"Rubinowa wyspa" wciągnęła mnie bardzo. Przyjemna do czytania, ciekawa narracja z perspektyw różnych bohaterów. Kilka naprawdę mocno niespodziewanych zwrotów akcji - gdzie miałam myśl w głowie "ale jak? Na to bym nie wpadła".
Same opisy miejsc pobudzają wyobraźnię więc bez trudu można poczuć klimat tego miasta i całej wyspy oraz odnaleźć się na mapie.
Polecam na pewno i czekam na kolejną część bo przecież jest mnóstwo niedokończonych historii.

"Rubinowa wyspa" wciągnęła mnie bardzo. Przyjemna do czytania, ciekawa narracja z perspektyw różnych bohaterów. Kilka naprawdę mocno niespodziewanych zwrotów akcji - gdzie miałam myśl w głowie "ale jak? Na to bym nie wpadła".
Same opisy miejsc pobudzają wyobraźnię więc bez trudu można poczuć klimat tego miasta i całej wyspy oraz odnaleźć się na mapie.
Polecam na pewno i...

Rubinowa wyspa to opowieść do której podszedłem bez większych oczekiwań, a która zostawiła mnie z pytaniami 'dlaczego autor mi to zrobił i skończył książkę tak szybko' bo chciałbym wiedziec co wydarzy się dalej. Na początku książka wprowadza czytelnika w świat który przedstawił autor, a po chwili akcja rozkręca się do tego stopnia że aż żal ją odkładać. Przeczytałem w życiu wiele rzeczy ale Rubinowa Wyspa jest wyjątkowa jeśli chodzi o przedstawienie świata i bohaterów. Postacie nie są po prostu czarne albo białe, mają swoje rozterki, poglądy i cele do których dążą. Świat który przedstawia autor stopniowo odkrywa przed czytelnikiem swoje tajemnice, a zwroty akcji i to w jakim kierunku się ona toczy jest momentami tak zaskakujące że aż przyspieszało mi serce. Pozostaje mi tylko czekać na to co autor wymyśli w drugiej części i powiem szczerze, że trochę się niecierpliwię bo zakończenie wręcz wgniata w fotel ;)

Rubinowa wyspa to opowieść do której podszedłem bez większych oczekiwań, a która zostawiła mnie z pytaniami 'dlaczego autor mi to zrobił i skończył książkę tak szybko' bo chciałbym wiedziec co wydarzy się dalej. Na początku książka wprowadza czytelnika w świat który przedstawił autor, a po chwili akcja rozkręca się do tego stopnia że aż żal ją odkładać. Przeczytałem w życiu...

Książka ciekawa, wciągająca, o wartkiej fabule. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom fantasy.

Książka ciekawa, wciągająca, o wartkiej fabule. Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Polecam każdemu, nie tylko miłośnikom fantasy.

Ciekawa, zaskakująca, nieoczywista. Szczerze polecam, chętnie przeczytam kolejną książkę tego autora. Mały minus za nieuwagę korektora.

Ciekawa, zaskakująca, nieoczywista. Szczerze polecam, chętnie przeczytam kolejną książkę tego autora. Mały minus za nieuwagę korektora.

Rubinowa wyspa Patryka Kowalczyka jest arcyciekawą powieścią o człowieku, jego upartej walce o człowieczeństwo, przetrwanie, o godność, wolność i prawo do samostanowienia. Jest to przygodowa powieść fantasy z czasem akcji poza czasem, miejscem akcji, które mogę określić: „gdzieś tam, daleko”, zupełnie jak w baśni. Bohaterowie jednak wykreowani są z krwi kości, ludzkich namiętności: miłości, pragnień, zawiści, zazdrości, troski o słabszego, chorego. Jest tu także wątek political fiction w wielkiej walce o władzę. Na niewielkim skrawku ziemi ludzie budują miasto, struktury społeczne, szpital, szkołę, uprawiają ogrody, utrzymują kuźnię, stajnię… Ciężko pracują, a wszystko to pod okiem nadzorcy. Ciężko pracują w kopalni przy wydobyciu czerwonych kamieni. Jednak nie dla siebie. Oni są ubodzy. Nie będę streszczać, bo nie takie mam tu zadanie.
Jest wartka akcja, liczne intrygi, opowieści w opowieści, intrygująca narracja i nagłe zmiany akcji. Czyta się tę powieść jednym tchem, a na końcu odczuwa się niedosyt, bo autor nie rozwiązuje żadnego z wątków. Tak bardzo mi żal starań Talomo, jego miłości do Amicji… Zobaczymy, co Patryk Kowalczyk wymyśli dla nas w drugiej części, bo przecież musi być druga!

Rubinowa wyspa Patryka Kowalczyka jest arcyciekawą powieścią o człowieku, jego upartej walce o człowieczeństwo, przetrwanie, o godność, wolność i prawo do samostanowienia. Jest to przygodowa powieść fantasy z czasem akcji poza czasem, miejscem akcji, które mogę określić: „gdzieś tam, daleko”, zupełnie jak w baśni. Bohaterowie jednak wykreowani są z krwi kości, ludzkich...

