Najlepsza załoga Słonecznego t.2

Okładka książki Najlepsza załoga Słonecznego t.2 Oleg Diwow
Okładka książki Najlepsza załoga Słonecznego t.2
Oleg Diwow Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Najlepsza załoga Słonecznego (tom 2) fantasy, science fiction
384 str. 6 godz. 24 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Najlepsza załoga Słonecznego (tom 2)
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2007-03-14
Data 1. wyd. pol.:
2007-03-14
Liczba stron:
384
Czas czytania
6 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360505144
Tagi:
fantastyka fantastyka rosyjska
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Новые мифы мегаполиса Marina Diaczenko, Siergiej Diaczenko, Oleg Diwow, Siergiej Łukjanienko
Ocena 0,0
Новые мифы мег... Marina Diaczenko, S...
Okładka książki Czarna msza. Almanach rosyjskiej fantastyki. Tom 2 Paweł Amnuel, Oleg Diwow, Wiera Kamsza, Jewgienij Łukin, Jelena Pierwuszyna, Władimir Wasiliew
Ocena 6,0
Czarna msza. A... Paweł Amnuel, Oleg ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
140 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
65
47

Na półkach:

Mocno żenujące. Miałem nadzieję, że po pierwszym słabym tomie coś się poprawi ale to niestety festiwal żenady :(
Bełkotliwe dialogi, nieprzemyślana i kompletnie nieprawdopodobna akcja, sporo rosyjskiego nacjonalizmu, , trochę wulgaryzmów.

Zamiast czytać - mogłem pogapić na schnącą farbę, byłoby to ciekawsze.

Mocno żenujące. Miałem nadzieję, że po pierwszym słabym tomie coś się poprawi ale to niestety festiwal żenady :(
Bełkotliwe dialogi, nieprzemyślana i kompletnie nieprawdopodobna akcja, sporo rosyjskiego nacjonalizmu, , trochę wulgaryzmów.

Zamiast czytać - mogłem pogapić na schnącą farbę, byłoby to ciekawsze.

Pokaż mimo to

avatar
836
554

Na półkach: , , ,

Szukasz książki, która nie zamęczy Cię poprawnością polityczną i dłużyznami? “Najlepsza Załoga Słonecznego”, stworzona przez Olega Diwowa jest dla Ciebie.

Pierwszy tom opowiada nam o Grupie F dowodzonej przez Olega Uspienskiego, zwanego Raszynem, twardego, ale uczciwego Rosjanina. Dość dokładnie poznajemy też najważniejszych członków jego załogi, ich charaktery oraz słabości, które widać tym wyraźniej, że każdy żołnierz Grupy F czuje przedsmak rozwiązania ich jednostki, na co kompletnie nie czują się przygotowani. Ci ludzie żyją w specyficznym środowisku i zbyt rzadko przebywają w normalnym społeczeństwie na Ziemi. Mają różnorakie problemy psychiczne, z których najmniejszym jest wcześniej wspomniany strach przed powrotem. Rodzi to wiele zabawnych (z punktu widzenia czytelnika) sytuacji.

Kiedy znamy już załogę i samego Raszyna, który jest tak samo barwną postacią jak jego podwładni, kończy się pierwszy tom i zaczyna drugi.

Poznajemy tu nieco dokładniej świat Słonecznego, w którym Ziemia wstrząsana jest problemami związanymi z głodem, gospodarką, chorobami, galaktycznymi piratami i czarnym rynkiem. W opisanym świecie nie panuje żaden znany nam system polityczny, ponieważ żaden z dotychczasowych się nie sprawdził. Autor stworzył tam ludowy kapitalizm. Ziemia została podzielona i zmieniona na przedsiębiorstwo holdingowe, które stworzyły pozostałe po zagładzie nuklearnej suwerenne państwa. Każdy człowiek otrzymał pakiet akcji i prawo głosu.

Moment, który obserwujemy, to zakończenie bratobójczej wojny z przesiedleńcami marsjańskimi, którym zachciało się walki o niepodległość spod ziemskiej kurateli. Wojna ta została wygrana przez flotę z niebieskiego globu, jednak sytuacja obróciła się przeciw żołnierzom – zostali uznani za niepotrzebnych, wręcz zagrażających i wplątani w intrygę mającą na celu wyeliminowanie ich z “gry” za wszelką cenę.

