rozwińzwiń

Nacisk śruby i inne opowieści o duchach

Okładka książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach Henry James
Okładka książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach
Henry James Wydawnictwo: Zysk i S-ka horror
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-01-31
Data 1. wyd. pol.:
2024-01-31
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381168328
Tłumacz:
Jerzy Łoziński
Tagi:
Opowiadania
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
28 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
292
291

Na półkach: ,

Uważany za jednego z najwybitniejszych literatów anglojęzycznych, trzykrotnie nominowany do Nagrody Nobla, w 1915 roku przez króla Jerzego V odznaczony orderem za zasługi (Order of Merit) dla Wspólnoty Narodów, mistrz wieloznaczności Henry James i jego opowieści niesamowite. Wybór sześciu utworów z bogatego dorobku żyjącego w latach 1843-1916 amerykańsko-brytyjskiego powieściopisarza i nowelisty, związanego też z teatrem, przedstawiciela zarówno realizmu jak modernizmu w literaturze, zachwycającego subtelnościami i psychologią postaci. Syna teologa i filozofa Henry'ego Jamesa seniora i brata między innymi „ojca amerykańskiej psychologii”, czołowego myśliciela końca XIX wieku Williama Jamesa oraz pamiętnikarki Alice James. Kolekcja wydana w 2024 roku przez oficynę Zysk i S-ka pt. „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” zawiera jedną z najważniejszych (mini)powieści Henry'ego Jamesa juniora i pięć opowiadań grozy, w przepysznym tłumaczeniu Jerzego Łozińskiego. Edycja w twardej oprawie (z obwolutą) z minimalistyczną grafiką na froncie „wyczarowaną” przez Urszulę Gireń – obraz w stylu retro, w klimacie gotyckim – nawiązującą do tytułowego wielokrotnie wydawanego dzieła prozaika skutecznie eksperymentującego z formą i metodą. Wirtuoza półcieni w swoich ponadczasowych utworach konfliktującego osobowości i zderzającego kultury (Stary i Nowy Świat).

„Nacisk śruby” aka „W kleszczach lęku” (oryg. „The Turn of the Screw”)
Pierwotnie publikowana w odcinkach (od 27 stycznia do 16 kwietnia 1898 roku) na łamach nieistniejącego już amerykańskiego magazynu „Collier's Weekly”, jedna z głównych reprezentantek literatury gotyckiej: minipowieść szkatułkowa o teoretycznie nawiedzonej wiejskiej posiadłości w angielskim hrabstwie Essex. Historia napisana na zlecenie – oferta Collier's Weekly (zainteresowani zakupem opowieści o duchach w dwunastu częściach) przedstawiona Henry'emu Jamesowi w 1897 roku, którą przyjął z wdzięcznością. Potrzebował dodatkowego zastrzyku gotówki, a jego problemy zdrowotne mogły przyczynić się do wzrostu zainteresowania sferą duchową (dna moczanowa i przede wszystkim psychiczna udręka spowodowana śmiercią ukochanej siostry Alice, przyjaciela Roberta Louisa Stevensona, autora między innymi arcydzieła literatury światowej „Doktora Jekylla i pana Hyde'a” oraz przyjaciółki Constance Fenimore Woolson, autorki między innymi „Anne”, powieściowej przedstawicielki amerykańskiego regionalizmu literackiego) - w liście datowanym na październik 1895 roku James napisał: „wszędzie widzę duchy”. A w styczniu tego samego roku w swoim prywatnym dzienniku przytoczył historię opowiedzianą mu przez arcybiskupa Canterbury Edwarda White'a Bensona, z której prawdopodobnie co nieco zapożyczył realizując zlecenie dla Collier's. Z literackich wpływów na „Nacisk śruby” badacze i krytycy najczęściej wymieniają „Tajemnice zamku Udolpho” Ann Radcliffe 1794 roku i „Dziwne losy Jane Eyre” Charlotte Brontë z roku 1847. James mógł też czerpać z widoków zapamiętanych podczas pieszych przechadzek po angielskim hrabstwie Shropshire, ze wskazaniem na Wenlock Priory i jego najbliższe sąsiedztwo. Chwalona choćby za dwuznaczność narracji pierwszoosobowej przerażająca przygoda niegodnej zaufania guwernantki (tzw. narratorka niewiarygodna),która na znaczeniu zyskała dopiero w latach 30. XX wieku. Dotąd odbierana jako co prawda efektywna, ale fabularnie niewyszukana historyjka o duchach, nagle stała się niezwykle wdzięcznym obiektem niezliczonych analiz; domniemane myśli marksistowskie i feministyczne, drugie - stricte psychologiczne - dno. Różne oblicza żelaznego horroru gotyckiego Henry'ego Jamesa niejednokrotnie przenoszonego na ekran (po raz pierwszy w 1961 roku; kultowy obraz Jacka Claytona),ale najpierw była adaptacja teatralna; sztuka napisana przez Williama Archibalda, która swoją premierę miała w roku 1950.

