Nierówne te rozmowy, pobieżne, choć autorka przygotowana w temacie. Brak podsumowań, bo wnioski nasuwają się same. Z wypowiedzi niektórych psychiatrów bije pazerność, z innych - szczera rozpacz spowodowana impasem, w którym tkwi psychiatria nad Wisłą.
Moim zarzutem jest to, że rozmówcy równocześnie są psychologami/ psychoterapeutami i wypowiadają się jedynie lub głównie na temat terapii, a nie leczenia farmakologicznego, które jest domeną psychiatrii.

Nierówne te rozmowy, pobieżne, choć autorka przygotowana w temacie. Brak podsumowań, bo wnioski nasuwają się same. Z wypowiedzi niektórych psychiatrów bije pazerność, z innych - szczera rozpacz spowodowana impasem, w którym tkwi psychiatria nad Wisłą.
Moim zarzutem jest to, że rozmówcy równocześnie są psychologami/ psychoterapeutami i wypowiadają się jedynie lub głównie na...

Ta książka jest najlepszą spośród tych które są reportażem o psychiatrii dziecięcej. Masa wiedzy i przydatnych informacji. Dobór specjalistów został wykonany na medal! Bardzo polecam, każdemu- niezależnie czy ma dzieci , czy jest pedagogiem. :)

Ta książka jest najlepszą spośród tych które są reportażem o psychiatrii dziecięcej. Masa wiedzy i przydatnych informacji. Dobór specjalistów został wykonany na medal! Bardzo polecam, każdemu- niezależnie czy ma dzieci , czy jest pedagogiem. :)

Z wielu powodów lektura napawa smutkiem i poczuciem bezsilności, chociaż pozostaje światełko w tunelu w fakcie, że jednak są osoby, którym zależy. Kolejne, bardzo potrzebę spojrzenie na system, który ewidentnie nie działa.

Z wielu powodów lektura napawa smutkiem i poczuciem bezsilności, chociaż pozostaje światełko w tunelu w fakcie, że jednak są osoby, którym zależy. Kolejne, bardzo potrzebę spojrzenie na system, który ewidentnie nie działa.

Niesamowicie ważna książka o szerokim przekroju tematów
7,5/10

Niesamowicie ważna książka o szerokim przekroju tematów
7,5/10

Marta Szarejko w swojej książce oddaje głos wyjątkowym specjalistom, którzy poruszają tematy i problemy wpisujące się w dosyć zaniedbaną w naszym kraju kwestię psychiatrii dzieci i młodzieży. Każdy z wywiadów dotyczy innej problematyki - od zaburzeń odżywiania, tożsamości płciowej, do przemocy w rodzinie. Z rozmów tych wyłania się smutny obraz stanu psychiatrii w Polsce.
Samą książkę uważam za jedną z ważniejszych pozycji, problemy w niej poruszane są wyjaśnione szczegółowo i w przystępny sposób, więc nawet ktoś, kto nie jest dobrze zaznajomiony z terminologią psychiatryczną nie będzie miał problemu, żeby się odnaleźć.
Polecam!

Marta Szarejko w swojej książce oddaje głos wyjątkowym specjalistom, którzy poruszają tematy i problemy wpisujące się w dosyć zaniedbaną w naszym kraju kwestię psychiatrii dzieci i młodzieży. Każdy z wywiadów dotyczy innej problematyki - od zaburzeń odżywiania, tożsamości płciowej, do przemocy w rodzinie. Z rozmów tych wyłania się smutny obraz stanu psychiatrii w Polsce....

Wybitna książka. Ostra, rzeczowa, obnażająca polską psychiatrię. Pozycja obowiązkowa dla psychologów, pedagogów, psychoterapeutów, kuratorów, rodziców...
Must have. Marta Szarejko - dziękuję Ci za nią.

Wybitna książka. Ostra, rzeczowa, obnażająca polską psychiatrię. Pozycja obowiązkowa dla psychologów, pedagogów, psychoterapeutów, kuratorów, rodziców...
Must have. Marta Szarejko - dziękuję Ci za nią.

