Ćwiczenia stylistyczne
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- Exercices de style
- Wydawnictwo:
- Świat Literacki
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 128
- Czas czytania
- 2 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388612980
- Tłumacz:
- Jan Gondowicz
Wielki literacki eksperymentator Raymond Queneau (1903-1976) zawdzięcza sukces światowy dwóm dziełom: powieści Zazi w metrze (Zazie dans le métro, 1959) i wcześniejszym Ćwiczeniom stylistycznym (Exercices de style, 1947). Jednak Ćwiczenia bardziej jeszcze niż Zazi cieszyły się sławą nieprzekładalnych. Napisane są bowiem zgodnie z zasadami kombinatoryki, dzięki którym błahy, wręcz niegodny uwagi incydent w autobusie opowiadany jest na 99 sposobów z wykorzystaniem wszelkich możliwych figur retorycznych i stylów literackich. Tłumaczowi polskiemu nasuwają masę przeszkód z racji bogactwa gramatyki i retoryki francuskiej, gdzie użycie stosownych form pociąga za sobą utrwalone w rozległej tradycji literackiej tony: wahanie, patos, ironię... Tym trudniej oddać ten wymiar gry, który prowadzi do opowiadania w sposób zakazany, wbrew owym konwencjom. W tak krótkich tekstach nadrobić to jednak można nadużyciem gramatyki polskiej i - by tak rzec - próbami przeciążeniowymi leksyki.
Wedle przedmowy autora do jednego z wydań, "W latach trzydziestych byliśmy kiedyś z Leirisem w sali Pleyela na koncercie, podczas którego wykonano fugę Bacha. Mówiliśmy później, że interesujące byłoby stworzenie w literaturze czegoś podobnego, co powstaje dzięki zwielokrotnieniu wariacji, niemal ad infinitum". Muzyczność i matematyczność nadają Ćwiczeniom walor książki jedynej w swoim rodzaju, nie należącej do żadnego gatunku literackiego. "Jak" tryumfuje tu bez reszty nad "co", sprawiając, że na bohatera dzieła awansuje niepostrzeżenie sama inwencja i niepohamowana swoboda przekształceń. Czyni to z Ćwiczeń jedną z najśmieszniejszych książek świata.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 578
- 491
- 124
- 26
- 14
- 12
- 11
- 8
- 7
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Ostatnie "ćwiczenie" do zrobienia ma czytelnik sam ze sobą. Udany eksperyment polega na tym, że to style nam służą, a nie my im. Metafora autobusu to sztywne ramy, taka gra to - jak dla mnie - podpięcie sobie tlenu wśród bezosobowych jednostek. NIe znam j. francuskiego, ale po polsku kupiłem ją od pierwszego przeczytania.
Ostatnie "ćwiczenie" do zrobienia ma czytelnik sam ze sobą. Udany eksperyment polega na tym, że to style nam służą, a nie my im. Metafora autobusu to sztywne ramy, taka gra to - jak dla mnie - podpięcie sobie tlenu wśród bezosobowych jednostek. NIe znam j. francuskiego, ale po polsku kupiłem ją od pierwszego przeczytania.
Pokaż mimo toTo jest książka o zwycięstwie formy nad treścią. Boskie!!!
To jest książka o zwycięstwie formy nad treścią. Boskie!!!
Pokaż mimo toŚmiałam się, czytałam na głos i nie rozwiązałam wszystkich rebusów.
Śmiałam się, czytałam na głos i nie rozwiązałam wszystkich rebusów.
Pokaż mimo toŚwietna pozycja dla każdego, kto lubi książki nietypowe. Mimo małego formatu jest pracą, a raczej dziełem naprawdę soczystego intelektu autora.
Nie wiem czy zauważyliście, ale ile osób czeka na autobus, tyle jest wersji stylistycznych tego wydarzenia.
Przypadek? Nie sądzę.
Świetna pozycja dla każdego, kto lubi książki nietypowe. Mimo małego formatu jest pracą, a raczej dziełem naprawdę soczystego intelektu autora.
Pokaż mimo toNie wiem czy zauważyliście, ale ile osób czeka na autobus, tyle jest wersji stylistycznych tego wydarzenia.
Przypadek? Nie sądzę.
