"Zarzut" to siedemnasty tom serii o Joannie Chyłce, jednej z najbardziej popularnych bohaterek literackich w Polsce. Tym razem prawniczka wraz z Kordianem Zordonem staje przed wyzwaniem obrony księdza oskarżonego o pedofilię. Sprawa okazuje się skomplikowana i pełna mrocznych tajemnic. Joanna i Kordian muszą zmierzyć się nie tylko z nieprzyjaznymi dowodami, ale również z presją ze strony Kościoła i mediów. W tle rozgrywa się również walka o władzę i wpływy, a stawka jest wysoka.
Mróz, jak zwykle, trzyma czytelnika w napięciu do samego końca. Fabuła jest pełna zwrotów akcji, a bohaterowie mierzą się z dylematami moralnymi. Autor porusza również trudne tematy, takie jak pedofilia i hipokryzja instytucji kościelnych. "Zarzut" to kawał solidnego kryminału, który z pewnością zadowoli fanów serii o Joannie Chyłce. Książka jest wciągająca, trzyma w napięciu i zmusza do refleksji.

"Zarzut" to siedemnasty tom serii o Joannie Chyłce, jednej z najbardziej popularnych bohaterek literackich w Polsce. Tym razem prawniczka wraz z Kordianem Zordonem staje przed wyzwaniem obrony księdza oskarżonego o pedofilię. Sprawa okazuje się skomplikowana i pełna mrocznych tajemnic. Joanna i Kordian muszą zmierzyć się nie tylko z nieprzyjaznymi dowodami, ale również z...

Mocne 7.
Nudziła mnie ta seria już ale nie zawiodłem się tym razem.

Mocne 7.
Nudziła mnie ta seria już ale nie zawiodłem się tym razem.

Chyłka i Zordon, czyli opowieść która nigdy nie nudzi

Chyłka i Zordon, czyli opowieść która nigdy nie nudzi

Kocham Joannę i Kordiana. Kocham ich razem i osobno i nigdy nie będę miała dość. Jak dla mnie Pan Mróz może pisać tę serię i pisać a ja za każdym razem z wielką radością i zainteresowaniem będę do niej zasiadała. Uwielbiam po prostu ich rozmowy, wspólne życie a nawet ich problemy i do tej pory cały czas nie potrafię się przyzwyczaić, że są małżeństwem. Wchłaniam ich relację całą sobą, poznaję z każdą częścią coraz bardziej i za każdym razem czymś mnie zaskakują. Niesamowita jest też ich miłość do siebie, uwielbiam o tym czytać. Podoba mi się zmiana Chyłki oraz jej podejście do macierzyństwa. To jest niesamowite jak ta kobieta dzięki temu w moich oczach rozkwitła. Cieszę się, że mimo tego nie straciła jednak swojego pazura. A Kordian - on też z każdą częścią zyskuje w moich oczach.

Co do sprawy sądowej to Autor wziął się za bardzo trudny temat. Momentami mega ciężko się to wszystko czytało. Mętlik w głowie zapewnił konkretny. Mam kilka ale: przede wszystkim do przesłuchiwania małoletniego w takich warunkach. Mimo, iż Autor tłumaczy się później, że to na poczet fabuły, to ja tego nie kupuję... Nie kupuję też zakończenia, które tak naprawdę niczego nie wnosi, bo nie dostałam odpowiedzi na swoje pytania. Uważam, że to zdecydowanie pójście na łatwiznę. Rozumiem, że miało to na celu pokazanie, że czasem tak samo jest w realnym życiu i nie zawsze poznamy wszystkie odpowiedzi. Ale nie po to czytam książki, żeby ich nie dostawć. Chcę zagadkę i oczekuję jej rozwiązania.

Pomijając uważam, że to bardzo dobry tom, który często zaskakuje i nie pozwala złapać oddechu, bo dzieje się tu dużo. Czytałam z wielkim zainteresowaniem i dałam się wplątać w kilka zawałów serca za co tak naprawdę dziękuję.

