rozwińzwiń

Hiob. Powieść o człowieku prostym

Okładka książki Hiob. Powieść o człowieku prostym Joseph Roth
Okładka książki Hiob. Powieść o człowieku prostym
Joseph Roth Wydawnictwo: Towarzystwo Wydawnicze „Rój” Seria: Dzieła XX Wieku literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Dzieła XX Wieku
Tytuł oryginału:
Hiob
Wydawnictwo:
Towarzystwo Wydawnicze „Rój”
Data wydania:
1931-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1931-01-01
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Józef Wittlin
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
93
13

Na półkach:

Nie spodziewałem się, że w tak zajmujący i ciekawy sposób można przedstawić - zdawałoby się - oklepany motyw Hioba. Historia wydaje się prosta, lecz coś w niej jest, co do niej przywiązuje. I dzięki niej zrozumiałem że los Hioba nie był odosobniony - każdy z nas może nim zostać.

Nie spodziewałem się, że w tak zajmujący i ciekawy sposób można przedstawić - zdawałoby się - oklepany motyw Hioba. Historia wydaje się prosta, lecz coś w niej jest, co do niej przywiązuje. I dzięki niej zrozumiałem że los Hioba nie był odosobniony - każdy z nas może nim zostać.

Pokaż mimo to

avatar
630
629

Na półkach:

Był potężny
Był bogaty
Był szczęśliwy
Chwalił Pana
Był bogaty
Był szczęśliwy
Był potężny
Chwalił Pana

Tak, a ty zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Ale nie rusz jego samego

Stracił dom
Stracił szczęście
Stracił zdrowie
A chwalił Pana
Tak, tak ...
Stracił swe dzieci
Stracił szczęście
Stracił wszystko
A chwalił Pana

Zabierz mu wszystko KULT

Kawałek stary , oj stareńki ...ale pisarz też...i czytelnik takoż.... wszystko się zazębia jak w pewnym raporcie pewnej podkomisji. ...ale nie mieszajmy rzeczy o różnym ciężarze...
Tu jest zdecydowanie poważniej , dotykamy kruchości rzeczy nieważnych i spiżu błahostek....a przecież nie umiemy ich rozróżnić. Ktoś na górze nieźle się bawi? Jak mawiał Suttree , wierzę w Boga ale nie bardzo go lubię...taki widać plan zaistniał...nikt nie chce być Hiobem ale ktoś nim być musi...i ja już wiem ,że to wielkie wyzwanie jest... i wiem też ,że Roth wielkim pisarzem był...

Był potężny
Był bogaty
Był szczęśliwy
Chwalił Pana
Był bogaty
Był szczęśliwy
Był potężny
Chwalił Pana

Tak, a ty zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Zabierz mu wszystko, co jego
Ale nie rusz jego samego

Stracił dom
Stracił szczęście
Stracił zdrowie
A chwalił Pana
Tak, tak ...
Stracił swe dzieci
Stracił szczęście
Stracił wszystko
A chwalił...

więcej Pokaż mimo to

avatar
216
212

Na półkach:

Piękna opowieść, w jakiś przedziwny sposób prosta, i jednocześnie mądra. I nienachalna, nie pretenduje do tego, że wszystko jest wytłumaczalne, albo zawinione. Jak napisał Jerzy Pilch w przedmowie „Zdawać by się mogło, iż tak nie inaczej tytułując swą powieść, takie nie inne nadając swemu bohaterowi nad-imię, Roth postanowił sprawdzić, jak pewne rzeczy brzmiałyby po stuleciach. Co współcześnie mówią wielkie a przedwieczne symbole ludzkości?” I udał się autorowi ten sprawdzian bardzo. Za pomocą spokojnej, prostej narracji opowiedział życie Mendela Singera, ubogiego nauczyciela żyjącego z rodzina we wsi gdzieś na Wołyniu. Ale ta opowieść jest czymś więcej niż tylko życiorysem biednego żyda. Choć nie ma w niej doniosłych pytań, błyskotliwych podsumować, to powieść Rotha potwierdza uniwersalny przekaz pierwowzoru. I niesie nadzieję. Choć przez większą część książki nic na to nie wskazuje.
Za sprawa utraty, choroby, bólu - Mendel Singer buntuje się przeciwko Bogu, wyrzeka się Go, nawet dość demonstracyjnie. I tym samym wyrzeka się siebie. W rozmowie ze swoimi przyjaciółmi, z goryczą mówi: „ Ale ja wiem. Bóg jest okrutny, a im więcej Go słuchamy, tym surowiej się z nami obchodzi. Jest potężniejszy od potężnych i paznokciem małego palca może ich zabić, ale tego nie czyni. On tylko słabych chętnie niszczy. Słabość człowieka drażni Jego silę, a posłuszeństwo budzi Jego gniew. On jest wielki, okrutny isprawnik. Gdy przestrzegasz Jego praw - mówi, że robisz to tylko dla własnej korzyści. A gdy przekroczysz choć jedno jedyne przykazanie, ściga cię setką kar. Gdy go chcesz przekonać, wytacza ci proces. A gdy postępujesz z Nim uczciwie, czyha na łapówkę. W całej Rosji nie ma gorszego isprawnika.”
Udręczony najpierw ogromem nieszczęścia, pod koniec opowieści „Mendel zasnął. I odpoczywał od ciężaru szczęścia i od ogromu cudow.”

Piękna opowieść, w jakiś przedziwny sposób prosta, i jednocześnie mądra. I nienachalna, nie pretenduje do tego, że wszystko jest wytłumaczalne, albo zawinione. Jak napisał Jerzy Pilch w przedmowie „Zdawać by się mogło, iż tak nie inaczej tytułując swą powieść, takie nie inne nadając swemu bohaterowi nad-imię, Roth postanowił sprawdzić, jak pewne rzeczy brzmiałyby po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
334

Na półkach: , , ,

Opinia także spożywcza.

Na zakurzonej półeczce niejednego amerykańskiego Żyda znajdzie się ta książka jak bochen chleba powstałego z ziaren ze zbiorów niemonokulturowych. Chropowata, spieczona skóra chowa ciągnący się, klejący do palców (i dusz) miąższ. Wsadzony pod pachę wypiek rozgrzewa i daje poczucie bezpieczeństwa.

Opinia także spożywcza.

Na zakurzonej półeczce niejednego amerykańskiego Żyda znajdzie się ta książka jak bochen chleba powstałego z ziaren ze zbiorów niemonokulturowych. Chropowata, spieczona skóra chowa ciągnący się, klejący do palców (i dusz) miąższ. Wsadzony pod pachę wypiek rozgrzewa i daje poczucie bezpieczeństwa.

Pokaż mimo to

avatar
278
225

Na półkach:

Powieść Rotha jest reinterpretacją biblijnej historii o Hiobie – „mężu sprawiedliwym, prawym, bogobojnym i unikającym zła”, którego owo zło jednak dosięgło, zadręczając na wszelkie możliwe sposoby. A to za sprawą szczególnego kontraktu zawartego między szatanem a Bogiem. Jahwe, by wygrać zakład, tj. potwierdzić okrutnym testem wierność swojego sługi, zabrał Hiobowi wszystko, co mu wcześniej dał, a na końcu (po zdanym „egzaminie”) przywrócił całą majętność w dwójnasób, zaś utratę dzieci wynagrodził nowym potomstwem.

Zasadnie pytał Dostojewski: Czy śmierć jednego dziecka rekompensuje narodzenie kolejnego? Innymi słowy: Czy można ludzki ból mierzyć arytmetycznie? I słusznie dziwili się gnostycy: Jak to możliwe, żeby kochający Bóg był eksperymentatorem, traktującym swoich wybranych jak króliki doświadczalne? Na odwieczne pytanie: Unde malum? – Skąd i dlaczego zło? (zwłaszcza cierpienie niewinnych) nie ma i nie było dobrej odpowiedzi, choć "Księga Hioba" jest największą w dziejach kultury próbą przeniknięcia tej tajemnicy.