Pasjonujące arcydzieło (precyzja, wierność artystyczna, żadnej wody, żadnych dopisków) i w rzeczy samej jedna z najwspanialszych opowieści w całej literaturze francuskiej, gdzie autor-poeta dokonał wyboru narzędzia w postaci konkretnego przeżycia artystycznego, nie zaś abstrakcyjnej deklaracji.
Pasjonujące arcydzieło (precyzja, wierność artystyczna, żadnej wody, żadnych dopisków) i w rzeczy samej jedna z najwspanialszych opowieści w całej literaturze francuskiej, gdzie autor-poeta dokonał wyboru narzędzia w postaci konkretnego przeżycia artystycznego, nie zaś abstrakcyjnej deklaracji.
Pokaż mimo to[hasłowo]
Uwrażliwia na język.
[hasłowo]
Pokaż mimo toUwrażliwia na język.
Świetna książka na jeden wieczór.
Nigdy nie zastanawiałam się nad tym ani nie podejrzewałam, że jedną małą anegdotkę można opowiedzieć na tyle sposobów. Kilka razy aż się uśmiałam. Tytuł bardzo pasuje do tego, co znajdziemy w środku.
Świetna książka na jeden wieczór.
Pokaż mimo toNigdy nie zastanawiałam się nad tym ani nie podejrzewałam, że jedną małą anegdotkę można opowiedzieć na tyle sposobów. Kilka razy aż się uśmiałam. Tytuł bardzo pasuje do tego, co znajdziemy w środku.
Ogólnie pomysł wyśmienity. Niektóre opowiadania, a raczej: ćwiczenia, rozbawiły mnie tak, że zaśmiewałam się na głos (zarazem rozumiem, że dla kogoś może to być całkowicie nieśmieszne - to kwestia poczucia humoru, tak jak np. jednych bawi Monty Python, innych ani krztynę),były jednak i takie, które wydały mi się zbędne, wcielone na siłę, nudne czy lekko żenujące.
Tak czy owak, rozbawienie czytelnika nie było raczej celem powstania tego zbiorku. Nie wiem, jak wygląda to w oryginale, ale przekład jest absolutnie mistrzowski. Właściwie dziwię się, że ta mała książeczka nie jest bardziej znana - nie przypominam sobie, żebym słyszała o niej na którymkolwiek etapie edukacji, ale na kursach pisania kreatywnego powinna być lekturą obowiązkową.
Oprócz zachwytu pomysłem autora oraz podziwu nad kunsztem tłumacza, pojawia się też refleksja nieco niepokojąca - jak skrajnie odmienny może być odbiór przekazu, wyrażanego w różnych formach. Czy to jest wciąż ta sama historyjka, powtórzona 99 razy? I tak, i nie. Słowo, jak głoszą, stworzyło niegdyś świat - i słowo nadal nasz świat kreuje.
Ogólnie pomysł wyśmienity. Niektóre opowiadania, a raczej: ćwiczenia, rozbawiły mnie tak, że zaśmiewałam się na głos (zarazem rozumiem, że dla kogoś może to być całkowicie nieśmieszne - to kwestia poczucia humoru, tak jak np. jednych bawi Monty Python, innych ani krztynę),były jednak i takie, które wydały mi się zbędne, wcielone na siłę, nudne czy lekko żenujące.
więcej Pokaż mimo toTak czy...
Ta zabawa nigdy mi się nie znudzi. Do tej książeczki wracam co pewien czas -bo to i przyjemność, i synapsy lepiej pracują...
Ta zabawa nigdy mi się nie znudzi. Do tej książeczki wracam co pewien czas -bo to i przyjemność, i synapsy lepiej pracują...
Pokaż mimo toPerełka dla wszystkich, którzy docenią nieprzebraną wyobraźnię językową autora. Czapki z głów dla tłumacza, Jana Gondowicza, który dokonał cudu przetłumaczenia tej lingwistycznej ekwilibrystyki. Żałuję tylko, że mój francuski za słaby, by móc tę książkę przeczytać (ze zrozumieniem) w oryginale.
Perełka dla wszystkich, którzy docenią nieprzebraną wyobraźnię językową autora. Czapki z głów dla tłumacza, Jana Gondowicza, który dokonał cudu przetłumaczenia tej lingwistycznej ekwilibrystyki. Żałuję tylko, że mój francuski za słaby, by móc tę książkę przeczytać (ze zrozumieniem) w oryginale.
Pokaż mimo to