-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
Dobrze wiemy jak wygląda obecna rzeczywistość rzeczywistość na Instagramie, TikToku, czy w innych mediach społecznościowych: wszystko jest idealne, wszyscy są piękni, życie jest kolorowe i bezproblemowe 😅 Pędzimy za tymi ideałami nierzadko będąc dla siebie zbyt surowymi, przez co nie lubimy siebie i chcielibyśmy być kimś innym. Dlatego uważam, że książka "Brzydcy" to lektura obowiązkowa dla współczesnych nastolatków. "Brzydcy" to dystopia, w której mamy świat, w którym ludzie w wieku lat 16 przechodzą przemianę (czyli skomplikowaną operację upiększającą), po której stają się ŚLICZNI. Wszyscy powyżej 16-stki są więc ŚLICZNI, są też tacy sami. Skądś to znamy? 😉 Jak wyglądają celebrytki po zbyt dużej ilości zabiegów medycyny estetycznej? Jak klony 😛 Więc w tej książkowej dystopii nasza rzeczywistość może się trochę przejrzeć jak w lusterku 😇 Książka opowiada historię nastoletniej Tally, która z utęsknieniem wyczekuje swoich 16-tych urodzin i przemiany w ŚLICZNĄ istotę. Jednak Tally poznaje Shay - dziewczynę, która jest "antysystemowcem" i nie chce poddać się metamorfozie. Ucieczka Shay rodzi w Tally pytania i wątpliwości: czy świat, w którym przyszło jej żyć jest prawdziwy? Czy warto poddawać się przemianie? Wkrótce dziewczyna będzie musiała dokonać niełatwego wyboru, na jaw wyjdą też pewne skrywane tajemnice, burzące porządek panujący w ŚLICZNYM świecie 🤫 Uważam, że ta książka jest bardzo dobra i potrzebna. Mam nadzieję, że szczególnie nastolatki ją przeczytają i zastanowią się, czy warto ślepo podążać za wyznaczonymi kanonami urody, czy nie lepiej pozostać po prostu sobą? "Brzydcy" to początek trylogii, a ja już nie mogę się doczekać kolejnych tomów! 🙌
Dobrze wiemy jak wygląda obecna rzeczywistość rzeczywistość na Instagramie, TikToku, czy w innych mediach społecznościowych: wszystko jest idealne, wszyscy są piękni, życie jest kolorowe i bezproblemowe 😅 Pędzimy za tymi ideałami nierzadko będąc dla siebie zbyt surowymi, przez co nie lubimy siebie i chcielibyśmy być kimś innym. Dlatego uważam, że książka "Brzydcy" to...
więcej mniej Pokaż mimo toUwielbiam poznawać nowych autorów, a polskich to już szczególnie! A gdy piszą fantastykę i to dobrą, to ja jestem zachwycona i chcę te zachwyty słać dalej. Dlatego komu tylko mogę, polecam "Mojrę" Agnieszki Kulbat wydaną przez Wydawnictwo Nowa Baśń. To wydawnictwo cenię ze względu na to, że wydaje naprawdę dobre, wartościowe tytuły dla dzieci i młodzieży, sięga po zapomniane perełki i je wznawia, a często daje też szansę młodym, zdolnym autorom. Chyba nigdy nie zawiodłam się jeszcze na żadnej książce od Nowej Baśni, więc po "Mojrę" sięgałam z dużym entuzjazmem. I w miarę czytania ten entuzjazm tylko rósł. W "Mojrze" mamy bardzo ciekawie nakreślony fantastyczny świat, rewelacyjny wątek miłosny i akcję, która sprawia, że książkę bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Dla mnie to takie elementy, które gwarantują sukces młodzieżówce i mam nadzieję, że dużo osób sięgnie po "Mojrę" i zostaną wydane kolejne części tej historii. Myślę, że osoby lubiące młodzieżową fantastykę pokochają "Mojrę" za jej wartką akcję, aurę tajemniczości...no i wątek miłosny, który przyprawia czytelnika o szybsze bicie serca i wypieki na twarzy ;)
Uwielbiam poznawać nowych autorów, a polskich to już szczególnie! A gdy piszą fantastykę i to dobrą, to ja jestem zachwycona i chcę te zachwyty słać dalej. Dlatego komu tylko mogę, polecam "Mojrę" Agnieszki Kulbat wydaną przez Wydawnictwo Nowa Baśń. To wydawnictwo cenię ze względu na to, że wydaje naprawdę dobre, wartościowe tytuły dla dzieci i młodzieży, sięga po...
