-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2024-04-28
2024-04-11
Książka dla fanów Sylvii Plath. Dla początkujących w temacie niestety nie jest to odpowiednia pozycja.
Książka dla fanów Sylvii Plath. Dla początkujących w temacie niestety nie jest to odpowiednia pozycja.
Pokaż mimo to2024-04-07
Spodziewałam się czegoś więcej. To tylko komentarz do listów, samych listów prawie nie ma, zaledwie fragmenty.
Spodziewałam się czegoś więcej. To tylko komentarz do listów, samych listów prawie nie ma, zaledwie fragmenty.
Pokaż mimo to2024-03-24
Mądrego warto posłuchać. O ile Anne Applebaum już mnie przy innej okazji przekonała do tego, że potrafi oceniać sytuację polityczną na świecie, to o Donaldzie Tusku mogę dopiero teraz powiedzieć, że doświadczenia z Brukseli uczyniły go człowiekiem przewidującym - zwłaszcza mając na uwadze fakt, że rozmowy obojga dotyczyły m.in. przyszłości spraw ukraińsko-rosyjskich i odbyły się niedługo przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Mądrego warto posłuchać. O ile Anne Applebaum już mnie przy innej okazji przekonała do tego, że potrafi oceniać sytuację polityczną na świecie, to o Donaldzie Tusku mogę dopiero teraz powiedzieć, że doświadczenia z Brukseli uczyniły go człowiekiem przewidującym - zwłaszcza mając na uwadze fakt, że rozmowy obojga dotyczyły m.in. przyszłości spraw ukraińsko-rosyjskich i...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-17
Beletryzowana biografia Heleny Mniszkówny - bardzo przyjemny sposób na poznanie autorki "Trędowatej".
Beletryzowana biografia Heleny Mniszkówny - bardzo przyjemny sposób na poznanie autorki "Trędowatej".
Pokaż mimo to2024-03-08
Zbiór kilkunastu historii ludzi i ich pasji. Mnie najbardziej zaintrygował Gromosław Czempiński.
Zbiór kilkunastu historii ludzi i ich pasji. Mnie najbardziej zaintrygował Gromosław Czempiński.
Pokaż mimo to2024-02-07
Ratownik jest od tego, żeby ratować, a lekarz od tego, żeby leczyć. To chyba najważniejsze, co mi po tej lekturze zostanie. I może jeszcze pewna "zabawna" historyjka z pacjentem typu F. Poza tym znów, podobnie jak przy "Będzie bolało", czyli reportażu z tej samej dziedziny, ale z brytyjskiego podwórka, zastanawiałam się nad sensem 12-godzinnego systemu pracy, skoro część tego czasu jest ewidentnie nieefektywna i nie służy ani medykom, ani pacjentom.
Ratownik jest od tego, żeby ratować, a lekarz od tego, żeby leczyć. To chyba najważniejsze, co mi po tej lekturze zostanie. I może jeszcze pewna "zabawna" historyjka z pacjentem typu F. Poza tym znów, podobnie jak przy "Będzie bolało", czyli reportażu z tej samej dziedziny, ale z brytyjskiego podwórka, zastanawiałam się nad sensem 12-godzinnego systemu pracy, skoro część...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-21
Ciekawy reportaż, niestety tytuł nieadekwatny do treści, stąd zapewne niskie oceny. Wystarczyłoby dodać "Nałęczowskie" albo "Lubelskie" a pozycja dużo by zyskała.
Ciekawy reportaż, niestety tytuł nieadekwatny do treści, stąd zapewne niskie oceny. Wystarczyłoby dodać "Nałęczowskie" albo "Lubelskie" a pozycja dużo by zyskała.
Pokaż mimo to2024-01-20
Książka polecana przez Ulę Pedanutulę. Na początku nie bardzo rozumiałam, co tak urzekło dziennikarkę, z czasem to się zmieniło i doceniłam przekaz mamy Elona Muska.
Polecam szczególnie tym, którzy są w związkach z przemocowcami.
Książka polecana przez Ulę Pedanutulę. Na początku nie bardzo rozumiałam, co tak urzekło dziennikarkę, z czasem to się zmieniło i doceniłam przekaz mamy Elona Muska.
