Parę lat temu łyknąłem na raz, ale z całej serii to pierwszy tom najbardziej zapadł mi w pamięci; każdy następny, choć miał wiele do zaoferowania, po latach nie zostawia tak trwałego śladu.

Parę lat temu łyknąłem na raz, ale z całej serii to pierwszy tom najbardziej zapadł mi w pamięci; każdy następny, choć miał wiele do zaoferowania, po latach nie zostawia tak trwałego śladu.

Książka wciąga nas jeszcze bardziej w przemyślenia moralne, teologiczne i filozoficznych, a jest coraz mniej akcji. Czy to dobrze? Nie wiem. Moim zdaniem taki zabieg zmusza czytelnika do głębszego zrozumienia treści. Mnie się taki format spodobał. Początek książki był nietypowy, ponieważ akcja została przeniesiona na dodatkową planetę — chińskich kolonistów, gdzie podtrzymywane są rodzime tradycje. Na początku jakoś te rozdziały mnie nie wciągnęły. Natomiast z rozwojem akcji, coraz głębiej je polubiłem. Najbardziej pokochałem ostanie plus-minus ostanie 200 stron, które wbiły mi się w serce. Treść tych stron jest poruszająca i w zaparte wciąga do czytania. Nawet jeżeli pierwsze rozdziały kogoś nie wciągnęły, polecam wytrwać to. Końcówka książki jest warta przeczytania.

Książka wciąga nas jeszcze bardziej w przemyślenia moralne, teologiczne i filozoficznych, a jest coraz mniej akcji. Czy to dobrze? Nie wiem. Moim zdaniem taki zabieg zmusza czytelnika do głębszego zrozumienia treści. Mnie się taki format spodobał. Początek książki był nietypowy, ponieważ akcja została przeniesiona na dodatkową planetę — chińskich kolonistów, gdzie...

Oceniam jako sage. Zaczelam od gry endera. Nie moge przestac.

Oceniam jako sage. Zaczelam od gry endera. Nie moge przestac.

Kontynuacja historii płynna i ciekawa, nieoczywiste postacie jak i wątki. Niestety również odczułem spadek jakości, niektóre fragmenty książki ciężko się czyta i mam nwrażenie, że autor przeciągał w niektórych momentach, wiele razy można było zamknąć rozdział w paru kartkach, gdzie tak na prawdę było ich z 20/30. Pomimo tego kontynuacje historii Endera nadal wciąga :)

Kontynuacja historii płynna i ciekawa, nieoczywiste postacie jak i wątki. Niestety również odczułem spadek jakości, niektóre fragmenty książki ciężko się czyta i mam nwrażenie, że autor przeciągał w niektórych momentach, wiele razy można było zamknąć rozdział w paru kartkach, gdzie tak na prawdę było ich z 20/30. Pomimo tego kontynuacje historii Endera nadal wciąga :)

Bardzo dobra kontynuacja Mówcy umarłych. Świetna charakterystyka bohaterów, znakomita akcja, konflikt cywilizacji, mnogość światów. Bardzo ciekawa jest tez terminologia stworzona przez autora.

Bardzo dobra kontynuacja Mówcy umarłych. Świetna charakterystyka bohaterów, znakomita akcja, konflikt cywilizacji, mnogość światów. Bardzo ciekawa jest tez terminologia stworzona przez autora.

Właściwie mogę powtórzyć swoją opinię o poprzedniej części. Zarówno druga jak i trzecia książka cyklu są lepsze niż pierwsza - tematy podejmują inteligentniej, dojrzalej i bardziej przekonująco. Kawał porządnego sci-fi.

Właściwie mogę powtórzyć swoją opinię o poprzedniej części. Zarówno druga jak i trzecia książka cyklu są lepsze niż pierwsza - tematy podejmują inteligentniej, dojrzalej i bardziej przekonująco. Kawał porządnego sci-fi.

niestety nie dałam rady :( odpuściłam i nie dokończyłam, bo nudna okropnie, pseudo-teologia , rozmyślania, dyskusje a akcji prawie wcale, do pierwszej części ma się nijak- szkoda czasu, inne książki czekają :))

niestety nie dałam rady :( odpuściłam i nie dokończyłam, bo nudna okropnie, pseudo-teologia , rozmyślania, dyskusje a akcji prawie wcale, do pierwszej części ma się nijak- szkoda czasu, inne książki czekają :))

Aż dziw , że następne Dzieci Umysłu są tak tragiczne.

Aż dziw , że następne Dzieci Umysłu są tak tragiczne.

Trzyma bardzo dobry poziom całej sagi. Jedyny zgrzyt, to ta metoda przemieszcznia się szybciej od światała. Trochę takie naiwne.

Trzyma bardzo dobry poziom całej sagi. Jedyny zgrzyt, to ta metoda przemieszcznia się szybciej od światała. Trochę takie naiwne.

Z każdą kolejną częścią Sagi Endera coraz więcej jest dysput moralno-teologiczno-filozoficznych, a coraz mniej akcji. Czy to dobrze?
Muszę przyznać, że moje uczucia wobec książki zmieniały się w trakcie czytania. Pierwszy rozdział absolutnie przepiękny. Niby tylko rozmowa dwójki ludzi, a poruszyła mnie dogłębnie. A potem? Akcja dzieje się w dwóch miejscach, na dobrze znanej z poprzedniej części Lusitanii oraz w świecie Drogi. Z przykrością przyznam, że fragmenty dziejące się na Lusitanii... były przez większość książki absolutnie o niczym i trochę się na nich wynudziłam. Znacznie ciekawsze są fragmenty dziejące się w świecie Drogi. Mimo, że domyślałam się "całej prawdy" i tak bardzo mi się podobały. Jednakże od ostatnich 150-200 nie mogłam się oderwać, porwały mnie całkowicie. Do wszystkich osób, które trochę grzęzną w początku, a zwłaszcza w historii, która dzieje się w Lusitanii - czytajcie dalej! Naprawdę warto! Końcówka jest pełna akcji i naprawdę robi niesamowite wrażenie (choć pewne motywy trzeba uznać za "nieco naciągane").

Z każdą kolejną częścią Sagi Endera coraz więcej jest dysput moralno-teologiczno-filozoficznych, a coraz mniej akcji. Czy to dobrze?
Muszę przyznać, że moje uczucia wobec książki zmieniały się w trakcie czytania. Pierwszy rozdział absolutnie przepiękny. Niby tylko rozmowa dwójki ludzi, a poruszyła mnie dogłębnie. A potem? Akcja dzieje się w dwóch miejscach, na dobrze...