For Whom the Bell Tolls

Okładka książki For Whom the Bell Tolls Ernest Hemingway
Okładka książki For Whom the Bell Tolls
Ernest Hemingway Wydawnictwo: Charles Scribner's Sons klasyka
471 str. 7 godz. 51 min.
Kategoria:
klasyka
Wydawnictwo:
Charles Scribner's Sons
Data wydania:
1940-10-21
Data 1. wydania:
1940-10-21
Liczba stron:
471
Czas czytania
7 godz. 51 min.
Język:
angielski
Tagi:
wojna klasyka Ernest Hemingway Hiszpania
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
186
186

Na półkach:

co tu będę zawracał Państwu głowę swoimi, za przeproszeniem, przemyśleniami, powieść jest z gatunku kultowych i zapisano o niej tony papieru, w internecie wiszą dziesiątki (setki?) recenzji, artykułów naukowych, nawet książki.

Więc żeby się nie powtarzać, tylko napisać coś w miarę nowego, dwa słowa o Świerczewskim. Bo zastanowiło mnie, że w Polsce przyjęło się za pewnik, że Golz to Świerczewski, a w literaturze zagranicznej niekoniecznie. No i dlaczego, skoro w powieści mamy wiele postaci historycznych (np. Andre Marty),to Świerczewski nie występuje jako Świerczewski?

Wyjaśnienie znalazłem w liście, który Hemingway napisał do jednego ze znajomych, który zadał mu właśnie powyższe pytanie. „He was such a splendid man and splendid soldier that I wouldn’t dare to present him in fictitious situations, and put in his mouth fictitious words”.

Czyli to jednak był Świerczewski. Swoją drogą szkoda, że Hemingway go przerobił na anonimowego Golza, Świerczewski zostałby chyba najbardziej znanym Polakiem w światowej literaturze pięknej. A tak tylko specjaliści wiedzą o księciu Segismondo (Calderon),Monsieur Valdemar (Poe),Królu Ubu (Jarry),Soulinake (ależ sobie wymyślił polskie nazwisko Valle-Inclán) czy Tadziu (Mann). Oczywiście za wyjątkiem galerii małych polaczków, zaludniających powieści Dostojewskiego. No i za wyjątkiem Kapitana Nemo, ale co do niego są wątpliwości, bo Verne napisał rzecz dwuznacznie.

Swoją drogą, fascynacja Hemingwaya postacią Świerczewskiego jakoś trudno daje się pogodzić z przekazami, jakie mamy z lat 1944-1945, w końcu tylko 7 lat później. Oprócz oczywiście tych hagiograficznych o kulach i kłanianiu się, wyłania się z nich obraz aroganckiego, niekompetentnego, niekiedy histerycznego dowódcy, nie mówiąc już o jego legendarnym alkoholiźmie. A Hemingway wspomina na przykład scenę – w której jakoby brał udział – kiedy po drugiej stronie rzeki, na której stał nienaruszony most, stały czołgi Nacjonalistów, a po tej stronie – w miejscu, do którego te czołgi mogły dotrzeć w ciągu 4 minut - Świerczewski, z niewzruszonym spokojem, wydawał rozkazy co jakiś czas rzucając luźne żarty.

Być może tą scenę Ernest sobie trochę podkoloryzował. No ale fascynacja musiała być. Może obaj panowie odkryli pokrewieństwo dusz przy dziesiątej wódce?

co tu będę zawracał Państwu głowę swoimi, za przeproszeniem, przemyśleniami, powieść jest z gatunku kultowych i zapisano o niej tony papieru, w internecie wiszą dziesiątki (setki?) recenzji, artykułów naukowych, nawet książki.

Więc żeby się nie powtarzać, tylko napisać coś w miarę nowego, dwa słowa o Świerczewskim. Bo zastanowiło mnie, że w Polsce przyjęło się za pewnik,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
289
162

Na półkach:

Makaronizmy nie ułatwiały zrozumienia treści książki. Kontrasty użyte do oddania w mocny sposób masakry w kościele niesubtelne i grubo ciosane. Historia wojny domowej skomplikowana; nie sposób było rozumieć wszystkie konotacje wspomniane w książce.
Małe grupki prostych ludzi silnie przekonanych o swoim wkładzie w budowę słusznej polityki w kraju organizuje mało znaczące dla świata ryzykowne zagrywki bitewne i oddaje za to swoje życie. Daremne działania dla daremnych celów. Dołujące.

