-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2020-08-02
2020-03-02
2018-01-11
Po przeczytaniu cyklu o trzech koronach sięgnęłam po Hardą spodziewając się jeszcze bardziej wciągającej lektury (w końcu wikingowie! :) ), ale niestety nie mam nawet ochoty sięgnąć po kontynuację Hardej. Niby wszystko ok, fabuła ciekawa, ale cały czas czułam, że to już było, że Świętosława niewiele się różni od Rikissy (poza nieskazitelnym charakterem, wręcz świętością, rysie vs. lwy są najbardziej jaskrawym przykładem). Krótko mówiąc wyróżnik Cherezińskiej w postaci bezkrytycznej gloryfikacji kobiet nie do końca mi odpowiada :)
Po przeczytaniu cyklu o trzech koronach sięgnęłam po Hardą spodziewając się jeszcze bardziej wciągającej lektury (w końcu wikingowie! :) ), ale niestety nie mam nawet ochoty sięgnąć po kontynuację Hardej. Niby wszystko ok, fabuła ciekawa, ale cały czas czułam, że to już było, że Świętosława niewiele się różni od Rikissy (poza nieskazitelnym charakterem, wręcz świętością,...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-16
Ciekawa opowieść o Zygmuncie Korybutowiczu, "Królu Husytów", który wyrusza do Pragi jako namiestnik wielkiego księcia Witolda w celu przygotowania terenu pod jego koronację. Zwięzła akcja, brak zbędnych opisów, szybko i przyjemnie się czyta. Archaiczny język momentami wywoływał uśmiech na mojej twarzy - polecam gorąco chociażby jako ciekawostkę, dzisiaj już się tak książek nie pisze :)
Ciekawa opowieść o Zygmuncie Korybutowiczu, "Królu Husytów", który wyrusza do Pragi jako namiestnik wielkiego księcia Witolda w celu przygotowania terenu pod jego koronację. Zwięzła akcja, brak zbędnych opisów, szybko i przyjemnie się czyta. Archaiczny język momentami wywoływał uśmiech na mojej twarzy - polecam gorąco chociażby jako ciekawostkę, dzisiaj już się tak książek...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-05
Rewelacyjna książka, jak zresztą cała trylogia. -1 gwiazdka tylko za objętość ;)
Rewelacyjna książka, jak zresztą cała trylogia. -1 gwiazdka tylko za objętość ;)
Pokaż mimo to2017-07-25
2017-06-17
Genialna książka. Moim zdaniem porównywanie jej do Gry o tron nie jest ani trochę na wyrost. W zasadzie Korona ma taką przewagę, że jest oparta na faktach, te historie (porwania, knucia, niespodziewane zwroty akcji) miały rzeczywiście miejsce. Mając świadomość objętości książki, obawiałam się przydługich opisów i nagromadzenia faktów, w których będę się gubić. Nic bardziej mylnego. Akcja toczy się bardzo dynamicznie, ale wszystko jest spójne i nie było ani jednego momentu, w którym bym się zgubiła, pomimo częstego przeskakiwania między wątkami.
Jedyne, czego żałowałam, to to, że opis rodów i herby znalazły się na końcu książki, co korzystając z czytnika odkryłam dopiero po skończeniu powieści. Kolejna część już czeka i pomimo, że z wieloma bohaterami przyszło się pożegnać, liczę na to, że Michał Zaremba czy też Dębina pojawią się jeszcze :)
Genialna książka. Moim zdaniem porównywanie jej do Gry o tron nie jest ani trochę na wyrost. W zasadzie Korona ma taką przewagę, że jest oparta na faktach, te historie (porwania, knucia, niespodziewane zwroty akcji) miały rzeczywiście miejsce. Mając świadomość objętości książki, obawiałam się przydługich opisów i nagromadzenia faktów, w których będę się gubić. Nic bardziej...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-16
2017-06-16
Jedna z najlepszych książek opartych na faktach, jaką czytałam. Najbardziej podobały mi się ciekawostki z życia kobiet monarchów, o których mało kto wie (kwestie higieny, etykiety itd.). Polecam, choć głównie paniom ;)
Jedna z najlepszych książek opartych na faktach, jaką czytałam. Najbardziej podobały mi się ciekawostki z życia kobiet monarchów, o których mało kto wie (kwestie higieny, etykiety itd.). Polecam, choć głównie paniom ;)
Pokaż mimo to2017-04-19
Po książkę sięgnęłam, bo zgodnie z opisem miała zawierać wątek wojen husyckich i rzeczywiście tak było, jednak dopiero w ostatnich rozdziałach. Sama opowieść jest ciekawa, chociaż momentami zbyt chaotycznie moim zdaniem napisana (przeskakiwanie między wątkami nie mające większego uzasadnienia lub nawet dodanie wspomnianego wątku husyckiego w zasadzie tylko dla kontynuacji historii bohatera drugiego planu). Tak czy inaczej polecam (raczej płci żeńskiej niż męskiej ;) ) jako opowieść o zapomnianej przez historię trzeciej królowej, Elżbiecie Granowskiej.
Po książkę sięgnęłam, bo zgodnie z opisem miała zawierać wątek wojen husyckich i rzeczywiście tak było, jednak dopiero w ostatnich rozdziałach. Sama opowieść jest ciekawa, chociaż momentami zbyt chaotycznie moim zdaniem napisana (przeskakiwanie między wątkami nie mające większego uzasadnienia lub nawet dodanie wspomnianego wątku husyckiego w zasadzie tylko dla kontynuacji...
więcej mniej Pokaż mimo toLekka i przyjemna opowieść, raczej kobieca ;)
Lekka i przyjemna opowieść, raczej kobieca ;)
Pokaż mimo toWyjątkowo długo czytałam tę książkę, bo momentami przydługie opisy i nagromadzenie nazwisk osób nie mających wielkiego wpływu na historię skutecznie mnie zniechęcało i... usypiało ;)
Wyjątkowo długo czytałam tę książkę, bo momentami przydługie opisy i nagromadzenie nazwisk osób nie mających wielkiego wpływu na historię skutecznie mnie zniechęcało i... usypiało ;)
Pokaż mimo toKsiążka przeczytana za jednym zamachem. Mnóstwo praktycznych porad, które do dzisiaj stosuję robiąc zakupy czy też przegląd szafy. Świetny poradnik.
Książka przeczytana za jednym zamachem. Mnóstwo praktycznych porad, które do dzisiaj stosuję robiąc zakupy czy też przegląd szafy. Świetny poradnik.
Pokaż mimo toŚwietna książka, napisana z typowym dla p. Manna poczuciem humoru. Czyta się lekko i przyjemnie oraz świetnie sprawdzi się jako prezent :)
Świetna książka, napisana z typowym dla p. Manna poczuciem humoru. Czyta się lekko i przyjemnie oraz świetnie sprawdzi się jako prezent :)
Pokaż mimo to
Cherezińska trzyma poziom, ale jakoś nie pałam sympatią do Łokietka ;)
Cherezińska trzyma poziom, ale jakoś nie pałam sympatią do Łokietka ;)
Pokaż mimo to