„Ostatni z Valeriów” aka „Ostatni z rodu Valerio” (oryg. „The Last of the Valerii”)
W styczniu 1874 roku w „The Atlantic Monthly”, magazynie literackim i kulturalnym z siedzibą w Bostonie, zadebiutowało opowiadanie Henry'ego Jamesa o pogańskich korzeniach Europy oplatających właściciela zabytkowej rezydencji w Rzymie, tytułowego hrabię z mroczną obsesją na punkcie niezwykłego posągu, odkrytego podczas wykopalisk archeologicznych zainicjowanych przez małżonkę pechowego szlachcica. W publikacji książkowej ta nieoczywista opowieść o siłach nadprzyrodzonych po raz pierwszy pokazała się już rok później – tysiąc pięćset egzemplarzy każdy za dwa dolary (nie wszystkie oprawione – czterysta sztuk oprawiono w 1878 roku): „A Passionate Pilgrim and Other Tales” w ofercie James R. Osgood & Co.

„Upiorny czynsz” (oryg. „The Ghostly Rental”)
W „Scribner's Monthly”, ilustrowanym amerykańskim periodyku literackim w tej formie wydawanym w latach 1870-1881, we wrześniu 1876 roku objawiła się jedna z pierwszych ghost stories Henry'ego Jamesa - pomysłowa opowieść o potencjalnie nawiedzonym domu przypadkiem wypatrzonym przez dotąd raczej nieulegającego emocjom studenta teologii - propozycja z okresu wzmożonego eksperymentowania z narracją pierwszoosobową (od 1869 do 1877 roku James ujawnił kilkanaście owoców swojej wielkiej pracy nad stylem pamiętnikarskim, kilkanaście utworów unaoczniających przeogromny potencjał beletrystyki subiektywnej),w tym konkretnym przypadku dwugłosem pokoleniowym. Zderzenie rzeczywistości przedwojennej z powojenną, zaangażowani obserwatorzy różnych epok.

„Sir Edmund Orme” (oryg. „Sir Edmund Orme”)
Świąteczny prezent od redakcji populistycznego periodyku „Black and White” wręczony w roku 1891. Tak zaczynał „legendarny upiór” niewykluczone, że stworzony pod natchnieniem „Opowieści wigilijnej” Charlesa Dickensa. Prawdziwy dżentelmen świata duchowego, widmowy jegomość ukazujący się zdeterminowanemu kawalerowi ubiegającemu się o rękę ślicznej niewiasty najwyraźniej nieporuszonej jego urokiem osobistym. Ironiczny romans gotycki, satyra na epokę wiktoriańską, przestroga przed bezwzględną wiernością przykazaniom grzeczności i przyzwoitości, strukturą zbliżona do „The Turn of the Screw” pokazanego siedem lat później mroczniejszego i w gruncie rzeczy bardziej wymagającego utworu Henry'ego Jamesa – paranormalne(?) doświadczenie guwernantki mniej oczywistą spuścizną artystyczną Wielkiego Literata z podwójnym obywatelstwem.

„Ołtarz zmarłych” („The Altar of the Dead”)
Palenie świec w intencji bezpowrotnie utraconych bliźnich. Epicki pomnik dla zmarłych odkryty w zbiorze „Terminations”, który swoją światową premierę miał w roku 1895. Suma (nie)wszystkich smutków Henry'ego Jamesa juniora patrzącego jak jego bliscy kolejno odchodzą. Dręczonego myślą: "waves sweep dreadfully over the dead—they drop out and their names are unuttered". Z udostępnionych całe dekady po jego śmierci prywatnych zapisków („The Notebooks of Henry James”, 1947) wynika, że autor nie był zadowolony z efektu końcowego „The Altar of the Dead”, wziąwszy jednak pod uwagę fakt, że wyróżnił ten tekst w specjalnej 24-tomowej kolekcji nowojorskiej (New York Edition Henry James, warto zaznaczyć, że wypuszczona zarówno w Stanach Zjednoczonych jak w Wielkiej Brytanii),podejrzewa się, że pisarz nie tyle zawiódł się na samej opowieści, ile wydawcach magazynów zgodnie odrzucających tęskną opowieść pana Jamesa. Jeden z jego trzech utworów (pozostałe to po raz pierwszy wydany w 1896 roku „The Way it Came” i „The Beast in the Jungle” z roku 1903 ),który w drugiej połowie następnego wieku posłużył twórcom „Zielonego pokoju” - filmowy dramat psychologiczny François Truffauta z 1978 roku.