Makaronizmy nie ułatwiały zrozumienia treści książki. Kontrasty użyte do oddania w mocny sposób masakry w kościele niesubtelne i grubo ciosane. Historia wojny domowej skomplikowana; nie sposób było rozumieć wszystkie konotacje wspomniane w książce.
Małe grupki prostych ludzi silnie przekonanych o swoim wkładzie w budowę słusznej polityki w kraju organizuje mało znaczące dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
226
6

Na półkach:

Ludzcy bohaterowie, kultura którą chce się poznać, język nadający autentyczności historii. Co tu dużo mówić, trzeba przeczytać. ;)

Ludzcy bohaterowie, kultura którą chce się poznać, język nadający autentyczności historii. Co tu dużo mówić, trzeba przeczytać. ;)

Pokaż mimo to

avatar
28
19

Na półkach: ,

absolutnie top co tu dużo gadać

absolutnie top co tu dużo gadać

Pokaż mimo to

avatar
89
20

Na półkach:

Hemingway był geniuszem.

Hemingway był geniuszem.

Pokaż mimo to

avatar
73
73

Na półkach:

Klasyka.

Przy okazji: klasyka, która się zestarzała. Niestety.

Nic w tej książce nie jest złe, jednak mam wrażenie, że czytałem sporo książek lepszych. Kawał współczesnej literatury powstał na barkach Hemmingwaya - stary piernik był naprawdę wspaniałym pisarzem i ewenementem na skalę swoich czasów. Pisał potężnie i ze swadą, jakże przy tym wspaniale generował swoich bohaterów! Komu bije dzwon to powieść, która bije wiele współczesnych thrillerów psychologicznych właśnie pod względem kreacji postaci - to nie są ledwo naszkicowane wydmuszki, każdy tutaj ma wiele warstw i prywatną głębię. To się czuje.

Także sama historia nie jest lekka. Co prawda mylące może być skupienie się autora na jakimś mało znaczącym epizodzie wojny, która sama w sobie też była mało znacząca, przynajmniej z perspektywy swojej potężniejszej koleżanki, tej o parę lat młodszej i o wiele milionów zabitych krwawszej. A jednak ma to sens, gdyż właśnie w owej drugorzędności Ernest ukazuje swoich bohaterów i antybohaterów, każąc nam wierzyć, że dla tych ludzi właśnie owych kilka pagórków, most i droga, ale też nieco dalsza okolica, gdzieś tak po granice udręczonej Hiszpanii jest całym światem. I my w to wierzymy, bo tutaj nie ma silenia się na deus ex machina, na sprane szablony. Wszystko tu jest autentyczne i na wskroś bolesne.

Czemu zatem książka się zestarzała? Dlatego, że doświadczony czytelnik - jeśli nie zaczynał przygody od Hemmingwaya - czytał to już wiele razy, czasami napisane w sposób bliższy współczesnemu odbiorcy. Bliższy czyli żywszy, dynamiczniejszy, nierzadko też bardziej skrótowy. Nie ma co płakać, literatura się zmienia wraz z nami, a my wraz z nią. Mimo wszystko Komu bije dzwon to pozycja, którą warto znać. To powieść, która się zarazem zestarzała, jak i pozostała tak młoda i aktualna jak w dniu, kiedy będący u szczytu popularności Ernest oddawał ją Maxowi Perkinsowi.

Ocena siłą rzeczy totalnie nieadekwatna do jakiegokolwiek planu czasowego.

Klasyka.

Przy okazji: klasyka, która się zestarzała. Niestety.

Nic w tej książce nie jest złe, jednak mam wrażenie, że czytałem sporo książek lepszych. Kawał współczesnej literatury powstał na barkach Hemmingwaya - stary piernik był naprawdę wspaniałym pisarzem i ewenementem na skalę swoich czasów. Pisał potężnie i ze swadą, jakże przy tym wspaniale generował swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
82
58

Na półkach: , , , , , , , ,

Dotychczas najlepszy przeczytany przeze mnie utwór męskiego Ernesta, który jednak dalej nie przyniósł mi odpowiedzi na pytanie o jego fenomen.