więcej mniej Pokaż mimo toOd dziecka uwielbiam "Alicję w Krainie Czarów" i wszelkie wariacje na jej temat. Czytałam już jej wersje dla dzieci, dla dorosłych, bardziej i mniej mroczne i wszystkie uwielbiam. Oryginał jest na tyle dziwny i psychodeliczny, że daje pole do różnych interpretacji i inspiruje do tworzenia pokrewnych dzieł popkultury. Filmy, opowiadania, książki...a teraz gra paragrafowa! Od jakiegoś czasu tego rodzaju rozrywka staje się coraz bardziej popularna i ja też uwielbiam książkowe gry, w których czytelnik ma wpływ na to jak potoczy się historia, którą czyta. Oczywiście wpływ ten jest ograniczony, ale jednak jest i dzięki temu taką książkową grę można przeczytać/rozegrać na kilka różnych sposobów. "Koszmar Alicji w Krainie Czarów" zaspokaja moje potrzeby zarówno pod względem fabuły, formy, jak i wrażeń, które ta gra dostarcza. Jest to dużo mroczniejsza historia Alicji, pełna postaci rodem z koszmaru i sytuacji, które na pewno nie zdarzyłyby się w książce dla dzieci. Każdy fan oryginału będzie zachwycony, fani literatury grozy również, podobnie jak osoby, które lubią wszelkiego rodzaju gry. Na uwagę zasługuje też fakt, że w książce znajdują się ilustracje, które nadają klimatu rozgrywce. Ja bardzo polecam i na pewno jeszcze do niej wrócę.
Od dziecka uwielbiam "Alicję w Krainie Czarów" i wszelkie wariacje na jej temat. Czytałam już jej wersje dla dzieci, dla dorosłych, bardziej i mniej mroczne i wszystkie uwielbiam. Oryginał jest na tyle dziwny i psychodeliczny, że daje pole do różnych interpretacji i inspiruje do tworzenia pokrewnych dzieł popkultury. Filmy, opowiadania, książki...a teraz gra paragrafowa! Od...
więcej mniej Pokaż mimo toChyba każdy miłośnik książek miał w swoim życiu do czynienia z baśniami...w moim przypadku od baśni właśnie zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Rodzice czytali mi do snu, gdy byłam jeszcze za mała żeby czytać samemu. Pewnie nie umiałam wtedy nawet chodzić ani mówić, dlatego nie pamiętam pierwszej książki, która wyzwoliła we mnie miłość do czytania 💞 "Marzycielki" Jessie Burton to historia baśniowa, która powinna wejść do kanonu baśni czytanych na dobranoc małym dziewczynkom, ale nie tylko :) Tą opowieścią mogą zachwycić się wszyscy - bez względu na wiek i płeć. A młode damy szczególnie 😉 To baśniowa historia o sile wyobraźni, marzeń i o tym, że gdy się czegoś pragnie to trzeba robić wszystko, by to osiągnąć. Książka opowiada o losach 12 młodych księżniczek, których nadopiekuńczy ojciec po śmierci matki odgradza je od świata w obawie o ich bezpieczeństwo. Księżniczki pozostają w zamknięciu, nie mogą robić rzeczy które kochają i w których wspierała je zmarła matka. Od tej pory muszą czekać na zamążpójście...ale nie zamierzają tak łatwo się poddać i zrezygnować z marzeń. "Marzycielki" to historia, którą na pewno będę czytać w przyszłości swoim dzieciom. Niezależnie od tego, czy będą to chłopcy czy dziewczynki 😉 Ta książka to coś świetnego i naprawdę wartościowego 💞 Na uwagę (oprócz treści rzecz jasna!) zasługuje też przepiękne wydanie 😉😁 Warto je mieć w swojej biblioteczce! Polecam gorąco!