„Radosny zaułek” (oryg. „The Jolly Corner”)
Przeniesiona na ekran w 1975 roku – około czterdziestominutowy film telewizyjny w reżyserii Arthura Barrona pod tym samym oryginalnym tytułem – też wykorzystana w miniserialu Mike'a Flangana wydanym w 2020 roku jako „The Haunting of Bly Manor” (pol. „Nawiedzony dwór w Bly”) jedna z najbardziej rozpoznawalnych opowieści niesamowitych Henry'ego Jamesa. Uwolniona w 1908 roku w londyńskich czasopiśmie „The English Review” (czyli w pierwszym roku jego istnienia),zamkniętym niespełna trzydzieści lat później. Egzotyczna przechadzka po odziedziczonej nieruchomości rodzinnej. Powrót Spencera Brydona do tytułowego zakątka, w którym się wychował. Obsesyjne poszukiwanie odpowiedzi na pytanie: kim by się stał, gdyby lata wcześniej nie zdecydował się wyfrunąć z tego bajecznego gniazda. Pogoń za drugim „ja”, teoretycznie nieistniejącym, wyobrażonym cieniem. Klasyczny motyw w klimacie magicznym. Poetycki język (brawa dla tłumacza) i perfekcyjnie przemyślana fabularna konstrukcja labiryntowa. Zabłąkani w mrocznych korytarzach dociekliwego umysłu i przypuszczalnie przeklętego budynku. Nawiedzony dom, nawiedzony bohater, nawiedzony czytelnik:)

Psychorealistyczny horror nadnaturalny w literaturze. Realizm, symbolizm i ekspresjonizm Henry'ego Jamesa. Architektura gotycka króla niuansów. Reprezentatywne opowieści niesamowite giganta prozy angielskiej i amerykańskiej, zebrane w jednym tomie i zarazem niewielka próbka prozatorskich zdolności pisarza wiecznie żywego, unieśmiertelnionego poprzez swoje wciąż na nowo odkrywane epickie dokonania. „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” pod redakcją pani Magdaleny Wójcik to nie tylko doskonała opcja na początek zapewne dłuższej przygody z twórczością młodszego brata jednego z prekursorów pragmatyzmu, ale też okazja do odświeżenia materiału. Solidny prezent dla kolekcjonerów klasycznych historii z dreszczykiem, oddanych czytelników Henry'ego Jamesa i innych czarodziejów z wieków minionych.

https://horror-buffy1977.blogspot.com/

Uważany za jednego z najwybitniejszych literatów anglojęzycznych, trzykrotnie nominowany do Nagrody Nobla, w 1915 roku przez króla Jerzego V odznaczony orderem za zasługi (Order of Merit) dla Wspólnoty Narodów, mistrz wieloznaczności Henry James i jego opowieści niesamowite. Wybór sześciu utworów z bogatego dorobku żyjącego w latach 1843-1916 amerykańsko-brytyjskiego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
84
7

Na półkach:

👉Uwielbiam opowieści o duchach i mam każdą książkę, która wyszła z antologiami! Ta książka nie zawodzi - niektóre historie nocą były naprawdę mocne.

👉 Wybór opowieści o duchach, szaleństwie i rodzinnych tajemnicach pióra jednego z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. To gotycka opowieść o młodej guwernantce przekonanej, że jakieś tajemnicze siły prześladują znajdujące się pod jej opieką dzieci. Książka zawiera także inne utwory pisarza, m.in. Radosny zaułek, Upiorny czynsz i Sir Edmund Orme.

👉 Świetny klimat, wspaniały styl i dreszcze, które mi towarzyszyły zasługują na najwyższą możliwą ocenę. Polecam!

❗ Ocena: 10/10

👉Uwielbiam opowieści o duchach i mam każdą książkę, która wyszła z antologiami! Ta książka nie zawodzi - niektóre historie nocą były naprawdę mocne.

