Ja, diablica

Okładka książki Ja, diablica
Katarzyna Berenika Miszczuk Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Wiktoria Biankowska (tom 1) fantasy, science fiction
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Wiktoria Biankowska (tom 1)
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2010-10-06
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-06
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374148245
Tagi:
piekło smierć diabeł miłość

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Opinia

avatar
273
116

Na półkach: ,

Recenzja pojawiła się na stronie kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Na całą serię o Wiktorii Biankowskiej natrafiłam podczas jakieś wyprzedaży na stronie Empiku. Wówczas wszystkie części cyklu kupiłam za naprawdę śmiesznie małe pieniądze i od tego czasu grzecznie czekały na swoją kolej. Początek nowego roku, w moim mniemaniu, był idealnym momentem, aby zapoznać się z książkami Katarzyny Bereniki Miszczuk.

Wiktoria Biankowska miała raptem 20 lat, gdy została zamordowana. Jej życie, na dobrą sprawę, skończyło się zanim jeszcze tak naprawdę się zaczęło. Dziewczyna jakoś nigdy nie była zbyt religijna, ale mniej więcej się „orientowała”, że jak się jest dobrym to idzie się do Nieba, a jak jest się złym to do Piekła. Podczas targu o jej duszę pomiędzy aniołem a diabłem to ten drugi wygrał i zabrał Wiki do Piekła. Ale tam okazuje się, że Piekło wcale nie przypomina tego, którym księża straszą z ambony ludzi. Wychodzi na jaw, że Piekło jest… rajem, dosłownie – ma się dom jaki tylko się ze chce, nie chodzi się do pracy, nie potrzeba pieniędzy, wszystko jest ogólnie dostępne – no prawdziwy Eden, z tym wyjątkiem, że jednak się nie żyje. Panna Biankowska, co prawda rozpacza z powodu swojej przedwczesnej śmierci, ale okazuje się, że los ma dla niej jeszcze jedną niespodziankę – nie będzie zwykłą mieszkanką Piekła, stanie się prawdziwą diablicą! Wybraną, jedną z dwóch, silną, posiadającą moce, mogącą wrócić na ziemię i udawać, że nadal żyje. Super, nie? Ale to jeszcze nie koniec rewelacji – Wiktoria ma ważne zadanie, a wkrótce dowiaduję się, że jej śmierć nie była wcale przypadkiem.

Doskonale wiecie, że uwielbiam fantasy, prawda? A jeśli w lekturze mamy jeszcze przedstawiony świat aniołów i demonów – o matulu, tego właśnie mi trzeba! Strasznie kręcą mnie takie klimaty. Dlatego też z nieukrywanym entuzjazmem zasiadłam do czytania, no i cóż… mój zapał spadał proporcjonalnie do przerzucanych kartek. Ja się pytam – co to miało być?! Jak można było taki fajny pomysł, tak bardzo sknocić!

Zacznę od tego, że zagłębiając się w „Ja, diablica” coraz dalej nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że książka najzwyczajniej w świecie jest niedopracowana. Miejscami miałam wrażenie, że czytam zlepek kilkunastu fragmentów, które dawniej leżały sobie w jakieś szufladzie i potem zostały bez żadnego ładu i składu ze sobą połączone. Akcja pędziła na łeb na szyję, ale momentami zdawało mi się, że autorka sama nie wiedziała, którą opcję wyjścia z danej sytuacji wybrać i łączyła wszystkie możliwe. Taki misz-masz. Wszystko na raz, poplątane z pomieszanym, że już nie wspomnę o banalności wątku miłosnego i ogólnej przewidywalności historii. Jakby tego było mało, to „Ja, diablica” jest szeregiem sprzeczności! Nie chcę dodawać spoilerów, ale niektóre rzeczy naprawdę, o ironio, wołały o pomstę do nieba!

Nadszedł czas na bohaterów! Oczywiście najważniejsza w całej opowieści jest Wiktoria Biankowska. A jaka może być główna żeńska postać w takiej historii? No oczywiście, że idealna – piękna, bystra, pociągająca, sprytna i tak dalej… Och, jak ja nie znoszę takiego wyidealizowania! Jak dla mnie Wiki była strasznie infantylna! Myślała wciąż jak zakochana na zabój trzynastolatka i nie robiła nic, żebym mogła zapałać do niej sympatią. Jakby jednej irytującej postaci było mało, to w pierwszej części cyklu o Biankowskiej mamy ich prawdziwy wyspy. Z tego wszystkiego, chyba jedynie postać Lucyfera, o zgrozo, wydawała mi się najbardziej przystępna. W sumie wszyscy „aktorzy” zostali strasznie spłyceni i nie kierowało nimi nic więcej jak tylko chęć dominacji i jeszcze większa potrzeba kopulacji. No serio?!

Sam język jest bardzo prosty, chociaż miejscami, czytając jakieś tandetne i banalne odzywki, zirytowana przewracałam oczami. Niestety, ale zabrakło mi w książce dłuższych opisów, dzięki którym mogłabym poznać bliżej bohaterów, a nie tylko tak powierzchownie ich zlustrować.

Reasumując, „Ja, diablica” była dla mnie drogą przez mękę! Książka jest pełna sprzeczności, niedociągnięć, a płytcy bohaterowie w niczym nie pomagali. Jednym plusem jest to, że naprawdę szybko się ją czyta. Jak dla mnie lektura jest typowym odmóżdżaczem, na pewno długo nie zostanie w mojej pamięci. Mam jednak nadzieję, że pozostałe części cyklu będą, chociaż trochę lepsze.

Recenzja pojawiła się na stronie kreatywna-alternatywa.blogspot.com

Na całą serię o Wiktorii Biankowskiej natrafiłam podczas jakieś wyprzedaży na stronie Empiku. Wówczas wszystkie części cyklu kupiłam za naprawdę śmiesznie małe pieniądze i od tego czasu grzecznie czekały na swoją kolej. Początek nowego roku, w moim mniemaniu, był idealnym momentem, aby zapoznać się z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    10 227
  • Chcę przeczytać
    4 534
  • Posiadam
    1 827
  • Ulubione
    978
  • Fantastyka
    173
  • Chcę w prezencie
    155
  • Teraz czytam
    152
  • Fantasy
    100
  • 2021
    83
  • Z biblioteki
    67

Cytaty

Więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, diablica Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, diablica Zobacz więcej
Katarzyna Berenika Miszczuk Ja, diablica Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także