Witam serdecznie każdego kto tu zagląda. Chciałam podzielić się z Wami odczuciami, przemyśleniami związanymi z przeczytaniem książki ::RUBINOWA WYSPA'' uważam, że jest to powieść petarda pozwoliła uciec mi w świat fantazji, pięknych widoków mimo ciężkich czasów dla co niektórych tam żyjących ludzi. Wprowadzenie, przedstawienie bohaterów, sytuacji jest bardzo przejrzyste, przyjazne, czytelne. Każdy może wybrać sobie swojego bohatera. Jest ich wielu do wyboru, moim ulubionym na początku był Talomo i jego kruk Asterio, który bierze udział w dyskusjach jest członkiem społeczności. Z czasem jednak moje serce porwał Hektor. Nie będę zdradzała więcej tajemnic zachęcam do zapoznania się z tą lekturą ja czekam z utęsknieniem na kolejną część. Szczerze nie mogę się jej już doczekać.....

Witam serdecznie każdego kto tu zagląda. Chciałam podzielić się z Wami odczuciami, przemyśleniami związanymi z przeczytaniem książki ::RUBINOWA WYSPA'' uważam, że jest to powieść petarda pozwoliła uciec mi w świat fantazji, pięknych widoków mimo ciężkich czasów dla co niektórych tam żyjących ludzi. Wprowadzenie, przedstawienie bohaterów, sytuacji jest bardzo przejrzyste,...

... przeniesienie w inny wymiar i poznanie świata będącego zupełnym przeciwieństwem do dzisiejszego. Wartości, zaufanie, godność to coś czego dzisiaj brakuje... Poznanie bohaterów, często wejście w ich role niekiedy trudne i nie do zaakceptowania, daje ogromne przeżycie i powoduje rozterki na gruncie moralnym. Niesamowita książka, która zaistnieje...brawo Autor.

... przeniesienie w inny wymiar i poznanie świata będącego zupełnym przeciwieństwem do dzisiejszego. Wartości, zaufanie, godność to coś czego dzisiaj brakuje... Poznanie bohaterów, często wejście w ich role niekiedy trudne i nie do zaakceptowania, daje ogromne przeżycie i powoduje rozterki na gruncie moralnym. Niesamowita książka, która zaistnieje...brawo Autor.

Uwielbiam sięgać po debiuty, a tym samym poznawać nowych obiecujących autorów. Dlatego bez zawahania zaczęłam czytać Rubinowa wyspę nie widząc o niej nic, poza gatunkiem.

Zagłębiając się w lekture poznajemy kilka kluczowych postaci i przy kolejnych rozdziałach przeskakujemy między nimi, mogąc z szerszej perspektywy śledzić bieżące wydarzenia, które właśnie przez wzgląd na różnych bohaterów mimo tego samego zalążka przedstawiają zupełnie różne obrazy sytuacji. Bardzo podobał mi się właśnie taki sposób przedstawienia, ponieważ nie ograniczamy się do jednego światopoglądu.
Bohaterowie są totalnie różni, a najlepsze jest to, że jako czytelnicy nie jesteśmy w stanie z góry określić kto jest dobrą, a kto złą postacią. Śmiem nawet wysunąć wniosek, że są oni wykreowany w barwach szarości a nie tylko czarni lub biali w końcu nie ma do końca złych postaci, każda podjemowana decyzja popierana jest jakimś zdarzeniem, doświadczeniem bądź przekonaniem i to jest świetnie tu przedstawione.

Akcja jest raczej dynamiczna, dzieje się sporo. Początkowo dostajemy szczątkowe informacje świata w którym się znajdziemy, ale im głębiej im więcej kartek przerzucimy tym coraz bardziej przesiąknięmy Rekką, będziemy zapanbrat z jej mieszkańcami i będziemy mieć się na baczności słysząc o żelaznych.

Fabuła bogata jest w wiele zwrotów akcji, nie do końca jesteśmy w stanie jednoznacznie określić czy ktoś nas prowadzi prawilna ścieżka czy może robi nas właśnie w konia, przez co czytamy z zapartym tchem kolejne rozdziały.

Zakończenie mocno zaskakujące ale i pozostawiające wiele pytań, bez odpowiedzi. Mam nadzieję, że będzie można rozwiać wątpliwości w kolejnych częściach bo chociażby wątek bękarciej siostry mocno mnie intryguje i nie chce wierzyć, że to koniec.
Autorze robisz to obiecująco, więc nie przestawaj a ja czekam na dalsze losy bohaterów.

Uwielbiam sięgać po debiuty, a tym samym poznawać nowych obiecujących autorów. Dlatego bez zawahania zaczęłam czytać Rubinowa wyspę nie widząc o niej nic, poza gatunkiem.

Zagłębiając się w lekture poznajemy kilka kluczowych postaci i przy kolejnych rozdziałach przeskakujemy między nimi, mogąc z szerszej perspektywy śledzić bieżące wydarzenia, które właśnie przez wzgląd na...

"Rubinowa wyspa" to wciągająca i pełna emocji powieść fantasy z wyrazistymi bohaterami oraz zaskakującymi zwrotami akcji. Motywy postępowania niektórych postaci są niejednoznaczne. Autor powoli odkrywa je przed czytelnikami, zabierając ich w świat pełen przygód, zagadek i tajemnic. Świat w którym nic nie jest takie jakim się wydaje. Powieść tę czytało się z wypiekami na twarzy. Z każdą stroną byłem ciekaw, co dalej się wydarzy. Była to dla mnie fascynująca podróż w nieznane.

"Rubinowa wyspa" to wciągająca i pełna emocji powieść fantasy z wyrazistymi bohaterami oraz zaskakującymi zwrotami akcji. Motywy postępowania niektórych postaci są niejednoznaczne. Autor powoli odkrywa je przed czytelnikami, zabierając ich w świat pełen przygód, zagadek i tajemnic. Świat w którym nic nie jest takie jakim się wydaje. Powieść tę czytało się z wypiekami na...