Polecam szczególnie tym, którzy są w związkach z przemocowcami.
2024-01-01
Kwintesencja kościelnych problemów. Dla mnie może trochę mniej ciekawa, bo już wcześniej czytałam lub oglądałam historie np. Matki Teresy, zwykłych księży, czy założyciela Legionów Chrystusa.
Kwintesencja kościelnych problemów. Dla mnie może trochę mniej ciekawa, bo już wcześniej czytałam lub oglądałam historie np. Matki Teresy, zwykłych księży, czy założyciela Legionów Chrystusa.
Pokaż mimo to2024-01-07
Pani Aleksandra przekonała mnie do Finlandii bardziej niż Pani Anna ("Szczęśliwy jak łosoś") do Norwegii, chyba ze względu na kuchnię ;) Mimo wszystko czuć jednak, że obie za swoje nowe ojczyzny dałyby się pokroić. Na początek wystarczająca dawka wiadomości, szkoda tylko że tak niewiele o historii i kulturze.
Pani Aleksandra przekonała mnie do Finlandii bardziej niż Pani Anna ("Szczęśliwy jak łosoś") do Norwegii, chyba ze względu na kuchnię ;) Mimo wszystko czuć jednak, że obie za swoje nowe ojczyzny dałyby się pokroić. Na początek wystarczająca dawka wiadomości, szkoda tylko że tak niewiele o historii i kulturze.
Pokaż mimo to2024-01-06
Bardzo ciekawa pozycja na temat funkcjonowania brytyjskiej służby zdrowia, pokazana w ludzki i większości humorystyczny sposób. To, co najważniejsze, to fakt, że w tym sektorze, jak w każdym innym, pracują ludzie, a nie roboty, a błędy, które popełniają, mam wrażenie, że są typowe dla danego kraju i z domieszką specyfiki zawodu, środowiska, w którym się obracają. No i właśnie tu mam problem: dlaczego lekarze oczekują drzemki na nocnej zmianie (pomijam fakt nadgodzin, które, jak twierdzi Kay, w UK są bezpłatne, obowiązkowe, nieplanowane itd.), a pracownicy wielu innych zawodów pracują "normalnie" mimo że ich praca również jest wymagająca, może zagrażać życiu, z ich własnym życiem włącznie?
Bardzo ciekawa pozycja na temat funkcjonowania brytyjskiej służby zdrowia, pokazana w ludzki i większości humorystyczny sposób. To, co najważniejsze, to fakt, że w tym sektorze, jak w każdym innym, pracują ludzie, a nie roboty, a błędy, które popełniają, mam wrażenie, że są typowe dla danego kraju i z domieszką specyfiki zawodu, środowiska, w którym się obracają. No i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-18
Autor posiada zadziwiającą zdolność pisania o wszystkim w każdym rozdziale mimo że tytuł rozdziału wskazuje na coś innego (np. rozdział o tańcu zaczyna się od okularów słonecznych, a o tańcu zawiera kilkanaście zdań gdzieś pod koniec, z czego część o tańcach innych narodów niż Włosi). Spora dawka wiedzy, ale stworzyła raczej bałagan w mojej głowie. To, co mnie zszokowało, to kwestia osób niepełnosprawnych, aż musiałam sprawdzić rok wydania.
Autor posiada zadziwiającą zdolność pisania o wszystkim w każdym rozdziale mimo że tytuł rozdziału wskazuje na coś innego (np. rozdział o tańcu zaczyna się od okularów słonecznych, a o tańcu zawiera kilkanaście zdań gdzieś pod koniec, z czego część o tańcach innych narodów niż Włosi). Spora dawka wiedzy, ale stworzyła raczej bałagan w mojej głowie. To, co mnie zszokowało,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-12
Bezcenne wspomnienia pierwszych 16 lat życia Józefa Hena. Dodatkowo w wersji audio przeczytane przez Autora - równie bezcenne.
Bezcenne wspomnienia pierwszych 16 lat życia Józefa Hena. Dodatkowo w wersji audio przeczytane przez Autora - równie bezcenne.