Chyba każdy miłośnik książek miał w swoim życiu do czynienia z baśniami...w moim przypadku od baśni właśnie zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Rodzice czytali mi do snu, gdy byłam jeszcze za mała żeby czytać samemu. Pewnie nie umiałam wtedy nawet chodzić ani mówić, dlatego nie pamiętam pierwszej książki, która wyzwoliła we mnie miłość do czytania 💞...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Syrena i Pani Hancock" Imogen Hermes Goward to cudo wydane przez Wydawnictwo Albatros i niekwestionowany pretendent do najładniej wydanej książki 2019 roku 😉 Ciężko będzie to przebić! 😍🧜♀️ A co do treści, to powiem tak: jest ona godna tej pięknej oprawy 😍 Akcja książki toczy się w XVIII wieku i opowiada o kupcu - panie Hancocku, który pewnego dnia staje się właścicielem syreny 😄 Ale nie pięknej, seksownej kobiety z rybim ogonem, lecz skarłowaciałego morskiego potworka 😖 Tak czy inaczej takie cuda są mile widziane w pewnych kręgach i budzą ciekawość londyńskich elit, więc syrena trafia do...domu rozpusty 😅 Tam też pan Hancock poznaje
byłą kurtyzanę, która aspiruje do życia w wyższych sferach i postanawia zakręcić się wokół niego 😉 Strasznie fajnie mi się to czytało! "Syrena i pani Hancock" to pięknie napisana powieść historyczno-obyczajowa, z ciekawie wykreowanymi bohaterami i przekrojem ówczesnego społeczeństwa. W sam raz dla fanów klasyki 😊 Mnie się bardzo podobało i czekam na kolejne książki tej autorki :)
"Syrena i Pani Hancock" Imogen Hermes Goward to cudo wydane przez Wydawnictwo Albatros i niekwestionowany pretendent do najładniej wydanej książki 2019 roku 😉 Ciężko będzie to przebić! 😍🧜♀️ A co do treści, to powiem tak: jest ona godna tej pięknej oprawy 😍 Akcja książki toczy się w XVIII wieku i opowiada o kupcu - panie Hancocku, który pewnego dnia staje się właścicielem...
więcej mniej Pokaż mimo toLiteratura kobieca to raczej nie moja bajka ale czasem mnie coś nachodzi i wybieram taką książkę 😁 Już dawno miałam ochotę na coś Lucindy Riley, bo słyszałam, że pisze naprawdę świetnie 😍 Więc gdy zobaczyłam, że wychodzi jej nową powieść "Drzewo Anioła" to pomyślałam - czemu nie spróbować teraz? Spróbowałam. I zachwyciłam się 💖 Książka zawiera wszystko to, co dobra literatura kobieca zawierać powinna. Piękne krajobrazy 🏞, posiadłość w Walii 🏰, historię rodzinną pełną intryg i sekretów sprzed lat, odkrywanie bolesnej prawdy o sobie, a to wszystko napisane przepięknym stylem i w sposób wciągający czytelnika bez reszty. Wow! 😍 Nie spodziewałam się, że to kiedyś powiem, ale mam ochotę przeczytać więcej takich książek 😉 I na pewno więcej pani Riley!
