-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać263
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-25
2024-04-15
2023-02-26
2024-04-06
2024-04-02
2024-03-10
2024-02-10
Kiedy człowiek myśli, że Bartek Szczygielski już niczym go nie zaskoczy - Autor wyskakuje z nową serią, która sprawia, że szczękę zbierasz z podłogi jeszcze przez kilka dni po jej przeczytaniu!
"Niewiele osób rozumie najważniejszą rzecz i potrafi się z nią pogodzić. Życie nie jest fair.Może być milion powodów, by złapać za młotek i rozłupać komuś czaszkę, ale by wiedzieć, dlaczego do tego doszło, musielibyśmy sami trzymać za trzonek"
W "Asymetrii" Autor "powołuje do życia" niesamowicie intrygującą i oryginalną bohaterkę, Alicję Mort, specjalistkę od mikroekspresji i mowy niewerbalnej, która niczym ludzki wykrywacz kłamstw, potrafi czytać z człowieka jak z przysłowiowej otwartej księgi. Na początku swoje nietypowe umiejętności wykorzystywała w policji, gdzie pod czujnym (lecz przychylnym) okiem osobliwego, starszego rangą mentora, Edwarda Górskiego, jej kariera miała szansę na szybki rozwój. Jednak zderzenie z rzeczywistością już przy pierwszej, poważnej sprawie dość mocno nadszarpneło jej wyidealizowanymi wyobrażeniami.
Porzucając służbę w policji, Alicja nie rezygnuje ze swoich "mocy tajemnych" i zajmuje się ujawnianiem niewierności, tam gdzie dobrze jej za to płacą. Ale przeszłość ma to do siebie, że lubi o sobie przypomnieć - oczywiście w najmniej odpowiednim momencie! Nie inaczej jest więc i tym razem - czy ponownie wejście w otchłań, którą postanowiło się zostawić dawno temu, przyniesie odpowiedzi na teraźniejsze pytania?
Może to zabrzmi trochę trywialnie, ale Bartek pozamiatał! Dla takich wciągających, dynamicznych i nieoczywistych historii żyję i nie będę ukrywać, że Autor pisarską poprzeczkę zawiesił tym razem naprawdę wysoko.
Mamy tu ten dobrze mi znany, szczygielski styl, przepełniony rodzajem mroku i humoru, który wchodzi pod skórę i nie daje o sobie zapomnieć a jego opary otulają czytelnika jeszcze na długo po przetrawieniu danej historii. Cała oś fabularna jest podzielona na dwie linie czasowe, które sukcesywnie pozwalają ułożyć rozsypane wątki w obraz nieoczywisty jednak mocno, rezonujący z ludzką naturą.
Bartkowi należą się ogromne brawa za dość głęboki i szczegółowy research związany z naturą kłamstwa, jego mechanizmami, reakcjami organizmu czy samym ich rozpoznawaniem - te warsztatowe elementy zbliżają nas także do zastanowienia się nad sensem i ewentualnymi konsekwencjami naginania rzeczywistości do własnych potrzeb. (fanom takich klimatów polecam zapoznać się serialami tj Mentalista czy Magia Kłamstw).
Kłamstwo jest nieodzownym elementem naszego życia i nikt raczej z tym polemizować nie będzie. Mamy też świadomość, że są rodzaje kłamstw, które jesteśmy w stanie wybaczyć, z którymi jestesmy w stanie żyć nie ujawniając naszej na ich temat wiedzy - ale wg mnie to "godzenie się" wynika z naszych egoistycznych pobudek i lęku przed konsekwencjami uderzającymi nie w kłamcę lecz w nas samych.
Osobiście najmocniej dotknęły mnie kryminologiczne aspekty związane z analizą zbrodni, jej początkiem, motywami oraz z "ukrytymi między wierszami" pytaniami nad sensem walki ze złem. Ta historia pokazuje, że prawo często nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwością. Czy jednak
...tu muszę zrobić pauzę abyście sami przeżyli te wszystkie emocje, z którymi mierzę się od kilku dni😄
Uwielbiam, kiedy książka "rozrywa" moją ułożoną osobowość na części i nie pozwala na jednoznaczne odpowiedzi.Więc jeżeli jesteście gotowi na takie emocje - Asymetria to Wasz MUST READ.
