rozwińzwiń

Wilcza pieśń

Okładka książki Wilcza pieśń TJ Klune
Okładka książki Wilcza pieśń
TJ Klune Wydawnictwo: Akurat Cykl: Green Creek (tom 1) fantasy, science fiction
544 str. 9 godz. 4 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Green Creek (tom 1)
Tytuł oryginału:
Wolfsong
Wydawnictwo:
Akurat
Data wydania:
2023-08-23
Data 1. wyd. pol.:
2023-08-23
Data 1. wydania:
2016-06-20
Liczba stron:
544
Czas czytania
9 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328727717
Tłumacz:
Anna Standowicz-Chojnacka
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
207 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
912
572

Na półkach: , , ,

Więcej recenzji znajdziesz na www.jakeczyta.blogspot.com

Ox w wieku 12 lat otrzymał cenną lekcję od ojca, który jedną nogą stał już w progu i odchodził od rodziny. Powiedział synowi, że ludzie będą okrutni, ale chłopak ma ich ignorować. 16 letni Ox fizycznie przewyższa wszystkich, jednak jego introwertyzm i brak pewności siebie odstraszają ludzi, wszystkich poza mechanikami, z którymi pracuje chłopak. W warsztacie czuje się najlepiej, a Gordo, właściciel warsztatu traktuje chłopaka jak syna. Pewnego dnia do domu niedaleko Oxa i jego mamy wprowadza się tajemnicza rodzina. Od razu traktują Oxa bardzo dobrze, a najmłodszy syn Bennetów znajduje w niesmiałym bohaterze przyjaciela. Jednak Bennetowie skrywają jakiś sekret, o którym zdaje się wiedzieć Gordo.

TJ Klune od pierwszych stron serwuje czytelnikowi całe spektrum emocji. Od smutnych momentów, aż po wybuchy radości. Już 'Dom nad błękitnym morzem' zaskoczył mnie poważnymi i przede wszystkim ważnymi tematami, ale wszystko podane jest w sposób bardzo przystępny, skierowany do czytelnika mierzącego się na codzień z podobnymi problemami. Podobnie jest w przypadku 'Wilczej pieśni'. Jest to oczywiście książka, która pokazuje brutalność świata wobec ludzi innych, odmiennych, ale również o tym jak rodzina i więzy międzyludzkie pomagają uporać się z problemami oraz znaleźć bezpieczną przystań. Z perspektywy warsztatu autor potrafi z lekkością tworzyć fantastyczne postaci i miejsca. Każdy z bohaterów jest charakterystyczny i na pierwszy rzut oka czarny lub biały, jednak im dalej w lekturę, tym mocniej się ta granica rozmywa. Czytając recenzje książek Klune'a można odnieść wrażenie, że autor stał się łącznikiem między młodszymi i starszymi czytelnikami. Bardzo szybko klaruje się seksualność głównego bohatera, co jest typowe dla książek autora. Bardzo mocno promuje on podejście do tematu seksualności i orientacji, co jest całkiem w porządku i pozwala zbudować jeszcze głębsze relacje między bohaterami.

W momencie, w którym dochodzi do konfrontacji możemy poczuć vibe 'Zmierzchu' kiedy wilkołaki gonią się po polanie i walczą. Oczywiście strata wymusza zmiane zachowania postaci, którzy dojrzewają i biorą odpowiedzialność za innych. 'Wilcza pieśń' to dobra książka, która porusza dość ważne tematy w życiu młodych ludzi. Dojrzewanie, strata, przyjaźń czy odkrywanie swojej seksualności. Chociaż momentami sie dłuży i jest trochę przegadana (zwłaszcza w drugiej połowie) to zostawia czytelnika ze słodko -gorzkim epilogiem. Nie wszystko przypadło mi do gustu, ale zdecydowanie warto tę książkę przeczytać.

