rozwińzwiń

Loba Negra. Czarna Wilczyca

Okładka książki Loba Negra. Czarna Wilczyca Juan Gómez-Jurado
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Loba Negra. Czarna Wilczyca
Juan Gómez-Jurado Wydawnictwo: Sine Qua Non Cykl: Antonia Scott (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
528 str. 8 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Antonia Scott (tom 2)
Tytuł oryginału:
Loba Negra
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2023-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2023-06-28
Data 1. wydania:
2019-10-24
Liczba stron:
528
Czas czytania
8 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382107081
Tłumacz:
Barbara Bardadyn
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Loba Negra. Czarna Wilczyca



przeczytanych książek 1976 napisanych opinii 1454

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
1464 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
57
32

Na półkach:

Druga część świetna, historia ciekawsza niż w pierwszej. Przygotowanie do materiału na wysokim poziomie, co odczarowuje fikcję książki - na duży plus.

Druga część świetna, historia ciekawsza niż w pierwszej. Przygotowanie do materiału na wysokim poziomie, co odczarowuje fikcję książki - na duży plus.

Pokaż mimo to

avatar
249
249

Na półkach: , ,

Okej, trzeba rozpocząć od stwierdzenia faktu, że jest taka jedna pewna, niezaprzeczalna konkluzja związana z tym tekstem. Wniosek, z którym wszyscy się chyba zgodzą, który nie wzbudzi prawdopodobnie żadnych kontrowersji.

To jest teledysk.

Zmontowany klip, niczym ze złotej ery MTV, jakieś dwie-trzy dekady temu. Sposób pisania, przedstawiania wydarzeń, wtręty odautorskie, uwagi czynione przez narratora (tak, to chyba w tym wypadku adekwatniejsze słowo niż „przemyślenia” :)),to, jak zredukowano (choć nie wyzerowano, ona tu jakoś tam jest) psychologię postaci, ich wprowadzanie i wyprowadzanie z tekstu – wszystko to konsekwentnie buduje ową teledyskową formę „Czarnej Wilczycy”.

Co natomiast ciekawe, to to, że o ile ten ogólny charakter powieści nie ulega według mnie wątpliwościom, o tyle bardzo trudno rozstrzygnąć, w jakim stopniu przekłada się on na konkretne cechy tej książki. Popatrzcie np. na to, w jakim stopniu ograniczono tu, wbrew wszystkiemu temu, czego moglibyśmy się spodziewać, rolę tytułowej bohaterki i tego, co jest z nią powieściowo związane – pojawia się raptem kilka razy, no, właśnie, miga nam tylko, tak ona sama, jak i jej charakter, to, co ją wyróżnia, nawet ten niby wielki plot twist z nią związany ledwo właściwie odnotowujemy, ale… ale naprawdę trudno powiedzieć, w jakim stopniu jest to wina owego sposobu, stylu w jakim jest to napisane, w jakim zaś po prostu tak wyszło i tyle. Bo, serio, czytając czasem miałem wrażenie, że podobnie byłoby i gdyby Gómez-Jurando pisał normalnie, po chwili zaś (choć chyba jednak nieco rzadziej),że powoduje to właśnie ten teledyskowy charakter jego dziełka.

I tak było ze wszystkim tu, na czele z faktem, kto okazał się być tym winnym. Interesujące, że przeniosło się to nawet na naszą główną parkę śledczych. Pierwszą część tej serii czytałem już jakiś czas temu, ale mam wrażenie, że tam spor dowiedzieliśmy się o Antonii, jej widzeniu świata itd. Tu jest tylko info, że zna wiele języków obcych, lub pojedyncze słowa z nich (a właśnie, w „Czerwonej Królowej” był w ogóle ten element? czy tu się nagle pojawił, bo autor uznał sobie, że fajnie by było, gdyby wykreowana przez niego jakże niezwykła postać miała dodatkowo i taką cechę?) i jedno, jedyne przypomnienie, że „jej umysł jest jak dżungla pełna małp” (tj. małpy akurat pokazują się często, przypomnienie samo w sobie jest jedno). Jon również nie jest już modnisiem i w ogóle jego cechy jakoś wyparowały, jest, no, wiernym giermkiem Antonii (choć akurat nawet i to wiernogiermkowstwo nie przemawia tu do nas tak naprawdę).

Powyżej ten zarzut chyba nie do końca wybrzmiał, więc powtórzmy to: biorąc tę książkę do rąk możemy, jako czytelnicy, liczyć na jakąś konfrontację między Czerwoną Królową a Czarną Wilczycą. Spodziewamy się i mamy wszelkie prawa się spodziewać jakiegoś postawienia ich naprzeciwko siebie, może nawet ich pojedynku jeden na jednego, fizycznego, czy intelektualnego. Ba, są partie tekstu, w których pisarz zdaje się budować podwaliny pod coś takiego właśnie. A potem nijak tego nie otrzymujemy, w żadnym stopniu. Rozczarowanie? Moim zdaniem tak, tym bardziej, że jest to trochę poświęcone na ołtarzu tego wielkiego w zamierzeniu Gómeza-Jurando plot twistu, który to plot twist też żadnego wrażenia nie robi.