Jeżeli jest to portret psychologiczny rewolucjonistów, de facto prostych żołdaków, to faktycznie - niezła robota. W całej tej leśnej kohorcie pojawiają się torsje moralne z powodu, np. serii egzekucji na frankistach, ale nie są one poparte żadnym głębszym „nie”, co jest akurat spójne, bo to banda leśnych guerillas, jakby to autor ujął, a nie wędrowne kółko etyczno-filozoficzne. Jest to też oczywiście wada, jak i całej powieści - wada, że nie pojawia się tu żadna myśl uzasadniająca miejsce „Komu bije dzwon” w kanonach, a już zwłaszcza w kanonach prozy o wymowie antywojennej, gdzie wybitnych autorów jest mrowie. Dla mnie jest to też powieść przegadana, z bardzo osobliwym wątkiem romansowym, pełnym lakonicznych zdań oznajmujących głównego bohatera, ze scenami, których obecność lub jej brak byłby w zasadzie bezstratny dla wydźwięku całości. Zresztą senior Hemingway zrobił mniej więcej to, co robił zawsze - bohatera milczka otoczył stadem wrzeszczących małp, z których jedna pawianica, niejaka Pilar, szczególnie działała mi na nerwy. Przy każdej dłuższej wymianie zdań miałem ochotę powiedzieć za Freddim Mercurym: „przestańcie być tacy hiszpańscy!”, ale ci nieubłaganie byli. No, ale przeżyłem jakoś te 600 stron; rady zresztą, że tym razem nikt nie ciągnął szkieletu martwej ryby na pokaz.

Dotychczas najlepszy przeczytany przeze mnie utwór męskiego Ernesta, który jednak dalej nie przyniósł mi odpowiedzi na pytanie o jego fenomen.

Jeżeli jest to portret psychologiczny rewolucjonistów, de facto prostych żołdaków, to faktycznie - niezła robota. W całej tej leśnej kohorcie pojawiają się torsje moralne z powodu, np. serii egzekucji na frankistach, ale nie są one...

więcej Pokaż mimo to

avatar
301
15

Na półkach:

Zakończenie tej powieści łamie serce.

Zakończenie tej powieści łamie serce.

Pokaż mimo to

avatar
304
235

Na półkach:

Wybrałem tę książkę do przeczytania jako jeden z klasyków XX w. Zaskoczyło mnie jak bardzo była ona przystępna. Czytało się ją przyjemnie, zawierała dobrze skonstruowaną, prostą, ale pełną emocji fabułę.

Podobała mi się mieszanka postaci, które znacznie się od siebie różniły, ale każdą z nich coś sterowało. Postacie Roberta, Pedro czy Pilara były bardzo dobrze napisane, przeżywały swoje trudności i musieli podjąć kluczową, definiującą ich dalsze życie decyzję.

Polecam tę powieść. Jest prosta w odbiorze, ma wyraźnie zarysowane przesłanie i według mnie broniłaby się nawet bez swojego kulturowego znaczenia, jako po prostu dobra książka.

Wybrałem tę książkę do przeczytania jako jeden z klasyków XX w. Zaskoczyło mnie jak bardzo była ona przystępna. Czytało się ją przyjemnie, zawierała dobrze skonstruowaną, prostą, ale pełną emocji fabułę.

Podobała mi się mieszanka postaci, które znacznie się od siebie różniły, ale każdą z nich coś sterowało. Postacie Roberta, Pedro czy Pilara były bardzo dobrze napisane,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
12

Na półkach:

Mam mieszane uczucia, dialogi są dla mnie infantylne. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia (czytałem stare polskie wydanie) ale coś mi w nich nie pasuje. Mam wrażenie, że książka zaczyna się mniej więcej w połowie. Są w niej momenty które mnie poruszają. Na pewno ma coś w sobie.

Mam mieszane uczucia, dialogi są dla mnie infantylne. Nie wiem czy to kwestia tłumaczenia (czytałem stare polskie wydanie) ale coś mi w nich nie pasuje. Mam wrażenie, że książka zaczyna się mniej więcej w połowie. Są w niej momenty które mnie poruszają. Na pewno ma coś w sobie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 541
  • Chcę przeczytać
    5 918
  • Posiadam
    1 272
  • Ulubione
    298
  • Teraz czytam
    199
  • Klasyka
    66
  • Chcę w prezencie
    63
  • Literatura amerykańska
    52
  • Nobliści
    32
  • Literatura piękna
    29

Cytaty

Więcej
Ernest Hemingway Komu bije dzwon Zobacz więcej
Ernest Hemingway Komu bije dzwon Zobacz więcej
Ernest Hemingway Komu bije dzwon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także