👉 Wybór opowieści o duchach, szaleństwie i rodzinnych tajemnicach pióra jednego z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX wieku. To gotycka opowieść o młodej guwernantce przekonanej, że jakieś tajemnicze siły prześladują...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
903

Na półkach: , ,

Lubicie wychodzić ze swojej strefy komfortu i sięgać po tytuły, na które zazwyczaj się nie decydujecie?

Nacisk śruby tytuł oparty na jednej z powieści zawartej w tym zbiorze jest rozpoczęciem przy dawkowaniu sobie kolejnych klasycznych historii.
W tym zbiorze dzieł słynnego Henry'ego James'a znajdziecie sześć opowiadań o rodzinnych tajemnicach, duchach czy nadprzyrodzonych zjawiskach.

Powieści powstały od 1874 do 1908 roku i wyróżniają się odmiennością i stylem. Język także jest odczuwalny, jednak tym samym ta wiekowość jeszcze bardziej oddaje klimat i nastrojowość jaki był zamierzony. Stopniowe budowanie napięcia przeplata się z opisowością i niekiedy niejednoznacznym odbiorem.

Jednak jak to jest w zbiorach opowiadań, jedne zainteresują nas bardziej inne nieco mniej, za to najlepiej będę wspominać 'Upiorny czynsz'. Jestem ciekawa, która historia zapisze się w waszej pamięci najbardziej.

Lubicie wychodzić ze swojej strefy komfortu i sięgać po tytuły, na które zazwyczaj się nie decydujecie?

Nacisk śruby tytuł oparty na jednej z powieści zawartej w tym zbiorze jest rozpoczęciem przy dawkowaniu sobie kolejnych klasycznych historii.
W tym zbiorze dzieł słynnego Henry'ego James'a znajdziecie sześć opowiadań o rodzinnych tajemnicach, duchach czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
771
596

Na półkach:

„Nacisk śruby” to zbiór sześciu klasycznych wiktoriańskich opowiadań grozy.
Najdłuższy jest tytułowy „Nacisk śruby” opowiadający o guwernantce, która jest przekonana o złej obecności w domu, która czyha na dwoje jej podopiecznych. Kobieta ma też dylemat, czy dzieci paktują z owymi bytami, czy też nie.
„Ostatni z Valeriów” to utwór mówiący o ogromnym wpływie dawnego bóstwa na człowieka, który przypadkiem stał się posiadaczem pięknego posągu bogini Junony.
„Upiorny czynsz” to mój faworyt w tym zbiorze. Niesamowicie klimatyczne, budzące dreszcz opowiadanie o strasznej zemście, na jaką skazał się zapiekły w swym gniewie ojciec.
„Sir Edmund Orme” opowiada o skrzywdzonej duszy mężczyzny prześladującej kobietę, która przyczyniła się do jego tragicznej śmierci.
„Ołtarz zmarłych” to smutny utwór o mężczyźnie, który poświęcił całe swoje życie zmarłym, zamiast przełamać swoją samotność.
„Radosny zaułek”, ostatnie z opowiadań, mówi o poszukiwaniu przez bohatera swojego własnego, odmiennego ja w starym, rodzinnym domu.

Piękna, klimatyczna proza, czasami niepokojąca, wzbudzająca chęć na więcej. Polecam.

„Nacisk śruby” to zbiór sześciu klasycznych wiktoriańskich opowiadań grozy.
Najdłuższy jest tytułowy „Nacisk śruby” opowiadający o guwernantce, która jest przekonana o złej obecności w domu, która czyha na dwoje jej podopiecznych. Kobieta ma też dylemat, czy dzieci paktują z owymi bytami, czy też nie.
„Ostatni z Valeriów” to utwór mówiący o ogromnym wpływie dawnego bóstwa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2404
2356

Na półkach:

Mam ogromną słabość do opowiadań, szczególnie jeśli nawiązują do zjawisk paranormalnych. Uwielbiam najbardziej historie pisane w przeszłych czasach, niby klasyczne a jednak zawsze zaskakujące treścią i uniwersalne. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po zbiór napisany przez Henry'ego Jamesa, który dostarczył mi mnóstwa niezapomnianych wrażeń.