Używając pączkowego porównania - wiem,że książek o ludzkiej naturze i moralności jest dużo jednak "Asymetria" to taki pączek od Gesslerowej - przepyszny, z najlepszych składników- więc nie może zabraknąć tej książki w Waszych życiach.
I tak, to będzie TOPka roku, chociaż mamy dopiero luty!
Kiedy człowiek myśli, że Bartek Szczygielski już niczym go nie zaskoczy - Autor wyskakuje z nową serią, która sprawia, że szczękę zbierasz z podłogi jeszcze przez kilka dni po jej przeczytaniu!
"Niewiele osób rozumie najważniejszą rzecz i potrafi się z nią pogodzić. Życie nie jest fair.Może być milion powodów, by złapać za młotek i rozłupać komuś czaszkę, ale by...
2024-01-26
2024-01-21
2024-01-17
2024-01-14
2024-01-13
2024-01-07
2024-01-02
2024-01-01
2023-12-31
2015
2015
2015
2023-12-17
Jeżeli mielibyście w życiu przeczytać tylko jedną książkę o patologii sądowej niech to będzie TA KSIĄŻKA!
"Sekcja zwłok. True crime. Historie z prosektorium" to zaproszenie do fascynującego świata medycyny sądowej, widzianej oczami Vincenta di Maio(niestety już nieżyjącego), jednego z największych autorytetów tej intrygującej dziedziny.
Przedstawione w książce sprawy przybliżają nam przede wszystkim techniczny aspekt pracy patologów -z zapartym tchem śledzimy proces "rozwiązywania łamigłówki", którego celem jest ustalenie sposobu i powodu utraty życia przez danego człowieka. Dodatkowo na każdej kartce książki dostrzegamy misję di Maio, którą jest bezstronne dotarcie do prawdy, często dla wielu niewygodnej
Technicznie mamy tu do czynienia z rozdziałami, każdy skupia się na konkretnej sprawie, która jest bardzo obszernie opisana (oprócz szczegółów samego śledztwa mamy tu także pełno medycznych czy prawnych ciekawostek chociażby tj prawo "Stand Your Ground" czy wyjaśnienie czym jest przeniesiony zespół Münchhausena).Następnie wchodzi Di Maio i opowiada nam o swoich działaniach w danej sprawie - również szczegółowo. Zresztą di Maio brał udział w dość ciekawych sprawach, które warto poznać - między innymi możecie przeczytać o sprawie Trójki z Memphis.
Jeżeli macie obawy, że będzie zbyt naukowo- nie lękajcie się:) Język jest przystępny dla zwykłego zjadacza chleba (a to pewnie zasługa Rona Francella).
Dzięki tej książce zaglądamy także w przeszłość di Maio i niczym niemi obserwatorzy towarzyszymy mu w jego drodze do bycia jednym z lepszych patologów sądowych - zresztą zwróćcie uwagę na wnioski, jakie wysuwał podczas spraw, na sposób dedukcji, na postrzeganie ciała, które dzięki jego pracy "może po raz ostatni przemówić"
Osobiście jestem tą książką zauroczona i przede wszystkim ponownie zaintrygowana wejściem w ten fascynujący świat - to takie literackie zaproszenie do przygody, której fani kryminałów nie mogą przegapić:)
CZYTAJCIE!
Jeżeli mielibyście w życiu przeczytać tylko jedną książkę o patologii sądowej niech to będzie TA KSIĄŻKA!
więcej Pokaż mimo to"Sekcja zwłok. True crime. Historie z prosektorium" to zaproszenie do fascynującego świata medycyny sądowej, widzianej oczami Vincenta di Maio(niestety już nieżyjącego), jednego z największych autorytetów tej intrygującej dziedziny.
Przedstawione w książce sprawy...