Jak odniósł się do starotestamentowej przypowieści Joseph Roth, austriacki Żyd piszący w czasach „zmierzchu Zachodu”, tj. w okresie, kiedy upadał świat dziewiętnastowiecznego ładu (m.in. monarchii habsburskiej) i rodziła się apokaliptyczna nowoczesność?

Jego Hiob to skromny nauczyciel Mendel Singer mieszkający w maleńkim Zuchnowie (w momencie rozpoczęcia akcji należącym do Rosji, pod jej koniec, już po zakończeniu pierwszej wojny – do Polski). Mendel ma żonę Deborę i czwórkę dzieci – piękną, zalotną Miriam, buńczucznego Jonasza, przedsiębiorczego Szemarię i kalekiego Menuchima. Ten ostatni, z racji swej bezbronnej ułomności (fizycznej i umysłowej),otoczony jest przez rodziców szczególną troską. Wzbudza w ich sercach litość, czułość, ale i pytania, które zawsze pojawiają się w obliczu cierpienia: Dlaczego spotkało to akurat nas? I czy możliwe jest uzdrowienie? Zaradna Debora udaje się po odpowiedź do rabina z pobliskiego Kluczyska. Ten przepowiada przyszłość dziecka: „Bóg go uczyni mądrym, brzydota dobrotliwym, gorycz łagodnym, a choroba mocnym”. I przestrzega matkę: „Nie opuszczaj swego syna, nawet gdyby ci bardzo ciążył”.

Debora żyje słowami rabina, a Mendel śpiewa psalmy, wierny i ufny w moc modlitwy, w której nie trzeba żadnego pośrednictwa. Oboje ogrzewają się nadzieją, której płomień stopniowo wygasa. Poza tym mają zwyczajne zmartwienia, związane z pozostałymi dziećmi – ich oddalaniem się, opuszczaniem rodzinnego gniazda. Nie ma w tym niczego niezwykłego, naturalne koleje losu. Aż pewnego dnia trafiają do Ameryki, dokąd sprowadza ich Szemaria. Nie zabierają jednak ze sobą Menuchima (powierzają chłopca zaprzyjaźnionej rodzinie). Nakaz rabina zostaje przekroczony. I dopiero tam, w Nowym Jorku, tym wyśnionym raju emigrantów, Singer staje się tytułowym Hiobem. Jego doświadczenia wpisują się w archetyp, aczkolwiek paralele między postaciami (biblijną i wykreowaną przez Rotha) nie są oczywiste.

Nie może być inaczej, gdyż każda dobra wersja wzorcowej historii powinna ją twórczo przekształcać i uaktualniać, zachowując zarazem jej uniwersalne przesłanie. Roth, sięgając do konwencji paraboli, przenosi dramat Hioba w konkretne realia i opowiada o losie każdego z nas – o życiu, które jest balansowaniem na granicy nadziei i rozpaczy, pokory i buntu, utraty i ocalenia. Autor traktuje swoich bohaterów i odbiorców z empatią. Jest w jego narracji czuła ironia, subtelny dowcip, piękno i prostota wyrazu. Są również nuty bólu i piętno cierpienia.

Ta słodko-gorzka opowieść urzeknie wszystkich ceniących łagodną, refleksyjną literaturę, a zwłaszcza czytelników odczuwających nostalgię za światem, który bezpowrotnie przeminął – epoką pierwszych dekad dwudziestego wieku, widzianą z perspektywy aszkenazyjskich Żydów.