Zacznijmy od tego że, że krótka forma również potrafi być interesująca. Wiem, że wielu z was wciąż obawia się sięgać po zbiory opowiadać, ale takie książki jak powyższa idealnie udowadniają, że zdecydowanie warto dawać im szansę. Opowieści napisane z pasją i oddaniem, zaskakujące, ponadczasowe i sięgające po znane nam wartości, z jednej strony intrygują klimatem, z drugiej pięknie ukazują ludzką lekturę. Autor bawił się słowem, żonglował emocjami a także zbudował atmosferę grozy, jednocześnie nie uciekając od realizmu, który ładnie dopełniał dzieła.

Henry James tworzył na styku dwóch kultur i dwóch epok. Miał przed sobą zatem nie lada wyzwanie, ale właśnie to wyniosło jego twórczość ponadprzeciętność. Kultura amerykańska i brytyjska konkurowały o uwagę między realizmem a modernizmem tworząc idealne tło dla motywu psychologicznego, zarówno jeśli chodzi o sylwetki bohaterów jak i analizę czasu, miejsca czy sytuacji. Autor zaskakuje pomysłowością, inteligencją a także spostrzegawczością kierowaną wobec świata co przekłada na swoje opowiadania z precyzją wartą wszelkiej uwagi.

Tytuł odnosi się do najbardziej znanego opowiadania autora, które także mi najmocniej przypadło do gustu jako to flagowe spośród wszystkich, ale jednocześnie śmiało polecam Wam pozostałe historie, które w równym stopniu zasługują na uwagę. Autor bawi się klimatem, pomysłami na treść i tworzył zaskakująco dojrzałe i trudne do rozłożenia na czynniki pierwsze sylwetki postaci jeśli chodzi o tak krótkie tło wydarzeń. Okazuje się zatem, że w umiejętnych rękach krótka forma staje się wyznacznikiem wartości i udowadnia, że treść zależna jest od wyobraźni a nie od swojej długości.

"Nacisk śruby i inne opowieści o duchach" to historie idealne dla czytelników poszukujących mocniejszych wrażeń. Literatura grozy oparta na klimacie i gęstej atmosferze przywołuje w naszej wyobraźni wspaniałe obrazy, sięga po dreszcze chodzące po plecach a także przywołuje sny, które idealnie dopełniają dzieła. Z dumą stawiam na półce podwyższył zbiór opowiadań i jestem pewna, że powrócę do niego nie raz, nie dwa. Polecam!

Mam ogromną słabość do opowiadań, szczególnie jeśli nawiązują do zjawisk paranormalnych. Uwielbiam najbardziej historie pisane w przeszłych czasach, niby klasyczne a jednak zawsze zaskakujące treścią i uniwersalne. Dlatego z wielką przyjemnością sięgnęłam po zbiór napisany przez Henry'ego Jamesa, który dostarczył mi mnóstwa niezapomnianych wrażeń.

Zacznijmy od tego że, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1385
1385

Na półkach: ,

#1362 - „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” - Henry James - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#32/2024

"Więcej niż raz miałem okazję obwieścić, ze gdyby moja chrześniaczka poślubiła cudzoziemca, nie poprowadziłbym jej do ołtarza. Kiedy jednak w Rzymie przedstawiono mi młodego hrabiego Valeria jako wybranego przez nią narzeczonego, gdy minęło moje pierwsze zaskoczenie, stwierdziłem, iż przypatruję się szczęśliwcowi ze swego rodzaju ojcowską życzliwością."

Książka ma 424 strony. Swoją premierę miała dnia 31.01.2024 roku. Jest to horror amerykańskiego pisarza, pięknie wydany w twardej okładce.

W książce znajdziecie sześć opowiadań pełnych nastroju i romantyzmu, ale oczywiście z nutą grozy.

Bardzo dziękuję Zysk i S-ka Wydawnictwo za mój egzemplarz do recenzji i polecam Ci tą książkę serdecznie.

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1142267310402342&set=a.782581979704212

#1362 - „Nacisk śruby i inne opowieści o duchach” - Henry James - Zysk i S-ka Wydawnictwo
#32/2024

"Więcej niż raz miałem okazję obwieścić, ze gdyby moja chrześniaczka poślubiła cudzoziemca, nie poprowadziłbym jej do ołtarza. Kiedy jednak w Rzymie przedstawiono mi młodego hrabiego Valeria jako wybranego przez nią narzeczonego, gdy minęło moje pierwsze zaskoczenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
603
526

Na półkach:

Dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka możemy zagłębić się już kolejny raz w opowiadaniach z pod pióra autorów tworzących w minionych epokach. Ponownie będzie to literatura grozy, należy jednak pamiętać, że jest to groza z przełomu XIX i XX wieku, a co za tym idzie jej "straszność" może odbiegać od predyspozycji dzisiejszego czytelnika. Ma ona jednak w sobie swoisty urok, powiew czasów minionych i jeśli ktoś chce poczuć się koneserem i smakować twórczość innego, niż codziennego, rodzaju - dokonał dobrego wyboru.