Po zakończeniu lektury w głowie zostaje nam tylko to ogólne wrażenie teledysku, sztampowy opis rosyjskiej mafii, kilka głupotek (tak, na pewno tak trudno się było domyślić, że to była pralnia pieniędzy, nie wystarczyło średnio inteligentnej osobie spojrzeć na szyld, by się tego z miejsca domyślić, jasne),totalnie na siłę zrobiony cliffhanger na końcu i, akurat dla odmiany ciekawa i nieźle podana, historyjka o żydowskim sklepikarzu. Mało.

Okej, trzeba rozpocząć od stwierdzenia faktu, że jest taka jedna pewna, niezaprzeczalna konkluzja związana z tym tekstem. Wniosek, z którym wszyscy się chyba zgodzą, który nie wzbudzi prawdopodobnie żadnych kontrowersji.

To jest teledysk.

Zmontowany klip, niczym ze złotej ery MTV, jakieś dwie-trzy dekady temu. Sposób pisania, przedstawiania wydarzeń, wtręty odautorskie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1269
994

Na półkach:

Okładka książki przedstawia kobiecą twarz na ciemnym tle. Tym razem turkusowo białe wstawki w postaci napisów. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich krótki opis książki, a na drugim kilka słów o autorze. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Literówek kilka się pojawiło, ale nie przeszkadzały one w czytaniu. Marginesy i odstępy między wersami zostały zachowane. Książka podzielona na części i rozdziały.

Druga część w moich odczuciach jest dobrze napisana. Czyta się lekko i szybko, bez blokad. Podobnie jak tom pierwszy. Ma również kilka zbędnych fragmentów, jest też grubaskiem, bo liczy ponad pięćset stron. Odnoszę wrażenie, że autor utrzymał poziom poprzedniej pozycji. Ciekawa jestem, jak będzie w przypadku ostatniego tomu oraz dodatku, jaki również pojawił się w naszym kraju. Pomysł na fabułę był trafny, ale nie towarzyszyło mi tutaj wiele emocji. Nie była to też książka, którą odkładać bym musiała z trudem. Nie jest ani zła, ani rewelacyjna. Po prostu dobra.

Poznajemy kilku nowych bohaterów, którzy są postaciami specyficznymi. Jednak czy ich polubiłam... Niekoniecznie. Jedynie Jon i Antonia jak ich polubiłam w pierwszej części tak i teraz miło mi się o nich czytało. Trzymałam kciuki za to, by kolejna zagadka nie okazała się zbyt trudna do rozwiązania. A pytań wciąż pojawiało się coraz więcej. Na plus, że możemy śledzić ich dalsze, również prywatne losy, co momentami ciekawiło mnie bardziej, niż całe śledztwo. Niewątpliwym plusem jest też to, że możemy poznać genezę Antoni i jej zmiany życia. Skąd to wszystko się wzięło i jak to wyglądało... I najważniejsze, że to, co czuje, gdy czegoś jej zabraknie widzimy teraz bardzo wyraźnie...

Czegoś mi w niej zabrakło. Na pewno nie dynamicznej akcji, bo ciągle coś się dzieje. Mamy mafię rosyjską, mamy niebezpiecznych hiszpanów i intrygi na każdym kroku. Okej. Jednak brakuje tego polotu, który sprawiłby, że czytalibyśmy lekturę z zapartym tchem, z mocno bijącym sercem, czy żeby nam szczęka opadła na ziemię. Tego zabrakło. Mimo iż nie jest złą powieścią, jak dla mnie niestety nie wyróżnia się na tle innych. Mamy wmieszany tutaj wątek obyczajowy, jednak on nie przeszkadza i nie przygniata samego kryminału. Nie wiem, czy to moja wina, że przyzwyczaiłam się do niezwykle krwawych historii czy mocno drastycznych dlatego ta wydaje mi się być przeciętna? Mamy trupy, pościgi, strzelaninę, ale to jednak nie jest to...

Reasumując uważam, że jest to niezła opowieść, ale nie wyróżnia się na tle pozostałych kryminałów czy thrillerów. Myślałam, że może coś się zmieni w drugim tomie, jednak niestety, ale nie. Nie podnosiłam jej poprzeczki, więc szczególnie się nie zawiodłam. Wiem na pewno, że na długo w mojej głowie to nie zostanie. Niemniej jednak, jeśli lubicie czytać o mafii, niecodziennej fabule, dajcie jej szansę, może akurat przypadnie Wam do gustu. Ja nie jestem oczarowana, ale i nie uważam jej za kiepską. Po prostu jest przeciętna.