Więcej recenzji znajdziesz na www.jakeczyta.blogspot.com

Ox w wieku 12 lat otrzymał cenną lekcję od ojca, który jedną nogą stał już w progu i odchodził od rodziny. Powiedział synowi, że ludzie będą okrutni, ale chłopak ma ich ignorować. 16 letni Ox fizycznie przewyższa wszystkich, jednak jego introwertyzm i brak pewności siebie odstraszają ludzi, wszystkich poza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
62

Na półkach:

Ox mieszka w niewielkim miasteczku Green Creek w Oregonie. Porzucony przez ojca, przekonany o swojej niewielkiej wartości, podejmuje pracę w warsztacie samochodowym, żeby wesprzeć finansowo mamę i zachować zadłużony dom. Jego życie układa się zwyczajnie – chodzi do szkoły, pracuje, ma znajomych. Wszystko nabiera tempa, kiedy chłopak poznaje rodzinę z domu na końcu ulicy i Joego, który mówi mu, że pachnie szyszkami i laskami cukrowymi. Wkrótce bohater odkrywa tajemnicę nowych sąsiadów i przekonuje się, że na świecie istnieją wilkołaki, a magia jest prawdziwa. Niestety nad klanem Bennettów zbierają się ciemne chmury, a Ox ląduje w samym środku krwawej walki o władzę i terytorium. Siły potężniejsze od niego dążą do odebrania mu najbliższych, a chłopak zostanie wystawiony na próbę jako partner przyszłego Alfy.

Nigdy nie przypuszczałam, że książka o wilkołakach tak bardzo mi się spodoba. „Wilcza pieśń” to powieść o przyjaźni, miłości, dojrzewaniu i walce o to, co dla bohaterów najważniejsze. Kilkukrotnie doprowadziła mnie do łez – ze śmiechu i ze wzruszenia. Czytało mi się ją wręcz zastraszająco szybko, w tekście dominują spontaniczne, naturalne dialogi, więc pięćset stron skończyłam w dwa dni. Ta książka wyrwała mnie z zastoju czytelniczego i naprawdę zachwyciła, co nie zdarzało się już od pewnego czasu w przypadku innych powieści, dlatego zdecydowanie ją polecam, zwłaszcza jeśli szukacie czegoś zabawnego i chwytającego za serce.

Ox mieszka w niewielkim miasteczku Green Creek w Oregonie. Porzucony przez ojca, przekonany o swojej niewielkiej wartości, podejmuje pracę w warsztacie samochodowym, żeby wesprzeć finansowo mamę i zachować zadłużony dom. Jego życie układa się zwyczajnie – chodzi do szkoły, pracuje, ma znajomych. Wszystko nabiera tempa, kiedy chłopak poznaje rodzinę z domu na końcu ulicy i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
690
59

Na półkach: , , ,

Jestem zachwycona, będę wielokrotnie do niej wracać.

Jestem zachwycona, będę wielokrotnie do niej wracać.

Pokaż mimo to

avatar
283
265

Na półkach:

"Wilcza Pieśń" to pierwszy tom serii "Green Creek", autorstwa TJ Klune. Czytałam przedtem jedną książkę tego autora i mogę powiedzieć, że pisze w specyficzny i charakterystyczny sposób.

Czytając ten tytuł nie wiedziałam co mam myśleć. Jest on jednocześnie spokojny, wręcz senny, jednocześnie jest tutaj pewna dynamika. Historia z jednej strony jest komfortowa, z drugiej budzi niepokój. Autor tworzy taką dziwną atmosferę w swojej książce. Wszystko jest po prostu pełne emocji.

Bohaterowie też są bardzo specyficzni, tworzą między sobą dziwne relacje. Tak naprawdę od początku nie wiadomo o co chodzi. Nie da się ich nie polubić. Troszczą się o siebie nawzajem. Ale jak wspomniałam ich relacje są dziwne, chwilami wręcz niezdrowe.

To opowieść o wilkołakach oraz o rodzinie. Nie zawsze jest łatwa i przyjemna, czasami sprawia, że jest nam niewygodnie. Jest na swój sposób wyjątkowa i piękna. Bardzo mi się podobała. Przez tę historię po prostu się płynie, czasami jest spokojna jak woda w bezwietrzny dzień, a czasami jest niespokojna jak morze podczas burzy. I po prostu się płynie.

