rozwińzwiń

Bestie

Okładka książki Bestie John Russo
Okładka książki Bestie
John Russo Wydawnictwo: Temark Seria: Biblioteka Kakadu horror
254 str. 4 godz. 14 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Biblioteka Kakadu
Tytuł oryginału:
Inhuman
Wydawnictwo:
Temark
Data wydania:
1993-03-01
Data 1. wyd. pol.:
1993-03-01
Liczba stron:
254
Czas czytania
4 godz. 14 min.
Język:
polski
ISBN:
8385241752
Tłumacz:
Anna Bartkowicz
Tagi:
Literatura amerykańska horror Wirginia zombie bestie
Średnia ocen

4,9 4,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,9 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
983
431

Na półkach: , ,

Jestem pod wielkim wrażeniem talentu Russo: naprawdę tak spieprzyć potencjał książki to trzeba umieć. Przy okazji zmieniłbym tytuł bo obraża różnego rodzaju bestie. Sugerowałbym raczej "kwadratowa padaka" albo "dupa a nie horror".

Lata 90 te to był dziwny twór pod względem grozy wydawanej w kraju. Nie mogłem tego pamiętać bo jestem młody banan ale patrząc na te wszystkie wydania nie można odnieść wrażenia ze tych wydawnictw było milion.

Przykładowo takie wydawnictwo "temark" które w swoich ambitnych planach stworzyło "bibliotekę kakadu" gdzie obok sensacji stało kilka horrorów z czego trzy były od Russo - "bestie", "siostrzyce" i "noc żywej śmierci".

Wierze że pozostałe mogą być zjadliwe ale to co dziś przeczytałem to jest takie cudo że klękajcie narody. Zresztą sprawa wygląda tak, że przez pierwszą połowę: nic ciekawego się nie dzieje, poznajemy jakiś odłam chrześcijaństwa gdzie ludzie wierzą że jak będą trzymać jadowite węże na rękach to są czyści bo te jamniki bez nóg są sługami szatana i gryzą tylko ludzi z grzechem. Dalej czytamy jakieś pseudo wywody bohatera który dostał w spadku starą secesyjną chałupę i myśli że jest mega plantator a południe było najlepsze ale bez murzynów.
Jakby tego było mało obserwujemy jak służby z kartonu nie potrafią poradzić sobie z bandą samozwańczych komunistów i śledząc tandetne dialogi jesteśmy świadkami porywania samolotu przez rebeliantów.

Jeszcze mało?
Pomyślcie ze w drugiej połowie ci "źli ludzie" w wyniku świetnego planu efbijaj który polegał na wzniesiecie samolotu na mega wysokość staja się bezmyślnymi zombie z karabinami. Serio, stali się czymś na kształt zombie bo nie mieli przez chwile powietrza czy cos. Chyba nie będzie zaskoczenia jak zdradzę wam że rozbijają się niedaleko kultu węża i plantacji tego buca od fanklubu południa.

Dalej jest już tylko dziwna walka rodem z rambo z którą sami się zapoznacie albo i nie.

Totalnie większej pierdoly nie czytałem już od dłuższego czasu. Koło horroru to nie stało a ten napis to chyba przez przypadek powstał. Może jakbym kochał powieści sensacyjne to by mi się podobała a tak to szrot i pozostaje liczyć że inne mnie nie zawiodą.

Okładka nie ma nic wspólnego z fabułą, taki pic na wodę.

Jestem pod wielkim wrażeniem talentu Russo: naprawdę tak spieprzyć potencjał książki to trzeba umieć. Przy okazji zmieniłbym tytuł bo obraża różnego rodzaju bestie. Sugerowałbym raczej "kwadratowa padaka" albo "dupa a nie horror".

