Po powrocie do Londynu okazuje się, że stało się coś nieprawdopodobnego. Lady Maccon jest w ciąży, co jest rzeczą niemożliwą, dlatego Lord Maccon wyrzuca żonę na bruk, myśląc że to nie jego dziecko. Alexia wraca do rodzinnego domu, jednak tam również nie chcą jej znać. Dodatkowo traci pracę i dowiaduję się o zaginięciu starego dobrego przyjaciela - Lorda Akeldamy. Lady Maccon trafia na pierwsze strony gazet i na języki plotkarzy. Kobieta postanawia wziąć się w garść i wyjechać z kraju w celu znalezienia naukowego potwierdzenia, że wilkołak może mieć dziecko z bezduszną. Pomimo iż wszyscy odwrócili się od Alexii, ma kilku przyjaciół, który wierzą w jej słowa i starają się pomóc. Przed złożeniem wizyty u Templariuszy, Alexia wyrusza do Francji. Nie wie jednak, że wampiry wydały na nią wyrok śmierci i nie może czuć się bezpieczna w żadnym kraju.

Ta część już niestety nie ma tego klimatu starego Londynu, jednak sama podróż pociągami i bryczkami nadaje smaku. Szkoda mi było Alexii, że w pewnym momencie nie miała wsparcia, ale jako twarda babka świetnie sobie poradziła. Tradycyjnie dopięła swego.
Standardowo nie brakowało humoru i spisków oraz przeróżnych wynalazków, o niecodziennym zastosowaniu. Mamy tu latające maszyny oraz niebezpieczne biedronki, teorie i założenia. Pomimo ciągłego przemieszczania się mam wrażenie, że akcja zwolniła tempo, co nie zmienia faktu, że wciąż jest to interesująca i dobra książką. Brakowało mi trochę Lorda Akeldamy. Jego postać dodawała dużo uroku w poprzednich częściach

Na tą chwilę kończę swoją przygodę z Alexią 🥺 Będę musiała zaopatrzyć się w następne tomy bo, jestem pewna, że nie raz zatęsknię za tak kontrowersyjną i charakterną babką z ciętym językiem. Alexia potrafi zamienić nudne popołudnie w porywającą podróż z ogonem wygłodniałych wampirów. Dlatego jeżeli macie ochotę na trochę rozrywki to łapcie za parasol i dołączcie do Alexii, Madam Lefoux i oddanego Floote, po drodze zatrzymując się na drobne zakupy u Pani Ivy Tunstell w sklepie z kapeluszami

https://www.instagram.com/p/CsECDM2Nj1B/

Po powrocie do Londynu okazuje się, że stało się coś nieprawdopodobnego. Lady Maccon jest w ciąży, co jest rzeczą niemożliwą, dlatego Lord Maccon wyrzuca żonę na bruk, myśląc że to nie jego dziecko. Alexia wraca do rodzinnego domu, jednak tam również nie chcą jej znać. Dodatkowo traci pracę i dowiaduję się o zaginięciu starego dobrego przyjaciela - Lorda Akeldamy. Lady...

Przyjemy klimat, fajna treść i choć czasem mało zaskakująca to jednak nie trąci banałem a wręcz przeciwnie pozwala się zrelaksować

Przyjemy klimat, fajna treść i choć czasem mało zaskakująca to jednak nie trąci banałem a wręcz przeciwnie pozwala się zrelaksować

Przyznajcie, że zakończenie drugiej części zwaliło Was z nóg!

Byłam w całkowitym szoku, rozdziawiłam usta jak ryba i zmusiłam się do głębokiego oddechu!

Uwielbiam całą serię, ale muszę szczerze ocenić, iż ta część deczko zwalnia z tempem akcji. Jesteśmy świadkami konfliktu głównych bohaterów, spowodowanych sytuacją która nie powinna mieć miejsca - a ma takowe.

Trochę ploteczek, intryg, niepewności..
Ogrom kąśliwych ripost, błyskotliwego humoru..
Odrobinę kręcę nosem i czuję niedosyt, jednakże jak najbardziej polecam i zachęcam, bo ostatnia - czwarta część miażdży :)

Przyznajcie, że zakończenie drugiej części zwaliło Was z nóg!

Byłam w całkowitym szoku, rozdziawiłam usta jak ryba i zmusiłam się do głębokiego oddechu!

Uwielbiam całą serię, ale muszę szczerze ocenić, iż ta część deczko zwalnia z tempem akcji. Jesteśmy świadkami konfliktu głównych bohaterów, spowodowanych sytuacją która nie powinna mieć miejsca - a ma takowe.

Trochę...

Śmiech to zdrowie i niech każdy się dowie, że ta seria to duża dawka leku!

