Bojkot Agnieszka Kulbat 7,6
Czytaliście historię, gdzie bohaterowie są toksyczni, źli i nie polubicie się z nimi nigdy?
W tej historii starałam się znaleźć nikłe światełka w tunelu w postaciach, to już wiem, że ich rolą miała być toksyczność, wzbudzanie samych negatywnych emocji i miliony czerwonych flag.
Ta historia mnie zniszczyła! Doszczętnie! Chciałam ją odłożyć, przemyśleć, nabrać dystansu. Nie potrafiłam. Od kiedy tylko zaczęłam ją czytać, wiedziałam, że nie odłożę jej, dopóki nie zobaczę ostatniej kropki i tak faktycznie było. Styl pisania zabójczo przystępny, lekki, młodzieżowy, wulgarny. Te wulgaryzmy, wzmianki obcojęzyczne miały akcentować sytuację, pokazać to co powinno się z nich wynieść.
Autorka w sposób treściwy, przesadny i bardzo emocjonalny pokazała nam toksyczne zachowania wobec siebie, ludzi i świata. W dalszym ciągu zadziwia mnie to jak zgrabnie połączyła przeszłość z teraźniejszość, migało nam to jak w dobrze zagranym filmie i czuliśmy się jak niemi obserwatorzy, którzy nie mogą powstrzymać emocji. Dodatkowo ukazane kontrasty biednych i bogatych, to jak bardzo próbujemy stać się kimś innym, a zwalamy to na wszelkie zło świata, nie zważając na nas samych. Samobójstwa w tle prowadzą do nierozwiązanych spraw i dają nutkę tajemniczości całej historii. Ponad to, kiedy już myślałam, że nic gorszego się bohaterom nie przytrafi, nie może być większej “mody na sukces” dostawałam istny rollercoaster emocjonalny. Patrząc na wydarzenia ukazane w książce niektórzy pomyślą - to jest bujda, a bojkotem jest tylko głupie myślenie rozwydrzonych nastolatków i takie sytuacje nie zdarzają się nigdy. Czyżby? Miłość przeradzająca się w obsesję to się nie zdarza? Skakanie za kimś w ogień to się nie zdarza? A manipulacja? Czasami jesteśmy nieświadomi tego, że ktoś pociąga za sznurki i ustawia nas do pionu.
Dziennikarz ma przedstawić suche fakty, a pisarz ma do tego dodać emocje i sklecić wszystko w całość. Tutaj mamy wszystko, a emocji to jest tak dużo, że aż przytłaczają. Historia ma triggery i nie dla ludzi o słabych nerwach. Jest mocna, drastyczna, pełna złych nawyków: alkoholizm, molestowanie, samobójstwo, nękanie - i wiele innych. Dla mnie kolejna historia autorki, która jest potrzebna w dzisiejszym świecie, nieco przesadzona to ma konkretny wydźwięk. Nie ma czarnego i białego - jest tragiczna rzeczywistość, w której przyszło nam funkcjonować.