Lata 90 te to był dziwny twór pod względem grozy wydawanej w kraju. Nie mogłem tego pamiętać bo jestem młody banan ale patrząc na te wszystkie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
440
122

Na półkach: , ,

Pomysł, aby głównymi bohaterami książki o ataku „zombie” uczynić skonfliktowane pary, które biorą udział w terapii małżeńskiej, jest co najmniej dobry. Niestety autor postanowił dołożyć do tej historii także motyw niewielkiej wspólnoty religijnej, który może i dodaje odrobinę „paranormalności” tej książce, ale sprawia również, że wstęp oraz zapoznanie ze wszystkimi bohaterami zajmuje prawie pół powieści. Resztę stron wypełnia już tylko akcja, która niestety dość szybko staje się monotonna. „Bestie” to typowy, lekko nudnawy średniak z całkiem fajną okładką, który mimo kilku interesujących pomysłów (np. opis ceremonii z wężami) tak naprawdę niczym się specjalnie nie wyróżnia.

Pomysł, aby głównymi bohaterami książki o ataku „zombie” uczynić skonfliktowane pary, które biorą udział w terapii małżeńskiej, jest co najmniej dobry. Niestety autor postanowił dołożyć do tej historii także motyw niewielkiej wspólnoty religijnej, który może i dodaje odrobinę „paranormalności” tej książce, ale sprawia również, że wstęp oraz zapoznanie ze wszystkimi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
181

Na półkach:

Może nie jest to książka idealna na białe grudniowe wieczory ( bo w sumie nie ma śniegu ) to jako fan tematyki zombie postanowiłem zapoznać się z drugą książka John-a Russo i otrzymałem...
Co ja takiego otrzymałem ? Hmm... no w sumie to nic co można by nazwać zombie a napewno nie takimi zombie o jakich czytałem do tej pory.
W trakcie książki szło się lekko znudzić ale i trochę pośmiać co daje jej bonus gwiazdkę do oceny ogólnej. Terroryści, spec grupa FBI, przedziwni zakładnicy oraz małżeństwo terapeutów
Które raz do roku organizuje terapię małżeńskie w swym letniskowym domku i to akurat w momencie gdy nieopodal rozbija się samolot pełen terrorystów ,,zombie''.
Do tego wszystkiego dostajemy zafiksowanych na punkcie wiary w węże??? oraz brak ładu i składu w scenariuszu.
Wiele wątków które zostają rozpoczęte i szybko zakończone bez większego sensu.
Książka nie jest wybitnym dziełem i łatwo można dostrzec kontrast pomiędzy nią a innymi książkami o podobnej tematyce pisanych w obecnych czasach, różnica ta nosi nazwę dynamika akcji i brak przeciągania scen bez perspektyw.

Może nie jest to książka idealna na białe grudniowe wieczory ( bo w sumie nie ma śniegu ) to jako fan tematyki zombie postanowiłem zapoznać się z drugą książka John-a Russo i otrzymałem...
Co ja takiego otrzymałem ? Hmm... no w sumie to nic co można by nazwać zombie a napewno nie takimi zombie o jakich czytałem do tej pory.
W trakcie książki szło się lekko znudzić ale i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
22

Na półkach:

Rozśmieszyła mnie jedna scena, ale tak to książka nie powala, można aczkolwiek przeczytać kiedy nie ma się nic innego pod ręką.

Rozśmieszyła mnie jedna scena, ale tak to książka nie powala, można aczkolwiek przeczytać kiedy nie ma się nic innego pod ręką.

Pokaż mimo to

avatar
9
1

Na półkach: ,

Póki co jestem w trakcie czytania, książka jeszcze mnie nie wciągnęła, z początku wydaje sie nudna. Zobaczymy co bedzie dalej

Póki co jestem w trakcie czytania, książka jeszcze mnie nie wciągnęła, z początku wydaje sie nudna. Zobaczymy co bedzie dalej

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    17
  • Chcę przeczytać
    11
  • Teraz czytam
    2
  • 2020
    1
  • Sprzedam
    1
  • Domowa biblioteczka📚
    1
  • Różne
    1
  • Horrory
    1
  • Sprzedam/wymienię
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bestie


Podobne książki

Przeczytaj także