Wydanie w twardej oprawie, z przyciągającą wzrok i pobudzającą wyobraźnie okładką, kryje w sobie kilka opowiadań, w tym tytułowe "Nacisk śruby". Dla mnie właśnie ono okazało się tym najbardziej interesującym. Dałam się wciągnąć gotyckiemu klimatowi, podobało mi się również, że nasza bohaterka nie jest tchórzliwą omdlewającą niewiastą ale dość silną i myślącą. Opowiadanie jest najdłuższym ze zbiorów i długo przyjdzie nam czekać na wyjaśnienie i odpowiedzi... i tu muszę przyznać, że koniec mocno mnie niestety rozczarował pozostawiając w sporym niezrozumieniu ;) . Mimo to nie żałuję, bo sama historia była naprawdę wyborna.

Dalsze teksty niestety już mnie mnie wciągnęły i momentami odczuwałam nawet trochę znużenie. Nie uważam jednak by czas poświęcony lekturze był czasem straconym bo doceniam tą książkę przede wszystkim pod kątem możliwości poznania innej, a przy tym wysmakowanej literatury. Mam też wrażenie, że jeszcze kiedyś wrócę do tego autora i bardzo możliwe, że docenię bardziej.

Dzięki wydawnictwu Zysk i S-ka możemy zagłębić się już kolejny raz w opowiadaniach z pod pióra autorów tworzących w minionych epokach. Ponownie będzie to literatura grozy, należy jednak pamiętać, że jest to groza z przełomu XIX i XX wieku, a co za tym idzie jej "straszność" może odbiegać od predyspozycji dzisiejszego czytelnika. Ma ona jednak w sobie swoisty urok, powiew...

więcej Pokaż mimo to

avatar
456
447

Na półkach:

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.

Zacznę od tego, że Wydawnictwo Zysk po raz kolejny stanęło na wysokości zadania i wydało niezwykle dobrą książkę, łącząca w sobie 6 opowiadań grozy które napisał jeden z najwybitniejszych pisarzy przełomu XIX i XX w. Książka łączy w sobie 6 wyjątkowych opowiadań , które są dobrze dobrane i razem stanowią prawdziwą ucztę dla osób lubiących klimaty grozy. Ponadto wydanie to jest niezwykle eleganckie i zachęca do czytania już samą okładką. Piękna gruba oprawa z obwolutą i już tworzy się klimat, a czytając będzie jeszcze lepiej!
Każde z 8 opowiadań przeniesie nas w świat duchów, które wywołają dreszczyk emocji i strachu Bardzo lubię takie połączenia właśnie za krótkie opowiadania, które można przeczytać w jeden wieczór. Takie całościowe poznanie historii smakuje najlepiej, a książka z 6 opowiadaniami daje nam gwarancje na kilka dobrych wieczorów grozy :)
Znajdziemy tutaj opowiadanie Nacisk śruby, które stało się tytułowym opowiadaniem książki i uważam że zasługuje na to wyróżnienie. Jest to klasyczna opowieść o duchach w której nawiedzone zostaje dziecko, co już było dla mnie przerażające.

Pozostałe opowieści również dobre zasługują na przeczytanie i chwile grozy.
Podoba mi się styl pisarza Henrego James, który potrafi wprowadzić nas w idealną atmosferę i wywoła dreszczyk na placach.
Myślę, że każdy kto lubi klimatyczne opowiadania o duchach znajdzie tutaj spełnienie swoich oczekiwań, a książka stanie się wyjątkową perełką w naszej biblioteczce.
Serdecznie polecam i dziękuję za możliwość jej przeczytania Zysk i S-ka Wydawnictwo.

Zapraszam na recenzje książki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Zysk i S-ka, któremu serdecznie dziękuje za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej.