Więce na: https://przeczytana.com/2018/01/14/oleg-diwow-najlepsza-zaloga-slonecznego-recenzja/

Szukasz książki, która nie zamęczy Cię poprawnością polityczną i dłużyznami? “Najlepsza Załoga Słonecznego”, stworzona przez Olega Diwowa jest dla Ciebie.

Pierwszy tom opowiada nam o Grupie F dowodzonej przez Olega Uspienskiego, zwanego Raszynem, twardego, ale uczciwego Rosjanina. Dość dokładnie poznajemy też najważniejszych członków jego załogi, ich charaktery oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
70

Na półkach: ,

Trzyma poziom swojej poprzedniczki, co tu dużo pisać...kto czytał pierwszy tom sięgnie po drugi.Dobra fantastyka.

Trzyma poziom swojej poprzedniczki, co tu dużo pisać...kto czytał pierwszy tom sięgnie po drugi.Dobra fantastyka.

Pokaż mimo to

avatar
319
59

Na półkach: , ,

Gdyby Chmielewska pisała science fiction to by się na pewno nazywała Oleg Diwow.
Lekko, łatwo i przyjemnie. Książkę można przeczytać i zaraz zapomnieć.

Gdyby Chmielewska pisała science fiction to by się na pewno nazywała Oleg Diwow.
Lekko, łatwo i przyjemnie. Książkę można przeczytać i zaraz zapomnieć.

Pokaż mimo to

avatar
115
115

Na półkach: ,

Pelny opis amiescilem do tomu I. Jest to jedna ksiazka sztucznie podzielona na dwie czesci aby podniesc wplywy ze sprzedazy.

Pelny opis amiescilem do tomu I. Jest to jedna ksiazka sztucznie podzielona na dwie czesci aby podniesc wplywy ze sprzedazy.

Pokaż mimo to

avatar
452
75

Na półkach:

Opis na okładce trochę mnie wprowadził w błąd. Niesłusznie uznałem, że to parodia gatunku SF. Tymczasem to pełnokrwiste militarny SF pełną gębą (choć może bardziej socjologiczne military SF?). Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na rosyjską martyrologię, ale przecież Amerykanie też tak mają (Polacy również).

Załoga to wojacy z krwi i kości. Dla nich nie ma życia poza wojskiem. To tacy "Żołnierze kosmosu", ale bohaterami nie są desantowcy, a załoga statku bojowego. Walczą razem i giną razem. Być może Diwow planował nawet jakiś większy cykl, na co wskazuje zakończenie książki, ale takowy nie powstał. Mimo wszystko całość i tak się broni. Bohaterowie są nieźle naszkicowani, świat wiarygodnie skonstruowany, ale za dużo w tym wszystkim retrospekcji i autorefleksji, a za mało akcji.

Na koniec brawa dla Gienka Dębskiego - znakomite tłumaczenie. To największa wartość dodana tej książki.

Opis na okładce trochę mnie wprowadził w błąd. Niesłusznie uznałem, że to parodia gatunku SF. Tymczasem to pełnokrwiste militarny SF pełną gębą (choć może bardziej socjologiczne military SF?). Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na rosyjską martyrologię, ale przecież Amerykanie też tak mają (Polacy również).

Załoga to wojacy z krwi i kości. Dla nich nie ma życia poza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2971
120

Na półkach: ,

W sumie niedużą powieść Fabryka Słów, specjalista od tego typu numerów, rozbiła na dwie osobne książki, rozdmuchując je niemożebnie (mało tekstu, dużo stron, chiński - a jakże! - papier dmuchany). W tym wypadku czytelnik został zrobiony w konia z jeszcze jednego, absolutnie zasadniczego powodu: ta powieść to ledwie WSTĘP do cyklu, którego kontynuację autor zarzucił. Do wyboru do tłumaczenia jest tyle powieści, a ci uprawiacze nieuczciwych praktyk podsuwają nam takie obierki? Co z tego, że jest to znośnie napisane, skoro to tylko wprowadzenie, a rzecz się kończy w momencie odkrycia w Układzie Słonecznym obiektu, który miał być spiritus movens całego cyklu?! Innym ulubionym numerem tego nieliczącego się z czytelnikiem wydawcy jest równoczesne rozpoczynanie kilku cykli jednego autora i w konsekwencji porzucanie wszystkich po jednym, dwóch tomach (Simon Green, Andriej Bielanin)!!! Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Oleg Diwow miał na swoim koncie jakieś fajne powieści, ale wskutek takich machinacji nigdy ich nie poznamy.