Niestety chwilami trudno czytało mi się tę pozycję. Nie mogłam się wciągnąć i się męczyłam, kiedy indziej nie mogłam się od niej oderwać. Ta książka to zdecydowanie coś innego i wartego lektury.

"Wilcza Pieśń" to pierwszy tom serii "Green Creek", autorstwa TJ Klune. Czytałam przedtem jedną książkę tego autora i mogę powiedzieć, że pisze w specyficzny i charakterystyczny sposób.

Czytając ten tytuł nie wiedziałam co mam myśleć. Jest on jednocześnie spokojny, wręcz senny, jednocześnie jest tutaj pewna dynamika. Historia z jednej strony jest komfortowa, z drugiej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
190
71

Na półkach: , , ,

Ostatnie dni czułem się jak wilk, członek watahy. Nieopisana więź połączyła mnie z książką, jak niewidzialne więzi łączą członków watachy. Dobra historia, inne spojrzenie na wilkołaki, które pełne są sprzeczności, odczuć, kolorów i... Tolerancji. Wątek LGBT w książce, choć momentami nachalny, to naprawdę udany! Mówiąc nachalny mam na myśli, że trochę na siłę autor chciał budować napięcie seksualne. Czy słusznie? Nie mam nic przeciwko...nie nie nie. Jako zdeklarowany waginisceptyk doskonale rozumiem bohaterów, ale wydaje mi się, że ta bezpośredniość może ograniczyć grono odbiorców. No to niedługo siegne oo kontynuację :)

Ostatnie dni czułem się jak wilk, członek watahy. Nieopisana więź połączyła mnie z książką, jak niewidzialne więzi łączą członków watachy. Dobra historia, inne spojrzenie na wilkołaki, które pełne są sprzeczności, odczuć, kolorów i... Tolerancji. Wątek LGBT w książce, choć momentami nachalny, to naprawdę udany! Mówiąc nachalny mam na myśli, że trochę na siłę autor chciał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
39
34

Na półkach:

Na naszym rynku nie ma zbyt wielu pozycji, które opowiadałyby o losach wilkołaków. Chociaż w tym przypadku, nawet gdyby było ich pełno, żadna z nich nie przypominałaby „Wilczej pieśni”. TJ Klune postawił na oryginalność i stworzył historię, która pachnie sosnowymi szyszkami i laskami cukrowymi.

Nie ważne, na co będziecie się nastawiać przed lekturą i tak będziecie zaskoczeni. Jeśli nie fabułą, to formą, bo trzeba przyznać, że autor pisze w dość nietuzinkowy sposób. Jego styl charakteryzuje się raczej krótkimi zdaniami o dużym nacechowaniu emocjonalnym. Te emocje dosłownie wylewają się z kartek. I przyznaję, że na początku potrzeba czasu, żeby się do tego przyzwyczaić. Jednak wraz z biegiem historii wszystko zlewa się w piękną całość, a krótkie wypowiedzi i nieporadność w niektórych kwestiach idealnie oddają charakter bohaterów.

Bohaterów jest wielu i trudno tu mówić o relacjach pomiędzy nimi, ponieważ łączy ich coś znacznie mocniejszego. Łączą ich więzi. Prawdzie, nierozerwalne, czasem przytłaczające więzi, które lśnią między nimi i napędzają całą historię. Ox przez większość życia czuł się samotny i niezrozumiany. Wszystko zmienia się, gdy do opuszczonego domu nieopodal wprowadza się rodzina. Świat Oxa staje na głowie na leśnej drodze, kiedy podbiega do niego mały chłopiec o imieniu Joe. Wszystko staje się epickie i kapitalne, a Ox nagle czuje, że przynależy, tylko sam jeszcze nie rozumie, jak wiele się zmieni.

„Wilcza pieśń” to piękna opowieść o miłości, ale przede wszystkim o rodzinie, którą się wybiera. O stracie, która bywa przytłaczająca. O lesie, który może stać się domem. O przyjaciołach, którzy stają się częścią watahy. O więziach tak silnych, że nawet odległość im nie zaszkodzi.