Zacznę od tego, że Wydawnictwo Zysk po raz kolejny stanęło na wysokości zadania i wydało niezwykle dobrą książkę, łącząca w sobie 6 opowiadań grozy które napisał jeden z najwybitniejszych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Wydawnictwo Zysk i S-ka jest już ikoną jeżeli chodzi o piękne wydania klasyków grozy z XIX wieku. Tym razem zostaliśmy uraczeni tomem opowiadań Henry’ego Jamesa w którym główne skrzypce gra “Nacisk Śruby” (The Turn of the Screw),jedno z najważniejszych i kultowych już opowiadań grozy. Samotna guwernantka przybywa do starego dworu aby opiekować się dwójką dzieci, wydawałoby się o anielskim charakterze. Miejsce jednak zdaje się emanować groźną aurą, do której lgną dwie tajemnicze istoty nie z tego świata. Czytelnik musi jednak sam zdecydować jak zinterpretuje wydarzenia z Bly.

(Analiza może zawierać spoilery)

Tytułowe opowiadanie nie jest zwyczajną grozą w której głównym wątkiem są elementy nadprzyrodzone. Jest to zdecydowanie szersza analiza chorób psychicznych (na miarę ówczesnego wieku oczywiście) i urojeń, stawiając tym samym pod znakiem zapytania wiarygodność narratorki tej historii. Czy wydarzenia które odbywają się w starym dworze Bly są naprawdę niesamowite i niewytłumaczalne? A może problem tkwi w umyśle młodej guwernantki, której emocje potrafią zmieniać się drastycznie nawet podczas jednego dialogu z innym bohaterem, sugerując nam niejednokrotnie osobowość typu borderline?

“Nacisk Śruby” w XIX wieku został zakwalifikowany jako typowa historia o duchach, których w tamtych czasach powstało wiele. Dzisiaj jednak, mając już wiedzę na temat chorób psychicznych i zaburzeń, możemy zastanowić się nad inną interpretacją. Pierwsze tego typu domniemania pojawiły się już w 1934 roku wysnute przez Edmunda Wilsona, który zaczął skupiać się mocniej na samym aspekcie psychologicznym niż fantastycznym. Pod uwagę zaczęto brać rozwój emocjonalny guwernantki, jej dzieciństwo a nawet ówczesną modę na historię o duchach. Kobieta jako osoba pochodząca z biednej rodziny od najmłodszych lat była mocno obciążona pracą za którą nigdy nie dostawała gratyfikacji. W starym dworze ma miejsce ten sam problem, bowiem właściciel posiadłości nie chce mieć nic wspólnego z jej mieszkańcami a wręcz nie życzy sobie otrzymywania nawet najistotniejszych wiadomości o zamieszkujących tam dzieciach. Biorąc pod uwagę frustrację dziewczyny wynikającą z wiecznego niedoceniania jej pracy, natłok obowiązków i zmęczenie, możemy pokusić się o przyznanie pierwszego argumentu za domniemanymi zaburzeniami psychicznymi. Wszystko to mogło być spotęgowane dużą modą na historie o duchach, (np. słynne już “Tajemnice Zamku Udolpho” dzieła Ann Radcliffe) wyobraźnią czy też wpływom zabobonnego otoczenia. Guwernantka bowiem już od samego początku bierze postać tajemniczego mężczyzny jako istotę nadprzyrodzoną, w późniejszym czasie jednak myląc się i gubiąc w jego opisach, często przecząc samej sobie.

Kolejnym argumentem przemawiającym za paranoją głównej bohaterki jest oczywiście to, że jest ona jedyną osobą, która widzi postacie dwójki byłych służących. Guwernantka zatapia się w strachu i urojeniach, z którymi dzieli się jedynie z inną służącą, nieustannie ją niepokojąc. Za cel obiera sobie ochronę dzieci i dworu przed istotami, które złe za życia chcą dalej kontynuować swoje dzieło i “zdeprawować” rodzeństwo. James niejednokrotnie sugeruje, że relacja między Milesem a Florą oraz dwójką służących (Peterem i Miss Jessel) była znacznie bardziej niepokojąca niż mogłoby się wydawać. Rozmowy między główną bohaterką a inną służącą, Panią Grose podsuwają czytelnikowi przerażającą myśl o tym, że dzieci mogły być przez nich nawet molestowane. Wizja tych wydarzeń mogła jeszcze bardziej wpłynąć na główną bohaterkę, utwierdzając ją tylko w przekonaniu, że ponad wszystko musi chronić swoich podopiecznych. Z rozpaczliwej wręcz miłości jednak szybka droga do nienawiści – guwernantka bowiem diametralnie zmienia nastawienie do małej Flory gdy ta nie przyznaje się do widzenia zjaw. Kobieta uważa, że dziewczynka została owładnięta złem Panny Jessel i zdaje się wręcz pałać niechęcią a nawet obrzydzeniem do dziecka. Tutaj znowu nie mogłam oprzeć się skojarzeniom z osobowością typu borderline i nieustannie zmieniających się uczuć i emocji, balansujących na obu skrajnościach.