Alexia została wyrzucona z domu; dla całego Londynu jest na cenzurowanym. To dziecko nie może być męża, bo ten przecież jest wilkołakiem. Ten dzieciofeler (cudowne słowo!) narobi naszej bohaterce jeszcze wiele problemów, gdy ta, by udowodnić, że nie zdradziła męża wyjedzie do Florencji do Templariuszy, którzy od wieków zajmują się tępieniem wilkołaków i wampirów.

Ten tom zdecydowanie bardziej mroczny, krwawy i niebezpieczny. Nie policzę ile razy nasza bohaterka otarła się o śmierć, a jej mąż zapija się w trupa, co nie jest łatwe dla wilkołaka. Bardzo szkoda było mi Biffiego i Lorda Akeldamy, ale dlaczego dowiecie się czytają tę część.

Tak jak przy poprzednich zrywałam boki ze śmiechu. W tym tomie było wszystko akcja, miłość, żądza władzy, strach, śmierć i życie.

"-Znów dobrałeś się do moich słoików, co? Doprawdy, milordzie, to były ostatnie okazy.
- Conall lubić formalinkę."

A Magda lubić tę serię.
Polecam.

Śmiech to zdrowie i niech każdy się dowie, że ta seria to duża dawka leku!

Alexia została wyrzucona z domu; dla całego Londynu jest na cenzurowanym. To dziecko nie może być męża, bo ten przecież jest wilkołakiem. Ten dzieciofeler (cudowne słowo!) narobi naszej bohaterce jeszcze wiele problemów, gdy ta, by udowodnić, że nie zdradziła męża wyjedzie do Florencji do...

Kolejna dobra pozycja w cyklu.
Niestety, nieco słabsza niż wcześniejsze.
Utrzymana w stylu steampunk - wszak wiek XIX obfitował w wynalazki, pchające nasz świat mocno do przodu.
Dalsze przygody Alexii, w ciąży, bez wsparcia watahy, z Flootem i madam przy boku.
Lady Macoon stawia czoło niebezpieczeństwu; dowiaduje się też co nieco na temat materii swojego dziecka.
Dużo ucieczek, bijatyk, niespodziewanych zwrotów akcji.
Profesor Lyall znów staje na wysokości zadania, łagodzi i wyjaśnia sporne kwestie, pcha odpowiednie osoby ku właściwym czynom.
Wampiry, jak zawsze, mącą, próbując przeciągnąć los i historię na swoją stronę.
Jak nic trzeba przeczytać kolejną część: Bezwzględną :)

Kolejna dobra pozycja w cyklu.
Niestety, nieco słabsza niż wcześniejsze.
Utrzymana w stylu steampunk - wszak wiek XIX obfitował w wynalazki, pchające nasz świat mocno do przodu.
Dalsze przygody Alexii, w ciąży, bez wsparcia watahy, z Flootem i madam przy boku.
Lady Macoon stawia czoło niebezpieczeństwu; dowiaduje się też co nieco na temat materii swojego dziecka.
Dużo...

Z tomu na tom robi się coraz fajniej.
Jestem ciekawa, czy kolejny utrzyma poziom :)

Z tomu na tom robi się coraz fajniej.
Jestem ciekawa, czy kolejny utrzyma poziom :)

Ucieczka Lady Maccon i jej perypetie są rozległe , a pościg nie daje wytchnienia; jednak fabuła nie wciągnęła mnie i nie wbiła w fotel. W moim odczuciu dużo słabsza, choć dużo dowiadujemy się o naszej bezdusznej.

Ucieczka Lady Maccon i jej perypetie są rozległe , a pościg nie daje wytchnienia; jednak fabuła nie wciągnęła mnie i nie wbiła w fotel. W moim odczuciu dużo słabsza, choć dużo dowiadujemy się o naszej bezdusznej.

Silna główna bohaterka + duża doza humoru = pozycja idealna na zimowy wieczór. Polecam!

Silna główna bohaterka + duża doza humoru = pozycja idealna na zimowy wieczór. Polecam!

Bohaterka z impetem sieje zgorszenie i ani na chwile nie daje się powstrzymać konwenansom ani opiniom innych. Wyrusza w zagraniczna podróż i znów pakuje sie w kłopoty. Bardzo spodobaly mi sie nawiazania do przeszłosci...i żarty z Templariuszy. Już nie moge się doczekać kolejnego tomu.

Bohaterka z impetem sieje zgorszenie i ani na chwile nie daje się powstrzymać konwenansom ani opiniom innych. Wyrusza w zagraniczna podróż i znów pakuje sie w kłopoty. Bardzo spodobaly mi sie nawiazania do przeszłosci...i żarty z Templariuszy. Już nie moge się doczekać kolejnego tomu.

Same old, same old, ale mało gżenia się, więc na plus

Same old, same old, ale mało gżenia się, więc na plus