-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2012-11-18
Myślałam, że od Siewcy Wiatru Kossakowskiej (bo Zbieracz Burz już nie dokończyłam) i pierwszego Kłamcy Ćwieka przeszedł mi sentyment do aniołów, tych upadłych i nie, demonów i wszystkiego tego co na około tego, że był na to czas i już nie ma. Ale opowiadania Agnieszki Hałas są po prostu świetne, niezwykle świeże i czyta mi się je niewiarygodnie dobrze. Może też dlatego, że są też trochę przewrotne :)
Myślałam, że od Siewcy Wiatru Kossakowskiej (bo Zbieracz Burz już nie dokończyłam) i pierwszego Kłamcy Ćwieka przeszedł mi sentyment do aniołów, tych upadłych i nie, demonów i wszystkiego tego co na około tego, że był na to czas i już nie ma. Ale opowiadania Agnieszki Hałas są po prostu świetne, niezwykle świeże i czyta mi się je niewiarygodnie dobrze. Może też dlatego, że...
więcej mniej Pokaż mimo to1984-01-01
czytałam dawno, więc ocena jest taka, jaką bym dała wtedy. książka, którą do teraz pamiętam :)
czytałam dawno, więc ocena jest taka, jaką bym dała wtedy. książka, którą do teraz pamiętam :)
Pokaż mimo to2011-05-01
pozycja dla każdego, komu wojna może wydawać się przygodą... mam nadzieję, że po przeczytaniu przestanie.
pozycja dla każdego, komu wojna może wydawać się przygodą... mam nadzieję, że po przeczytaniu przestanie.
Pokaż mimo to2009-01-01
2012-10-01
2012-09-29
2011-08-01
bardzo zakręcona historia z dużą ilością robienia czytelnika w bambuko.
bardzo zakręcona historia z dużą ilością robienia czytelnika w bambuko.
Pokaż mimo to2010-04-05
Świetna książka, pierwsza od jakiegoś czasu, którą przeczytałam prawie jednym tchem w niecałe dwa dni.
Świetna książka, pierwsza od jakiegoś czasu, którą przeczytałam prawie jednym tchem w niecałe dwa dni.
Pokaż mimo toSam Peter V. Brett polecał, więc nie mogłam nie sprawdzić, dlaczego. Miał rację, "Honor Złodzieja" to wciągająca historia, w której w roli przewodnika występuje niejaki Drothe, pakujący się w przeróżne kłopoty. Wraz z nim i jego przyjaciółmi lub chwilowymi sojusznikami poznajemy różnorodny świat Ilddrekki oraz zasady rządzące obowiązujące Kamratów. Poznajemy też pewne elementy historii i mitologii świata, w którym przyszło mu się narodzić. Sztuka szermiercza jest tam na wysokim poziomie, więc razem z bohaterami książki również w nich uczestniczy i naprawdę im kibicujemy. Szczególnie, ze po swojej stronie Drothe ma Degana. Książkę naprawdę warto przeczytać, ponieważ nic w niej nie jest tak czywiste jakby mogło się wydawać.
Sam Peter V. Brett polecał, więc nie mogłam nie sprawdzić, dlaczego. Miał rację, "Honor Złodzieja" to wciągająca historia, w której w roli przewodnika występuje niejaki Drothe, pakujący się w przeróżne kłopoty. Wraz z nim i jego przyjaciółmi lub chwilowymi sojusznikami poznajemy różnorodny świat Ilddrekki oraz zasady rządzące obowiązujące Kamratów. Poznajemy też pewne...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-03-01
2011-06-30
Gra Endera jest perełką samą w sobie, ale Ksenocyd to jak dla mnie najlepsza pozycja w całej serii (póki co, bo czytam dalej i znów robi się ciekawie)
Gra Endera jest perełką samą w sobie, ale Ksenocyd to jak dla mnie najlepsza pozycja w całej serii (póki co, bo czytam dalej i znów robi się ciekawie)
Pokaż mimo toZima się Dukajowi udała na wyraz, gorzej z Latem. Ale podobno nie tylko ja tak uważam, a ponieważ Lato występuje tam marginalnie, więc dam tylko o jedną gwiazdkę mniej w ocenie.
Zima się Dukajowi udała na wyraz, gorzej z Latem. Ale podobno nie tylko ja tak uważam, a ponieważ Lato występuje tam marginalnie, więc dam tylko o jedną gwiazdkę mniej w ocenie.
Pokaż mimo to2009-01-01
Po raz drugi zresztą, tym razem w oryginale.
Po raz drugi zresztą, tym razem w oryginale.
Pokaż mimo to