Wybrane cytaty:

1) „Bóg wydawał się jej za wysoki, za wielki, za daleki, bezkresny za bezkresnymi niebiosami. Żeby dotrzeć choćby do Jego rąbka – trzeba by mieć drabinę z miliona modlitw”.
2) „Być może, iż błogosławieństwom trzeba do spełnienia dłuższego czasu niż klątwom”.
3) „Nawet gdyby znalazł się ktoś, kto by ją zrozumiał – nie otworzyłaby ust. Tym mocniejsze bowiem są rozkosze, im dłużej tajone”.
4) „Wiedział, że przeżywa teraz jedną z owych rzadkich chwil, kiedy to człowiek sam musi kształtować swe przeznaczenie, nie mniej od owej wielkiej potęgi, która mu je narzuciła”.
5) „Od lat tysiąca nigdy jeszcze nie wyszło na dobre, gdy chłop pytał, a Żyd odpowiadał”.
6) „Teraz Mendel niczym więcej nie był, tylko modlącym się człowiekiem. Przez niego przechodziły słowa do nieba, był pustym naczyniem, lejem. Tak wmadlał się w świt".
7) „Milion skowronków świergotało nad domem, pod niebiosami. Jasną błyskawicą uderzyło słońce w okno, trafiło w połyskliwy samowar z blachy i zapaliło go, aż stał się wypukłym zwierciadłem. Tak zaczął się dzień”.
8) „Od chwili narodzin Menuchima w sercu jej była noc, w każdej radości smutek. Wszystkie uroczystości były męczarnią, wszystkie dni świąteczne – dniami żałoby. Nie było już więcej wiosny i nie było lata. Wszystkie pory roku miały na imię: zima. Słońce wschodziło wprawdzie, ale nie grzało. Jedynie nadzieja nie chciała umierać”.
9) „Już nie stać jej było na siłę, bez której nie ma wiary, i z wolna opuszczały ją siły niezbędne człowiekowi do wytrzymania rozpaczy”.
10) „Czuł się tak, jak gdyby był wygnany z samego siebie i musiał odtąd żyć w rozłące z samym sobą”.
11) „Jakkolwiek bowiem Mendel gniewał się z Panem Bogiem, mimo to Bóg wciąż jeszcze panował nad światem. Nie mogła go dosięgnąć nienawiść, podobnie jak nie mogła go dosięgnąć pobożność”.
12) „Ale Ameryka to nie był inny świat. Było tu więcej Żydów niż w Kluczysku, właściwie był to tylko większy Kluczysk (…) Trzebaż było przebyć daleką drogę przez wielką wodę po to tylko, żeby przyjechać do Kluczyska, dokąd się można dostać furą Sameszkina?”.
13) "Wróciłem, drogi Sameszkinie, niech tam sobie inni wędrują po świecie, moje światy wymarły, wróciłem, aby tu na wieki zasnąć”.

Powieść Rotha jest reinterpretacją biblijnej historii o Hiobie – „mężu sprawiedliwym, prawym, bogobojnym i unikającym zła”, którego owo zło jednak dosięgło, zadręczając na wszelkie możliwe sposoby. A to za sprawą szczególnego kontraktu zawartego między szatanem a Bogiem. Jahwe, by wygrać zakład, tj. potwierdzić okrutnym testem wierność swojego sługi, zabrał Hiobowi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Joseph ROTH - "Hiob. Powieść o człowieku prostym"
Joseph Roth (1894 – 1939) – austriacki pisarz i dziennikarz żydowskiego pochodzenia. Wikipedia:
"...Joseph Roth jest autorem trzynastu powieści, m.in. 'Hotel Savoy' (1924, 'Hiob' (1930),;Marsz Radetzky'ego' 1932) i 'Krypta Kacupynów' (1938),'Legenda o świętym pijaku', ośmiu tomów opowiadań, esejów i artykułów prasowych. W konwencji realizmu psychologicznego (kontynuacja francuskich i rosyjskich prozaików dziewiętnastowiecznych) ironicznie, ale i z melancholią, przedstawiał znane sobie z czasów swego dzieciństwa środowisko żydowskie wschodniej Galicji na historycznym tle schyłku i upadku monarchii austro-węgierskiej...."

