James Joyce

- Pisze książki: klasyka, literatura piękna, biografia, autobiografia, pamiętnik, publicystyka literacka, eseje, językoznawstwo, nauka o literaturze, poradniki, literatura dziecięca, opowiadania, powieści dla dzieci, poezja, utwór dramatyczny (dramat, komedia, tragedia), czasopisma
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 2 lutego 1882
- Zmarły: 13 stycznia 1941
Irlandzki pisarz tworzący w języku angielskim, jeden z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. Urodził się w katolickiej rodzinie Johna Stanislaua Joyce’a i Mary Jane Joyce w Rathgar, dzielnicy Dublina. Był najstarszym z dziesięciorga rodzeństwa, z których dwoje umarło na tyfus. Rodzina Joyce’a, poza krótkim okresem dobrobytu, żyła w nędzy. Rodzice posłali Jamesa do szkoły jezuickiej Clongowes Wood College. Joyce miewał lęki już od czasów młodości. Lęk przed psami spowodowany był atakiem jednego z tych czworonogów. Miał również lęki przed burzami z piorunami i przed morzem. W pewnym okresie zaczął bać się wiary.
Już w młodym wieku postanowił zostać pisarzem. W 1891 roku Joyce napisał wiersz ku czci Charlesa Parnella, „niekoronowanego króla Irlandii” pod tytułem Et tu Healy. Jego ojciec wydrukował to dziełko i wysłał do Biblioteki Watykańskiej, a w listopadzie tego roku opublikował je w „Stubbs Gazette”. W 1893 ojciec zrezygnował z pracy, co stało się powodem nędzy rodzinnej i zmusiło młodego Joyce’a do nauki w domu. W tym czasie ojciec John popadł w alkoholizm, James opisywał to później w opowiadaniach Dublińczycy. Następnie James przeniesiony został do szkoły jezuickiej Belvedere.
W wieku 16 lat porzucił wiarę. Odmówił wtedy swojej matce przyjęcia komunii w czasie Wielkanocy, co opisał również w swej autobiograficznej książce Portret artysty z czasów młodości. Tłumaczył to swoim strachem przed ewentualną prawdziwością religii. Pomimo nieprzyznawania się do wiary, studiował namiętnie filozofię św. Tomasza z Akwinu, którego estetyka była podstawą filozoficzną jego twórczości. Gdy miał 17 lat, wielki wpływ wywarła na niego lektura dzieł Henryka Ibsena. Na studiach jako jedyny nie krytykował dramatów Williama Butlera Yeatsa, oskarżanego o czary i brak patriotyzmu. Powtarzał wielokrotnie, także w swoich książkach, że nie będzie służył rzeczom, w które nie wierzy, choćby była to religia, ojczyzna czy rodzina. Prowadził bardzo rozwiązłe życie. Od 1898 studiował filologię i filozofię na uniwersytecie w Dublinie (University College Dublin),ucząc się włoskiego, francuskiego i staroangielskiego.
Po napisaniu Świętego Oficjum w 1902 przerwał studia medyczne w Dublinie i wyjechał pierwszy raz do Paryża. W 1904 opuścił Irlandię udając się do Triestu wraz z Norą Barnacle, swą późniejszą żoną. Mieszkał w Zurichu i Paryżu. Pisał wtedy Stefana bohatera, którego uznał za dzieło nieudane, a większość rękopisu spalił. Jego kolejną próbą opisania siebie był Portret artysty z czasów młodości, który wydał w 1904 roku. W postaci Stefana Dedalusa (znanej także ze Stefana bohatera i Ulissesa) autor zawarł swoje życie i credo.