Jeśli zdecydujecie się na lekturę (a powinniście) polecam nie czytać ostatniego akapitu opisu z tyłu książki, bo opisuje wydarzenia, które dzieją się praktycznie w połowie historii.

Na naszym rynku nie ma zbyt wielu pozycji, które opowiadałyby o losach wilkołaków. Chociaż w tym przypadku, nawet gdyby było ich pełno, żadna z nich nie przypominałaby „Wilczej pieśni”. TJ Klune postawił na oryginalność i stworzył historię, która pachnie sosnowymi szyszkami i laskami cukrowymi.

Nie ważne, na co będziecie się nastawiać przed lekturą i tak będziecie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
44

Na półkach:

Książka niesamowicie mnie wciągnęła, motyw wilkołaków i queeru w jednym zdecydowanie do mnie przemówił. Myślę, że jeszcze bardziej zachwyciłaby mnie jakieś 4-5 lat temu, ale teraz też mega doceniam. Nie mam jej w zasadzie nic do zarzucenia, słuchałam audiobooka po angielsku z bardzo dobrym lektorem w dodatku. Ostatnio nie płaczę często, ale na końcówce mega wyłam. Swoją drogą, ta mająca być ostatnia droga, którą przebywał Ox, jadąc do Richarda była niemal dokładnym odwzorowaniem sytuacji, w której Harry Potter szedł poświęcić się do Voldemorta. Też wątek konspiracji, tajemnicy, ukazujące się duchy ukochanych osób, itd.
Jedyne, co mnie zadziwia, lekko zniesmacza i zabrało przynajmniej jedną gwiazdkę tej recenzji, to relacja z Joe. Fakt, że znali się od dzieciństwa i na początku byli niemal jak bracia, zaburzone power dynamics, bo Ox zawsze był starszy, dziwne rozkminy na temat tego, czy już mogą współżyć i się całować, bo Joe ma 17 lat, ale w sumie to prawie 18, itd… Gdyby Joe był w tym wypadku dziewczynka, myślę że bardziej byłby widoczny predatory aspekt tej relacji.
Puszczam to płazem tym razem, bo jednak historia, motyw małego miasteczka, wybranej rodziny, więzi między wilkami, hierarchii stada, itd. - to wszystko bardzo mi się podobalo.

Książka niesamowicie mnie wciągnęła, motyw wilkołaków i queeru w jednym zdecydowanie do mnie przemówił. Myślę, że jeszcze bardziej zachwyciłaby mnie jakieś 4-5 lat temu, ale teraz też mega doceniam. Nie mam jej w zasadzie nic do zarzucenia, słuchałam audiobooka po angielsku z bardzo dobrym lektorem w dodatku. Ostatnio nie płaczę często, ale na końcówce mega wyłam. Swoją...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
352
20

Na półkach: ,

Początek wciągający i porywający a im dalej tym nudniej i słabiej.

Początek wciągający i porywający a im dalej tym nudniej i słabiej.

Pokaż mimo to

avatar
43
37

Na półkach:

Gatunek: romans fantastyczny

Motywy: Małe miasteczko, wybrana rodzina, romans MLM, wilkołaki, wiedźmy

🐺Wilcza Pieśń to książka, która wzięła moje serce w posiadanie już od pierwszych stron. TJ Klune pisze w sposób kompletnie dla mnie nowy i świeży. Ten autor wykorzystując prostotę języka, potrafi przekazać czasami więcej, niż najbardziej zdobne metafory. Przez całą książkę czułam się tak blisko uczuć i emocji bohaterów, jakbym stała za ich plecami i patrzyła im przez ramię, co przelewają do pamiętnika.