Baw się czytelnikami, Fabryko Słów, baw, kpij z nas sobie do woli, bo... i tak wyjdziesz na swoje...

W sumie niedużą powieść Fabryka Słów, specjalista od tego typu numerów, rozbiła na dwie osobne książki, rozdmuchując je niemożebnie (mało tekstu, dużo stron, chiński - a jakże! - papier dmuchany). W tym wypadku czytelnik został zrobiony w konia z jeszcze jednego, absolutnie zasadniczego powodu: ta powieść to ledwie WSTĘP do cyklu, którego kontynuację autor zarzucił. Do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2739
619

Na półkach: ,

Pozostałe dwie części rozbitej przez polskiego wydawcę na dwa tomy powieści (część pierwsza zmieściła się w pierwszym tomie). I sytuacja znowu - jak zwykle w prozie Diwowa - się powtarza: tekst jest napisany żywo, z jajem i szeregiem świetnych pomysłów, tyle że jest "dopompowany" pustymi dialogami i zbędnymi scenami, przez co czyta się może fajnie, ale bez szczególnego entuzjazmu.

Akcja niby pozwala na szaleństwa - w końcu w pobliżu Ziemi pojawiają się obcy, a zbliża się też konflikt Eskadry F z siłami ziemskimi - i od czasu do czasu porywa wartkością i mięsistością, ale w pewnej chwili PACH - sto stron retrospekcji, albo znowu PACH - od czapy dialogi na statku policyjnej eskadry. Więc tempo momentalnie zwalnia, a ciekawość dalszych wydarzeń literalnie u czytelnika zdycha. Pod tym względem jest to proza trudna. Denerwuje też wsiąknięcie wątku blokad napędu i uzbrojenia okrętów, nijakie podrzucenie informacji nt. autora satyrycznych rysunków (a przecież Diwow poświęcił im spory kawałek książki),a do tego lekko śmieszy upchnięcie pod koniec akcentów z rdzennymi, rumianymi Rosjanami, co to będą ostoją dla świata.

Nie można jednak zbyt mocno narzekać, bo na tle dostępnej na naszym rynku rosyjskiej prozy to i tak jest wyższa półka.

Pozostałe dwie części rozbitej przez polskiego wydawcę na dwa tomy powieści (część pierwsza zmieściła się w pierwszym tomie). I sytuacja znowu - jak zwykle w prozie Diwowa - się powtarza: tekst jest napisany żywo, z jajem i szeregiem świetnych pomysłów, tyle że jest "dopompowany" pustymi dialogami i zbędnymi scenami, przez co czyta się może fajnie, ale bez szczególnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

Słabsza od cz.1 ( wg mnie to powinna być jedna część a nie 2) książka kontynuująca całą zabawę. tu wg mnie autorowi zabrakło może pomysłu może chęci , bo wszystko dzieję się szybko, bez polotu z cz1. i tak jest urywane, rach ciach i koniec książki, choć nadal się przyjemnie czyta, jak ktoś czytał tylko cz.1 niewiele stracił bo i tak się domyśli co jest w cz .2 :)

Słabsza od cz.1 ( wg mnie to powinna być jedna część a nie 2) książka kontynuująca całą zabawę. tu wg mnie autorowi zabrakło może pomysłu może chęci , bo wszystko dzieję się szybko, bez polotu z cz1. i tak jest urywane, rach ciach i koniec książki, choć nadal się przyjemnie czyta, jak ktoś czytał tylko cz.1 niewiele stracił bo i tak się domyśli co jest w cz .2 :)

Pokaż mimo to

avatar
488
44

Na półkach:

Zasłużone 8 gwiazdek. Fabuła bez żadnych "udziwnień". Dodatkowo soczysty język sprawia, że czyta się łatwo i przyjemnie.

Zasłużone 8 gwiazdek. Fabuła bez żadnych "udziwnień". Dodatkowo soczysty język sprawia, że czyta się łatwo i przyjemnie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    197
  • Posiadam
    101
  • Chcę przeczytać
    77
  • Fantastyka
    9
  • Science Fiction
    4
  • Ulubione
    4
  • Teraz czytam
    3
  • Fabryka Słów
    3
  • 2014
    2
  • Sci-Fi
    2

Cytaty

Więcej
Oleg Diwow Najlepsza załoga Słonecznego t.2 Zobacz więcej
Oleg Diwow Najlepsza załoga Słonecznego t.2 Zobacz więcej
Oleg Diwow Najlepsza załoga Słonecznego t.2 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także