Finalnie jednak to do Ciebie czytelniku należy decyzja którą stronę obierzesz. Czy potraktujesz wydarzenia z gotyckiego dworu Bly jako zdarzenia paranormalne, których doświadczyć mogła jedynie młoda guwernantka? A może przychylasz się bardziej stwierdzeniu, że niepokojące nawiedzenie działo się jedynie w jej głowie? Jeżeli czytał*ś daj znać, chętnie poznam Twój punkt widzenia!

Wydawnictwo Zysk i S-ka jest już ikoną jeżeli chodzi o piękne wydania klasyków grozy z XIX wieku. Tym razem zostaliśmy uraczeni tomem opowiadań Henry’ego Jamesa w którym główne skrzypce gra “Nacisk Śruby” (The Turn of the Screw),jedno z najważniejszych i kultowych już opowiadań grozy. Samotna guwernantka przybywa do starego dworu aby opiekować się dwójką dzieci, wydawałoby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1444
1444

Na półkach:

Jest ich sześć - sześć OPOWIEŚCI O DUCHACH. Jedną już znałam z innego zbioru opowiadań (także od Zysk i S-ka) UPIORNY CZYNSZ... skupię się jednak na opowiadaniu tytułowym, czyli NACISK ŚRUBY. Z tą historią wiąże się moje spore zaskoczenie, bo od pierwszych zdań miałam wrażenie, że je znam... i faktycznie... znałam.
NACISK ŚRUBY, to można powiedzieć klasyczna opowieść o duchach. To taka idealna historia na gawędzenie przy kominku, lub przy ognisku. Schemat jest rewelacyjny - czyli jest ktoś, kto opowiada coś, co słyszał, przeżył, lub był pośrednio świadkiem jakiegoś dziwnego wydarzenia - a wszyscy słuchają i dogadują... na końcu zaś się boją tak, żen ie mogą sami zasnąć w łóżku.
Jednak ja czułam, że nam tę opowieść i szybko zorientowałam się, że na podstawie NACISKU ŚRUBY powstał serial, który miałam przyjemność oglądać, mianowicie NAWIEDZONY DWÓR W BLY. Wprawdzie ten serial akurat mniej mi się podobał od innego, stworzonego przez tych samych ludzi, czyli NAWIEDZONY DOM NA WZGÓRZU, alei tak był przyzwoicie nagrany i miał klimat. Jednak wróćmy do pierwowzoru, ponieważ w serialu wiele dodano, upiększono, uwspółcześniono - nie wiem czy na korzyść, ale takie prawo kina.
NACISK ŚRUBY, to jak wspomniałam bardzo tradycyjne straszenie. Jest też, na tamte czasy oryginalne, bo nawiedzone zostaje dziecko - a już sam ten fakt może przerazić. Upiornych dzieci w tej historii jest dwoje, a ów dwór nie zostaje dłużnikiem i świetnie buduje atmosferę skrzypiących schodów (że się tak wyrażę).
Oczywiście nie jest to zbiór opowieści, które przestraszą do żywego. Są to jednak historie, które lubię, tradycyjna groza, mroczna z tajemnicami w tle. Są oczywiście duchy, a to jest dla mnie w tym gatunku najważniejsze - horror bez duchów, to żaden horror. Henry James był autorem o przyjemnym piórze, ładnie pisał i jego styl jest wart poznania. Polecam.

nawiedzony dwór i dzieci
Wydawnictwo Zysk i S-ka
egzemplarz recenzencki

Jest ich sześć - sześć OPOWIEŚCI O DUCHACH. Jedną już znałam z innego zbioru opowiadań (także od Zysk i S-ka) UPIORNY CZYNSZ... skupię się jednak na opowiadaniu tytułowym, czyli NACISK ŚRUBY. Z tą historią wiąże się moje spore zaskoczenie, bo od pierwszych zdań miałam wrażenie, że je znam... i faktycznie... znałam.
NACISK ŚRUBY, to można powiedzieć klasyczna opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    68
  • Przeczytane
    30
  • Posiadam
    13
  • 2024
    7
  • Przeczytane w 2024
    2
  • Przeczytane 2024
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Do kupienia
    2
  • Mam
    1
  • Ksiażka do recenzji
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nacisk śruby i inne opowieści o duchach


Podobne książki

Przeczytaj także