🐺Wilcza Pieśń opowiada historię Oxa, który zostaje porzucony przez swojego ojca i zostaje tylko z mamą, z którą próbuje jakoś sobie radzić. Ox tak naprawdę nigdy nie czuł się dobrze sam ze sobą. Wszyscy mówili mu, że jest dziwny, inny, niepasujący. Nawet jego ojciec na odchodne powiedział mu, że nikt go nigdy nie zrozumie. Ale ojciec Oxa się mylił. Wszystko zmienia się, kiedy chłopak kończy 16 lat, a do domu na końcu drogi wracają dawno niewidziani właściciele, a wśród nich mały Joe. Rodzina Bennetów przyjmuje Oxa do swojego stada z miłością bezwarunkową. Każdy z domowników zaczyna powoli pokazywać naszemu bohaterowi czym jest prawdziwa przyjaźń i akceptacja, co powoli rodzi między nimi jedyną w swoim rodzaju więź. Więź, która będzie wszystkim, w obliczu wroga, który zbliża się do Green Greek, aby zemścić się na Bennettach.

🐺Wilcza Pieśń to absolutnie piękna opowieść o dorastaniu, miłości, akceptacji i znajdowaniu swojego miejsca na świecie. Jestem zauroczona tym, jak w prosty sposób autor wciąga czytelnika do świata swoich bohaterów i jak bez wahania odkrywa przed nami ich myśli i emocje. Ta książka to po prostu żywy organizm, przesiąknięty uczuciami, wspomnieniami, marzeniami. Jestem zachwycona!

Współpraca reklamowa @wydawnictwomuza

Gatunek: romans fantastyczny

Motywy: Małe miasteczko, wybrana rodzina, romans MLM, wilkołaki, wiedźmy

🐺Wilcza Pieśń to książka, która wzięła moje serce w posiadanie już od pierwszych stron. TJ Klune pisze w sposób kompletnie dla mnie nowy i świeży. Ten autor wykorzystując prostotę języka, potrafi przekazać czasami więcej, niż najbardziej zdobne metafory. Przez całą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
457
64

Na półkach:

Wiecie co? Przez ostatnie kilka dni, należałam do watahy wilków z Green Creek. To była niesamowita przygoda. Jestem oczarowana tą historią. I szalenie się cieszę, że mogłam poznać twórczość TJ Klune. Oczywiście, słyszałam o tym autorze, ale jeszcze nigdy nie sięgnęłam po coś spod jego pióra. I to był ogromny błąd.

Nie mogę przestać myśleć o tych książkach.

Podczas lektury „Wilczej Pieśni” byłam jak zahipnotyzowana. Ox w wieku dwunastu lat, zostaje porzucony przez ojca, który przez całe jego krótkie życie wmawiał mu, że jest nikim i ludzie będą go źle traktować. Zostaje sam z matką, uważany jest za dziwaka i tak sobie żyje, z dala od innych. Jest tylko on, jego mama, Gordo, który pomógł mu w trudnych chwilach i kilku znajomych z warsztatu. Kiedy na jego drodze staje Joe oraz rodzina Bennettów, wszystko się zmienia.
Jest to powieść o rodzinie, o przedkładaniu dobra osób, które kochamy nad własne, o przyjaźni, dojrzewaniu, o wybaczaniu, o miłości, o żałobie oraz o leczeniu ran. Sprawiła, że wiele razy moje serce gubiło rytm. Ta książka boli, ale jednocześnie otula ciepłem jak kocyk. Kiedy tylko skończyłam ten tom wiedziałam, że muszę szybko sięgnąć po drugi.

A, mnie ten smut w ogóle nie przeszkadzał.

Wiecie co? Przez ostatnie kilka dni, należałam do watahy wilków z Green Creek. To była niesamowita przygoda. Jestem oczarowana tą historią. I szalenie się cieszę, że mogłam poznać twórczość TJ Klune. Oczywiście, słyszałam o tym autorze, ale jeszcze nigdy nie sięgnęłam po coś spod jego pióra. I to był ogromny błąd.

Nie mogę przestać myśleć o tych książkach.

Podczas lektury...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    333
  • Przeczytane
    242
  • Posiadam
    56
  • 2023
    22
  • Ulubione
    21
  • Legimi
    8
  • Teraz czytam
    8
  • Fantasy
    7
  • LGBT+
    4
  • Do kupienia
    4

Cytaty

Więcej
TJ Klune Wilcza pieśń Zobacz więcej
TJ Klune Wilcza pieśń Zobacz więcej
TJ Klune Wilcza pieśń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także