Zurych i Triest
W roku 1904 przeniósł się do Zurychu. Uczył tam w szkole językowej Berlitz. Wysłany do Triestu zaczął pisać Ulissesa. Jednym z jego uczniów był Italo Svevo – włoski pisarz, którego twórczość została odkryta w latach 50. XX wieku. Następnie uczył w Puli, do czasu gdy Austriacy, po wykryciu siatki szpiegowskiej, postanowili wysiedlić wszystkich obcych. Po roku Nora urodziła Giorgio (w domu Joyce’ów mówiło się po włosku, stąd włoska wersja imienia). Często pomagał mu jego młodszy brat, Stanisław Joyce, którego w książkach James opisuje jako natręta. Po urodzeniu Giorgia Stanisław chciał dołączyć do Joyce’ów w Trieście. Stanisław opiekował się starszym bratem dbając o jego zdrowie (Joyce sięgał po alkohol jak jego ojciec). W 1906 roku Joyce przeniósł się do Rzymu, gdzie pracował w miejskim banku. Rzym jednak mu się nie spodobał, wrócił więc do Triestu, gdzie w 1907 roku Nora urodziła córkę, Łucję. W 1908 roku Joyce’owie odwiedzili Irlandię. James przedstawił syna Johnowi Joyce’owi, a Nora odwiedziła rodzinę w Galway. W 1912 James jeszcze raz odwiedził Dublin, gdzie wydał Dublińczyków. W 1915 roku zamieszkał w Zurychu. Często bywał w kawiarniach, gdzie spotkać można było między innymi Lenina. Słynny krytyk Ezra Pound zapoznał wtedy Joyce’a ze znaną wydawczynią, emancypantką Harriet Shaw Weaver, która później wydała w Paryżu jego Ulissesa.
Pewnego dnia Joyce miał silny krwotok z oka. Po pewnym czasie musiał założyć opaskę, a jego wzrok z roku na rok się pogarszał, aż ostatecznie stracił go zupełnie. Od 1917 do 1930 przeszedł 25 operacji okulistycznych. W tym czasie jego córka Łucja zachorowała na schizofrenię. Jedynym napisanym wtedy dziełem był Finnegans Wake. Życie skończył w Zurychu, gdzie – jak mówiono – „zmarł pijany, ślepy i bez grosza”. Wiele źródeł podaje, że był chory na syfilis i być może to, mimo leczenia, wyniszczyło mu organizm. Zmarł na zapalenie otrzewnej o drugiej rano, 13 stycznia 1941 roku, przed utratą świadomości mówiąc „Czy nikt nie rozumie?”. Zwłoki skremowano na Fluntern Cemetery. Po śmierci odnaleziono rękopis zatytułowany Giacomo Joyce, który został wydany dopiero w latach sześćdziesiątych XX wieku.
- 3 415 przeczytało książki autora
- 12 143 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Wczesny ranek. Wyruszyć o świcie. Podróżować dookoła, wyprzedzając słońce, ukraść mu cały dzień. Robić tak bez końca i nie starzeć się ani o dzień
Wczesny ranek. Wyruszyć o świcie. Podróżować dookoła, wyprzedzając słońce, ukraść mu cały dzień. Robić tak bez końca i nie starzeć się ani o...
Rozwiń ZwińCzłowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie. Tak, mógłby. Ale chociaż sam mógłby wykopać swój własny grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa.
Człowiek mógłby żyć samotnie przez całe życie. Tak, mógłby. Ale chociaż sam mógłby wykopać swój własny grób, musi mieć kogoś, kto go pochowa...
Rozwiń ZwińNie będę służył temu, w co już nie wierzę, obojętne, czy zwie się to moim domem, moją ojczyzną, czy moim Kościołem; i będę próbował wyrazić siebie w jakiejś formie życia lub sztuki w sposób możliwie wolny i pełny, a dla obrony sięgnę po jedyny oręż, jakiego gotów będę użyć - milczenie, wygnanie i spryt. (tłum. J. Jarniewicz) I will not serve that in which I no longer believe, whether it call itself my home, my fatherland, or my church: and I will try to express myself in some mode of life or art as freely as I can and as wholly as I can, using for my defence the only arms I allow myself to use—silence, exile, and cunning.
Nie będę służył temu, w co już nie wierzę, obojętne, czy zwie się to moim domem, moją ojczyzną, czy moim Kościołem; i będę próbował wyrazić ...
Rozwiń Zwiń