Literatura kobieca to raczej nie moja bajka ale czasem mnie coś nachodzi i wybieram taką książkę 😁 Już dawno miałam ochotę na coś Lucindy Riley, bo słyszałam, że pisze naprawdę świetnie 😍 Więc gdy zobaczyłam, że wychodzi jej nową powieść "Drzewo Anioła" to pomyślałam - czemu nie spróbować teraz? Spróbowałam. I zachwyciłam się 💖 Książka zawiera wszystko to, co dobra...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-27
Marię Skłodowską-Curie znają wszyscy. Wybitna chemiczka, noblistka, postać godna podziwu i naśladowania. Jej osiągnięcia są powszechnie znane, czy jednak ktoś z Was zastanawiał się jaka była Maria w dzieciństwie? Jak wyglądało jej codzienne życie, gdy była małą dziewczynką? 😉 Pan Jakub Skworz się nad tym zastanowił i napisał świetną książkę o Mani Skłodowskiej 😉 Wciągającą, zabawną historię dla małych i dużych, opatrzoną w dodatku przepięknymi ilustracjami 😍 W książce są dzieci, jest wielka biblioteka pełna książek, które potrafią nieźle WCIĄGNĄĆ 😮😆 Dosłownie! 😉 Zawsze marzyłam o tym, żeby przenieść się do światów z książek, które czytam, a właśnie to przydarzyło się bohaterce "Mani Skłodowskiej" 😍😮😍 Dziewczynka trafia do książki...i poznaje inną dziewczynkę - Manię, która w przyszłości zmieni oblicze nauki. Czy muszę coś więcej dodawać? Po prostu rewelacja! Idealny prezent na zbliżające się mikołajki 💓 Dla każdego 😊
Marię Skłodowską-Curie znają wszyscy. Wybitna chemiczka, noblistka, postać godna podziwu i naśladowania. Jej osiągnięcia są powszechnie znane, czy jednak ktoś z Was zastanawiał się jaka była Maria w dzieciństwie? Jak wyglądało jej codzienne życie, gdy była małą dziewczynką? 😉 Pan Jakub Skworz się nad tym zastanowił i napisał świetną książkę o Mani Skłodowskiej 😉 Wciągającą,...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-26
Na "Uniesienie" Stephena Kinga czekałam od chwili ogłoszenia, że coś takiego wychodzi, podobnie jak na każdą kolejną książkę Mistrza - nic nowego 😁 I gdy się już doczekałam, to łyknęłam "Uniesienie" na jeden raz 😊 Chwila, moment i książka przeczytana 😉 No właśnie...to moim zdaniem nie jest książka, tylko opowiadanie, opowiastka wręcz 😌 Ale to nic złego! King jest mistrzem krótkiej formy i kocham jego opowiadania 💓 "Uniesienie" mnie w żadnym stopniu nie zawiodło 💞 Historia opowiada o facecie, który z dnia na dzień traci na wadze (komuś dzwoni w głowie "Chudszy"? 😉 też mi się skojarzyło na początku, ale nie - to co innego 😁), tylko że...wcale tego po nim nie widać. Mało tego! Traci na wadze regularnie, waga wskazuje codziennie coraz mniej, nawet jeśli Scott staje na niej trzymając w rękach hantle 😮 "Coraz zdumiewajęcej" chciało by się rzec, prawda? 😉 Co będzie, gdy Scott dojdzie do "dnia 0"? Gość zastanawia się nad tym, aczkolwiek nie bardzo go to niepokoi, bo czuje się świetnie! Nie zdradzę jak ta historia się potoczy, powiem tylko, że King oprócz przedziwnej historii Scotta wplata do "Uniesienia" losy innych mieszkańców miasteczka Castle Rock, ich problemy i małomiasteczkowe spory. Fani się nie zawiodą 🧡 Nowi czytelnicy pewnie zachęcą 😉 A ja...czekam na kolejnego Kinga 😌 Jak zawsze! 😍
Na "Uniesienie" Stephena Kinga czekałam od chwili ogłoszenia, że coś takiego wychodzi, podobnie jak na każdą kolejną książkę Mistrza - nic nowego 😁 I gdy się już doczekałam, to łyknęłam "Uniesienie" na jeden raz 😊 Chwila, moment i książka przeczytana 😉 No właśnie...to moim zdaniem nie jest książka, tylko opowiadanie, opowiastka wręcz 😌 Ale to nic złego! King jest mistrzem...