Znacie tę serię? Co o niej myślicie? Podoba się Wam czy nie do końca? A może dopiero macie ją w planach?

Okładka książki przedstawia kobiecą twarz na ciemnym tle. Tym razem turkusowo białe wstawki w postaci napisów. Posiada skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich krótki opis książki, a na drugim kilka słów o autorze. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Literówek kilka się pojawiło, ale nie przeszkadzały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
50

Na półkach:

Na wstępie zaznaczę, że bawiłam się świetnie. Samą kwintesencję czyli kryminał oceniłabym na 5 ale przecież nie tylko to tworzy tę książkę ;)
Narracja i specyficzny humor grał tu pierwsze skrzypce, później na plan wychodzą bohaterzy. Antonia niewiele mnie zaskoczyła, liczyłam na więcej od autora. Jon jakby dał się bardziej poznać, porządny facet i dobry przyjaciel, do tego nie urwał głowy Antonii (ja miałam ochotę to zrobić kilka razy). Reszta całkiem dobrze wypada oprócz tytułowej Wilczycy - byłam zaskoczona ale chyba nie takiego zaskoczenia oczekiwał ode mnie autor ;)
Ostatnim plusem była akcja, która rzeczywiście toczyła się dobrym tempem. Nie było wielu przegadanych momentów, nie za wolno nie za szybko. Lubię takie smaczki jak opisy broni, ciosów, strategii ucieczki czy pogoni, opis uderzenia i siły jej towarzyszącej itp. Kto czyta Reachera L.Childa ten może mieć to skrzywienie jak ja:) Także to również podniosło moją ocenę ogólną.
Czyta się z szybko i z przyjemnością. Na pewno sięgnę po kolejną część z serii.

Na wstępie zaznaczę, że bawiłam się świetnie. Samą kwintesencję czyli kryminał oceniłabym na 5 ale przecież nie tylko to tworzy tę książkę ;)
Narracja i specyficzny humor grał tu pierwsze skrzypce, później na plan wychodzą bohaterzy. Antonia niewiele mnie zaskoczyła, liczyłam na więcej od autora. Jon jakby dał się bardziej poznać, porządny facet i dobry przyjaciel, do tego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
271

Na półkach:

Kolejna odsłona Jurado jest chyba najlepszą jakie przeczytałem. To tłumaczy miejsce w rankingu najlepszej książki roku. Czytam dalej...

Kolejna odsłona Jurado jest chyba najlepszą jakie przeczytałem. To tłumaczy miejsce w rankingu najlepszej książki roku. Czytam dalej...

Pokaż mimo to

avatar
275
24

Na półkach: , ,

Ten tom nie nawiązuje do niewyjaśnionych kwestii z poprzedniego tylko opowiada zupełnie odrębną historię.
O jeden punkt ocena niższa od poprzedniej.
No nic - zobaczymy, czy wątek z części pierwszej będzie kontynuowany w trzeciej ;)

Ten tom nie nawiązuje do niewyjaśnionych kwestii z poprzedniego tylko opowiada zupełnie odrębną historię.
O jeden punkt ocena niższa od poprzedniej.
No nic - zobaczymy, czy wątek z części pierwszej będzie kontynuowany w trzeciej ;)

Pokaż mimo to

avatar
205
56

Na półkach:

Ta część to już pełnowymiarowy akcyjniak z serii 'zabili go i uciekł', było trochę absurdów ale nadal bawiłam się bardzo dobrze :)

Ta część to już pełnowymiarowy akcyjniak z serii 'zabili go i uciekł', było trochę absurdów ale nadal bawiłam się bardzo dobrze :)

Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach: ,

Mój jedyny najwspanialszy co to było za uczta.

Nie zapomniana, nieziemska,niewyobrażalnie satysfakcjonująca.

Cudowna kwintesencja idealności. Połączenie, które nigdy się nie nudzi.

Najsmaczniejszy kęs,którego nie spodziewasz się zanim go nie poczujesz w ustach.

Duet Jon i Antonia to galaktyczna burza chaosu, inteligencji i opiekuńczości w brutalnej czerni otaczającego wszechświata.

U W I E L B I A M to jak nie powiedzieć nic.

Jak żyć kiedy koniec tak bliski.
Jak kontynuować skoro każda kolejna strona przybliża do ostatecznego starcia.
Jak sobie poradzić z gonitwą myśli i ewentualnych rozwiązań.

Jak nie łyknąć czerwonej tabletki i nie pozwolić małpą w głowie zacząć krzyczeć.


