Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Russo
3
5,5/10
Pisze książki: horror
John A. Russo (ur. 1939),czasami Jack i John Russo, jest amerykańskim scenarzystą i reżyserem filmowym, najczęściej związanym z klasycznymi horrorami z 1968 Noc żywych trupów. Jako scenarzysta na jego koncie jest Night of the Living Dead, Mażoretek , Północ i Santa Claws. Występował też jako aktor, szczególnie pierwszego zombie, który wbił w głowę w noc żywych trupów , a także w kamei Zawsze Vanilla i House of Frankenstein 1997. John Russo jest także założycielem i jednym z mentorów współpracy wraz z Russell Streiner z John Russo Movie Making Program na DuBois Business College w DuBois, Pennsylvania.
5,5/10średnia ocena książek autora
114 przeczytało książki autora
75 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Noc żywej śmierci John Russo
6,2
Każdy szanujący się fan chodzących trupów na pewno oglądał "Noc żywych trupów" George'a Romero (wersję z 1968 lub 1990, tudzież obie). Książka Johna Russo to adaptacja tegoż legendarnego dzieła, a właściwie pierwsza jej część, bo "Noc żywej śmierci" podzielona jest na dwa rozdziały. Pierwszy opowiada o losach kilku ludzi, którzy szukając schronienia, barykadują się w pewnym domku na odludziu. Głównym bohaterem jest czarnoskóry Ben - brzmi znajomo, prawda?
Druga część ("Powrót żywych trupów") opowiada o wydarzeniach 10 lat po epidemii i jak sama nazwa mówi, nasi bohaterowie znów będą musieli walczyć o przetrwanie w świecie pełnym "wampirów". bo właśnie tak autor nazywa zombie.
Dobra pozycja, choć jednak do filmu mam zdecydowanie większy sentyment. Miło jednak było przeczytać papierową wersję filmu Romero, bo książki o żywych trupach, z drobnymi wyjątkami, raczej nigdy mnie nie nudzą :)
Bestie John Russo
4,9
Pomysł, aby głównymi bohaterami książki o ataku „zombie” uczynić skonfliktowane pary, które biorą udział w terapii małżeńskiej, jest co najmniej dobry. Niestety autor postanowił dołożyć do tej historii także motyw niewielkiej wspólnoty religijnej, który może i dodaje odrobinę „paranormalności” tej książce, ale sprawia również, że wstęp oraz zapoznanie ze wszystkimi bohaterami zajmuje prawie pół powieści. Resztę stron wypełnia już tylko akcja, która niestety dość szybko staje się monotonna. „Bestie” to typowy, lekko nudnawy średniak z całkiem fajną okładką, który mimo kilku interesujących pomysłów (np. opis ceremonii z wężami) tak naprawdę niczym się specjalnie nie wyróżnia.