Maciej Wierzbiński

Bardzo dobra powieść przestrzegająca przed zagrożeniem niemieckim z początku lat trzydziestych dwudziestego wieku. Pomimo pewnej naiwności fabuły odnośnie hipotetycznego, w roku wydania dzieła - tj. 1931 r., początku, rozwoju i zakończenia wojny z Niemcami, autor rodem z Wielkopolski, dość dobrze oddał sposób postępowania Niemców i sposobu ich myślenia, planowania i działania. Zwraca uwagę również fakt, że pomimo tylu lat wiele wątków, odnośnie naszych sąsiadów z zachodu i ich sposobu działań, pozostaje wielce aktualnych (oczywiście jeśli czytelnik będzie chciał to dostrzec). Świetne pióro tylko dopełnia dzieło i dziwnym jest fakt, że książka ta nieznana szerszemu gronu czytelniczemu nie doczekała się nie tylko ekranizacji, w postaci filmy czy nawet lepiej serialu, ale wpisania na listę lektur choćby nawet za PRL-u gdy masowo używano karty antyniemieckiej by uzasadnić sojusz z ZSRR i jego pomoc w obronie tzw. Ziem Odzyskanych. Warto sięgnąć po powieść, nie będzie to stracony czas.