienia się na przestrzeni lat. Tylko że Alex to też nie jest chlopiec z pierwszej lepszej łapanki, zna się na biznesie i wie co zrobić by osiągnąć cel.
Czy ta dwójka może dojść do jakichś rozsądnych wniosków, się okaże ja wam nie powiem.
Nie mniej z zaintrygowaniem śledziłam losy tej dwójki, przesiąkalam Szklarska Porębą czując się niemalże jakbym znów tam była otoczona majestatycznymi górkami.
Wiemy już że Glass Hill to charakterni bohaterowie, miasteczko w górach, księgarnie i lokalni ludzie ale musicie też wiedzieć że to historia skrywają wiele dawnych ran. Wiele emocji się tu przewija. Można się tu na chwilę zatrzymać i pomyśleć co do czego prowadzi.
Wyciągnęłam się w pióro autorki od pierwszej strony i tak mnie trzymało do ostatniej aż żałując że to już koniec bo odnalazłam się w tej histori czując swoje miejsce na ziemi. Czytajcie nie będziecie żałować ❤️
"Kiedy mówi o ukochanych książkach, jej oczy błyszczą, bez względu na to, kto jest słuchaczem."
więcej Pokaż mimo toWyobraźcie sobie teraz to, uwaga. Spokojne, klimatyczne, polskie górskie miasteczko. W centrum wydarzeń mała cieplutka księgarnia, a w niej Mila. Miłośniczka lokalnej kultury, zakochana w książkach i będąca na bakier z nowsza technologia nasza główna bohaterka.
No czy to nie...