więcej mniej Pokaż mimo to"The World of Lore. Potworne istoty." Aarona Mahnke to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów straszności 😈☠💀👻 Potwory, duchy, demony, przerażające historie opowiadane o północy przy ognisku...uwielbiam takie klimaty! 😉 Dlatego od razu, gdy tylko zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę to mieć 😍 Książka jest świetna! Napisał ją gospodarz podcastu LORE - audycji o tematyce grozy, na podstawie której powstał nawet serial. Muszę przyznać, że gość zna się na rzeczy i jest prawdziwym pasjonatem strasznych historii 👻 Dlatego ta książka jest taka super! Od razu zaznaczam, że nie jest to powieść ☝️ To raczej zbiór podań i historii z dreszczykiem, z rodzaju "ktoś mi kiedyś mówił, że ktoś mu mówił, że jego znajomy widział.." 😄 Mamy tu opowieści o wampirach, wilkołakach, zombie, kanibalach, nawiedzonych lalkach, opętaniach - po prostu wszystko, co każdy fan grozy uwielbia i bez czego nie może żyć 👻 A na dodatek całość jest wzbogacona niepokojącymi ilustracjami autorstwa M.S. Corleya ❤ Książka napisana jest z humorem, przez co naprawdę szybko się ją czyta i miło spędza przy niej czas. Serdecznie polecam! 😊
"The World of Lore. Potworne istoty." Aarona Mahnke to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów straszności 😈☠💀👻 Potwory, duchy, demony, przerażające historie opowiadane o północy przy ognisku...uwielbiam takie klimaty! 😉 Dlatego od razu, gdy tylko zobaczyłam okładkę, wiedziałam, że muszę to mieć 😍 Książka jest świetna! Napisał ją gospodarz podcastu LORE - audycji o...
więcej mniej Pokaż mimo to"Samotnia" to podobno najlepsza powieść Dickensa. Ciężko jest mi to zweryfikować, bo do tej pory z jego dzieł przeczytałam tylko "Opowieść Wigilijną" i "Opowieść o Dwóch miastach", która jest jedną z moich ulubionych książek. Po lekturze pierwszego tomu "Samotni" stwierdzam, że ta dorównuje "Opowieści o Dwóch Miastach". Książka jest naprawdę fenomenalna. Dickens swoim piórem maluje obrazy. Opowiada tak żywo, że podczas czytania przenosimy się w czasie i stajemy w centrum opisywanych wydarzeń. To jest naprawdę niesamowite 😍 Jak za współczesną literaturą obyczajową nie przepadam, tak Dickensa ubóstwiam za styl, język, drobiazgowość opisów. Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem tego jak Dickens tworzy postaci, jak splata wątki, jak opisuje w swoich książkach przekrój całego społeczeństwa - to jest po prostu fascynujące. Chcę więcej! Jak dobrze, że jest jeszcze drugi tom ;)
"Samotnia" to podobno najlepsza powieść Dickensa. Ciężko jest mi to zweryfikować, bo do tej pory z jego dzieł przeczytałam tylko "Opowieść Wigilijną" i "Opowieść o Dwóch miastach", która jest jedną z moich ulubionych książek. Po lekturze pierwszego tomu "Samotni" stwierdzam, że ta dorównuje "Opowieści o Dwóch Miastach". Książka jest naprawdę fenomenalna. Dickens swoim...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zawsze, gdy wchodzę do lasu, to natychmiast ogarnia mnie spokój i takie uczucie, że w końcu jestem w miejscu, w którym powinnam być 🧘♀️ Od kiedy mieszkam w wielkim mieście, tym bardziej doceniam takie spacery po lasach, z dala od dźwięków cywilizacji 😉 Ta książka wyjaśnia wiele z tego dlaczego tak czujemy się pośród drzew. Przedstawia nam podstawy terapii drzewami i czerpania energii z lasu. A mieszczuchów powinna zachęcić do wyruszenia w miejsca, w których będą mogli złapać kontakt z naturą 😁 Z tego co wiem, to chyba jest pierwsza książka o leśnej terapii na naszym podwórku, a przynajmniej pierwsza, która wpadła w moje ręce 🫶 Bardzo fajnie było się z nią zapoznać! Polecam wszystkim miłośnikom natury 🌲
Zawsze, gdy wchodzę do lasu, to natychmiast ogarnia mnie spokój i takie uczucie, że w końcu jestem w miejscu, w którym powinnam być 🧘♀️ Od kiedy mieszkam w wielkim mieście, tym bardziej doceniam takie spacery po lasach, z dala od dźwięków cywilizacji 😉 Ta książka wyjaśnia wiele z tego dlaczego tak czujemy się pośród drzew. Przedstawia nam podstawy terapii drzewami i...
więcej Pokaż mimo to