Kocham Joannę i Kordiana. Kocham ich razem i osobno i nigdy nie będę miała dość. Jak dla mnie Pan Mróz może pisać tę serię i pisać a ja za każdym razem z wielką radością i zainteresowaniem będę do niej zasiadała. Uwielbiam po prostu ich rozmowy, wspólne życie a nawet ich problemy i do tej pory cały czas nie potrafię się przyzwyczaić, że są małżeństwem. Wchłaniam ich relację...

Tu się zawsze dużo dzieje i trzyma w napięciu do samego końca

Tu się zawsze dużo dzieje i trzyma w napięciu do samego końca

Chyłka z Kordianem prowadzą sprawę księdza oskarżonego o gwałt na dzieciach i zabicie ojca jednego z tych dzieci.
Możemy się przekonać również czy chylce udało się zajść w ciążę.
Książka przedstawia bardzo społeczny temat jaki jest teraz obecny w kościołach w sprawie molestowania dzieci.
Chce wam za wiele zdradzać szczegółów.
Ale fabuła jak sama książka jest bardzo interesujaca chociaż że seria ma już 17 tomów to nie ciągnie się jak flAki w oleju i się dobrze te książki czyta i nie nudzą pod czas czytania.
Polecam wam tą serię jak zarówno tą część.

Chyłka z Kordianem prowadzą sprawę księdza oskarżonego o gwałt na dzieciach i zabicie ojca jednego z tych dzieci.
Możemy się przekonać również czy chylce udało się zajść w ciążę.
Książka przedstawia bardzo społeczny temat jaki jest teraz obecny w kościołach w sprawie molestowania dzieci.
Chce wam za wiele zdradzać szczegółów.
Ale fabuła jak sama książka jest bardzo...

Jak na Chyłkę ta książka była mało Chyłkowa. Mimo całej akcji emanował z niej pewien podejrzany spokój, czekałam tylko na to aż wyskoczy Langer. Bardzo przyjemnie się czytało, oczywiście lektura była wciągająca i czekam na kolejną część

Jak na Chyłkę ta książka była mało Chyłkowa. Mimo całej akcji emanował z niej pewien podejrzany spokój, czekałam tylko na to aż wyskoczy Langer. Bardzo przyjemnie się czytało, oczywiście lektura była wciągająca i czekam na kolejną część

Przeczytane bardziej z przyzwyczajenia i delikatnego sentymentu do serii. Od fabuły kryminalnej ciekawsze są wątki osobiste małżeństwa prawników. Szkoda, że autor bardziej nie wyeksponował w fabule w fabule Pani prokurator - "Chyłki w prokuraturze."

Przeczytane bardziej z przyzwyczajenia i delikatnego sentymentu do serii. Od fabuły kryminalnej ciekawsze są wątki osobiste małżeństwa prawników. Szkoda, że autor bardziej nie wyeksponował w fabule w fabule Pani prokurator - "Chyłki w prokuraturze."

No i jak nie przeczytać Chyłki?
Wydaje się że wszystko już było a tu nagle takie odkrycie wierząca Chyłka i szczęśliwie w ciąży.
I znowu zostajemy z ciekawością jak się to skończy?
czyta się błyskawicznie ale Pan Mróz pisze szybciej:)

No i jak nie przeczytać Chyłki?
Wydaje się że wszystko już było a tu nagle takie odkrycie wierząca Chyłka i szczęśliwie w ciąży.
I znowu zostajemy z ciekawością jak się to skończy?
czyta się błyskawicznie ale Pan Mróz pisze szybciej:)

Jak zwykle dawka ciętego humoru. Choć czekam kiedy się skończy ta seria bo w końcu każdy serial kiedyś musi się skończyć. Zwykle to Adam Szustak OP cytował pana Mroza we "Wstawakach", tym razem pan Mróz mu się odwdzięczył. Napomniał o ojcu Adamie w jednej z ciętych ripost Joanny Chyłki.

Jak zwykle dawka ciętego humoru. Choć czekam kiedy się skończy ta seria bo w końcu każdy serial kiedyś musi się skończyć. Zwykle to Adam Szustak OP cytował pana Mroza we "Wstawakach", tym razem pan Mróz mu się odwdzięczył. Napomniał o ojcu Adamie w jednej z ciętych ripost Joanny Chyłki.