Swoją próbę zrozumienia źródła kolapsu psychiatrii poprowadziłam nie do końca trafną ścieżką. Zdecydowanie należało zacząć od „Stanów ostrych”. Pani Szarejko rozmawia z psychologami i psychiatrami. Robi to z pozycji „nie znam tematu, proszę mi wyjaśnić”. Czyli, nie przymierzając, jak większość z nas. Bez zbytnich emocji zarysowuje klarowny obraz. I tego potrzebowałam.
Mając taką podbudowę, jeśli macie siłę na więcej wrażeń, proponuję „Głośnik w głowie”, a dalej buzujące emocjami, acz chaotyczne „Szramy”.

Swoją próbę zrozumienia źródła kolapsu psychiatrii poprowadziłam nie do końca trafną ścieżką. Zdecydowanie należało zacząć od „Stanów ostrych”. Pani Szarejko rozmawia z psychologami i psychiatrami. Robi to z pozycji „nie znam tematu, proszę mi wyjaśnić”. Czyli, nie przymierzając, jak większość z nas. Bez zbytnich emocji zarysowuje klarowny obraz. I tego potrzebowałam....

Książka zawiera 15 bardzo interesujących wywiadów -przede wszystkim z psychiatrami, ale nie tylko - jest tez wywiad z psychologiem. Każdy rozdział to jeden wywiad i pewien zakres tematyczny -chociaż oczywiście wszystkie wywiady dotyczą w pewnym sensie tych samych problemów; chorych dzieci i ich rodziców.

Każdy z bohaterów mówi jednak o trochę innym aspekcie tego chorowania i leczenia, o rolach rodziców i rodziny, o przemocy w rodzinie , tez tej ukrytej i o rodzicach, którzy w sumie nie chcą być rodzicami. Psychiatrzy mówią o psychiatrii niemowlęcej, zaburzeniach odżywiania, myślach samobójczych , ADHD, traumach i zaburzeniach psychicznych związanych z rzadkimi chorobami genetycznymi, o autyzmie -tez u dziewczynek, o schizofrenii. Ostatni rozdział jest o psychiatrycznym oddziale sądowym o wzmocnionym zabezpieczeniu.

Ta książka to taka możliwość zajrzenia do świata nieznanego, a przecież bliskiego, codziennego.

Książka zawiera 15 bardzo interesujących wywiadów -przede wszystkim z psychiatrami, ale nie tylko - jest tez wywiad z psychologiem. Każdy rozdział to jeden wywiad i pewien zakres tematyczny -chociaż oczywiście wszystkie wywiady dotyczą w pewnym sensie tych samych problemów; chorych dzieci i ich rodziców.

Każdy z bohaterów mówi jednak o trochę innym aspekcie tego...

Nie słodzi ani nie oczernia - Książka pokazuje oblicza psychiatrii, z perspektywy wielu specjalistów, pracujących w różnych placówkach. Dała mi jeszcze większą świadomość, jak dziedzina psychiatrii, tak naprawdę jest niedofinansowana. Cieszy mnie, że ukazana perspektywą, nie opiera się na często nagłaśnianych sensacjach, które mają wzburzyć publikę, a na prawdziwych specjalistach, którzy na co dzień opiekują się chorymi dziećmi. Myślę, że publikacja jak najbardziej potrzebna, otwierająca oczy i poszerzająca horyzonty. Pozwala obalić stereotypy, jako że psychiatra to straszny pan w kitlu, z paletka leków i zastrzyków, którymi faszeruje pacjentów, a po prostu specjaliści, którzy często nawet z przypadku, wybrali swoją specjalizacje, do dziś niedoceniania we współczesnym świecie.
Polecam dla każdego czytelnika, który nie chce opierać się na sensacjach, a autentycznych informacjach i obiektywnym spojrzeniu na dziedzinę psychiatrii

Nie słodzi ani nie oczernia - Książka pokazuje oblicza psychiatrii, z perspektywy wielu specjalistów, pracujących w różnych placówkach. Dała mi jeszcze większą świadomość, jak dziedzina psychiatrii, tak naprawdę jest niedofinansowana. Cieszy mnie, że ukazana perspektywą, nie opiera się na często nagłaśnianych sensacjach, które mają wzburzyć publikę, a na prawdziwych...

ciekawa, ale zbyt dużo naukowego podejścia i historii o niewydolności systemowej w tle

ciekawa, ale zbyt dużo naukowego podejścia i historii o niewydolności systemowej w tle