Co za książka, co za seria, co za autor.
Głębokie ukłony.

Mój jedyny najwspanialszy co to było za uczta.

Nie zapomniana, nieziemska,niewyobrażalnie satysfakcjonująca.

Cudowna kwintesencja idealności. Połączenie, które nigdy się nie nudzi.

Najsmaczniejszy kęs,którego nie spodziewasz się zanim go nie poczujesz w ustach.

Duet Jon i Antonia to galaktyczna burza chaosu, inteligencji i opiekuńczości w brutalnej czerni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1274
1272

Na półkach:

Juan Gomez-Juardo dał się już poznać jako autor tworzący doskonałe thrillery, które swą zagadką i tajemniczością skupiają naszą czytelniczą uwagę. Antonia Scott dała się poznać jako bohaterka o bezgranicznej inteligencji, zaskakującej odwadze i nieustępliwości. Czy tym razem hiszpański autor stanął na wysokości zadania i zaserwował swym czytelnikom thriller, który jest mocnym uderzeniem w naszą czytelniczą psychikę? Czy Antonia zdoła pokonać rywalkę, z którą będzie jej dane walczyć w tej historii? Koniecznie znajdźcie odpowiedzi na te pytania i sięgnijcie po „Loba Negra. Czarna Wilczyca”. A ja śmiało mogę odpowiedzieć Wam na pierwsze pytanie – tak, Juan Gomez-Jurado ponownie zaserwował nam thriller, który sprawi, że Wasza czytelnicza krew osiągnie temperaturę wrzenia. Natomiast na drugie pytanie, nie odpowiem, ponieważ nie chcę zabierać Wam przyjemności z odkrywania tej historii.
Tym razem autor zabiera nas do Marbelli, gdzie dochodzi do morderstwa skarbnika rosyjskiej mafii. Jednak to nie koniec emocji. To dopiero początek bowiem żona zamordowanego znika bez śladu. Zatem rozpoczynają się wielkie poszukiwania i pościg. Problem w tym, że nie wiemy, kto pierwszy zdoła ją odnaleźć. I tutaj rozpoczyna się rywalizacja. Czarna Wilczyca versus Czerwona Królowa – kto pierwszy dotrze do kobiety – zabójca czy organy ścigania? Antonia Scott wraz z inspektorem Jonem Gutierezzem będą mieli ręce pełne roboty, a czas nie gra po ich stronie – tu każda sekunda jest na wagę złota. Zatem weźcie w swe ręce tę książkę i zatopcie się w tej historii, która pochłonie Was bez reszty. Czas spędzony z tą książką będzie dla Was wyjątkową chwilą, która zapewni Waszym czytelniczym emocjom maksymalne doznania.
Nie ukrywam, że ten duet zdobył szczególne miejsce w mym czytelniczym sercu. Zdobył moją sympatię, a tym samym tworzący ich sylwetki Juan Gomez-Jurado szturmem wbił się w czołówkę moich ulubionych pisarzy kryminałów oraz thrillerów. „Loba Negra. Czarna Wilczyca” to drugie spotkanie z tymi bohaterami. Drugie i nie ostatnie, gdyż jak dobrze wiemy hiszpański autor, napisał jeszcze jedną część, którą niebawem przeczytam i zrecenzuję. A w zasadzie dwie bowiem ta najnowsza pt. „Blizna” to prequel. Zatem miłośnicy kryminałów i thrillerów z górnej półki mają przed sobą kawał mocnej literatury gatunkowej. Zatem bierzecie i czytajcie. Zdecydowanie polecam!
Książka „Loba Negra. Czarna Wilczyca” ukazała się nakładem Wydawnictwa SQN

Juan Gomez-Juardo dał się już poznać jako autor tworzący doskonałe thrillery, które swą zagadką i tajemniczością skupiają naszą czytelniczą uwagę. Antonia Scott dała się poznać jako bohaterka o bezgranicznej inteligencji, zaskakującej odwadze i nieustępliwości. Czy tym razem hiszpański autor stanął na wysokości zadania i zaserwował swym czytelnikom thriller, który jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
447
407

Na półkach:

Świetna książka. Kolejny tom serii lepszy od poprzedniego.

Świetna książka. Kolejny tom serii lepszy od poprzedniego.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 709
  • Chcę przeczytać
    488
  • 2023
    205
  • Posiadam
    129
  • 2024
    60
  • Teraz czytam
    49
  • Audiobook
    48
  • Legimi
    39
  • Kryminał
    25
  • Ulubione
    20

Cytaty

Więcej
Juan Gómez-Jurado Loba Negra. Czarna Wilczyca Zobacz więcej
Juan Gómez-Jurado Loba Negra. Czarna Wilczyca Zobacz więcej
Juan Gómez-Jurado Loba Negra. Czarna Wilczyca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także