Pokaż mimo to2023-12-11
Początek mało zachęcający, wszystko wrzucone do jednego kotła i nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Potem już zdecydowanie lepiej, zwłaszcza, że mimo iż spodziewałam się czegoś w rodzaju "Gawęd warszawskich" (czyli głównie opisów architektury), to sporo było o historii i społeczeństwie.
Początek mało zachęcający, wszystko wrzucone do jednego kotła i nie wiadomo, co z tego wyjdzie. Potem już zdecydowanie lepiej, zwłaszcza, że mimo iż spodziewałam się czegoś w rodzaju "Gawęd warszawskich" (czyli głównie opisów architektury), to sporo było o historii i społeczeństwie.
Pokaż mimo to2023-11-28
Nadspodziewanie ciekawa lektura. Po "Przesłoniętym uśmiechu" nie miałam większych oczekiwań, a tu niespodzianka, jakby druga strona medalu. To zapewne dlatego, że autorka od lat mieszka w Korei Płd. i w tym czasie regularnie prowadzi bloga "Pyra w Korei".
Jedna z książek dostępnych w akcji Czytajpl i Woblink.
Nadspodziewanie ciekawa lektura. Po "Przesłoniętym uśmiechu" nie miałam większych oczekiwań, a tu niespodzianka, jakby druga strona medalu. To zapewne dlatego, że autorka od lat mieszka w Korei Płd. i w tym czasie regularnie prowadzi bloga "Pyra w Korei".
Jedna z książek dostępnych w akcji Czytajpl i Woblink.
2023-11-19
Autorzy poruszają wiele kwestii dotyczących głównie KK w Polsce. Dla mnie ciekawy był temat finasowania kościoła i wynagrodzeń księży w innych krajach jak również rozdział o zespole traumy religijnej i spowiedzi dzieci. Wcześniej nie słyszałam też o tzw. feministycznej interpretacji Księgi Rodzaju.
Autorzy poruszają wiele kwestii dotyczących głównie KK w Polsce. Dla mnie ciekawy był temat finasowania kościoła i wynagrodzeń księży w innych krajach jak również rozdział o zespole traumy religijnej i spowiedzi dzieci. Wcześniej nie słyszałam też o tzw. feministycznej interpretacji Księgi Rodzaju.
Pokaż mimo to2023-11-08
Prawdziwa historia Słowian... Obawiam się, że mimo rzetelnej pracy autora nadal pozostaje tajemnicą. Dla mnie ciekawostką okazał się wątek niewolnictwa.
Prawdziwa historia Słowian... Obawiam się, że mimo rzetelnej pracy autora nadal pozostaje tajemnicą. Dla mnie ciekawostką okazał się wątek niewolnictwa.
Pokaż mimo to2023-11-02
Przedstawione w przystępny sposób naukowe opracowanie kilkunastu tematów dotyczących życia polskich kobiet z biedniejszych warstw społecznych.
Wszystkie wątki pokazane dość ogólnikowo, chociaż problem przemocy w takiej pigułce okazał się jak najbardziej wystarczający i w przeciwieństwie do takich tematów jak uchodźcy 1915 roku (nigdy wcześniej o tym nie słyszałam), czy czarownice (czytałam "Sprawę gminy Ceynowy) nie pozostawił niedosytu. Ciekawy rozdział o kobietach w PRL.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu RM.
Przedstawione w przystępny sposób naukowe opracowanie kilkunastu tematów dotyczących życia polskich kobiet z biedniejszych warstw społecznych.
Wszystkie wątki pokazane dość ogólnikowo, chociaż problem przemocy w takiej pigułce okazał się jak najbardziej wystarczający i w przeciwieństwie do takich tematów jak uchodźcy 1915 roku (nigdy wcześniej o tym nie słyszałam), czy...
Znakomita. W moim odczuciu równie dobra, a może nawet lepsza niż "Chłopki". O wielu aspektach pracy służących nie miałam pojęcia, podobnie jak o relacjach niektórych z nich z ich pracodawcami np. z Gombrowiczem.
Znakomita. W moim odczuciu równie dobra, a może nawet lepsza niż "Chłopki". O wielu aspektach pracy służących nie miałam pojęcia, podobnie jak o relacjach niektórych z nich z ich pracodawcami np. z Gombrowiczem.
Pokaż mimo to