Przypomnijmy bardzo uproszczony odbiór historii Hioba (Wikipedia):
"...... Życie Hioba stało się przedmiotem zakładu między Bogiem a Szatanem... ...W wyniku tego zakładu Hiob został pozbawiony majątku i rodziny oraz dotknięty trądem, co miało wystawić jego wiarę na próbę. Mimo dotykających go nieszczęść i wątpliwości Hiob pozostał wierny Bogu, który nagrodził go za to przywróceniem zdrowia, oraz nowym mieniem i potomstwem..."

Uproszczony, bo pomija wiele istotnych aspektów, których nie sposób tu poruszyć. Zauważę więc tylko, że tak Hiob, jak i bohater Rotha - Mendel Singer, uważają, że "żadnemu Żydowi nie potrzeba pośrednika do Boga". Inny aspekt to bierność Hioba wobec nieszczęścia, którą wspaniale ujął Kołakowski:
„...gdyby Hiob nie uwierzył, że to Bóg zesłał na niego chorobę, poszedłby do dermatologa, a nie czekał na Boskie zmiłowanie”
Dostaliśmy piękne wzruszające opowiadanie, którego niestety nie przeczytałem, bo Wolne Lektury zrobiły mnie w bambuko udostępniając jedynie wersję oryginalną w języku niemieckim, którym posługiwałem się tylko ściągając chemiczne receptury z Beilsteina i prowadząc działalność przemytniczą z "bratnim" NRD.
Wysłuchałem natomiast (i popłakałem się) przedstawienia z 1996 roku dostępnego na:
https://www.youtube.com/watch?v=rFDrfl3c7Vk

Uważam, że już ta znajomość upoważnia mnie do wyrażenia wątpliwości co do trafności tytułu, bo jakiekolwiek koneksje z biblijnym Hiobem są bardzo naciągane. Bo początkowo Hiob był bogaty i szczęśliwy, a Mendel biedny i obarczony kalekim synem, bo.... Szkoda gadać.

A najlepiej przeczytać recenzję, jakże często cytowanego przeze mnie, Jarosława Czechowicza, z której jedno zdanie wynotowuję:
"......."Hiob. Powieść o człowieku prostym" jest alegoryczną narracją o utratach, buncie, śladach boskiej ingerencji w naszym życiu i o przypadku, dla którego można znaleźć wyjaśnienia w głębokiej wierze albo tej wiary negacji....."
Recenzja dostępna na:
http://krytycznymokiem.blogspot.ca/2015/03/hiob-powiesc-o-czowieku-prostym-joseph.html

Joseph ROTH - "Hiob. Powieść o człowieku prostym"
Joseph Roth (1894 – 1939) – austriacki pisarz i dziennikarz żydowskiego pochodzenia. Wikipedia:
"...Joseph Roth jest autorem trzynastu powieści, m.in. 'Hotel Savoy' (1924, 'Hiob' (1930),;Marsz Radetzky'ego' 1932) i 'Krypta Kacupynów' (1938),'Legenda o świętym pijaku', ośmiu tomów opowiadań, esejów i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
62

Na półkach: ,

Piękna, prosta, wzruszająca...
Pełna realizmu, ale przeżywana pod osłoną wiary, duchowości i odwiecznych pytań ludzkości o sens cierpienia. Ta "powieść o człowieku prostym" jest czymś więcej niż tylko historią biednego człowieka; jest jego zmaganiem się z cierpieniem zsyłanym przez Boga- analogicznie do starotestamentowej historii. Walka ta jest nierówna, ale podejmowana z godnością, w której dostrzegamy człowieczeństwo, dobro, miłość i bezwarunkowe przyjecie woli boskiej. I dopiero u kresu sił i wytrzymałości, gdy coś pęka, gdy ten krzyż okazuje się jednak zbyt ciężki - zdarza się cud - a jego waga okazuje się być ogromna.

Piękna, prosta, wzruszająca...
Pełna realizmu, ale przeżywana pod osłoną wiary, duchowości i odwiecznych pytań ludzkości o sens cierpienia. Ta "powieść o człowieku prostym" jest czymś więcej niż tylko historią biednego człowieka; jest jego zmaganiem się z cierpieniem zsyłanym przez Boga- analogicznie do starotestamentowej historii. Walka ta jest nierówna, ale podejmowana z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
418
303

Na półkach:

Joseph Roth pisal 'Hioba' w ciezkim okresie swego zycia, kiedy to jego zona zapadla na chorobe umyslowa, on sam zas mial klopoty finansowe i pograzal sie w alkoholizmie.
Glowny bohater ksiazki, zydowski nauczyciel z Zuchnowa wiedzie bardzo przecietne zycie.
I w tym zwyklym zyciu podejmuje krytyczna decyzje o porzuceniu swojego chorego dziecka. Po latach spadaja na niego nieszczescia. Mendel Singer cierpi i traci wiare, ktorej ostateczne odzyskanie odbywa sie pod wplywem cudu jaki ma miejsce w jego rodzinie.
Nawiazujacy do biblijnej przypowiesci 'Hiob' stawia przed czytelnikiem pozbawione odpowiedzi pytania o sens zycia i sens cierpienia.
Bardzo dobre tlumaczenie.

Joseph Roth pisal 'Hioba' w ciezkim okresie swego zycia, kiedy to jego zona zapadla na chorobe umyslowa, on sam zas mial klopoty finansowe i pograzal sie w alkoholizmie.
Glowny bohater ksiazki, zydowski nauczyciel z Zuchnowa wiedzie bardzo przecietne zycie.
I w tym zwyklym zyciu podejmuje krytyczna decyzje o porzuceniu swojego chorego dziecka. Po latach spadaja na niego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: ,

Piękna i wzruszająca opowieść o prostym człowieku, żydowskim nauczycielu Mendlu Singerze i jego rodzinie.

Co łączy biblijnego Hioba z tym pobożnym Żydem z Zuchnowa w carskiej Rosji z początków XX wieku? Czy jego wiara i zawierzenie Bogu pozostaną niezmienne, gdy przyjdą nieszczęścia? Jak zmieni się życie rodziny, gdy opuszczą swój dom i ojczyznę? Wreszcie, czy spełni się przepowiednia rabina?

Na te pytania odpowiada Joseph Roth w swej powieści, którą gorąco polecam.

Piękna i wzruszająca opowieść o prostym człowieku, żydowskim nauczycielu Mendlu Singerze i jego rodzinie.

Co łączy biblijnego Hioba z tym pobożnym Żydem z Zuchnowa w carskiej Rosji z początków XX wieku? Czy jego wiara i zawierzenie Bogu pozostaną niezmienne, gdy przyjdą nieszczęścia? Jak zmieni się życie rodziny, gdy opuszczą swój dom i ojczyznę? Wreszcie, czy spełni się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
144
144

Na półkach:

Moja ocena to nawet 8,5. Bo książka, prosta historia, znana, choć w wersji przeniesionej w XX wiek - trafia do serca. Nie tylko do głowy.
Nie potrafię tego dobrze uzasadnić. Tak u mnie było. Świetnie.

Moja ocena to nawet 8,5. Bo książka, prosta historia, znana, choć w wersji przeniesionej w XX wiek - trafia do serca. Nie tylko do głowy.
Nie potrafię tego dobrze uzasadnić. Tak u mnie było. Świetnie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    212
  • Przeczytane
    142
  • Posiadam
    49
  • 2019
    3
  • Literatura piękna
    3
  • Literatura austriacka
    3
  • 2021
    3
  • Przeczytane dawno temu
    2
  • 52/2015
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Hiob. Powieść o człowieku prostym


Podobne książki

Przeczytaj także